Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Celtowie _ Ulubione plemię celtyckie

Napisany przez: carantuhill 26/11/2007, 17:56

W opisie plemion celtyckich panuje pomieszanie z poplątaniem rolleyes.gif.Nie można być nawet pewnym, czy poszczególne plemiona są "celtyckie" czy germańskie, staroeuropejskie itd. Jako, że jest już ankieta z ulubionym plemieniem germańskim, to pora na Celtów smile.gif . To jest mój wybór subiektywny, można dodawać własne...

Napisany przez: Ironside 26/11/2007, 18:36

Specjalistą od starożytnych Celtów nie jestem - zawsze lepiej się orientowałem w celtyckim średniowieczu. Ale zaznaczyłem Arwernów - za Wercyngetoryksa. Nie ukrywam też, że ta nazwa powoduje, że mimowolnie się uśmiecham - przypomina mi się "Asterix w Arwerni" i te bombowe dialogi:

- Rzeczywiście, akcent zanika
- Alesz nie, ten ma wadę wymowy
- Jaką?
- Szepleni

biggrin.gif
Przepraszam, już nastroju nie psuję
biggrin.gif

Napisany przez: Vapnatak 8/12/2007, 12:30

Choć głosowałem na Belgów, imponowali mi również niewspomniani Celto-Ligurowie za ciekawe wierzenia i sanktuaria koło dzisiejszej Marsylii.

vapnatak

Napisany przez: Gabrielle deMornay 8/12/2007, 14:45

Ha, ja również zagłosowałam na Arwernów. Takoż uwielbiam 'wielkiego króla wojowników'/'wodza nad-wojowników', cenię go za wywołanie powstania pzreciw Rzymianom i opór przeciw Cezarowi. Ponadto Wercyngetoryks był na dobrej drodze stwozrenia zalążka pańswowości ponadplemiennej Galów. smile.gif

Napisany przez: sargon 8/12/2007, 15:11

Ja zaglosowałem na Wenetów, nieźle się stawiali Rzymianom - byli jeszzce Wenetowie wokół Patavium nad Adriatykiem, ale ci z kolei Rzymianom się przymilali smile.gif

Napisany przez: Damian W. 8/12/2007, 15:58

Swój głos oddałem na Arwenów, za to że wydali, swojego wielkiego wodza Wercyngetoryksa. I za to, że byli prekursorami, powstania w Galii, w l. 53-52 p.n.e. Ale swój głos oddałbym również na "najdzielniejsze" plemię galijskie Belgów. Które oprócz, że Germanom to i Rzymianom "wiele krwi napsuli".

Pozdrawiam!

Napisany przez: Papuga 8/12/2007, 17:01

Zagłosowałem na Galatów- jeśli chodzi o tych z Anatolii. Za dotarcie aż tam i przetrwanie aż do IV wieku.

Napisany przez: Vapnatak 30/12/2007, 19:05

Galatowie przebywali tylko w Anatolii. smile.gif

vapnatak

Napisany przez: Papuga 31/12/2007, 12:30

No to dobrze napisałem. smile.gif
Chodzi mi o to, że Galatowie to grecka nazwa Galów, kiedy weszli na Bałkany.

Napisany przez: Amingus 1/01/2008, 18:18

Głosowałem na Galatów - po przybyciu do Azji Mniejszej zdecydowanie "ożywili" dzieje tego regionu. smile.gif

Napisany przez: RoksiSK 11/01/2008, 20:44

Galaci wink.gif

Napisany przez: Arbago 1/03/2008, 21:21

Głosowałem na Galatów, za to że dotarli tak daleko i długo bronili się przed asymilacją.

Napisany przez: Zbaraski 10/03/2008, 18:32

Jeśli już podaje się mieszanki celto-germanskie albo celto-liguryjskie to dla mnie na szacunek zasługują Celtyberowie, lud który opierał się Rzymowie dobre kilkadziesiąt lat a Numancja obok Kartaginy przez strach i nienawisć ale także i "podziw" Rzymian została zburzona przez tego samego człowieka - Scypiona Młodszego Aemilianusa zwanego obok Africanus równiez Numantyjskim wink.gif

Napisany przez: oskar(zet) 10/03/2008, 18:41

Nie bende oryginalny i stawiam na Galatów z w/w przez róznych uzytkowników powodów.

Ad. kol Zbaraski - intersujesz sie heraldyka?

