|
|
"dystrykt 9", Nowa Zelandia, RPA. 2009 rok.
|
|
|
|
Wiesz Ramond, ci Obcy z filmu jednak rzeczywiście bardziej przypominali krewetki niż tego owada. Przynajmniej ja takie wrażenie odnoszę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak ich zwał, tak ich zwał.. Hmm...niby tacy inteligentni, zaawansowani technologicznie, wyprzedzajacy nas o wieki a ulegli ziemskiej biurokracji i dali się zamknąc w getcie...Jakoś mi to zgrzytało od początku. Następna rzecz to dośc nachalna aluzja bez finezji - proszę państwa, oto jesteśmy w Johanesburgu, RPA i żeby nie było wątpliwosci bedzie o...segregacji...tja...a jeszcze by któryś z widzów nie zajarzył.
|
|
|
|
|
|
|
|
Reżyser jest z RPA, prawdę mówiąc nie dziwię się że akcję filmu umieścił w swoim kraju. Co do tłumaczenia - autorką jest Ewa Gałązka-Salamon. Może w tym wypadku coś faktycznie nie wyszło, może nie. Nie wiem tak prawdę mówiąc jakie tłumaczenie nazwy tych obcych byłoby dobre. Może robale, może karaluchy, może szarańcza, może krewetki - w każdym razie jak sądzę określenie neutralne/nacechowane negatywnie.
Jeśli chodzi o getto - jeśli założyć, że obcy mieli strukturę kastową podobną do tej, jaka jest obecna np. u mrówek i że 99% populacji było jedynie bezmyślnymi robotnikami to nawet ma to sens. Jak sądzę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Akurat to by się zgadzało. Większość owych Obcych wywodziła się z kasty "mrówek-robotnic", które straciły przywódców i dlatego też zachowywały się tak chaotycznie. Żerowały w śmietnikach i sprzedawały broń nigeryjskim gangom w zamian za puszki z kocią karmą. Kwitła też międzygatunkowa prostytucja. Christopher Johnson był jednyn z nielicznych "bardziej rozgarniętych".
|
|
|
|
|
|
|
|
Skoro w filmie będzie też międzygatunkowa prostytucja, to muszę to obejrzyeć
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(von Munchhausen @ 30/10/2009, 19:56) Jeśli chodzi o getto - jeśli założyć, że obcy mieli strukturę kastową podobną do tej, jaka jest obecna np. u mrówek i że 99% populacji było jedynie bezmyślnymi[B] robotnikami to nawet ma to sens. Jak sądzę. Czyżbyś sugerował, ze takie warunki były egzystencji były dla nich całkiem normalne? Czyli inaczej, ich segregacja miała sens?
|
|
|
|
|
|
|
|
Broń Boże nie sugeruję, że ich segregacja miała sens. Chodziło mi o to, że to by całkiem nieźle tłumaczyło dlaczego funkcjonowali w takich a nie innych warunkach, w taki a nie inny sposób na Ziemi. Dlatego nie byli w stanie lepiej się zorganizować, czy współpracować z ludźmi - byli jak kopiec mrówek bez królowej, bez przywództwa, bez organizacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(von Munchhausen @ 31/10/2009, 9:35) Broń Boże nie sugeruję, że ich segregacja miała sens. Chodziło mi o to, że to by całkiem nieźle tłumaczyło dlaczego funkcjonowali w takich a nie innych warunkach, w taki a nie inny sposób na Ziemi. Dlatego nie byli w stanie lepiej się zorganizować, czy współpracować z ludźmi - byli jak kopiec mrówek bez królowej, bez przywództwa, bez organizacji. Lepszy byłby dla nich totalitarny rząd ciężkiej łapy, kult jednostki? Czyli wg naszych ziemskich standardów, z deszczu pod rynnę? Okej, widzisz problem u mnie polega na tym, ze od początku filmu trudno było mi poczuc jakąś sympatie do tych "mrówek-pacanów". Całą niby polityczną otoczkę uznałem za doklejkę na siłę celem uczynienia z tego filmu dzieła z "ważnym przesłaniem".
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz, podejrzewam jedno - jeśli faktycznie miały strukturę społeczną różną w istotny sposób od ludzkiej, to przenoszenie naszych pojęć na ich rzeczywistość nie wydaje mi się całkiem sensowne. Trzymając się analogii z mrowiskiem - dla ludzi taki system to piekło, czego kilka przykładów niestety mamy. A z drugiej strony nie widzę sposobu, by społeczeństwo zorganizowane jak mrowisko, gdzie przytłaczająca większość populacji pozbawiona jest umiejętności kierowania swoim losem poradziło sobie z demokracją.
Przypuszczam, że dla nich jak to określiłeś kult jednostki był nie dość że naturalnym to i sensownym sposobem organizacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(von Munchhausen @ 31/10/2009, 10:48) Wiesz, podejrzewam jedno - jeśli faktycznie miały strukturę społeczną różną w istotny sposób od ludzkiej, to przenoszenie naszych pojęć na ich rzeczywistość nie wydaje mi się całkiem sensowne. Trzymając się analogii z mrowiskiem - dla ludzi taki system to piekło, czego kilka przykładów niestety mamy. A z drugiej strony nie widzę sposobu, by społeczeństwo zorganizowane jak mrowisko, gdzie przytłaczająca większość populacji pozbawiona jest umiejętności kierowania swoim losem poradziło sobie z demokracją. Przypuszczam, że dla nich jak to określiłeś kult jednostki był nie dość że naturalnym to i sensownym sposobem organizacji. No fajowo, tylko, ze odbiorcą aluzji i przesłania politycznego filmu jest widz ziemski a nie zgraja kosmitów.. A tu morał z tego taki, że mieszkańcy getta to i tak pacany i najlepsze dla nich są rzady silnej łapy a nie jakaśtam demokracja...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(silent_hunter @ 31/10/2009, 16:37) No fajowo, tylko, ze odbiorcą aluzji i przesłania politycznego filmu jest widz ziemski a nie zgraja kosmitów.. A tu morał z tego taki, że mieszkańcy getta to i tak pacany i najlepsze dla nich są rzady silnej łapy a nie jakaśtam demokracja...
Morał dobry jak każdy inny...
|
|
|
|
|
|
|
|
Okej, tylko po co klasyfikowac ten film jako przeambitne dzieło-manifest wyzwoleńczy ?...
|
|
|
|
|
|
|
|
Cóż - na film poszedłem poszedłem bo jakoś tak się złożyło, że dawno w kinie nie byłem, mój kumpel się tym zachwycał. Teraz wiem jedno- powinienem zmienić kumpli . Nie był zły, ale czy jest się czym zachwycać? Może efektami specjalnymi, ale i te jakoś szczególnie nie poruszają (pytanie czy jakiekolwiek efekty w erze komputerów, są w stanie powalić). Aczkolwiek chyba spodobałem się pani kasjerce z multipleksu- sprzedała mi bilet treści: "Film -"Dystrykt 9"; "Sala 9"; "rząd 9"; "miejsce 9" P.S. Wy też odebraliście wrażenie, że na pewno będzie sequel?
|
|
|
|
|
|
|
|
Przeczytalem wczoraj Wasze posty i to zmusilo mnie do zobaczenia filmu na You Tube. Do tej pory odstreczaly mnie od tego skutecznie zachwycajace opinie politycznie poprawnych mediow.Film jak film,arcydzielem trudno to nazwac.Specjalnego antyrasizmu tam nie zobaczylem.Czarnych pokazano jako grupe szczegolnie zdegenerowana i odstreczajaca(i zapewne tak margines spoleczny na tym kontynecie wyglada).Sami kosmici jakos wspolczucia u mnie nie wzbudzili,stwarzali sztuczne wrazenie i sympatyczni nie byli absolutnie.Z przyjemnoscia jako byly wojskowy obserwowalem natomiast profesjonalizm i odwage najemnikow. Mysle ze znalezc tam mozna na sile wszystko.Ja to odebralem jako atak na bezdusznosc panstwowej biurokracji i krytyke dzialan wielkich korporacji,w tym przypadku zbrojeniowych. Zobaczyc mozna,ale zeby zaraz film kultowy...
|
|
|
|
|
|
|
|
Napewno można powiedzieć że film przedstawił Obych w sposób jaki dotychczas przedstawiani nie byli. Podnosił też ważną kwestię segregacji rasowej/gatunkowej która jest ważnym problemem współczesnego zglobalizowanego społeczeństwa.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|