|
|
Najwiekszy wróg obu cesarstw
|
|
|
|
Jak wiemy po podziale na cesartwa wschodnie i zachodnie a własciwie jeszcze przed nim.Wrogowie Rzymu i póżniej Konstantynopola przeszli transformacje.Przestały to być już w większości sojusze plemion i panstwa stworzone przez koczowników ma gruzach dawnych hellenistycznych imperiów.Zastpiły je Barbarzyńskie królestwa i sciślejsze zwiazki plemienne oraz odrodzone mocarstwa starozytności.
W związku z głosami w poprzednim temacie odnoszącym się do wodzów z okresu budowanai republiki Rzymskiej w jej mocarstwowym znaczeniu, mówiącymi o potrzebie uzupełnienia listy wodzów zdecydowałem sie na stworzenie tego tematu.
Ten temat odnosi się już do dziejów cesarstwa i jego podziału. Oprócz brabarzynskich władców dodałem tu również Krółów Persji Sasanidzkiej ktora również nie raz swięiła tryiumfy w wojnie z Bizancjum.
Pewnie pojawią się głosy że należało by robić ten wątek na 2 tematy ale po co zapychać forum no i w końcu oba cesarstwa miały wpólnych wrogów których przywódcy sa tu wymienieni.
Jak znam życie znowu doczepicie się tematu ale to niewązne jak kogoś zaiteresuje to wejdzie Zapraszam do dyskusjii
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiem,że żadna ankieta nie jest,niestety doskonała ale brakuje mi tu Genzeryka.W końcu nazwa jego plemienia przeszła do kanonu językowego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Za to jest parę postaci o których wiedzę będę na pewno chciał poszerzyc.Mam też pytanie odnośnie Chnodomara,czy to ten sam,którego pobił Julian Apostata?
|
|
|
|
|
|
|
|
simon13 Dokładnie ten sam, który dostał łupnia pod Strasburgiem czy jak kto woli Argentoratum.
Genzeryk to wg. mnie nie do końca barbarzyńca. Wszak działał przy wsparciu jednej z rzymskich frakcji chociaż fakt złupił Wieczne miasto, jednak już nie stolicę...
Postawiłem na Atyllę
|
|
|
|
|
|
|
|
Attyla dobił konającego ...
|
|
|
|
|
|
|
|
Również postawiłem na Atylle, mimo że dobił konającego. Chociaż zawsze wydawało mi się, że zrobili to Alaryk i Genzeryk. Ten konający dał dla Hunów kopa na polach Kantaulunijskich. Poza tym mam dziwne wrażenie, że spośród wodzów stwarzających zagrożenie dla OBU cesarstw to Atylla jest najlepszy. Raczej Bizancjum nie walczyło z Alemanami, a Rzym z Sassanidami. Ale oczywiście mogę się mylić, specjalistą nie jestem.
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja postawiłem na Szapura II - był na prawdę efektywny w swoich najazdach na wschodnie cesarstwo, o ile mnie pamięć nie myli
|
|
|
|
|
|
|
|
Anders Hehehe to był mój typ, poleciłem go Daredevilowi
Anglik
QUOTE Raczej Bizancjum nie walczyło z Alemanami, a Rzym z Sassanidami. Ale oczywiście mogę się mylić, specjalistą nie jestem. Hmmm i cóż z tego? Cesarstwo bizantyjskie było, przynajmniej teoretycznie, kontynuatorem Imperium Romanum na wschodzie. Dla mnie osobiście ostateczny upadek Imperium Rzymskiego nastąpił dopiero w 1453. Co zaś się tyczy walki z Alamanami, to walczył z nimi Julian, przy użyciu typowo wschodnich jeźdźców czyli clibanarii, człowiek który później ruszył na wyprawe przeciw Sassanidom, biorąc ze sobą część weteranów znad Renu. Odpowiedziałem więc chyba na twoje pytanie. Rzymianie wojowali zarówno z jednymi jak i z drugimi i to ci ze wschodu jak i zachodu.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do Genzeryka to nie wiem jakie kryterium przyjąc by określic go jako barbarzyńcę lub też nie.Dla mnie decydujący byłby fakt,że był władcą barbarzyńskiego plemienia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zdecydownie Attyla. Swoją dzikością mógł z barbaryzować cały ówczesny świat. Nie cofał się przed niczym. I włąsnie ta okrytność i pewność decyzji sprawiały, że był najgroźniejszym wrogiem Cesarstwa Rzymskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
[/B]simon13[B] Wybacz źle to ująłem, co do jego "barbarzyństwa" nie ma wątpliwości, chodziło mi raczej o to, że znalazł się, tam gdzie się znalazł niejako na zaproszenie Rzymian.
|
|
|
|
|
|
|
|
Atylla może był barbarzyńcą, ale nie był jakiś niokiełznany. Potrafił przecież wchodzić w układy z Rzymianami i Bizantyjczykami. Myślę, że gdyby pożył dłużej to wcześniej czy później by się zromanizował. Swoją drogą byłoby to ciekawe. Co do Genzeryka to był takim samym barbarzyńcą jak inni tylko, że znał już Rzym i jego kulture i sposób wojowania. To był efekt zaprzestania aktywnośći Rzymian za Renem i polityki tworzenia państw klienckich tak jak to miało na wschodzie. Niestety sprytni germańscy barbarzyńcy Rzymian, dostowali się do nich i nauczyli się wykorzystywać ich słabe strony. Tak było z lasem Teutonbyrskim, gdzie wódz Cherusków (Arminiiusz) był wcześniej oficerem w armii rzymskiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chosroes II był nagroźniejszy. Zajął wschodnie prowincje Cesarstwa, razem ze słowianami oblegał Konstantynopol w 626 roku, miał też dobry pretekst (zemsta za śmierć Maurycjusza) także mocno ugodził cesarstwo ideologicznie (ukradł drzewo krzyża świętego z Jerozolimy). Właściwie za jego panowania tylko cesarska Afryka i niewielkie posiadłości włoskie były wolne od działań wojennych wrogich wojsk.
|
|
|
|
|
|
|
|
Anglik
QUOTE Tak było z lasem Teutonbyrskim, gdzie wódz Cherusków (Arminiiusz) był wcześniej oficerem w armii rzymskiej. Chodzi ci zapewne o las Teutoburski.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Chodzi ci zapewne o las Teutoburski. Tak. Przepraszam za pomyłkę. U jest koło U na klawiaturze i nie zobaczyłem.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|