Napisany przez: Rommel 100 12/04/2008, 14:13

QUOTE(sargon @ 8/12/2007, 16:11)
Ja zaglosowałem na Wenetów, nieźle się stawiali Rzymianom - byli jeszzce Wenetowie wokół Patavium nad Adriatykiem, ale ci z kolei Rzymianom się przymilali smile.gif
*



Hej, co Ci Wenetowie takiego zrobili?Jeśli chodzi o ich silną flotę- morze sie tylko uspokoiło i było po kłopocie , a na lądzie nie stawiali większego oporu. Nie byli oni dla Cezara jakims większym zagrożeniem.
A to moja lista:
1.Arwenowie za Wercyngetoryksa, Komonna(mogłem pomylic pisownie),za Gergowie oraz oczywiście za "Asteriksa i Obleksa i tarcza Arwenów".
2.Galaci- za przedostanie się Azjii Mniejszej i zaasymiolwaniu się tam(i przy okazjii pomieszaniu sytaucjii politycznej regionu).
3.Belgowie - za opór wobec Cezara.
4. Icenowie - za Boudikke i bunt przeciw Rzymianom w I w.n.e.

Napisany przez: sargon 12/04/2008, 15:31

QUOTE(Rommel 100)
Hej, co Ci Wenetowie takiego zrobili?Jeśli chodzi o ich silną flotę- morze sie tylko uspokoiło i było po kłopocie , a na lądzie nie stawiali większego oporu. Nie byli oni dla Cezara jakims większym zagrożeniem.
Zagrożeniem oczywiście że nie, na pewno nie jakimś wielce powaznym - ale umiejętnie sie bronili, sprytnie wykorzystując warunki naturalne i swoją flotę. Nic nie wkurza tak jak działania (jak np. oblężenia "miast" Wenetów), które musisz podejmować od nowa raz za razem z niejasnym przeczuciem, że to wcale nie będzie ostatni raz, kiedy zaczynasz od nowa smile.gif

Mi się to podobało smile.gif


To, ze morze się uspokoiło należy uznać raczej za szcześliwy traf, zbieg okoliczności - Zatoka Biskajska to nie Morze Śródziemne. smile.gif

Napisany przez: Rommel 100 13/04/2008, 12:59

QUOTE(sargon @ 12/04/2008, 16:31)
sprytnie wykorzystując warunki naturalne i swoją flotę. Nic nie wkurza tak jak działania (jak np. oblężenia "miast" Wenetów), które musisz podejmować od nowa raz za razem z niejasnym przeczuciem, że to wcale nie będzie ostatni raz, kiedy zaczynasz od nowa smile.gif

*



Zaraz, zaraz, Rzymianie chyba nie musieli dokonywać oblężeń "miast" Wenetów, oni (tzn. to plemię celtyckie) po prostu uciekali ze swych osad za pomoca floty "morzem" do innych wiosek/miast. Ale fakt to musiało wnerwiać- to był jednak dopiero przedsmak wojny z Arwenami i ich sojusznikami pod wodzą Wercygetoryksa z ich taktyką "spalonej ziemi".

QUOTE
To, ze morze się uspokoiło należy uznać raczej za szcześliwy traf, zbieg okoliczności - Zatoka Biskajska to nie Morze Śródziemne.


Aż się prosi zacytować Juliusza Cezara: "Jednak przypadek , który tak bardzo wiele może w różnych ludzkich sprawach, zwłaszcza podczas wojny, potrafi z błahych powodów doprowadzić do poważnych zmian w sytuacji".

Napisany przez: CrazyCat 13/04/2008, 14:02

Ja wybieram Wenetów.

Napisany przez: Rommel 100 13/04/2008, 14:12

I jeszcze miło by było z twoiej strony uzasadnić wybór smile.gif .

Napisany przez: sargon 13/04/2008, 16:50

QUOTE(Rommel 100)
Zaraz, zaraz, Rzymianie chyba nie musieli dokonywać oblężeń "miast" Wenetów, oni (tzn. to plemię celtyckie) po prostu uciekali ze swych osad za pomoca floty "morzem" do innych wiosek/miast.
Musieli. smile.gif
Trudności w zdobywaniu i usytuowanie osad przedstawia Cezar w "De bello gallico" III, 12. Natomiast fragment III, 14 zaczyna się: "Po zdobyciu wielu miast skoro Cezar zrozumiał, że na próżno podjął się tak wielkiego trudu i że ani nie może zapobiec wymykaniu się nieprzyjaciela ze zdobytych miast, ani wyrządzić mu szkody, postanowił zaczekać na swoją flotę."

Rzymianie oblegali i jak było tuż tuż żeby miasto padło Wenetowie ładowali kobiety dzieci i inszą "gimelę" smile.gif ma okręty i spłytwali do innego miasta.
I zabawa od nowa biggrin.gif

Napisany przez: Rommel 100 13/04/2008, 18:50

QUOTE(sargon @ 13/04/2008, 17:50)
QUOTE(Rommel 100)
Zaraz, zaraz, Rzymianie chyba nie musieli dokonywać oblężeń "miast" Wenetów, oni (tzn. to plemię celtyckie) po prostu uciekali ze swych osad za pomoca floty "morzem" do innych wiosek/miast.
Musieli. smile.gif
Trudności w zdobywaniu i usytuowanie osad przedstawia Cezar w "De bello gallico" III, 12. Natomiast fragment III, 14 zaczyna się: "Po zdobyciu wielu miast skoro Cezar zrozumiał, że na próżno podjął się tak wielkiego trudu i że ani nie może zapobiec wymykaniu się nieprzyjaciela ze zdobytych miast, ani wyrządzić mu szkody, postanowił zaczekać na swoją flotę."
*



No cóż - zwracam honor. Miny rzymskich legionistów musiały być: wallbash.gif
biggrin.gif

QUOTE
Rzymianie oblegali i jak było tuż tuż żeby miasto padło Wenetowie ładowali kobiety dzieci i inszą "gimelę"  ma okręty i spłytwali do innego miasta.
I zabawa od nowa


Długo Rzymianie nie zabawili - Cezar, jak rozumiem, szybko zrezygnował z nieskutecznych ataków i poczekał na flote- problem z nieznośnym plemieniem rozwiązany.

Napisany przez: sargon 13/04/2008, 20:33

Tzn. czy długo to nie wiadomo do końca - to, że jeszcze w tym samym roku Cezar przeprowadził kampanię przeciw Morynom i Menapiom (na drugim końcu Galii - nota bene nieskuteczna z powodu poźnej pory i trudnych warunków terenowych) wskazuje, że kampania przeciw Wenetom była dość krótka, zapewne skończyła się na przelomie lata i jesieni.
Z drugiej strony sam Cezar pisze o "wielu miastach" zdobytych - znaczy się było ich nie tak mało (kilka, kilkanaście?) ponadto Cassius Dio (XXXIX 40-43 - nie wiem konkretnie który ustęp smile.gif ) pisze: "Sam ruszył przeciwko Wenetom. W głębi kraju zbudował statki, które, jak słyszał, są pożyteczne podczas przypływów i odpływów, przewiózł je w dół rzeki Liger i na próżno zmarnował niemal całe lato. Bo ich miasta zbudowane na warownych miejscach były niedostępne. Ocean rozlewający się niemal wokół wszystkich, uniemożliwiał atak piechoty, podobnie — atak przy pomocy łodzi podczas przypływu i odpływu. Doprowadzało go to do rozpaczy, dopóki nie przybył do niego Decimus Brutus ze swymi szybkimi okrętami z Morza Śródziemnego."

Oczywiście zwrot "zmarnował niemal całe lato" znaczy imho, ze budowa tych okrętów realizowana "niemal całe lato" okazałą się niewypałem - niemniej miasta zaatakował dopiero po jej wybudowaniu, a miał jeszcze czas na tę drugą kampanię.
Sama kampania imho była dość krótka (skoro miał jeszcze czas na inną w tym samym roku), aczkolwiek trochę się naprawcowali, skoro tych miast było "wiele" smile.gif

Napisany przez: Feneghar 13/05/2008, 12:01

Ja swój głos oddaję na Piktów. Długo opierali się Rzymianom i nie zostali wyparci przez napływających potem Sasów.

Napisany przez: Sewer 14/05/2008, 18:56

Co do ankiety

QUOTE
Belgowie (choć to pół na pół Germanie i Celtowie?)

To Belgowie byli Celtami może mylnie Cezar zinterpretował to że najdłużej byli na prawym brzegu Renu. Choć późniejszych czasach mogło dojść pomieszania to na pewno nie w takim przypadku jak Piktów. Którzy byli mieszanką ludów jafetyckich z Celtami i tutaj miałbym dylemat czy właściwie Piktów zaliczyć do Celtów.

Napisany przez: Gajusz Juliusz Cezar 3/06/2008, 19:54

Ja głosowałem na Arwernów. Zdecydował jeden człowiek Vercingetorix

Napisany przez: wojtek_bartnik 9/06/2008, 0:04

A Eduów jakoś nikt nie lubi, ciekawe, ciekawe... Volksdeutschów też nikt nie lubi...

Napisany przez: Gajusz Juliusz Cezar 9/06/2008, 10:55

QUOTE(wojtek_bartnik @ 9/06/2008, 1:04)
A Eduów jakoś nikt nie lubi, ciekawe, ciekawe... Volksdeutschów też nikt nie lubi...
*


Arwernowie też siedzieli cicho do czasu powstania Wercingetoriksa, ba nawet on służył w armii rzymskiej. Co do Eduów to w końcu opamiętali się i przeszli na stronę powstańców, więc do Volksdeutschów to bym ich raczej nie porównywał.

