Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Żona Mieszka Bolesławowica
     
karin mansdotter
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 278
Nr użytkownika: 71.580

karin mansdotter
Stopień akademicki: magister
Zawód: studentka
 
 
post 19/10/2011, 9:37 Quote Post

oczywiście wiem,że Piastowie zawierali związki między sobą w XIII wieku co w XI nie byłoby możliwe . Znam casus Łokietka i Jadwigi jak również Przemysła I i Elżbiety, Bolesława Konradowica i Gertrudy, Kazimierza Konradowica i Konstancji a następnie Eufrozyny, Mieszka Otyłego i Judyty, Władysława opolskiego i Eufemii, Konrada głogowskiego i Salomei. I jeszcze parę innych którzy w tym momencie nie przychodzą mi na myśl. Te wszystkie przypadki nie wykluczają ani nie potwierdzają , że Mieszko Bolesławowic , którego matką była e w e n t u a l n i e ruska księżniczka ( burzliwa dyskusja w tym temacie na innym forum ) nie mógł się ożenić z ruską księżniczką . Rurykowicze byli dość rozrodzeni. Jeżeli przyjmiemy,że matką Mieszka była Wyszesława córka Światosława czernihowskiego a jego żoną np. Eudoksja córka Izjasława to zarówno Izjasław jak i Światosław byli synami Jarosława Mądrego czyli Mieszko byłby w tym przypadku wnukiem Jarosława a Eudoksja jego wnuczką - czyli wspólny dziadek w osobie Jarosława Mądrego - to chyba dość bliskie pokrewieństwo , nie znam powiązań Wszewołoda ale w tym przypadku ożenek z jego córką byłby bardziej prawdopodobny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
althaar
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 400
Nr użytkownika: 329

Zawód: prawnik
 
 
post 19/10/2011, 13:37 Quote Post

QUOTE(jdel @ 18/10/2011, 23:14)
A może poczułeś się przegrany w dyskusji na temat BZ i próbujesz odgryźć się w innym wątku? wink.gif

Hehehe wink.gif
QUOTE
Ale, jak to mówią  … przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli. Używasz kronikarskiego epitetu audax (zuchwały, odważny, nieustraszony) jako przydomku Bolesława Szczodrego (tłumaczonego jako „Śmiały”). Czy aby Bolesław Nieustraszony nie brzmi lepiej? 

Dziwny argument. Zarówno "Śmiały" jak i "Szczodry" to przydomki zakorzenione w historiografii od wieków i raczej nie wymyśliłem ich na potrzeby tego forum wink.gif
Staram się prezentować wszystkie przydomki władców, bez względu na to jak (dziwnie) brzmią (np. książę oleśnicki Konrad II der Groe Hirre), ale wszystkie je łączy jedna cecha: większa czy mniejsza POWSZECHNOŚĆ ich używania przez źródła czy literaturę. Twoja wersja nie spełnia tej przesłanki: jest zupełnie odosobniona i dlatego nie znajdzie poklasku. Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
jdel
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.420
Nr użytkownika: 18.464

jacek d.
Zawód: prawnik
 
 
post 9/11/2011, 1:38 Quote Post

Wracając do tematu żony Mieszka Gołowąsego, to chociaż Jekatierina Wsiewołodówna jest rzeczywiście opcją najbardziej logiczną i prawdopodobną, znajduję jednak poszlaki, iż mogła to być także jej starsza siostra Eupraksja (jakoś przywiązałem się to tej księżniczki, być może bezpodstawnie smile.gif ).
(i) Wg nekrologu ratyzbońskiego Mieszko zmarł 28 stycznia 1089 r., tak więc Eupraksja mogła zdążyć do Niemiec na ślub z Henrykiem IV (marzec 1089 r.?); czas nie jest zatem dowodem wykluczającym koncepcję Eupraksji jako żony Mieszka;
(ii) Bezpłodność Eupraksji, która nie miała potomstwa ani z margrafem Henrykiem von Stade ani z cesarzem Herykiem IV; Mieszko Gołowąsy i jego żona też nie doczekali się potomka mimo przeszło (?) rocznego małżeństwa; a przecież dwoje młodych, zdrowych ludzi powinno w takim czasie dorobić się przychówku, chociażby pogrobowca.
(iii) Eudoksja (imię żony Gołowąsego wg Długosza) brzmi bardzo podobnie do Eupraksja; kronikarz zwyczajnie mógł pomylić imię księżniczki; ale tak jak można pomylić imiona Eupraksja/Eudoksja, to nie można pomylić imion Eudoksja/Jekatierina.
(iv) Nikt nie miał lepszej możliwości i motywu dla otrucia Mieszka niż jego żona (Eupraksja) skuszona perspektywą małżeństwa z cesarzem; w Niemczech podczas koronacji zmieniła imię (na Adelajda) – czy to aby nie wygląda na „zacieranie śladów” po pobycie w Krakowie?
(v) Rozbicie koalicji Polska-Węgy-Ruś to mógł być priorytet polityki wschodniej Henryka IV; eliminacja Mieszka doprowadziła do tego, że Polska (za sprawą Władysława Hermana) powróciła do obozu cesarskiego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 9/11/2011, 8:26 Quote Post

Teza gołowąsa wrrrrrrróć..... głosłowna. Mam pytanie - kim był tzw Gołowąsy, historiografia nei zna takiej postaci ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
karin mansdotter
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 278
Nr użytkownika: 71.580

karin mansdotter
Stopień akademicki: magister
Zawód: studentka
 
 
post 10/11/2011, 12:29 Quote Post

chyba za daleko sięgasz, to nie żona otruła Mieszka tylko bliżej niezidentyfikowani ,, aby się za krzywdy ojca nie mścił '' o ile dobrze pamiętam to sformułowanie jego żona była tylko świadkiem tego wydarzenia. ale czy byłą to Eudoksja śmiem wątpić. trzeba by przeanalizować kalendarium z jej życia czy znalazłby się tam czas na związek z Mieszkiem Bolesławowicem ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 10/11/2011, 18:47 Quote Post

Kolega Jdel nie takie już "odkrycia" poczynił. Ale nie warto z tymi pomysłami polemizować. On to dokonał wiekopomnego ujawnienia tajemnicy vaticanusa, że Gall Anonim to nikt inny jak antypapież Anaklet II właśc. Pietro Pierleoni. On to stwierdził, że cyrylica została wprowadzona na Rusi dekretem Jarosława Mądrego z roku 1036. Itp itd.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
jdel
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.420
Nr użytkownika: 18.464

jacek d.
Zawód: prawnik
 
 
post 12/11/2011, 0:23 Quote Post

QUOTE(karin mansdotter @ 10/11/2011, 13:29)
chyba za daleko sięgasz, to nie żona otruła Mieszka tylko bliżej niezidentyfikowani  ,, aby się za krzywdy ojca nie mścił '' o ile dobrze pamiętam to sformułowanie jego żona była tylko świadkiem tego wydarzenia. ale czy byłą to Eudoksja śmiem wątpić. trzeba by przeanalizować kalendarium z jej życia czy znalazłby się tam czas na związek z Mieszkiem Bolesławowicem ?
*


Ale Anonim tzw. Gall właśnie sugeruje, że morderstwo Mieszka zorganizowali jego wrogowie z zagranicy. Pisze przecież: „cały kraj z niezwykłym uczuciem upodobał go sobie”, z czego wynika, że Mieszko nie miał żadnych wrogów w kraju. A jeżeli 2 zdania dalej pisze, że „jacyś wrogowie z obawy, by krzywdy ojca nie pomścił, trucizną zgładzili tak pięknie zapowiadającego się chłopca”, to wskazuje nam, że ci wrogowie to nie byli poddani Mieszka. Z oczywistych względów podać imion tych wrogów nie może, bo w grupie morderców, którą nazwał „jacyś wrogowie”, byli ojciec i dziadek Krzywoustego (Władysław Herman i Wratysław czeski).
Także wyrafinowany sposób pozbycia się Mieszka (otrucie) pokazuje, że mordercami nie byli jego poddani. To, kto podał truciznę Mieszkowi jest sprawą w gruncie rzeczy sprawą drugorzędną. Zorganizowanie tego morderstwa (tzw. sprawstwo kierownicze) i tak przypisać trzeba Henrykowi IV i jego poplecznikom. W Krakowie, i to w bliskim otoczeniu Mieszka, w tym czasie działał człowiek Henryka IV – biskup Lambert. To on zorganizował spisek na życie Gołowąsego. Albo sam otruł księcia, albo przygotował i dostarczył truciznę jego żonie (jeżeli była nią Eudoksja) lub innej zaufanej osobie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 12/11/2011, 0:27 Quote Post

QUOTE
Także wyrafinowany sposób pozbycia się Mieszka (otrucie) pokazuje, że mordercami nie byli jego poddani. To, kto podał truciznę Mieszkowi jest sprawą w gruncie rzeczy sprawą drugorzędną. Zorganizowanie tego morderstwa (tzw. sprawstwo kierownicze) i tak przypisać trzeba Henrykowi IV i jego poplecznikom.

Twój wyrafinowany sposób argumentacji bije na głową moją (jakże ciekawą) tezę o Mieszku I Androidzie.

QUOTE
W Krakowie, i to w bliskim otoczeniu Mieszka, w tym czasie działał człowiek Henryka IV – biskup Lambert. To on zorganizował spisek na życie Gołowąsego. Albo sam otruł księcia, albo przygotował i dostarczył truciznę jego żonie (jeżeli była nią Eudoksja) lub innej zaufanej osobie.

[...] A czy rozważałeś, taki pomysł, że Mieszko nie został otruty tylko sfingował własną śmierć, mając dosyć miłości ludu, od której robiło mu się niedobrze ? Te objawy (mdłości, bóle wątpi) współcześni poczytali za skutek trucizny chemicznej. Nie znali pojęcia Posttraumatic stress disorder (PTSD)

Ten post był edytowany przez szapur II: 15/11/2011, 23:11
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
karin mansdotter
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 278
Nr użytkownika: 71.580

karin mansdotter
Stopień akademicki: magister
Zawód: studentka
 
 
post 14/11/2011, 11:49 Quote Post

oczywistym jest że nie poddani otruli Mieszka tylko wrogowie- właśnie ci ,, aby się za krzywdy ojca nie mścił '' Kim byli wrogowie Śmiałego - z pewnością Władysław Herman, Sieciech i zapewne Wratysław czeski. kto podał truciznę - tego nie dojdziemy i to nie jest tu ważne. Ważne jest że zapewne z kręgu wyżej wymienionych osób pochodzili sprawcy i inspiratorzy zabójstwa Mieszka , a wcześniej jego ojca. To oni kierowali otruciem Mieszka , może jeszce jacyś bliżej nie zidentyfikowani możni będący w sporze ze Śmiałym - ale tego już nie dojdziemy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 14/11/2011, 16:32 Quote Post

Czyżbyś kwestionowała moją tezę o sfingowaniu swego zgonu przez Mieszka ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Car Monarchista
 

Młody Niedźwiedź Syberyjski (nie gryzie, zjada w całości)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.342
Nr użytkownika: 65.325

Premislaus I Lodziensis
Stopień akademicki: magister (adm.)
Zawód: Nordea Bank Sweden
 
 
post 15/11/2011, 22:38 Quote Post

Może wrócę do tematu potencjalnej żony Mieszka Bolesławowica.

Przeanalizowałem pokrewieństwo między Mieszkiem a wymienionymi kandydatkami, córkami Wsiewołoda oraz córkami Świętopełka kijowskiego.

EDIT: Poniższa analiza nie uwzględnia ruskiego pochodzenia matki Mieszka.

Pokrewieństwo z pierwszymi wynika z małżeństwa Kazimierza Odnowiciela z Dobroniegą Marią. Czyli wspólnym przodkiem był ojciec Dobroniegi, Włodzimierz I Wielki. Natomiast w drugim przypadku "łączniczką" była Gertruda, córka Mieszka II Lamberta, żona Izjasława I i matka Świętopełka II Michała. Licząc stopień pokrewieństwa obecnym systemem (który o ile wiem nie zmienił się od dawnych czasów) wychodzi na to, że:
*1) -> pokrewieństwo 6. stopnia (B.Ś. - D.M. - W.W. - J.M. - W.1 - córki)
*2) -> pokrewieństwo 6. stopnia (B.Ś. - K.O. - M.L. - Ger. - Ś.M.2 - córki)

Zgodnie z naukami Kościoła dyspensa jest konieczna do 5. stopnia pokrewieństwa, więc obydwa warianty byłyby teoretycznie dość odległe, aby nie potrzeba było tej dyspensy.

EDIT:

Jeżeli jednak przyjąć, że matka Mieszka to Wiaczesława Światosławówna, jak chcą co niektórzy:
*1a) -> pokrewieństwo 5. stopnia (W.Ś. - Ś.C.2 - J.M. - W.1 - córki)
*2a) -> pokrewieństwo 6. stopnia (W.Ś. - Ś.C.2 - J.M. - I.1 - Ś.M.2 - córki)

Wówczas wychodzi na to, że bliżej spokrewnione z Piastem byłyby córki Wsiewołoda. Co do innych wariantów to trudno przypuszczać w ciemno, a nie wiem jakie kandydatki były jeszcze wymieniane w temacie o żonie Bolesława II Śmiałego.

Ten post był edytowany przez Car Monarchista: 16/11/2011, 0:27
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

3 Strony < 1 2 3 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej