|
|
Wojna domowa na Litwie 1700 r.
|
|
|
|
O ile tematyka rokoszy antykrólewskich i bitew z nimi związanych ( Guzów i Mątwy ) jest dobrze znana, to nadal mało znanym tematem pozostaje inne bratobójcze starcie czyli wojna domowa na Litwie i jej główne akordy w bitwach pod Lipniszkami i Olkienikami. Czy koledzy wiedzą coś więcej na ten temat
|
|
|
|
|
|
|
|
przejżyj Jan Wimmer "Wojsko polskie w dobie wojny północnej".
Wiem tylko tyle, że Olkieniki to koniec frakcji proszwedzkiej na Litwie. Chętnie też czegoś się dowiem więcej, gdyz aktualnie nie mam dostępu do książki wimmera.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE przejżyj Jan Wimmer "Wojsko polskie w dobie wojny północnej".
Wiem tylko tyle, że Olkieniki to koniec frakcji proszwedzkiej na Litwie. Chętnie też czegoś się dowiem więcej, gdyz aktualnie nie mam dostępu do książki wimmera.
Czy aby na pewno koniec frakcji proszwedzkiej na Litwie? Nie wolno zapominać, że wraz z wojskami Karola XII na Litwę wkroczyli pokonani przez szlachtę litewską Sapiehowie, później gdy Karol XII w 1702 r. toczył walki z Augustem II, Sapiehowie opuścili Litwę wraz ze szwedzkim korpusem Maydla.
|
|
|
|
|
|
|
Fleszu
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 34.173 |
|
|
|
Mariusz Niepodam |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Wojna domowa na Litwie rozpoczeło sie od ogromnej władzy sapiehów.Posiadali prawie wszystki urzędy przez co mogli zniszczyć swoich przeciwników jak np. Paców czy Radziwiłłów.Spowodowało to zbrojne wystąpienie rodów magnackich, które poczuły się dyskryminowane.18 listopada 1700 doszło do decydujacego bitwy pod Olkienikami.
Bitwa pod Olkienikami lub Lejpunami. Po stronie zjedoczonej szlachty staneło pod dowódzctwem Michał Serwacy Wiśniowiecki 20 tys zle uzbrojonych ludzi.Po stronie Sapiehów po dwódzctwem Michała Sapieha było od 8-9tyś najemników znacznie lepiej wyszkolonych i karniejszych.Bitwe wygrała szlachta lecz po obu stronach był duże straty kilka tyśięcy ludzi zgineło i zostało rannych.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Roku 1700 dwaj książęta Wiśniowieccy zelżeni zostali od sług hetmańskich w Wilnie na ulicy, i chociaż młody Sapieha nie będąc winnym tej obelgi, dał nawet pomoc rannym i ubolewał nad ich przypadkiem: Wiśniowieccy jedynie chęcią zemsty pałający wyjechali z miasta, i łatwo poburzyli do nowego związku szlachtę. Zebrała się ona we 20,000 w powiecie oszmiańskim pod Lipniszkami, w skutek niby uniwersału królewskiego dla obmyślenia obrony granic od Inflant najechanych przez Karola XII, i obrawszy pułkownikiem jeneralnym Michaia Serwacego Korybuta Wiśniowieckiego, wyciągnięta zbrojnie d. 10 listopada z Lipniszek ku Olkienikom odgrażając się na Sapiehów. Król August II usiłując jeszcze przytłumić te niezgody domowe, wysłał do niej Szembeka referendarza koronnego, namawiając żeby się uhamowała. Gdy to się działo, Sapiehowie zebrawszy do 9,000 wojska domowego i z cudzoziemców złożonego, wyszli z Wilna na przeciw szlachcie i spotkawszy się z nią o półtorej mili od Olkienik w Lejpunach, na głowę pobici zostali. Wtenczas Olkieniki, dokąd się zwycięzcy udali, stały się polem krwawego dramatu. Pojmany w tej bitwie Michał Sapieha koniuszy W. litew. syn hetmana, pomimo usiłowań biskupa Brzostowskiego, wywleczony z łóżka i rozsiekany został dnia 19 listopada za podżeganiem Białłozora kanonika wileńskiego, pałającego zemstą za rozstrzelanie brata jego z rozkazu hetmana Sapiehy. Tenże sam los spotkał Wojnę Sstę brasławskiego i wielu innych. Poczem w dniu 22 listopada r. 1700 stanęło tu Laudum czyli postanowienie zjazdu Olkienickiego
CODE Między Olkienikami do któych Lejpuny należą i o 1˝ mili są odległe, a tem miejscem rozciągają się wielkie pola piasczyste, na których zaszła owa pamiętna i bolesna do wspomnienia bitwa dnia 18 listopada r. 1700 między obywatelstwem wszystkich województw litewskich, oraz Inflant i Żmudzi, której jednak nad siedm chorągwi nie liczono, a wojskami Sapiehów. Szlachta na pospolite ruszenie w liczbie około 20,000 źle uzbrojonych ludzi zgromadzona, w wilią tego dnia zalegała miasto Olkieniki i okolice jego. Dowództwo naczelne miał jeneralny pułkownik Michał Korybut ks. Wiśniowiecki, Gliniański i Wołkowyski starosta; pod nim prowadzili różne województwa: Michał Kaz. Kociełł kaszt. trocki, Antoni Ogiński starosta żmudzki, Dominik Michał Słuszka wojewoda połocki, Stefan Tyzenhaaz wojewoda nowogrodzki, Michał Dowmont Siesicki wojewoda mścisławski, Michał Kazimierz Pac kasztelan połocki, Kazimierz Pociej kasztelan witebski, Karol Stanisław książę Radziwiłł kanclerz W. lit. Janusz książę Wiśniowiecki marszałek nadw.lit., Marcyan Ogiński podskarbi nadw. lit., Gedeon Radzimiński Frąckiewicz chorąży W. lit. i t. d —
Z ręki tych senatorów i dygnitarzy, będących sprężynami całego związku na obalenie przewagi Sapiehów, dowodzili chorągwiami znakomitsi z powołania wojskowego pułkownicy i rotmistrze: w Oszmianie Krzysztof Zenowicz marszałek powiatu, Koziełł, Chomiński, Ważyński i inni; w Lidzie Narbutt, Alexandrowicz; w Brasławiu Biegański; w trockim Kazimierz i Ludwik Pociejowie; w Grodnie Massalski i Kotowicz; w Kownie Mikołaj Pac i Bogusław Ogiński; w Upicie Puzynowie; na Żmudzi Kazimierz Zaranek chorąży księzstwa żmudz.; w Połocku Szczytowie, Pakosz, Korsak, Rypiński i Bujnicki; w Wtwie nowogródzkiém, Mierzejewski, Haraburda; w witebskiém, Marcyan Ogiński, Łukomski, Symon Drucki Lubecki, Ciechanowiecki; w Brześciu Rusiecki; w Pińsku Godebski; w wojewodztwie mścisławskiém Wołłowicz; w mińskiém Jan Jerzy Zawisza, Krzysztof Mackiewicz, Uniechowski, Cedrowski i Orzeszko; w Mozyrzu Oskierka; w Rzeczycy Judyccy a w województwie inflantskiém Platerowie i Zyberkowie. Sapiehowie, to jest: Kazimierz Wda wileński i hetman W.lit., Benedykt Paweł podsk. W. lit., Jerzy stolnik lit., Alexander marszałek W. lit. i Michał koniuszy lit., mając od 8 do 9,000 wojska najwięcej z Wołochów i Tatarów złożonego, ale regularniejszego, po wyjściu z Wilna stanęli obozem pod Lejpunami. Pod najwyższym kierunkiem hetmana dowodził temi siłami strony Sapieżyńskiej Michał Sapieha koniuszy W. lit., syn hetmana, świeżo ze służby cesarskiej, gdzie w stopniu jenerała zostawał przybyły. Młody ten człowiek, szlachetnej duszy, pełen odwagi rycerskiej i wysokiego poloru, znając cały ogrom klęsk, jakiemi te kłótnie domowe przygnębiały kraj w nieładzie pogrążony, długo usiłował powściągnąć zapamiętałość ojca i stryja, długo walczył w duszy między obowiązkami syna a powinnością obywatela, aż póki wszelkich środków do zgody nie wyczerpał. Ale rozjątrzenie szlachty, oddającej się na ślepo zawistnym domowi Sapieżyńskiemu lub od niego pokrzywdzonym możnowładcom, z jednej strony; duma bez granic hetm. i podskarb. z drugiej: usuwały nadzieję nawet uczynienia jakiegokolwiek między niemi pokoju. Kusił się jeszcze o to bisk. Brzostowski, zniewoliwszy zjazd olkienicki do podania warunków Sapiehom, i z temi przybył 17 listopada do ich obozu w Lejpunach. Twarde być musiały i niezręczne, kiedy hetman i podskarbi za nadto ufni w sprawność hufców swoich, odrzucili je z oburzeniem: oświadczając, że szabla rozstrzygnie ten spór najlepiej. Rozjątrzona taką odpowiedzią szlachta, ruszyła z rana 18 listopada z Olkienik i w szyku bojowym postępując, stanęła wkrótce wobec Sapieżyńskich sił pod Lejpunami. Książę Wiśniowiecki, najwyższy dowódzca, na lewem skrzydle postawił wołoskie chorągwie, na prawem ruskie województwa uszykował, we środku piechotę z różnych powiatów, między szeregami ukrył działa i tył wojska ubezpieczył rezerwą. Sapiehowie na prawem skrzydle dali miejsce tatarskim hufcom, na lewem postawili rajtaryą, w środku piechotę, a w odwodzie lekkie chorągwie, dworzan swoich i obywatelstwo które się jeszcze przy nich zostało. Sprawniejszemi były szyki Sapiehów, ale w liczbie o połowę mniejsze, i na duchu nie podniesione, owszem w większej części mimowolnie popchnięte do walki z własną bracią. Hetman za zbliżeniem się szyków przeciwnych, pierwszy rozpoczął bój powszechnym z dział swoich wystrzałem. Długo potem z obu stron grzmiały armaty, a harcownicy tu i owdzie pojedyńcze walki staczali. Dopiero od południa rozpoczął się bój krwawy na lewem skrzydle szlachty, gdzie Pociej dowodził, ale tak zacięcie z obu stron walczono, że przez kilka godzin nic stanowczego zajść nie mogło. Na prawem również oba wojska, starłszy się gwałtownie, nie ustępowały sobie kroku przez kilka godzin; zginął ze strony szlacheckiej Poniatowski pułkownik chorągwi mścisławskiej mężnie dotrzymując placu; tymczasem naczelny wódz ks. Wiśniowiecki, widząc za długo przeciągającą się niepewność boju, przyprowadził odwodowe hufce. Rozjątrzenie szlachty, tak było wielkie, że z największą zawziętością rzucała się do ognia i wkrótce Sapieżyńscy, upadając na siłach i duchu, tył podali. Pierwszy podskarbi lit., widząc słabiejących z swej strony z pola bitwy ujechał. Nie długo całe pułki Sapieżyńskie ustąpiwszy z pod Lejpun, rozpierzchać się zaczęły, sam hetman zmuszony był uchodzić z krewnymi i przyjaciółmi do Wilna. Jeden tylko Michał Sapieha, syn jego, przewodząc tylnej straży, w tysiąc pięćdziesiąt koni zasłaniał rozbite i uchodzące wojsko. Lecz po mężnej obronie, widząc już niepodobieństwo oparcia się tłumowi otaczających go zwyciężców, zmuszony został do poddania się. Przyprowadzony przed ks. Wiśniowieckiego, udał się pod jego opiekę, która wszakże, jakeśmy widzieli, nie ocaliła go od śmierci w Olkienikach. Tysiące ludzi padło trupem na polu tej nieszczęsnej bitwy, a kilka razy tyle rany odniosło. Szlachta opłakiwała poległych z pośród siebie: Koziełła rotmistrza, Sliźnia, Dowgiałłę, Bernatowicza, Darewskiego skarbnika połockiego, Plewakę, Sorokę, Bohusza, Korsaków, Ancutę i wielu innych, prócz wyżej wymienionego Poniatowskiego
Obydwa te opisy za "Starożytna Polska pod względem historycznym, geograficznym, i statystycznym opisana", Tymoteusz Lipiński
CODE Co widząc jpp. Sapiehowie, sami się ocalając, umykać poczęli. Wreszcie widząc że już ognisty lud wycinano, sporo ku Wilnowi uciekali w kilkadziesiąt koni, to jest jp. Wojewoda wileński hetman w. księstwa lit., jp. podskarbi wielki w. księstwa lit., jp. marszałek wielki w. księstwa lit., Jp. Kotowski marszałek mozyrski i inni, a jp. Michał Sapieha koniuszy i generał artylleryi w. księstwa lit., syn hetmański z armatą wzięty i ludem ognistym na parol. Przy nim Michał Wojna starosta brasławski, wielki przyjaciel mój, spokojny i nigdy nie mieszający się, ale obojętnie mający się, pokuszony, wzięty; także Mirski chorąży brasławski człowiek młody i grzeczny, Kurowicz rotmistrz węgierski, kiedy ani prośbą ani nagrodą odproszeni być nie mogli, i łzy biskupa wileńskiego (którego mało nie zabili) niczego nie dokazały, mimo parol, mimo prawo szlacheckie, mimo miłość bliźniego, czego i dzikie nad niewolnikiem nie praktykują narody, słowem nieludzko, po barbarzyńsku, bezbożnie nazajutrz raniutko w zgiełku wszystkich rozsiekali. Nikogo niema co by nie żałował śmierci tak nikczemnej tak wielkiego kawalera, nadziei domu i wielkiej przyszłości człowieka, koniuszego, Wojny i innych. Poginęli na placu ze strony rzeczypospolitej litewskiej jpp. Biegański młody, jedynak u ojca starosty starodubowskiego, Chomiński także jedynak Kianowski rotmistrz piechoty trybunalskiej A ten za: "Pamiętniki Krzysztofa Zawiszy, wojewody mińskiego, 1666-1721"
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawy opis. Natomiast Wimmer w "Wojsko Rzeczpospolitej w dobie wojny północnej" ocenia siły republikantów na 12 tyś szlachty pospolitego ruszenia (część to doświadczone chorągwie złożone z weteranów) a wojska sapieżyńskie na 5 tyś żołnierzy, w tym kilkanaście chorągwi komputowych (w tym pancernych i husarskich) przysłanych przez hetmana Jabłonowskiego. Jako główny powód przegrania bitwy przez bardziej karne i lepiej uzbrojone wojska Sapiehów, Wimmer wymienia śmiały manewr Ogińskiego, który obszedł przeciwnika lasami, zaskakując jego tyły. Jednocześnie rozśwcieczona znacznymi stratami od ognia artylerii szlachta, ruszyła do generalnego szturmu. Podobnie jak pod Mątwami i Częstochową w trakcie rokoszu Lubomirskiego, przegranym urządzono rzeź. Pościg i dobijanie rannych trwało ponad dobe. Wobec szeregowych rzadko stosowano pardon.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wart zaznaczyć, ze starcia magnatów były bardziej krwawe niż potyczki Szwedów z Rosją lub armią saska. Tam w przeciwieństwie do wojny pomiędzy Sapiehami i reszta rodów mganckich nie dochodziło do ogólnej rzezi jeńców i żołnierzy rannych.... To tyle świadczy o tym jak Polaskie rody magnackie i szlacheckie miały interesy Polski daleko... Zamiast bic się ze szwedami po stornie Augusta, wybijali się w bezsensownej wojnie o stołki na Litwie.....
|
|
|
|
|
|
|
monia śliczna
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 13 |
|
Nr użytkownika: 54.053 |
|
|
|
Monika |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Ja trochę o tym co się działo już po bitwie. Otóż rozproszeni żołnierze i najemnicy Sapiechy zaczęli tworzyć bandy zbrojne. Niejaki Kazimierz Boryczewski, przejął dowodzenie nad tymi niedobitkami i ruszył na Podlasie, gdzie zbierał ludzi przeciwko władzom Rzeczypospolitej. Zaczął ściągać chłopów, którzy popełniwszy różne bunty i inne przestępstwa garnęli się (bardzo często w tych realiach) do mordowania szlachty.
Wiecie może, kim właściwie był Boryczewski? Przyciągał nawet nie zbiegłych wieśniaków, choć wiadomo że takie bandy jeszcze bardziej pustoszą gospodarstwa niż ci „regularni”
I czy bunty chłopskie na Litwie były inicjowane przez siły (Szwecja, może Moskwa) z zewnątrz? Wiadomo - bałagan u panów zachęcał chłopów. A może to jedynie incydenty?
|
|
|
|
|
|
|
askman
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 10 |
|
Nr użytkownika: 71.324 |
|
|
|
Stopień akademicki: student |
|
|
|
|
ma to ktoś ? Postanowienie Generalne Wielkiego Księstwa Litewskiego
|
|
|
|
|
|
|
VK-cymberkaj
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 34 |
|
Nr użytkownika: 69.248 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
A mnie interesuje inna sprawa-czy August II mógł mieć jakiś wpływ na wybuch ów wojny? Jak sądzicie? Dziwnym zbiegiem okoliczności wybili się w niej akurat litewska opozycja antykrólewska, podczas gdy wiernej Sasowi polskiej części magnaterii nic się nie stało. W końcu Mocny już w 1697 grał na dwa fronty: oficjalne opowiedzenie się po stronie Sapiehów przy jednoczesnym rozbrajaniu ich sił przez korpus saski.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czołem!
QUOTE(VK-cymberkaj @ 27/11/2011, 0:00) A mnie interesuje inna sprawa-czy August II mógł mieć jakiś wpływ na wybuch ów wojny? Jak sądzicie? Dziwnym zbiegiem okoliczności wybili się w niej akurat litewska opozycja antykrólewska, podczas gdy wiernej Sasowi polskiej części magnaterii nic się nie stało. W końcu Mocny już w 1697 grał na dwa fronty: oficjalne opowiedzenie się po stronie Sapiehów przy jednoczesnym rozbrajaniu ich sił przez korpus saski.
August II chciał osłabić dominację Sapiehów - zwołał pospolite ruszenie litewskie (oficjalnie w celu obrony granic), a także usiłował zmniejszyć liczebność armii litewskiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja spotkałem się z różnymi planami Augusta wobec Sapiehów. Niekiedy podaje się, że chciał on osłabić Sapiehów, bo byli przeszkodą wedle jego absolutystycznych zamysłów, innym razem chciał żyć z nimi w przyjaźni, aby swoimi prywatnymi wojskami wspomagali jego prywatną wojnę pod Rygą, co też uczynili. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Z wątku " 1700 r. - saski najazd na Inflanty" http://www.historycy.org/index.php?showtopic=8381&st=15
QUOTE(Hetman Różyński @ 17/03/2012, 22:23) QUOTE Naprawdę pierwszy raz słyszysz o postanowieniu wileńskim? Szczerze mówiąc to tak.Tzn wiedziałem o tym, że August chce wykorzystać Litwinów do wzmocnienia pozycji i zaprowadzenia absolutyzmu, ale nie wiedziałem, że Wielkie Księstwo miało dosyć unii z Polską. U Wimmera nie ma o tym mowy.
Mowy nie ma też w "Historia Litwy Dwugłos polsko litewski" Kiaupa Zigmantas, Kiaupiene Jurate, Rachuba Andrzej, chociaż historycy litewscy uwielbiają zwracać uwagę na wszelkie przykłady separatyzmu, czy domniemanej samodzielności WKL.
W znanej mi w papierowej formie, a elektronicznej dostępnej tu http://books.google.pl/books?id=ZuwAJJk0Uo...apokryf&f=false książce Suchodolski Sławomir, Ostapowicz Dariusz "Obalanie mitów i stereotypów. Od Jana III Sobieskiego do Tadeusza Kościuszki" historycy wspominają, że może był apokryf. Został spalony w Warszawie.
Wydany miał być 24.XI.1700, czyli zaledwie 6 dni po Bitwie pod Olkiennikami. Jasienica pisze, że była to prowokacja, odsłaniająca cele królewskie.
W WKL trawała wojna domowa. Stwierdzenie, że WKL "miało dosyć unii z Polską" (chyba z Koroną?) wydaje się zbyt płytkie. Pokonani Sapiehowie udali się pod protekcję króla Szwecji. Inni szukali poparcia u cara. Warcholstwo kompletne.
Czym były te postanowienia, kto je wydał?
Edit: ort.
Ten post był edytowany przez bartoszb: 24/04/2012, 18:22
|
|
|
|
|
|
|
|
Przypomniałem sobie jeszcze o tej pozycji: Historia Litwy. Od czasów najdawniejszych do 1795 roku Z.Kiaupa, J.Kiaupene, A.Kuncevicius
A tam taki stosowny fragment:
Konfederaci pragnęli uzyskać poparcie Augusta II. W niejasnych okolicznościach pojawiło się pismo szlachty litewskiej, w którym zrzekała się ona prawa wyboru króla i ogłaszała Augusta II wielkim księciem litewskim z prawem dziedziczenia. Mimo że nie oznaczało to automatycznego zerwania unii Litwy i Polski, to z pewnością zmieniłoby status Wielkiego Księstwa Litewskiego i jego władcy w Rzeczpospolitej oraz jej strukturę. Z tego względu pismo to zostało tak ostro skrytykowane przez Polaków, że nawet jego sygnatariusze i najbardziej nim zainteresowany August II nie mieli odwagi go bronić. Dokument został spalony przez warszawskiego kata w 1701 r. i nie miał żadnych konsekwencji prawnych.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|