Napisany przez: wojtek_bartnik 9/06/2008, 11:05

Zbuntowali się? Ja bym to nazwał raczej chwilowym zwrotem kursu politycznego.

Napisany przez: Gajusz Juliusz Cezar 9/06/2008, 11:55

U Arwernów też? Oczywiście, że był to zwrot w dotychczasowej polityce. Był chwilowy, bo powstanie szybko upadło, ale przeszli na stronę powstania wtedy gdy dalekie było od sukcesu (którego nie osiągnęło), więc ciężko zarzucać w ich działaniom koniunkturalizm. Zaryzykowali tak jak Arwernowie. I tak jak oni przegrali.

Napisany przez: Cesarzowa_Teofano 4/07/2008, 18:57

Galatowie- za całokształt. rolleyes.gif

Napisany przez: Gronostaj 4/07/2008, 19:05

Ja również zagłosowałem na Galatów, za to co zrobili w Delfach. rolleyes.gif

Pozdrawiam!

Napisany przez: Damian W. 4/07/2008, 19:24

QUOTE( Gronostaj @ 04/07/2008, 20:05)
Ja również zagłosowałem na Galatów, za to co zrobili w Delfach. rolleyes.gif


Nie wiem czy dokonanie rabunku w Delfach można uznać za wielki wyczyn? Moim zdaniem, za ich największy wyczyn, uznałbym przeprawienie się przez Hellespont i utworzenie tam federacyjnego państwa, z którym musieli się liczyć pobliscy sąsiedzi (płacący im nawet haracz!). Podziw budzi we mnie fakt, że przez prawie 90 lat (tj. 279-189 p.n.e.) udało im się zachować swoją kulturę i państwowość, i to że przez ten okres zostali pobici, tylko kilka razy. Zapisując się nie tylko w krajobraz kulturowy i polityczny regionu, ale również "karty historii". Jednakże dziwi mnie, dlaczego państwa hellenistyczne, tak długo akceptowały i nie zwalczały, tego obcego (Celtowie uznawali byli przecież za barbarzyńców!) i nielicznego (kilkanaście co najwyżej kilkadziesiąt tysięcy osób ) elementu?

Pozdrawiam!
DW

Napisany przez: Sewer 5/07/2008, 14:11

QUOTE(Damian W. @ 4/07/2008, 20:24)
QUOTE( Gronostaj @  04/07/2008, 20:05)
Ja również zagłosowałem na Galatów, za to co zrobili w Delfach. rolleyes.gif


Nie wiem czy dokonanie rabunku w Delfach można uznać za wielki wyczyn? Moim zdaniem, za ich największy wyczyn, uznałbym przeprawienie się przez Hellespont i utworzenie tam federacyjnego państwa, z którym musieli się liczyć pobliscy sąsiedzi (płacący im nawet haracz!). Podziw budzi we mnie fakt, że przez prawie 90 lat (tj. 279-189 p.n.e.) udało im się zachować swoją kulturę i państwowość, i to że przez ten okres zostali pobici, tylko kilka razy. Zapisując się nie tylko w krajobraz kulturowy i polityczny regionu, ale również "karty historii". Jednakże dziwi mnie, dlaczego państwa hellenistyczne, tak długo akceptowały i nie zwalczały, tego obcego (Celtowie uznawali byli przecież za barbarzyńców!) i nielicznego (kilkanaście co najwyżej kilkadziesiąt tysięcy osócool.gif elementu?

Pozdrawiam!
DW

*

Może dlatego że Grecy w czasach Hellenistycznych zmienili w końcu stosunek do nie-Greków przecież Grecy w Azji Mniejszej od wielu wieków żyli obok barbarzyńców a nawet byli pod ich władzą (Persowie) . Nie mieli też za bardzo kogo się bać bo w latach 278-277 p.n.e. odnotowano 20 tys. ludzi w tym połowa mężczyzn zdolnych do walki. Nie dość że przybyli na zaproszenie króla Bitynii, Nikomedesa który chciał ich wykorzystać jako żołnierzy.To warto dodać że mimo że Galatowie przejęli kulturę materialną nowej ojczyzny to zachowali stary podział społeczeństwa.

Napisany przez: andrzej d 28/10/2008, 18:53

1.Celtyberowie- za długą obronę Numancjii
2. Icenowie- za powstanie przeciwko Rzymowi
3. Belgowie- za skuteczna walkę z cezarem

Napisany przez: Dagome 3/04/2009, 14:22

Moim ulubionym plemieniem celtyckim, wymienionym w spisie na wstępie tematu ankiety, jest plemię Wenetów dlatego że to prawdopodobnie wcale nie Celtowie byli. Uważa się ich powszechnie za Celtów tylko dlatego, że siedzieli w morzu plemion celtyckich. Nazwa zaś ich, przez analogię do istniejących równolegle innych plemion nieceltyckich o nazwie prawie identycznej bądź bardzo podobnej (wymienia je nawet wikipedia), to chyba nie bardzo celtycka jest. Chociaż musieli w czasach Cezara ulec już znacznie procesowi celtyzacji bowiem ten nie odróżnił ich w swojej "wojnie galijskiej" od innych Gallów.

Napisany przez: Vapnatak 3/04/2009, 14:59

QUOTE(Dagome @ 3/04/2009, 15:22)
Moim ulubionym plemieniem celtyckim, wymienionym w spisie na wstępie tematu ankiety, jest plemię Wenetów dlatego że to prawdopodobnie wcale nie Celtowie byli.

Miałeś wybrać ulubione plemię celtyckie. Wybrałeś Wenetów. Twierdzisz, że to nie Celtowie. Widzisz jakąś logikę w swojej wypowiedzi, bo ja nie.

QUOTE
(wymienia je nawet wikipedia)

Tak jakby Wikipedia była „arcy - wielkim - mega - potężnym - źródłem wiedzy”! laugh.gif

vapnatak

Napisany przez: Dagome 5/04/2009, 17:38

Miałeś wybrać ulubione plemię celtyckie. Wybrałeś Wenetów. Twierdzisz, że to nie Celtowie. Widzisz jakąś logikę w swojej wypowiedzi, bo ja nie.
Widzę, widzę szanowny panie Vapnatak. Już tłumaczę. To taki humor sytuacyjny. Nie zawsze tylko wtedy gdy jesteśmy śmiertelnie poważni możemy poruszać interesujące nas tematy, badać czy uczyć się z dobrym skutkiem. Nazwa plemienia znalazła się w spisie przeznaczonym do głosowania. Rozumiem że formułujacy ankietę uznał Wenetów za Celtów i dlatego powstała mozliwość oddania na nich głosu. Skoro mogłem to oddałem bo wydają mi się bardzo sympatyczni a jak uważnie przeczytasz mój post stwierdzisz że mimo wszystko nie wykluczyłem ich celtyckości. Zaznaczenie zaś wątku o ich prawdopodobnie nieceltyckim pochodzeniu wydało mi się ciekawe i godne uwagi. Tym bardziej musiałem na nich zagłosować, że bedąc być może w jakimś stopniu z nami spokrewnieni (może to herezja ale przyznasz że całkiem miła) jako jedyni mieli szansę uciekając w morze nie ulec bogowi wojny Cezarowi i gdyby nie pech w postaci flauty Asterix i Obelix byłby nasz. To co napisałem to też wyjaśniam jest humor, przynajmniej częściowo. No wie pan, chodzi o tego Asterixa i Obelixa. Nawiasem mówiąc przypomina mi się przygoda znajomego który jako jedyny polak w większym gronie sąsiadów z za miedzy zachodniej oglądał Monty Pytona i do dziś nie rozumie dlaczego śmiał się tylko on. Myślę więc że życie winniśmy brać na trochę wiekszym luzie nie dopuszczając sie jednak z tego powodu błedów, w miarę możliwości oczywiscie.

Odnośnie Wikipedi muszę stwierdzić, iż jestem gorącym fanem forum "Historycy.org", czytuję go w miarę mozliwości często. Zdążyłem się dość wcześnie zorientować że Wikipedia jest tutaj jako żródło nie do nieakceptowania, co więcej podzielam ten punkt widzenia myślę że z oczywistych względów. Dlatego też przyznaję tu panu Vaptanakowi rację, aczkolwiek śpiesze jednocześnie wytłumaczyć, iż nie było moim celem wskazywanie dowodu w sprawie lecz okoliczność, iż nawet do takiego ostatniego miejsca publikacji informacji dotarły już wiadomości z których wyplynąć mogą podobne wnioski. Zrobiłem to jednak nieudolnie za co przepraszam.
Pozdrawiam. sad.gif

Napisany przez: Vapnatak 5/04/2009, 17:53

Ok! smile.gif

Ja tylko zwróciłem uwagę na to, że wybrałeś Wenetów jako swoje ulubione plemię, po czym stwierdziłeś, że Celtami w ogóle nie byli. Na to zgoła zwróciłem uwagę, w zasadzie to tylko na to, i tylko to mnie zbiło z pantałyku. wink.gif
Wszystko jednak komplikuje się, jeśli potwierdzimy za źródłami pisanymi tezę, że ów Wenetowie siedzieli w Bretanii, a przecież i tam można było spotkać Celtów (czego dowodem było oppidum Asterixa i Obelixa biggrin.gif). Swoją drogą to bardzo zastanawiająca sprawa zważywszy na fakt, że przypomina mi się pewne dyskusja (tu na Forum), w której "omawiana" była pewna mapka zamieszczona u pewnego badacza, zdecydowanego zwolennika teorii autochtoniczności Słowian. Jak wiadomo, w źródłach pisanych tym samym mianem określano jedno z plemion słowiańskich. Otóż ten oto badacz nakreślił mapę zasięgu Słowiańszczyzny, biorąc pod uwagę Wenetów bretońskich jako jedno z plemion, którego tematem była ów książka. Podobnie postąpił z innymi Wenetami lokalizowanymi nad Adriatykiem. smile.gif

W nawiązaniu do Wikipedii oraz do powyższej „knigi” i w niej mapki - uważajmy na tego typu teksty. wink.gif Pozdrawiam.

vapnatak

Napisany przez: Ambioryks 25/12/2009, 11:16

Z wymienionych w ankiecie: mam słabość do Arwernów za Wercyngetoryksa i Gergowię - i w związku z tym za znalezienie swojego miejsca we francuskiej tradycji narodowej - Francuzi uważają go za swojego pierwszego wielkiego wodza.

Bojowie kojarzą mi się głównie z ich nazwą, która stała się podstawą dla łacińskiej nazwy Czech - "Bohemia".

A poza wymienionymi, to lubię też Eburonów - nazwa nicku zobowiązuje. wink.gif Wszak to Eburonowie wydali Ambioryksa, który 21 października 54 r. przed Chr. rozbił w puch półtora legionu rzymskiego pod Aduatucą, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo nad Rzymianami w wojnie galijskiej. Do bitwy pod Aduatucą Rzymianie cały czas wygrywali, a po tej bitwie już nie mogli być pewni tak łatwego zwycięstwa. Aduatuca była nie tylko pierwszym, ale i największym zwycięstwem Celtów nad Rzymianami w tej wojnie - bo pod Gergowią Rzymianie ponieśli dużo mniejsze straty (ok. 700 zabitych, natomiast od Aduatucą 6000, czyli całość sił). I o ile wódz Arwernów został schwytany przez Rzymian i marnie skończył, o tyle wodzowi Eburonów udało się uciec.

Lubię też Icenów - za wydanie Boudikki, czyli Wercyngetoryksa w spódnicy. wink.gif

Napisany przez: ku140820 25/12/2009, 11:19

Icenowie i Boudicca byli przereklamowani - wystarczyła jedna bitwa z regularnym wojskiem i cała rebelia została zdławiona.

Napisany przez: Ambioryks 25/12/2009, 11:42

CODE
wystarczyła jedna bitwa z regularnym wojskiem i cała rebelia została zdławiona.

Cóż, tak samo można powiedzieć, że Wercyngetoryks był przereklamowany - bo wygrał tylko raz, pod Gergowią, oblężonym miastem, czyli że też nie była to regularna bitwa. A potem sromotnie przegrał w Alezji.

Za to Icenowie w 61 r. zdobyli trzy miasta - Camulodonum, Londinium i Verulaminum, gdzie zabili kilkadziesiąt tysięcy Rzymian i prorzymskich Celtów, a potem rozbili IX Legion rzymski. Według Tacyta, zanim powstanie Icenów upadło, z ich rąk zdążyło zginąć nawet do 70 000 Rzymian - co jest wynikiem dużo wyższym niż straty zadane Rzymianom przez Arwernów Wercyngetoryksa. Większe straty niż podczas powstania Boudikki ponieśli chyba tylko w drugiej wojnie punickiej oraz pod Arausio 6 października 105 r. przed Chr.

Napisany przez: ku140820 26/12/2009, 0:29

1. Czy rzeczywiście IX Legion został zniszczony?
Patrz tutaj:
http://www.livius.org/le-lh/legio/ix_hispana.html

2. Kogo obejmuje owa liczba - osadników i innych cywilów? Bo na pewno nie wyłącznie żołnierzy...
70 tysięcy żołnierzy to ~7 legionów plus auxilia - w Brytanii chyba nawet w ogóle nie było tyle wojska...
Co najwyżej można by to porównać ze słynnym rozkazem Mitrydatesa i to wszystko.

Nb. fajny tekst był swego czasu w Ancient Warfare 3/2007.

Napisany przez: Ambioryks 26/12/2009, 13:59

Po kliknięciu na link wyświetla się VIII Legion, a nie IX Legion.

CODE
osadników i innych cywilów? Bo na pewno nie wyłącznie żołnierzy

Jasne, że nie wyłącznie żołnierzy. Nieszpory efeskie za Mitrydatesa też obejmowały przede wszystkim cywilów - może nawet wyłącznie. Ale dla Rzymu były to mimo wszystko straty w ludziach.
Zarówno Hannibal, jak i Mitrydates, jak i Boudicca, jak i Decebal, są uważani za jednych z czołowych wrogów Rzymu.

Napisany przez: ku140820 26/12/2009, 16:11

QUOTE("Ambioryks")
Po kliknięciu na link wyświetla się VIII Legion, a nie IX Legion.

Czy policzyłeś pionowe kreski w numerze legionu? wink.gif

linka do VIII legionu masz tutaj:
http://www.livius.org/le-lh/legio/viii_augusta.html

QUOTE
Legio VIIII Hispana

The Ninth, commanded by Aulus Plautius, was first stationed in two camps at Longthorpe and Newton-on-Trent. According to our sources, it suffered very heavy losses (about a third of its strength) during the revolt of queen Boudicca (60). However, its commander, Quintus Petillius Cerialis, could continue his career, which suggests that he and his men had behaved honorably. Reinforcements were shipped in from the German provinces. In 65, it was regrouped on one site, Lincoln, but six years later, it was transferred to York, where it had to guard the northern frontier of Roman Britain and replaced II Adiutrix.
Cerialis, who had returned to Britain after an important campaign in the Rhineland in 70 (against the rebellious Batavians), took personal command of VIIII Hispana, and in 78 directed it against the warriors of the leader of the Brigantes in northern England, Venutius. At the same time, Gnaeus Julius Agricola led XX Valeria Victrix to the north. Together, they crushed Venutius near Stanwick.


QUOTE
Jasne, że nie wyłącznie żołnierzy. Nieszpory efeskie za Mitrydatesa też obejmowały przede wszystkim cywilów - może nawet wyłącznie. Ale dla Rzymu były to mimo wszystko straty w ludziach.

Ale wyrżnięcie bezbronnych cywilów to jest ŻADEN sukces. Hannibal zmasakrował ARMIE o takiej liczebności - na rewoltę Boudikki wystarczył de facto jeden legion z auxiliami i jedna regularna bitwa. Już nie wspominając o tym, że spośród tych cywilów całkiem spora część to byli miejscowi Brytowie postrzegani za "renegatów" czy "kolaborantów".

QUOTE
Zarówno Hannibal, jak i Mitrydates, jak i Boudicca, jak i Decebal, są uważani za jednych z czołowych wrogów Rzymu.

No wybacz, ale działania Boudicci mają się nijak do zagrożenia dla rzymskiej władzy stworzonego przez pozostała trójkę...

Zaprawdę, poczytaj ten artykuł z AW, bo on ustawia całą tą rewoltę we właściwych proporcjach.

Napisany przez: Cartaphilus 14/01/2010, 11:26

QUOTE(Feneghar @ 13/05/2008, 12:01)
Ja swój głos oddaję na Piktów. Długo opierali się Rzymianom i nie zostali wyparci przez napływających potem Sasów.
*



Piktowie nie byli Celtami, lecz rdzennymi mieszkańcami wysp Brytyjskich. Czytałem, że nie byli nawet ludem indoeuropejskim.

Napisany przez: Vapnatak 15/01/2010, 11:46

QUOTE(Cartaphilus @ 14/01/2010, 12:26)
Piktowie nie byli Celtami, lecz rdzennymi mieszkańcami wysp Brytyjskich. Czytałem, że nie byli nawet ludem indoeuropejskim.

Co jednocześnie wcale nie przeszkadzało im się w rezultacie poprzez napór celtyckich sąsiadów z południa "zceltyzować".

vapnatak

Napisany przez: Dagome 13/07/2010, 22:05

Już tu co prawda głosowałem, ale nie mogę ominąć okoliczności że Bojów można lubić za wszędobylstwo.

Napisany przez: Bednar01 26/11/2011, 18:57

Arwernowie smile.gif Za Wercyngetoryksa. Chociaż zastanawiałem się mocno nad Helwetami i Eudami. Jednak sympatia do Wercyngetoryksa wygrała.

Napisany przez: Barnim I Dobry 21/03/2013, 16:00

Widzę zaciekłą konkurencje między Arwernami a Gatatami wink.gif
Ja osobiście jestem za Arwenami za Wercyngetoryksa,za Gergowie oraz oczywiście za "Asteriksa i Obleksa" ;PP

Arwenowie już widzę wysunęli się na pierwsze miejsce ;D

Napisany przez: Polemajos 29/09/2013, 20:06

Ja głosowałem na Senonów,za Brennusa i jego zdobycie Rzymu.

Napisany przez: Prince 11/06/2014, 14:42

Wybrałem Asturów. Przez długi czas skutecznie opierali się podbojom rzymskim. Wznosili oni potężne forty na wzgórzach i terenach górzystych a ich mury miały kształt okrągły lub kwadratowy.

Napisany przez: rasterus 11/06/2014, 19:35

Cezar najbardziej za waleczność cenił Belgów smile.gif

Napisany przez: szapur II 11/06/2014, 22:39

Czy cenił? Po prostu wg niego byli najwaleczniejsi. Czy do końca akurat tą cechę cenił - trzeba pamiętać, że przy okazji podał powód, czemu Belgowie są jego zdaniem fortissimi - bo są najdalej położeni od kultury obecnej na terenach podporządkowanych Rzymowi, od tamtejszej "humanitas".

Napisany przez: Vukan 17/08/2014, 15:06

Witam,

W Edynburgu w muzeum jest na ścianie wypisana cała lista królów piktyjskich. Brzmią jak nazwiska szkockie, jedynie bardziej archaicznie.
Współcześni brytyjscy naukowcy nie uwazaja Piktów i Goidelów i Brytów za Celtów właściwych jedynie za nosicieli kultury celtyckiej, wiec kto był Celtem a kto nie w czasach Caesara nigdy sie nie dowiemy.
Ale co do glosowania, to Kotynowie podobno rownie długo zachowali swój jEzyk jak Galatowie i mieszkali blisko nas.
pozdrawiam

Napisany przez: totem14 21/09/2014, 18:08

Arwernowie - ze względu na Wercyngetoryksa, który pokonał pod Gergowią znaczne siły Cezara, co prawda przez przypadek, ale umiał przynajmniej szczęściu dopomóc przez swoje kontrnatarcie. Zresztą już samo pokonanie Cezara, który nie przegrał w tej wojnie żadnej oprócz tej bitwy( rzezi pod Aduatucą nie mógł zapobiec) zasługuje na pochwałę znacznie bardziej niż mordowanie rzymskich obywateli przez Icenów. W czasach powstania Icenów nie było już utalentowanego wodza w stylu Cezara. Sam wódz Arwernów nie mógł wygrać ze swoim wielkim rywalem, ze względu na niekarność swoich wojowników, ich gorsze uzbrojenie, mentalność, zawsze dziwiła mnie panika Galów po jedorazowym silnym natarciu Rzymian. No i honorowe zachowanie Gala na końcu można bardziej zrozumieć niż samobójstwo Boadicei. A tak wogóle mówienie, że Wercyngetoryks nie wygrał żadnej bitwy w polu jest bezsensu, ponieważ wódz do niej nie dążył, wiedział, że poniósłby klęskę. wink.gif wink.gif

Napisany przez: Pielgrzym 22/09/2014, 9:06

Wiele plemion mi się podoba, zarówno kontynentalnych jak i z terenu Brytanii, ale zagłosowałem na Bojów, dlatego że są nam najbliżsi terytorialnie, a poza tym akurat mi są na dziś dzień najlepiej znani, ich zrekonstrowane chaty i umocnienia oglądałem w Havranku nad Liptovskou Marou, wobec czego gdybym - jako rekonstruktor historyczny - miał odtwarzać nie średniowiecze a antyk, z pewnością wybrałbym sobie postać Celta i z pewnością z wyżej wymienionych powodów byłby to członek plemienia Boii właśnie.

Napisany przez: demsza 18/04/2017, 12:30

Osobiście lubię Eburonów, ale tych nie ma w ankiecie, bo zostali wrzuceni do jednego worka z Belgami. A przeciez na Belgowów składa się całkiem sporo plemion jak Bellowakowie, Eburonii, Trewerowie czy Nerwowie. Oczywiście niektóre z tych plemion sa problematyczne, bo jak czesto bywa na pograniczu nieco wszysto sie miesza i wychodzą niejasności pochodzenia danego plemienia, a o ich przynależności często decyduje pochodzenie danego historyka rolleyes.gif. Germanami byli - wg. Cezara - Atuatukowie (tu miał raczej rację), Kondrusowie, Cerosowie i Cemanowie, i także "moi" Eburonowie. Ale owi Germanie niekoniecznie musieli nimi być, bo różnice między nimi były niewielkie dla osoby z boku, a zreszta Nerwowie chcieli uchodzić za Germanów chociaz nimi nie byli.
Tak czy inaczej zagłosowałem za Belgami, bo lubię Eburonów.

Napisany przez: Krzysiek1025 30/04/2017, 2:05

Arwernowie, za Wercyngetoryksa który potrafił zjednoczyć Galię przeciw Cezarowi i omal go nie pokonać.

Napisany przez: Sir Xarthras 14/05/2017, 22:23

Nie byłem pewien, jak się ma sytuacja Lusitanów (czy oni byli Galami?), więc zagłosowałem na Galatów - w końcu, oni najdłużej się utrzymali.


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)