Po prostu chodzi o to, że kilkudziesięciu lat uwięzienia w "ciemnicy" jeżeli potraktujemy to pojęcie jako celę pozbawioną nawet odbitego światła słonecznego nie przetrwałby nawet w 1/3 jogin
a co dopiero zwykły człowiek. Ludzie trzymani w takich warunkach bardzo szybko wariują a wzrok tracą w ciągu max 1-2 lat.
Kluczowe wydaje się więc tu zinterpretowanie czym owa "ciemnica" była - w każdym razie potoczne lub skojarzeniowe rozumienie tego pojęcia prawie na pewno nie oddaje rzeczywistości. Swego czasu włoska inkwizycja dysponowała podobnymi przybytkami totalnie pozbawionymi światła gdzie wtrącano mega wrogów kościoła , którym ktoś mógłby pomóc w ucieczce -ale tam byli w stanie przetrwać max 2 lata... i to nawet wyprowadzani do "spowiedzi"... A to było w ciepłej Italii a nie zawilgoconych lochach Petersburga gdzie przecież nikt nie osuszał cel...