Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kosciol w PRL
     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.563
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 25/01/2010, 21:40 Quote Post

Komuniści w okresie stalinowskim tak prześladowali ten kościół katolicki że w ramach represji wcisnęli mu wszystkie kościoły (za wyjątkiem jednego) protestanckie i katolickie po Niemcach w Gdańsku. respekt.gif To było tak podstępne że kościół dał się nabrać i to wziął. Przypominam że przed wojną do polskojęzycznego KK należały dwa kościoły. Reszta była niemieckie w większości protestancka.
Podobnie było w całych Ziemiach Odzyskanych. W ramach zwalczania kościoła katolickiego ci perfidni komuniści dali zgodę na budowę na nowych osiedlach gdzie do dziś można podziwiać popis gigantomanii i rozmachu proboszczów nowych parafii.

Jak to wszystko nasz hierarchiczny biedny kościółek zniósł. confused1.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 25/01/2010, 23:31 Quote Post

No tak... przecież komuniści mogli z tych kościołów pobudować obozy pracy lub stajnie albo świniarnie tak jak to drzewiej bywało. Nie oszukujmy się musieli to zrobic bo tego chcieli sami ludzie i zamiast budować nowe... mogli wykorzystać zastałą infrastrukturę.
Nie wiem czego to co napisałeś dowodzi? Próbujesz udowodnić że za PRL to kościołowi było super?
Jakoś sobie przypominam ile czasu musieli się mordować Polacy by uzyskac w końcu kościół na Ursynowie tudzież Nowej Hucie etc.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.563
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 26/01/2010, 0:07 Quote Post

Wcale nie musieli tego im oddawać. Piszę o tym bo majątek ten nie był rozliczony po 1989 gdzie oddawano kościołowi ziemie po reformie rolnej. Nie twierdze że kościołowi było super jednak władza z nim współpracowała. Nieporozumień było też sporo. Jednak u mnie w Gdańsku kościół otrzymał po niemieckie mienie z Pałacem Biskupów w Oliwie oraz działki pod nowe kościoły na nowych osiedlach. Co ciekawe kościół nie wykonał przedwojennych planów księdza Rogaczewskiego budowy dużego kościoła na działce na rogu Rogaczewskiego i Nowych Ogrodów. Potem część ziemi przejęło państwo od budowę zachodniego skrzydła Szpitala Wojewódzkiego.
Zawsze po stronie władzy mógł się znaleść jakiś nawiedzony kcyk i blokować budowy w Nowej Hucie czy Ursynowie. Jednak faktem jest że najwięcej nowych kościołów pobudowano w latach 70-80tych w kraju gdzie państwo miało monopol na handel materiałami budowlanymi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
komar47
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 440
Nr użytkownika: 55.806

Jan Muszynski
Stopień akademicki: mgr
Zawód: emeryt
 
 
post 27/01/2010, 7:46 Quote Post

orkan:
>>Piszę o tym bo majątek ten nie był rozliczony po 1989<<

Po roku 1945 majątek kościelny na Ziemiach Zachodnich został upaństwowiony jako mienie poniemieckie. Obiekty kościelne zostały przekazane Kościołowi Katolickiemu w użytkowanie. Nie wszystkie, bo niektóre świątynie otrzymała Cerkiew Prawosławna, a niektóre - polscy protestanci, zależnie od lokalnych potrzeb religijnych repatriantów, osadników i autochtonów.
Jedną z pierwszych decyzji Gierka i Jaroszewicza po ich dojściu do władzy w grudniu 1970 roku było uregulowanie praw własności do poniemieckich obiektów zajmowanych przez Kościoły i związki wyznaniowe.

Nie rozumiem, jak miałoby wyglądać rozliczenie tego majątku po 1989 roku. Zwrot Kościołom niemieckim tego majątku w naturze czy wypłacenie Niemcom odszkodowań?
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
horst
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 568
Nr użytkownika: 71.056

 
 
post 7/02/2011, 20:35 Quote Post

Jeśli chodzi o metropolię górnośląską w czasach PRL, nieocenione są artykuły pojawiające się już od wielu lat na łamach Śląskiego Kalendarza Katolickiego oraz publikacje Gościa Niedzielnego.

Duchowni tłumaczą tam między innymi, że krytykowane dzisiaj wielkie kościoły-sale gimnastyczne były właściwie jedyną alternatywą, gdyż każde zezwolenie na budowę świątyni w tamtym czasie należało traktować jako możliwe ostanie. Kościoły takie powstawały głownie w nowych miastach-blokowiskach, szczególnie znane są historie budowy kościoła w Jastrzębiu i Tychach, czyli miastach, które miały być bez Boga. Oprócz tego, kwestie budowy kościoła gorące były także w Wodzisławiu Śląskim, Radlinie, Tarnowskich Górach, na katowickim osiedlu Tysiąclecia, szybko stających się przedmieściami wsiach i w wielu innych miejscach.

W Jastrzębiu, które w ciągu dziesięciu lat zaliczyło wzrost liczby ludności z ok. 3 tys. do 90 tys. mieszkańców był tylko jeden stary kościół na górce (mieszczący maksymalnie 300 osób za jednym razem), więc msze święte odprawiane były przy kapliczce - gromadziły one około dziesięć tysięcy osób za jednym razem i władze w końcu nie mogły udawać, że nie ma potrzeby budowy.

Innym, bardziej na luzie źródłem wiedzy o tamtych czasach jest książka "Anegdoty z koloratką" opowiadająca, jak sama nazwa wskazuje zabawne historie z życia wybranych księży diecezji górnośląskiej. Jedna z anegdot mówi o księdzu z Lipowca (dzielnica Ustronia), który musiał szybko wyprać dwie sutanny, zadzwonił więc do jednej z parafianek, która miała wtyki w pralni chemicznej w Cieszynie czy mogłaby je szybko wyprać. Wiadomo, czas niepewny, ale kobieta się zgodziła i wysłała towar opisany jako "dwie czarne suknie wieczorowe" biggrin.gif

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że przez wiele lat Śląskie Wyższe Seminarium Duchowne mieściło się w Krakowie, a za czasów stalinowskich wszyscy biskupi katowiccy zostali przymusowo wydaleni z diecezji. W czasie nieobecności biskupów, władzę nad diecezją przejął jeden z tzw. księży patriotów, Jan Piskorz, który ustanowił sobie za cel dokończenie budowy katedry katowickiej (wtedy stalinogrodzkiej). Dokonał tego w 1955 roku we współudziale władz świeckich (księża patrioci byli sympatykami władzy ludowej), za cenę zmniejszenia kopuły o pięćdziesiąt metrów oraz w duchu socjalistycznego ducha rywalizacji - efektem była rażąca fuszerka, którą poprawiać trzeba było latami. W zamian budowa katedry oraz jej poświęcenie była relacjonowana przez komunistyczne media jako budowa największej świątyni na ziemiach polskich od 500 lat.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej