|
|
Południowoafrykańskie Siły Powietrzne.
|
|
|
suomeksi
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 76 |
|
Nr użytkownika: 65.760 |
|
|
|
Stopień akademicki: BANITA |
|
Zawód: BANITA |
|
|
|
|
Siły powietrzne Republiki Południowej Afryki- (w germańskim języku Afrikaans- krewny holenderskiego, jednym z urzędowych w RPA- Suid-Afrikaanse Lugmag)- Południowoafrykańskie Siły Powietrzne swoją kwaterę główną posiadają w Pretorii- stolicy kraju (a w łaściwie w jednej ze stolic).
Symbol Południowoafrykańskich Sił Powietrznych:
Dowódcą Południowoafrykańskich Sił Powietrznych jest Lieutenant-General Carlo Gagiano:
Bazy Południowoafrykańskich Sił Powietrznych na terenie Południowej Afryki nazwa bazy inajbliższe miasto: AFB Ysterplaat (Kapsztad) AFB Overberg (Bredasdorp) AFB Langebaanweg (Langebaan) AFB Bloemspruit (Bloemfontein) AFB Durban (Durban; ma być połączona z Air Force Station) AFB Waterkloof (Pretoria) AFB Hoedspruit (Hoedspruit) AFB Makhado (Louis Trichardt)
Południowa Afryka ma długą lotniczą historię, siły powietrzne tego kraju zostały założone w 1912r. Piloci RPA brali udział w pomocy Polakom podczas Powstania Warszawskiego. Niedawno, w RPA, została zamorodowana przez czarnych przestępców kobieta biorąca czynny udział w organizowaniu lotów pilotów RPA z pomocą dla Powstania Warsawskiego. W czasie II wojny światowej południowoafrykańscy piloci brali udział w walkach na niemal wszystkich frontach.
Lotnictwo RPA posiada szwedzkie myśliwce Grippen, a także sprzęt lotniczy: amerykański, niemiecki, japoński, włoski, brytyjski, szwajcarski, francuski, japoński, hiszpański oraz swój własny- południowoafrykański.
Helikopter Atlas Oryx, południowoafrykańskiej produkcji firmy Atlas Aircraft Corporation, firma jest dość mało znana na świecie z uwagi na nałożenie embarga na nią ze względu na politykę Apartheidu w Południowej Afryce:
Helikopter Denel AH-2 Rooivalk, południowoafrykańskiej firmy Denel. Rooivalk znaczy w języku afrikaans- kobczyk rudogłowy [ptak]:
Południowoafrykański Grippen nad Robben Island (afr.- Robbeniland) gdzie więziony był Nelson Mandela:
Piloci:
Dowództwo z gościem z zagranicy (ten z prezentem):
Baza lotnicza Overberg:
Baza lotniczna Swartkop:
Ludzie z bazy Langebaanweg:
Południowoafrykańscy piloci po pracy:
|
|
|
|
|
|
|
|
Suomeksi , Ciekawe zdjęcia informacje , które podałeś są ogólnie dostępne w necie , do jakiej dyskusji zachęcasz i o co chodzi w twoim temacie ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Może chodzi o tą słynną akcję sił południowoafrykańskich 19 października 1986 roku w wyniku której zginął prezydent Mozambiku Samora Machel? Katastrofa prezydenckiego Tupolewa TU134A-3 jest czasem porównywana to katastrofy Tupolewa w którym leciał prezydent Lech Kaczyński. Według ustaleń niezależnej komisji działającej z inicjatywy ZSRR (sic!) katastrofę spowodowały południowoafrykańskie służby specjalne fałszując sygnał radiolatarni. Oficjalnie wersja ta nie została nigdy potwierdzona. Nawet nowe władze RPA w 2003 i w 2008 roku zaprzeczyły udziałowi RPA w tym zamachu. Wiele faktów jednak przemawia za wersją radziecką.
Przepraszam za ten offtop, ale myślę, że w temacie o lotnictwie i siłach zbrojnych ta informacja o katastrofie lotniczej, co prawda mozambickiego samolotu, ale nad terytorium RPA, powinna się znaleźć
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej Z uwagi na międzynarodowe embargo RPA nie mogła za bardzo importować broni i musiała wiele rzeczy opracowywać samodzielnie. Siłą rzeczy powstawały więc zazwyczaj niezwykłe i oryginalne konstrukcje. A oto jednak z nich, bomba kasetowa Armscor CB 470 http://www.tinyurl.pl?F5o2rDdG Bomba waży 470 kg i zawiera 40 podpocisków: dość dużych kulistych bombek odłamkowych o masie 6,5 kg (1,8 kg m.w.). Właśnie w budowie tych podpociskow zastosowano niezwykłe rozwiązanie. Autorzy chcieli uzyskać amunicję eksplodującą na pewnej wysokości nad ziemią dla zwiększenia pola rażenia odłamkami. Zwykle rozwiązuje się to za pomocą odpowiedniego zapalnika (zbliżeniowego lub precyzyjnie ustawianego czasowego) bądź takiego "skaczącego" układu pirotechnicznego, który po upadku bombki wystrzeliwuje jej część bojową na odpowiednią wysokość np. 1 m czy kilku m, gdzie następuje jej eksplozja. Jedno i drugie wymaga jednak opanowania wyrafinowanej technologii, sporej precyzji, dużego doświadczenia w konstruowaniu amunicji, zapalników, odpowiedniej bazy produkcyjnej itd. Afrykanie zrobili więc coś innego. Uzbroili swą bombkę w zwykły bezkierunkowy zapalnik uderzeniowy z dość długą zwłoką (0,65 s) i pokryli ją grubościenną powłoką z... gumy. Dzięki niej bombka odbija się po upadku na wysokość 3-5 m (czyli trochę za wysoko, zapewne dlatego jest taka wielka) i tam detonuje. Krótko mówiąc bomba gumowa, jak w dowcipie. (Pomysł jest zresztą rodezyjski, z początku lat 70., ichnia bombka była nieznacznie mniejsza, 6,2 kg w tym 1,4 kg m.w., i zrzucana nie w zasobniku kasetowym ale "luzem" z odpowiednio dostosowanej komory samolotów Canberra. Ale konstrukcja i idea działania jest analogiczna).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE bomba gumowa Speedy
Czy zastosowano tą bombę w walce, jesli tak to na jakim froncie? A Rodezja? Czy stosowała swoje kauczukowe bomby w walce?
Ten post był edytowany przez Arbago: 18/09/2010, 11:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
QUOTE(Arbago @ 18/09/2010, 11:29) QUOTE bomba gumowa SpeedyCzy zastosowano tą bombę w walce, jesli tak to na jakim froncie? A Rodezja? Czy stosowała swoje kauczukowe bomby w walce? Wstyd przyznać ale nie wiem tak od ręki. Na szybko znalazłem tutaj http://www.pprune.org/archive/index.php/t-329169.html jakąś rodezyjską relację na forum.
Bomba Alpha to właśnie ta skacząca. Wymieniana w tekście bomba Golf to 450 kg bomba na bazie zbiornika gazowego, o wymuszonej fragmentacji (w podwójnych ściankach umieszczono kawałki pociętych 10 mm prętów stalowych). Elaborowana była bezpośrednio przed użyciem, materiałem wybuchowym typu ANFO. Zapalnik czołowy z czujnikiem w postaci wydłużonego pręta powodował wybuch bez zagłębiania się w ziemię. Przenosiły ją samoloty Hunter.
|
|
|
|
|
|
|
|
Speedy tylko nie Afrykanie. -Afrykanerzy. Swoją drogą RPA miała dość nieźle rozbudowany przemysł zbrojeniowy. Poza amunicją produkowali własne samoloty, śmigłowce, okręty, pojazdy opancerzone no i... skonstruowali własną bombę atomową.
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto dodać sukcesy SAAF (z wojny angolskiej):
- 6 listopad 1981 - MIG-21 - przez Mirage F-1 - 5 października 1982 - MIG-21 (+ drugi niepotwierdzony) - przez Mirage F-1 - 27 września 1985 - 2 śmigłowce Mi-25 - przez Impale Mk.2 - 29 września 1985 - 4 śmigłowce (2 MI-25 i 2 MI-17) - przez Impale Mk.2 - 5 grudnia 1985 - MIG-21 i An-26 - przez Mirage F-1 - 1986 - śmigłowiec MI-8 - przez śmigłowiec SA.316 Alouette
W 1987 doszło do kilku walk południowoafrykańskich Mirage z angolskimi MIG-ami 23, zakończonych uszkodzeniem angolskich maszyn.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE skonstruowali własną bombę atomową. MikoQba
RPA wraz z Izraelem prawdopodobnie przeprowadziła próbę nuklearną w 1979 roku na pd-wsch. od wybrzeży RPA. Rasistowski rząd posiadał do dyspozycji cztery bomby atomowe, ale Nelson Mandela oficjalnie pozbył się ich przekazując je Izraelowi.
QUOTE Na szybko znalazłem tutaj http://www.pprune.org/archive/index.php/t-329169.html jakąś rodezyjską relację na forum. Speedy
Rzeczywiście Rodezyjczycy używali tych bomb przeciwko siłom zimbabweńskich rewolucjonistów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie- zniszczył razem z dokumentacją żeby nie wpadła w ręce ANC. Oficjalnie to Izrael broni atomowej nie ma
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rian @ 19/09/2010, 14:32) Warto dodać sukcesy SAAF (z wojny angolskiej):
- 6 listopad 1981 - MIG-21 - przez Mirage F-1 - 5 października 1982 - MIG-21 (+ drugi niepotwierdzony) - przez Mirage F-1 - 27 września 1985 - 2 śmigłowce Mi-25 - przez Impale Mk.2 - 29 września 1985 - 4 śmigłowce (2 MI-25 i 2 MI-17) - przez Impale Mk.2 - 5 grudnia 1985 - MIG-21 i An-26 - przez Mirage F-1 - 1986 - śmigłowiec MI-8 - przez śmigłowiec SA.316 Alouette
Walki w Angoli są wciąż bardzo słabo zbadane i nie wszystkie te zestrzelenia są potwierdzone (tzn. są potwierdzone tylko przez południowoafrykańskie lotnictwo i zaliczone pilotom).
QUOTE(Rian @ 19/09/2010, 14:32) W 1987 doszło do kilku walk południowoafrykańskich Mirage z angolskimi MIG-ami 23, zakończonych uszkodzeniem angolskich maszyn. Pewne i potwierdzone przez obie strony są trzy starcia miedzy angolańskimi MiG-23 (z kubańskimi pilotami) i południowoafrykańskimi Mirage F-1.
10 września 1987 roku i 25 lutego 1988 roku. Wynik obu starć nie jest jasny (tzn. Afrykanerzy twierdzą że uszkodzili MiGi, Kubańczycy temu zaprzeczają). 27 września 1987 roku. Dwa MiG-23ML (piloci kubańscy: major Alberto Ley Rivas i porucznik Juan Carlos Chavez Godoy) walczą z dwoma Mirage F1CZ (piloci: kapitan Carlo Gagiano i kapitan Arthur Piercy). Starcie zakończyło się uszkodzeniem Mirage kpt. Piercyego, które skutkowało rozbiciem się przy lądowaniu.
Ten post był edytowany przez kris9: 19/09/2010, 18:02
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|