Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Slowacja: wprowadzenie waluty Euro
     
swatek
 

Czekam na Króla
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.555
Nr użytkownika: 7.721

 
 
post 27/01/2009, 20:41 Quote Post

QUOTE
Rząd może mówić swoje, a ja wiem, że wejście do strefy euro okazało się katastrofą dla branży turystycznej - mówi Peter Chudý, przewodnik ze słowackich Tatr.
Według wstępnych szacunków liczba turystów i narciarzy u naszych południowych sąsiadów spadła o 80 proc. - Normalnie jeszcze pod koniec ubiegłego roku w naszym regionie przebywało nawet 30 tys. narciarzy. Teraz, jeśli na stokach jest osiem tys., mówimy o udanym dniu - przyznaje Chudý.


http://finanse.wnp.pl/slowaccy-gorale-zate...0901_1_0_0.html

QUOTE
– Nawet Austria jest tańsza – kręcą głowami rozgoryczeni Słowacy, obracając w rękach każdego centa. Pierwsze katalogi tegorocznych wczasów, które ukazały się w kraju, dowodzą, że lepiej jechać do Wiednia i zamówić sobie urlop w austriackim biurze.


http://finanse.wnp.pl/slowacy-nie-sa-optym...0834_1_0_0.html

Chyba warto przyglądać się temu co nas też spotka sad.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
yarovit
 

Lemming Pride Worldwide
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.689
Nr użytkownika: 22.276

 
 
post 27/01/2009, 20:46 Quote Post

To chyba raczej wina kryzysu finansowego, a nie Euro. W całej Europie liczba turystów też się znacznie zmniejszyła. Gdy straszy widmo utraty pracy, mniej osób jest chętnych do wyjazdów.

http://cjg.gazeta.pl/cjg_krakow/1,91645,61...Malopolske.html
http://www.pb.pl/Default2.aspx?ref=topsent...21-6bdf1fc96c73
http://wiadomosci.onet.pl/1891223,11,tatry...chodu,item.html
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,42699,611...ut_Krakowa.html

A narzekać ludzie będą zawsze. I zawsze znajdą sobie łatwego do zidentyfikowania winnego. Najlepiej takiego niedawno wprowadzonego przez rząd.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
yarovit
 

Lemming Pride Worldwide
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.689
Nr użytkownika: 22.276

 
 
post 27/01/2009, 20:54 Quote Post

QUOTE(swatek @ 27/01/2009, 20:49)
Wielu ludzi zbyt późno uświadomiło sobie również fakt, że po 19 stycznia banki zaczęły wymieniać korony na euro z 2-proc. opłatami. Tymczasem Słowacy przynoszą nadal do banków woreczki z pieniędzmi, ale wymiana nie odbywa się już za darmo.


Jaki to ma związek ze spadkiem liczby turystów, za które rzekomo odpowiada wcielone zło zwane Euro?

Jeśli doniesienie, które cytujesz jest prawdziwe ("jeśli"), to przecież nie Europa i Euro ponoszą za to winę, lecz strona słowacka, która ustanowiła takie zasady i nie dotarła wszędzie z kampanią informacyjną.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 27/01/2009, 21:05 Quote Post

Jak na razie ojro wiele "pomogło" Słowakom w cenach paliw. wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.517
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 28/01/2009, 17:29 Quote Post

QUOTE(rycymer @ 27/01/2009, 21:05)
Jak na razie ojro wiele "pomogło" Słowakom w cenach paliw. wink.gif
*




Ubył problem ze słowackimi monetami, których nie dało się nigdzie wymienić. Już nie będą walały się po ziemi smile.gif .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 28/01/2009, 17:36 Quote Post

QUOTE
To chyba raczej wina kryzysu finansowego, a nie Euro. W całej Europie liczba turystów też się znacznie zmniejszyła. Gdy straszy widmo utraty pracy, mniej osób jest chętnych do wyjazdów.

No właśnie nie koniecznie. Kurorty Alpejskie notują 30% spadek i taki sam mniej więcej notowała Słowacja do końca grudnia, katastrofa przyszła po nowym roku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Hauer
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 476
Nr użytkownika: 47.198

PD
Zawód: BANITA
 
 
post 29/01/2009, 14:29 Quote Post

Za to nalot Słowaków notują sklepy w południowo-wschodniej Polsce. Słowacy kupują praktycznie wszystko. Już chyba tylko alkohol mają u siebie tańszy. Zawsze to cos na pocieche.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 29/01/2009, 14:47 Quote Post

QUOTE(Hauer @ 29/01/2009, 14:29)
Za to nalot Słowaków notują sklepy w południowo-wschodniej Polsce.
*


Nie tylko - w powiecie żywieckim i nowotarskim to samo.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
salvusek
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.236
Nr użytkownika: 44.999

 
 
post 29/01/2009, 15:55 Quote Post

Alkoholu juz też nikt nie chce na Słowacji kupowac , popularne wycieszki po różne trunki właśnie dobiegły końca . Nie można do końca wszystkiego zwalac na kryzys , moim zdaniem Słowacja pospieszyła się z euro . A stosunkowo słaba pozycja złotego powoduje iż zakupy w Polsce są dla Słowaków fantastyczną okazją do kupienia wiele i tanio , co napędza z kolei u nas koniunkturkę . Także nie ma co narzekac a wyciągnąc wnioski . Zresztą obojętnie kiedy przyjmiemy euro będziemy skazani na skok cen . Oczywiście jestem przeciwny wspólnej walucie i jestem za tym aby naród wypowiedział w refenrendum czy jej chce . Bardziej korzytne byłoby pojscie drogą U.K .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.517
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 29/01/2009, 16:56 Quote Post

QUOTE(rycymer @ 29/01/2009, 14:47)
QUOTE(Hauer @ 29/01/2009, 14:29)
Za to nalot Słowaków notują sklepy w południowo-wschodniej Polsce.
*


Nie tylko - w powiecie żywieckim i nowotarskim to samo.
*




Zawsze nam wykupowali krówki i ptasie mleczko wink.gif . Ceny poszły do góry po ich stronie, ale nie tak jak się spodziewałem (przynajmniej na Orawie). Słowacy też przyjeżdżali do nas, to nie tylko my za wódą do nich jeździliśmy. Ruch się zwiększył, ale jest taki co roku, u nas są tańsze artykuły spożywcze, słodycze itp

QUOTE
Alkoholu juz też nikt nie chce na Słowacji kupowac , popularne wycieszki po różne trunki właśnie dobiegły końca


Rum i spirytus jak był tani jest tani dry.gif .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 29/01/2009, 17:23 Quote Post

QUOTE
Zawsze nam wykupowali krówki i ptasie mleczko

I masło, przynajmniej w Korbielowie i Jeleśni... rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
pulemietczik
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.814
Nr użytkownika: 39.443

Stopień akademicki: dr
Zawód: wpisuje PESEL-e
 
 
post 29/01/2009, 17:36 Quote Post

Załamanie sie rynku na Słowacji i pogorszenie koniunktury w tym kraju spowodowane jest przede wszystkim zaniedbaniami mieszkańców i władz tego kraju.

Często bywałem z Żoneczką a na Słowacji ze względu na bliskość granicy, oczywiste walory krajobrazowe i etnograficzne a także taniość usług (kawa na rynku w Bardejowie 2,5 zł). Ale świat się rozwija, człowiek przyzwyczaja się do cywilizacji a obyczaje Słowaków jakby pozostały na etapie CSRS. W renomowanym kurorcie w Piescanach podają niesmaczną kawę, brakuje sztućców na stole, kelnerka odbiera talerze częściowo pełne, jak tylko przerwie się na chwile jedzenie. Goście są "usadzani" w stołówce wg spisu Kierownika Stołówki - do stołu są dosadzani całkiem obcy ludzie. W Recepcji pracownicy ciągle są niegrzeczni i dochodzi do niesnasek. Mam wrażenie, iż w społeczeństwie słowackim chowanym "pod kloszem" interwencjonizmu państwowego nie nastąpiły ważne przewartościowania mentalne. Jedyne miejsce, gdzie na Słowacji czułem się jak w Europie, nie oczekiwałem uszczypliwości obsługi i złośliwości innych klientów to Jazz-Klub w Piescanach, który gorąco polecam (i drinki tam serwowane).

W makroekonomii popełniono błędy na siłę ściągając zagraniczne inwestycje kosztem ustępst podatkowych i finansowych. Zagraniczne inwestycje uzależnione od zagranicznej koniunktury to zawsze ryzyko i cale szczęście, że polski bałagan uratował nas przed fabrykami motoryzacyjnymi i kolejnymi kłopotami.

Koniunktury gospodarcze (w tym turystyczna) zawsze mają charakter cykliczny - po wzroście odwiedzin motywowanych inwestycjami narciarskimi i bezproblemowym dojazdem, gdy już wszyscy co mieli odwiedzić ten kraj to zrobili - musi pojawić się dołek związany z niesmaczna kawą i problemami z zameldowaniem w hotelu.

Nadzieje, iż po wprowadzeniu Euro cała Euro(pa) rzuci się odwiedzać i inwestować w ten kraj były myślami z gatunku dobrych bajek. Moim zdaniem dekoniunktura słowacka oprócz światowego kryzysu jest spowodowana wewnętrznymi przyczynami zaniedbań cywilizacyjnych. W takich sytuacjach po okresie chwilowego wzrostu musi pojawić się spadek gospodarczy. Nie wiem, czy euro cokolwiek zawiniło w tej sprawie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.517
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 29/01/2009, 17:51 Quote Post

QUOTE
Załamanie sie rynku na Słowacji i pogorszenie koniunktury w tym kraju spowodowane jest przede wszystkim zaniedbaniami mieszkańców i władz tego kraju.


Z tym też się zgadzam. Gospodarka Słowacji jest uzależniona od przemysłu motoryzacyjnego, a jak wiemy przeżywa ona na całym świecie kryzys. Ze względu na niskie podatki i tanią siłę roboczą jeszcze nie jest mocno odczuwalny ale to kwestia czasu. Wiele fabryk już planuje redukcję zatrudnienia, a bezrobocie na Słowacji, pomimo dobrej koniunktury nadal jest wysokie.

QUOTE
W renomowanym kurorcie w Piescanach podają niesmaczną kawę, brakuje sztućców na stole, kelnerka odbiera talerze częściowo pełne, jak tylko przerwie się na chwile jedzenie.


W sumie to zjawisko powszechne, a dotyczy zwłaszcza obiektów "użyteczności publicznej": muzeów, galerii, teatrów, restauracji. Słowacja żyje z turystów, ale traktuje ich w dość pogardliwy sposób. Np jak jest grupa polska i słowacka w muzeum, to dają jednego przewodnika, który mówi tylko po słowacku, bo jak mi kiedyś tłumaczono, Polak i tak zrozumie... wink.gif Nagminne jest też zwracanie się kelnerów, obsługi do gości przez Ty (ale się ie czepiam o to, bo to samo roi warszawka wink.gif ) ale to off top

Tak się złożyło, że debiut euro na Słowacji przypadł na kryzys. Przecież i tak mniej Angoli rozpija się w Krawkowie, mnie rusich robi sobie zdjęcie z misiem na Gubałówce dry.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 29/01/2009, 18:00 Quote Post

QUOTE
Ze względu na niskie podatki i tanią siłę roboczą jeszcze nie jest mocno odczuwalny ale to kwestia czasu.

Bo ja wiem? Żylina, Czadca czy Martin - dość znaczne ośrodki przemysłowe - gdzie często bywam, przeżywały potężny swego czasu boom przemysłowy, co dało się poznać m. in. w inwestycjach natury, rzekłbym, estetyczno - kulturalnej, tj. upiększanie kamienic, rynków, ulic, placów, skwerów etc. Jakoś tak od sierpnia nie widzę żadnych zmian (na lepsze oczywiście) w tym kierunku - coś jakby przycichli... Czyżby pierwsze znamiona kryzysu? rolleyes.gif
QUOTE
Nagminne jest też zwracanie się kelnerów, obsługi do gości przez Ty

Nie mówię, żebym Słowaków kochał, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, aby mówili do mnie per "Ty" - zazwyczaj zwracają się przez "Wy", a to już przecież forma grzecznościowa. Cosik mi się zdaje, że bywasz w jakichś podejrzanych spelunach, carantuhillu... tongue.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.517
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 29/01/2009, 18:07 Quote Post

QUOTE
Nie mówię, żebym Słowaków kochał, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, aby mówili do mnie per "Ty" - zazwyczaj zwracają się przez "Wy", a to już przecież forma grzecznościowa


Ty albo Wy, to jest nagminne, nawet w dobrych restauracjach i znanych muzeach rolleyes.gif A Wy to jest grzecznościowe w Rosji wink.gif

QUOTE
Żylina, Czadca czy Martin - dość znaczne ośrodki przemysłowe - gdzie często bywam, przeżywały potężny swego czasu boom przemysłowy, co dało się poznać m. in. w inwestycjach natury, rzekłbym, estetyczno - kulturalnej, tj. upiększanie kamienic, rynków, ulic, placów, skwerów etc. Jakoś tak od sierpnia nie widzę żadnych zmian (na lepsze oczywiście) w tym kierunku - coś jakby przycichli...


No i nadal zazdroszczę im dróg, ale już teraz firmy motoryzacyjne ograniczają produkcję i statystyki rządowe mówią, że bezrobocie wzrośnie u nich więcej nawet niż u nas. Spadek liczby turystów to nie wina euro, ale ograniczenia wydatków ludzi, ze względu na kryzys. Mam nadzieję, że przynajmniej to zatrzyma barbarzyńskie plany TANAPu sleep.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

6 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej