Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Hanza: rola w XVI-XVIII w.,
     
August II Mocny
 

Spamer!
****
Grupa: Banita
Postów: 434
Nr użytkownika: 2.434

 
 
post 7/03/2005, 20:34 Quote Post

W jakie konflikty popadła w XVII-XVIII Hanza??
po czyjej stronie stawała??Dawała kase czy też utzrymywała armię??
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
friedrich
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 115

 
 
post 7/03/2005, 22:16 Quote Post

Jako organizacja nie brała udziału w żadnych konfliktach. Już mniej więcej od 2 poł. XV wieku Hanza nie prowadziła wspólnej polityki zagranicznej, poszczególne miasta działały na własną rękę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Hannibal
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 230
Nr użytkownika: 1.782

 
 
post 16/03/2005, 11:19 Quote Post

Hmm... wydaje mi się, że zasugerowany przez Ciebie okres nalezy nieco przesunąć. Jeszcze podczas I wojny północnej (1563-1570) Hanza wystapila wspólnie z Polską i Danią przeciw Szwecji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
oakmeke
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 779
Nr użytkownika: 1.449

 
 
post 16/03/2005, 17:11 Quote Post

Co prawda to nie zupelnie rzecz zwiazana z prowadzeniem wojny, ale jako ciekawostke dodam, ze w 1630 roku hanzeatycka Lubeka internowala najpotezniejszy okret floty polskiej "Krol Dawid", ktory pozostawal wtedy w sluzbie cesarskiej.
Strona polska starala sie potem usilnie o odzyskanie tego galeonu, ale nadaremnie...
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
friedrich
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 115

 
 
post 16/03/2005, 18:04 Quote Post

QUOTE(Hannibal @ Mar 16 2005, 12:19 PM)
Hmm... wydaje mi się, że zasugerowany przez Ciebie okres nalezy nieco przesunąć. Jeszcze podczas I wojny północnej (1563-1570) Hanza wystapila wspólnie z Polską i Danią przeciw Szwecji.
*



Ale to akurat był wyjątek potwierdzający regułę. Niecałe 30 lat przed początkiem tej wojny Lubeka na własną rękę prowadziła wojnę z Danią.
Przed sugerowaną przeze mnie datą współpraca miast Hanzy była raczej regułą. Po niej - rzadkością.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
antyfreidrichziom
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 4.510

 
 
post 19/03/2005, 22:52 Quote Post

przykro mi aczkolwiek nie moge sie z toba zgodzic. nie był to wyjatek i wyadje mi sie iz hanibal ma racje. sam nie wiem do konca, sprobuj to szerzej ospisac by rozjasnic moje watpliwości. z gówy dzieki !


ph34r.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 19/03/2005, 22:58 Quote Post

Tzn Hanza jako Hanza chyab już nie istniała ale silnie powiązane miasta byłej Hanzy działały nadal wspólnie choć oczywiście proces rozpadu organizacji wydaje się być płynny i nie było tak jednego decydującego wydarzenia ale z drugiej strony w innym poście padły sugestie że mogła być nim wojna 30 letnia
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
friedrich
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 115

 
 
post 20/03/2005, 11:38 Quote Post

Antyfreidrichziom - najpierw twierdzisz, że nie mam racji, a potem sam przyznajesz, że "nie wiesz do końca"... Jak mam rozwiać Twoje "wątpliwości" - wyliczając konflikty w których Hanza jako całość nie wzięła udziału? To raczej Ty wylicz konflikty po proponowanej przeze mnie dacie, w których Hanza jako całość wzięła udział. A potem podyskutujemy, czy można mówić o regule, czy o wyjątku.

Polidaktyl - symboliczny koniec Hanzy to lipiec 1668 r. Wtedy w Lubece odbył się ostatni zjazd miast hanzeatyckich; stawili się zresztą przedstawiciele tylko sześciu miast. Potem "zmarła śmiercią naturalną", aczkolwiek podobno oficjalnie nigdy jej nie rozwiązano.
Natomiast faktyczny kres jedności Hanzy nastąpił, jak już pisałem, dużo wcześniej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 20/03/2005, 12:55 Quote Post

Tak kilka miesięcy temu był artykuł w "National Geographic" o Hanzie pisali tam że jej idea ma być odnowiona i znów unijne miasta Hanzy chcą współpracować a to tylko jako ciekawostka
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
antyfreidrichziom
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 4.510

 
 
post 25/03/2005, 21:54 Quote Post

freidrichu dla obrony swych interesów Hanza posiadała własne wojska lądowe i flotę wojenną. Prowadziła wojny m.in. z Danią i Norwegią w latach 1368-1370 o panowanie na morzu, z książętami niemieckimi i królem czeskim Wacławem IV o niezależność miast hanzeatyckich. Hanza posiadała liczne przywileje przyznawane przez władców poszczególnych krajów. Będąc monopolistą w zakresie eksportu stymulowała rozwój gospodarczy biorąc pod uwagę wielkość i rodzaj produkcji.Posiadając własne eksterytorialne faktorie w wielkich ośrodkach handlowych Europy, m.in. w Londynie, Brugii, Antwerpii, Bergen, Malmö i Nowogrodzie Wielkim, kupcy hanzeatyccy mogli prowadzić nieskrępowaną wymianę handlową z ludnością danego kraju. Uprzywilejowana pozycja kupców Hanzy wywoływała niechęć, a nawet wrogość miejscowych pośredników.Szczyt potęgi Hanza przeżywała na przełomie XIV i XV w. Od 2. poł. XV w. i w XVI w. zaznaczył się jej powolny upadek, wynikający z konkurencji Holandii, Anglii i połączonych unią kalmarską państw skandynawskich oraz z powstających coraz częściej sprzeczności interesów poszczególnych miast, członków związku. W XVII w. nastąpił całkowity upadek Hanzy. Jeśli jestem w błędzie wyprowadź mnie z niego. Nie jestem jeszcze magistrem histori jednak co nieco wiem. Nie muisz sie tak denerwowac. czekam na odp& pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
friedrich
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 115

 
 
post 25/03/2005, 22:29 Quote Post

Antyfreidrichziom - wszystko pięknie, tylko nie bardzo wiem, w jaki sposób to zaprzecza mojej tezie, którą pozwolę sobie przypomnieć:

QUOTE
Już mniej więcej od 2 poł. XV wieku Hanza nie prowadziła wspólnej polityki zagranicznej, poszczególne miasta działały na własną rękę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
panie kochanku
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 4.594

 
 
post 25/03/2005, 22:41 Quote Post

hanza jako organizacja handlowa raczej nie zajmowała radykalnego stanowiska w wojnie 30-letniej. jeśliby wziąć pod uwagę miasta zrzeszane przez Hanzę, ich udział w wojnie 30 letniej to głównie unia z Heilbron (1638(?)), kiedy to prostestanckie miasta Rzeszy wypowiedziały posłuszeństwo cesarzowi w ramach prostestu przeciwko aktowi restytucyjnemu. ale to już nie jest kwestia tego co w XVw nazywano hanzą, tylko miast, których wspólna polityka wynikała prędzej z nadziei na osiągnięcie własnych korzyści niz poczucia jedności.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
August II Mocny
 

Spamer!
****
Grupa: Banita
Postów: 434
Nr użytkownika: 2.434

 
 
post 17/05/2005, 17:56 Quote Post

Czy mógłbyś przyblizyć tę sytuację z wypowiedzeniem posłuszeństwa.....Mam tez kilka innych pytań
1.Czy w XVII w. Hanza posiadała armię(albo chociaż najemników)
2. Czy w XVII w. Hanza posiadała flote wojskową(albo chociaz statki handlowe zmianione w wojenne i przezbrojone)
3. Czy hanza w XVII w. posiadała sztandar(jeden, nie poszcz. miast)
4. Co to za unia w Heilbron 1638???????
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 30/07/2005, 18:59 Quote Post

Czy ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego Hanza upadła. Wyżej pisze:

QUOTE
zaznaczył się jej powolny upadek, wynikający z konkurencji Holandii, Anglii i połączonych unią kalmarską państw skandynawskich oraz z powstających coraz częściej sprzeczności interesów poszczególnych miast, członków związku


Ale dlaczego zaczeły mieć sprzeczne interesy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 30/09/2019, 12:30 Quote Post

Podczas przegladu tego dzialu trafilem na stary, 14-letni watek dotyczacy upadku Hanzy. Jest w nim kilka prob odpowiedzi na to pytanie ale nie byly one zadawalajace i pozostawily sporo pytan. Wystarczylo mi klinknac w internet i znalazlem calkiem przyzwoite opracowanie - wyklad wygloszony na jednym z uniwersytetow w Connecticut USA, w 1998 roku. Dla "dobra sprawy" przytaczam czesc tego wykladu wyjasniajaca upadek Hanzy:

Dla wielu historyków Hanza na początku XV wieku osiągnęła szczyt swojego rozwoju gospodarczego i politycznego. Niemniej jednak niekorzystne czynniki stały się już widoczne:
- Kraje Europy Północnej były w drodze do uzyskania panstwowosci, starając się podnieść i chronić własny konkurencyjny handel.
- Północno-niemieckie kraje terytorialne wywierały rosnącą presję na hanzeatyckie miasta, powodując, że niektóre z nich utraciły swoją niezależność już w XV wieku.
Aby temu przeciwdziałać, zgromadzenie Hanzy w Lubece w 1418 r. omawiało plan tymczasowego sojuszu miast. Wynik był kiepski, ponieważ w tym czasie miasta, szczególnie Europy Srodkowej przechodzily przez ciezki okres w ich historii.
Dlugoletni konflikt z krolestwem Danii (1426–35) udowodnił, że Lubeka i miasta hanzeatyckie nie były w stanie zachować wpływów na kraje skandynawskie, które osiągnęły w 1370 r. Nieporozumienia i brak jedności w obrębie Hanzy spowodowal, ze najbardziej zaangazowaly sie miasta, które mialy najwiecej do stracenia. Najczęściej były to miasta wybrzeza Baltyku, które były przede wszystkim zainteresowane handlem, przywilejami skandynawskimi i często działały politycznie lub wojskowo dla całej Hanzy.
Wszystkie wysiłki, by jednomyslnie oprzeć się rosnącej presji ksiazat niemieckich zawiodły, dopóki w 1442 r. Berlin nie stracił niepodległości przez niespodziewany zamach stanu elektora Fryderyka II. Spotkanie książąt północnoniemieckich w Wilsnack w przyszłym roku wskazało na niebezpieczeństwo wspólnych działań książęcych przeciwko miastom. To w końcu doprowadziło do powstania pierwszego hanzeatyckiego „Tohopesate” w 1443 roku, trzyletniego sojuszu obronnego przeciwko zagrożeniom wewnętrznym i zewnętrznym oraz rozbojom na traktach handlowych. Wzięło w niej udział 38 miast, które już w następnym roku pomyślnie przeszły test w sporze między miastem Kolberg a księciem pomorskim. Dlatego w 1447 r. sojusz Hanzy ten został przedłużony, jego członkostwo rozszerzyło się, a w 1451 r. został ponownie odnowiony, aby odeprzec książęce zagrozenie.
Oprócz zachowania wolności zagrożonych miast chodziło o podstawowy problem: warunkiem członkostwa w hanzeatyckim była niekwestionowana władza rady miejskiej wewnątrz i na zewnątrz. Tylko nieliczni członkowie Hanzy byli miastami imperialnymi (np. Lubeka, Goslar); pozostałe leżały na roznych terytoriach, ale były praktycznie niezależne ze względu na swoją siłę polityczną i gospodarczą. Dzięki uzyskaniu ważnych suwerennych praw osiągnęly daleko idącą emancypację od lokalnych wladz. Utrata takiej władzy przez rade miejska mogla byc przyczyną wykluczenia z Hanzy, co zostało wyraźnie ustanowione w 1418 r. Oznaczało to, że Hansa była również stowarzyszeniem broniacym
miastowa oligarchie, zabezpieczeniem dla patrycjuszowskich rodzin kupieckich lub mistrow cechowych. Grozba dla tych oligarchow mogly byc bunty mieszczan, agresywna polityka ksiazat - niebezpieczeństwa rosnące w XV wieku a takze rosnąca konkurencja handlu angielskiego i holenderskiego.
Istnialo tez napiecie między miastami nadbrzeżnymi i śródlądowymi, ponieważ miasteczka nadmorskie - zamiast początkowej idei wspólnego handlu na lądzie i morzu - miały tendencję do przejmowania bardziej dochodowego handlu na Morzu Północnym i Bałtyku, popychając miasta śródlądowe do roli zwyklych dostawcow. Zwłaszcza Hamburg i Lubeka przyczyniły się do wzrostu zagrozenia wspólnoty hanzeatyckiej. Dodatkowym problemem byly roznice spoleczne i kulturalne miast. Z powodu konfliktów interesów wewnątrz Hanzy rosnące zagrożenie władzą książęcą bylo przeszkoda we wzmocnieniu zbiorowej federacji hanzeatyckiej. Długookresowe sojusze mialy swoja slabosc i nie stanowiły rozwiązania problemów w polityce handlowej. Zamiast tego stymulowano bardziej regionalne ligi miast, szczególnie w rejonie wybrzeza, gdzie Lubeka nadal dominowała.
Nasiliły się zagrożenia zewnętrzne, szczególnie z powodu poważnego konfliktu z Anglią (1469-1474). Dla Hansy zawstydzające było to, że kupcy z Kolonii opuścili linię hanzeatycką, ponieważ Anglia była najważniejszym partnerem handlowym Kolonii. Konflikt z Hanza powstał już w 1468 r., kiedy Kolonia odrzuciła podatki ustalone przez zgromadzenie Hanzy dla Brabancji i Holandii jako zbyt wysokie, ponieważ Kolonia utrzymywała szerokie stosunki handlowe z tym obszarzem.
Przyczyna konfliktu Hanzy z Anglia byly wieloletnie spory dotyczace o statusu prawnego kupców angielskich w miastach hanzeatyckich i przywilejach hanzeatyckich w Anglii, które wielokrotnie kończyły się aktami przemocy. Kiedy ostatecznie w 1469 r. Steelyard, hanzeatycki punkt handlowy w Londynie, został zniszczony, oznaczało to wojnę, podczas której w 1471 r. Kolonia została wykluczona z Hansy. Ale Anglia również została osłabiona przez wewnętrzne frakcje. Nawet król musial uciekac do Holandii w 1471 roku i mógł odzyskać tron ​​tylko przy wsparciu Hansy, zwłaszcza Gdańska. Mimo kilku ciężkich klęsk, jakich doznała hanzeatycka flota, Hansa osiągnęła bardzo korzystny pokój w Utrechcie 1474. W rzeczywistości był to ostatni wyjątkowy sukces Hansy, choć wynikał głównie z szczęśliwych okoliczności: potwierdzono przywileje hanzeatyckie, hanzeatycki handel z Anglia zosta ponownie zabezpieczony na prawie sto lat. Wkrótce potem Kolonia została ponownie przyjęta do Hanzy, ale musiała zaakceptować surowe warunki finansowe.
Sukces Hanzy nie mógł ukryć oznak jej oslabienia:
- Więcej śródlądowych miast zostało dostalo sie pod wladze książąt niemieckich lub zrezygnowalo - dla spokoju i obrony - z czlonkostwa.
- Wielkie hanzeatyckie centra handlowe traciły na znaczeniu. W porównaniu z rozwijajaca się Antwerpią, Brugia oslabla głównie z powodu zamulenia rzeki Swin. Po narastających problemach osrodek Hanzy w Nowogrodzie został ostatecznie zamknięty przez Iwana III w 1494 r. Przywileje osrodka w Bergen w Norwegii zostały oslabione przez hanzeatyckie miasta Lubekę i Hamburg, które nawiazaly kontakt z Islandią od około 1476 r.pokazując w ten sposób egoistyczne podejscie do interesu.
- Wysiłki militarne Lubeki przeciwko Danii i Holendrom nie były w stanie powstrzymać utraty przywilejów i rynków na tym obszarze.
- Hansa nie odpowiedziała na powstanie dużych firm handlowych z południa Niemiec, takich jak Fuggers, chociaż stały się znaczącymi konkurentami nawet dla północy.
Wydaje się niemożliwe do okreslenia, kiedy upadek Hansy naprawdę się zaczął, ponieważ czynniki tego upadku istniały już dawno:
- powstanie nowych państw konkurencyjnych swobody hanzeatyckiego handlu,
- wzrost sił odśrodkowych wewnątrz Hansy i trwała utrata członków,
- dalszy rozwój nowych form handlu i rosnąca konkurencja Anglii i Holandii, która spowodowała przesunięcie głównych szlaków handlowych i rynków na zachód, dodatkowo wzmocniona odkryciem Ameryki.
Kolejnym czynnikiem była reformacja, która wprowadziła proces rozwiązania Hansy na nowy etap. Rozpowszechnianie nauki luterańskiej na początku lat 20-tych XVI wieku było obecne we wszystkich miastach hanzeatyckich i związane z kwestiami politycznymi i społecznymi. W niektórych przypadkach stało się to poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa i ustalonego porządku. W 1525 roku zgromadzenie Hanzy w Lubece próbowało zatem ustalić wspólny projekt obrony przed tym trendem ale roznice zdan powodowane odmiennym kwalifikowaniem luteranizmu zalamaly te inicjatywe, szczegolnie obiekcje ze strony Stralsundu, Szczecina, Brunszwiku, Münsteru. W końcu prawie wszystkie miasta hanzeatyckie przeszły reformację, z wyjątkiem Kolonii.
(...)
Dodatkowym negatywnym wplywem byla sytuacja miedzynarodowa. Na Bałtyku, niegdyś zdominowanym przez hanzeatycki handel, Dania i Szwecja zyskały coraz większą przewagę, coraz bardziej ograniczaly zewnetrzny handel miedzynarodowy i zapobiegały wszelkim hanzeatyckim wysiłkom zmierzającym do przywrócenia handlu hanzeatyckiego do Rosji w dawnym stopniu. Król Christian IV z Danii i Norwegii (1588-1648) był surowym przeciwnikiem niezaleznosci miast, szkodząc hanzeatyckiemu handlowi i polityce z całej siły. W 1604 r. anulował zwolnienie Hansy z obowiązku oplaty celnej za przjscie przez ciesniny. Zdezorganizowal handel i wysyłkę towarow z Lubeki na Bałtyk, w 1603 r. zmusił Hamburg do formalnego hołdu, odmawiając wszelkim roszczeniom Hamburga podlegania tylko cesarzowi niemieckiemu, a w 1616 r. zbudował fortecę Glückstadt nad Łabą, aby ograniczyc aktywnosc handlowa Hamburga.
Początek holenderskiego buntu przeciwko Hiszpanii doprowadził do wydalenia nie tylko wielu holenderskich emigrantów, ale także angielskiej firmy Merchants Adventurers Company z Antwerpii. Znaleźli oni dogodne warunki do osiedlenia się w Hamburgu, przynosząc zyski temu miastu, ale naruszyli hanzeatyckie zasady, które zabraniały handlu drewnem członkom nie-hanzeatyckim w miastach hanzeatyckich; nawet kupcy z innych miast hanzeatyckich podlegali tym ograniczeniom. Hamburg jest najlepszym przykładem na to, że sukces gospodarczy nie był już oparty na starych hanzeatyckich zasadach. Protesty z innych miast miały niewielki wpływ. Lubeka zaapelowała nawet do Kaisera, aby wystąpił przeciwko angielskim monopolistom w Rzeszy. Ale cesarska interwencja miała niewielki wpływ.
Holenderska wojna o niepodległość z Hiszpanią od 1567 r. oznaczała koniec hanzeatyckich wplywow w tym obszarze, chociaż placówka handlowa Hanzy w Antwerpii została ponownie otwarta w 1555 r., a w 1568 r. przeprowadziła się do nowej rezydencji, największego budynku Hanza kiedykolwiek wzniósło. Miał on być używany tylko przez kilka lat. Niepokoje, hiszpańskie grabieże i oblężenie Antwerpii w latach 1584/85 wyparły ostatnich kupców. Podczas gdy niektóre miasta czerpały zyski z holenderskich uchodźców, próby przywrócenia hanzeatyckiego handlu w Holandii zdecydowanie się nie powiodły.
Oczywiście rozwój Hanzypod wieloma względami był ze sobą sprzeczny, pokazywał słabość i wewnętrzne konflikty zwiazku. Niektórzy jego członkowie, przede wszystkim Hamburg, prosperowali, prowadzili nawet handel katolicką Hiszpanią. W 1607 r. Lubeka, Gdańsk i Hamburg zawarły bardzo korzystny traktat handlowy na dworze hiszpańskim.
Z powodu oslabienia Hanzy, od połowy XVI wieku poczyniono plany i powtórzono starania w celu przywrócenia jej jednosci. Ponieważ nie mozna bylo liczyc na poparcie ksiazat niemieckich, podjęto próbę konsolidacji własnej organizacji:
- Spotkania delegatow wszystkich miast Hanzy i a szczegolnie tych glownych (Lubeka, Kolonia, Brunszwik, Gdańsk) miały się odbywać częściej; choć udało się to tylko przez krótki czas.
- W 1557 r. wewnetrzna konfederacja 63 miast została założona na dziesięć lat, a następnie przedłużona; ale ze wzgledu, ze byly to miasta drugorzedne, konfederacja nie miala wplywow na calosc Hanzy..
- Od 1554 r. po raz pierwszy wprowadzono opłaty roczne na bazie zamoznosci każdego miasta; jednak gotowość do zapłaty okazała się niska, a zaległości wkrótce wzrosły.
- W 1556 r. wybitny prawnik dr Heinrich Suderman z Kolonii został mianowany pierwszym hanzeatyckim syndykiem, kompetentnym w kwestiach prawnych i negocjacjach zewnętrznych, ale z niewielką możliwością działania, tak że po jego śmierci w 1591 r. stanowisko syndykalne pozostało nieobsadzone.
Niemniej jednak nadal panował pewien wspólny duch, czego przykladem byla udana interwencja kilku miast, kiedy Brunszwik został oblężony i zaatakowany przez księcia w 1605/06. W 1616 r. Brunszwik podpisal traktat obronny z Holandią. Okazało się to jednak bezwartościowe, gdy wybuchła wojna. Wojna 30-letnia zdawała się przyspieszyc rozpad Hansy. Oczywiście poszczególne miasta zależały całkowicie od siebie a tylko niektóre z nich były wystarczająco ufortyfikowane. Wallenstein - naczelny wódz - okupował Wismar i Rostock. Pozostałe miasta były również w zagrożone, szczególnie od chwili przystąpienia Szwecji do wojny w 1630 r.
Dlatego zgromadzenie delegatow Hanzy w 1629 r. zezwoliło Lubece, Bremie i Hamburgowi - jako najbardziej aktywnym i zamożnym członkom - działać dla całej Hanzy, ponieważ zgromadzenie delegatow i podejmowanie decyzji w dowolnym momencie było niemożliwe. Ten mandat zaufania mial pomoc miastu Straslund oblężonemu przez wojska Wallensteina, ale byl nieefektywny. W 1630 r. Te trzy miasta zawarły sojusz obronny zapewniający pomoc wszystkim zagrożonym miastom członkowskim. W obliczu wojny było to wyraźnie nierealne; jednak ten sojusz był później przedłużany z dekady na dekadę, ustanawiając w ten sposób tradycję, którą Lubeka, Brema i Hamburg wznowiły na początku XIX wieku. Decyzja z 1629 r. Była raczej aktem bezradnosci, a nie reformą.
Pod koniec wojny w 1648 r. kilka miast hanzeatyckich znalazło się pod panowaniem szwedzkim (Wismar, Rostock, Stralsund, Szczecin), Magdeburg został zniszczony. Z drugiej strony Hamburg i Gdańsk rozrosły się. Hamburg czerpał głównie zyski banku założonego w 1619 r. a takze czul sie pewnie bedac mocno ufortyfikowany, co czyniło go bezpiecznym rynkiem, miejscem negocjacji dyplomatycznych i transakcji finansowych (wtedy kiedy wojna szwedzka była subsydiowana przez Francję) i schronieniem dla uchodźców.
W konferencjach pokojowych w Münster i Osnabrück, uczestniczyły Lubeka, Brema i Hamburg, zgodnie z ustaleniami z 1629 roku i dzięki zręcznej dyplomacji osiągnęli niezwykły sukces. W celu przywrócenia hanzeatyckiego handlu i przywilejów, które poniosły wiele strat podczas wojny, ich celem było wyraźne włączenie Hanzy do traktatu pokojowego, ostatecznie zapieczętowanego w 1648 r. Poczatkowo nastawienie książat niemieckich i kajzera bylo negatywne. Ale dyplomacja Hanzy dzialala wielotorowo: w 1645 r. hanzeatyckim negocjatorom udało się włączyć jako strona do szwedzko-duńskiego pokoju (w Brömsebro); w 1646 r. odnowili traktat obronny z Niderlandami, torując tym samym drogę do przylaczenia sie do holendersko-hiszpańskiego traktatu pokojowego na początku 1648 r., jednocześnie zas odnowili traktat handlowy z Hiszpania. W końcu Hansa została również włączona do słynnego westfalskiego traktatu pokojowego pod koniec 1648 r. Wtedy to po raz pierwszy wspomniano o Hansie w oficjalnym dokumencie Świętego Cesarstwa Rzymskiego.
Ale to byl juz labedzi spiew Hanzy bo w żadnym wypadku powyzsza aktywnosc nie odpowiadała faktycznemu stanowi. Podejmowano starania aby go ponownie ustabilizować, ale brakowało sił oraz jednosci politycznej. Po utraceniu niezaleznosci przez Magdeburg w 1666 r. nie podjeto zadnych krokow. Z powodu nieobecnosci delegatow (pomimo stanowczych zaproszeń) zjazd Hanzy nie odbył się do 1669 r., kiedy to spotkalo sie przedstawicieli zaledwie sześć miast i nie podjęto żadnych decyzji. to byl oczywisty koniec ligi hanzeatyckiej. Europa - jak ktoś powiedział - nie potrzebuje już Hanzy. Tylko Lubeka, Brema i Hamburg utrzymywaly kontakt, podtrzymując w ten sposób tradycje hanzeatyckie.
Kiedy około 1800 roku armia Napoleona podbijala Święte Cesarstwo Rzymskie i duże obszary Europy, pojawił się mit, że Hanza byla federacją silnych, wolnych i bogatych miast. To był powód, dla którego Lubeka, Brema i Hamburg, odzyskawszy polityczną niezależność, przyjęły oficjalny tytuł „Wolnych i hanzeatyckich miast”.


Interesujace.
Calosc (w j. angielskim) znajduje sie na stronie http://www.hartford-hwp.com/archives/60/039.html


N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej