|
|
II RP: przedsiebiorstwa
|
|
|
|
QUOTE(Mawr @ 25/07/2016, 12:20) QUOTE(Realchief @ 25/07/2016, 5:22) Akurat przed samą wojną był bardzo dynamiczny. W przeciągu 12 lat od 1927-1939 liczba samochód w Polsce wzrosła o 12 tysięcy.(...)
Na pewno piszecie o tym samym (wytłuszczenie moje)?
Co do oryginalnego tematu, jeśli chodzi jeszcze o ciekawostki z II RP, istnieje kapitalna praca Adama Ruska o komiksie w przedwojennej Polsce - zarówno w jego postaci "stripowej" w prasie, jak i większych wydawnictwach (w drugiej połowie lat 30-tych zaczynały na dobre rozkręcać się przedruki popularnych wtedy amerykańskich "Tarzanów", wydano również "Supermana"). W prasowych stripach dominowały opowieści o komediowych duetach lub solowych "cwaniakach", choć to zależało głównie od profilu pisma. Mnie osobiście najbardziej ujęły komiksy z prasy narodowej.
Musiałbym odnaleźć moją kopię "Tarzana, Matołka i innych" i porobić wypisy, ale generalnie historyjki skupiały się na dwóch wątkach - albo wrednych żydowskich spiskach i wyzysku, albo na bohaterskich cwaniakach-Polakach, którzy te spiski demolowali prostą fangą w nos spiskowca.
Jakość wykonania graficznego była żenująca (gdzie im tam do duetu Makuszyński+Walentynowicz), ale bardziej zafascynowało mnie to, że właściwie każdy rodzaj prasy próbował w jakiś sposób zdyskontować sukces obrazkowych historyjek. Prasa brukowa chętnie publikowała serie "cwaniackie", w prasie kierowanej do dzieci i młodzieży próbowano ją obrazkowymi historyjkami wychowywać, a prasa narodowa próbowała naród uświadamiać.
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 25/07/2016, 12:36
|
|
|
|
|
|
|
|
Codzienność przedwojennych banków wyglądała jak spacer przez pole minowe. Musiały zmagać się z krachami, panikami, inflacją albo deflacją, a czasami z rządem. Mimo to przetrwały i miały się całkiem dobrze Wygląda na to, że z ogólnoświatowego kryzysu banki działające w Polsce wyszły poważnie wzmocnione. Popisowo przechodzą kolejne stress testy, które badają ich wytrzymałość na zawirowania mogące dotknąć rynki finansowe. Jak wynika z opublikowanego pod koniec stycznia raportu agencji ratingowej Standard & Poor’s, „wiarygodność i efektywność kredytowa polskich banków powinna wzrosnąć dzięki stopniowej poprawie sytuacji gospodarczej, zwiększeniu się generowanych przez banki zysków i stabilizacji jakości ich aktywów”. Tak to ocenił analityk S&P Francesci Sacchi. Zdaniem agencji podczas kryzysu polskie banki ograniczyły akceptowalny poziom ryzyka przy udzielaniu kredytów, podniosły przychody operacyjne i poprawiły swoją kapitalizację. Krótko mówiąc, krajowy sektor bankowy ma się dobrze, co widać jeszcze wyraźniej, jeżeli porównamy jego stan obecny z tym, który prezentował w dwudziestoleciu międzywojennym. Po odzyskaniu niepodległości Polska była spustoszonym, biednym krajem, w którym na potęgę mnożyły się… banki. Ministerstwo Skarbu wydawało pozwolenia nadzwyczaj łatwo, wymagając od banków jedynie okazywania miesięcznych bilansów i lokowania 10 proc. kapitału zakładowego w Polskiej Krajowej Kasie Pożyczkowej, pełniącej wówczas funkcję banku emisyjnego. Nie utworzono żadnej instytucji nadzorującej rynek kapitałowy. W bankowość wchodziły nawet partie polityczne, pozyskując kapitał na bieżącą działalność. PSL „Piast” opanował Wileński Bank Krajowy SA i przeniósł jego centralę do Warszawy, zmieniając nazwę na „Kredyt Polski” Bank Akcyjny SA. Narodowa Partia Robotnicza kontrolowała Bank Zjednoczonych Kooperatyw SA i nawet socjaliści z PPS, na co dzień gardzący kapitalistami, mieli swój Bank Ludowy SA w Warszawie. Natomiast liderzy Stronnictwa Narodowego postawili na nieformalne powiązania z wielkopolskimi bankierami, od dawna okazującymi swoją sympatię ideom narodowym. Bardzo zdolnym bankowcem okazał się Wojciech Korfanty, wpływowy poseł, prezes koła poselskiego skupiającego w Sejmie polityków o poglądach prawicowych: endeków, chadeków i konserwatystów. W bankowość inwestowało też Ministerstwo Skarbu, uznając, że odbudowa kraju wymaga jak najłatwiejszego dostępu do kredytu. W 1920 r. działało już pięć dużych banków państwowych. Mimo ogólnego chaosu, rosnącej konkurencji, braku kapitału oraz nadzoru i coraz większych nadużyć, banki nie upadały. Ten cud ekonomiczny umożliwiała duża inflacja. „Szybka deprecjacja zobowiązań banków powodowała, że praktycznie nie można było zbankrutować” – twierdzi Wojciech Morawski w książce „Bankowość prywatna w II Rzeczypospolitej”. Działo się tak, chociaż ludzie uciekali od gotówki, a oszczędności trzymali w biżuterii, złocie, towarach lub dolarach. To przyśpieszało obrót kapitałem na rynku. Także banki musiały znajdować sposoby, jak trzymać aktywa, żeby nie pożerała ich inflacja. Najłatwiejszym rozwiązaniem były rezerwy w dolarach lub funtach szterlingach. Jednak państwo ciągle zaostrzało prawo dewizowe, żeby zapobiegać spekulacjom walutowym. Tworzono więc tzw. ciche rezerwy w nieruchomościach. Banki na potęgę wykupywały w miastach kamienice, zakładając, że ceny domów oprą się nawet hiperinflacji. Nieprzerwana hossa zaczęła w końcu niepokoić Związek Banków w Polsce. Ta powstała 1920 r. organizacja zrzeszająca banki prywatne dwa lata później alarmowała rząd, domagając się zaostrzenia kontroli rynku kapitałowego i ograniczenia wydawania nowych koncesji. W tym czasie na rynku, wedle wyliczeń Wojciecha Morawskiego, działało około 130 banków. http://www.forbes.pl/polskie-banki-przed-w...171944,1,1.html
|
|
|
|
|
|
|
|
Banki nie bankrutowały bo kapitaliści z Kongresówki czasu Kronnemberga stworzyli solidne podstawy. Paradoksalnie było to dziełem poglądów samego pana Kronnemberga, który w latach 50 tych XIX wieku sformułował zasady solidnego komercyjnego banku akcyjnego jak i surowe rosyjskie prawo powodujące tą solidność (w przeciwieństwie do banków galicyjskich które przed niepodległością padały jak muchy).
Ten post był edytowany przez orkan: 26/07/2016, 1:38
|
|
|
|
|
|
|
|
Bank Gospodarstwa Krajowego byl najwiekszym bankiem z suma bilansową w 1938 r. dwukrotnie przewyższającą sumę bilansową wszystkich banków prywatnych. Warto wspomnieć też o Centralnym Związku Polskiego Przemysłu, Górnictwa, Handlu i Finansów, czyli popularnym Lewiatanie, który skutecznie lobbował i wywierał wpływ na kształt polityki ekonomicznej państwa. Dyrektor Andrzej Wierzbicki stwierdził nawet, że decydował o powstawaniu i upadku rządów w Polsce:)
W 38` działały 144 browary o łącznej produkcji 1,5 mln hektolitrów.
Ten post był edytowany przez Ciamciaramcia: 29/07/2016, 12:28
|
|
|
|
|
|
|
|
Znalazłem na ebuwie Rocznik Polskiego Przemysłu i Handlu Jest tam firm od groma albo i więcej Wynotowałem sobie Towarzystwa Ubezpieczeniowe TU Silesia (rok założenia 1922) Krakowskie Towarzystwo Ubezpieczeń Florjanka (1860) TU Europa (1920 ) TU Piast (1919) PTU Patria (1917 ) TU Polonia (1917) TU Orzeł(1920) TU Port(1919) TU Przyszłość (1891) TU Vita Kotwica(1919) Warszawskie Towarzystwo Ubezpieczeń (1870) Towarzystwo Wzajemnych Ubezpieczeń Dnister (1892) Towarzystwo Ubezpieczen Wzajemnych Karpatia (1911)
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak na marginesie dyskusji, w Polsce od 1919 roku funkcjonował rejestr handlowy, do którego wpisywane były spółki prowadzące działalność, a kodeks handlowy z 1934 roku był wzorem ustawodawstwa. Rejestr handlowy został zastąpiony Krajowym Rejestrem Sądowym w 2001 roku.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rejestr_handlowy
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marecki384 @ 24/07/2016, 15:25) d) Przemysł motoryzacyjny. Nie można wspominać II RP bez odwołania do motoryzacji. Choć Polska nie posiadała dobrej sieci drogowej, a transport opierał się głównie na kolei i koniu, to okres o którym piszę, można uznać za okres ogromnego rozwoju rodzimego przemysłu samochodowego. Okres międzywojenny należy uznać za okres straconych szans przemysłu motoryzacyjnego. Czasy demokracji w Polsce lata 1922-1926. 1. Przy dużym wsparciu Ministerstwa Spraw Wojskowych rozpoczęto budowę fabryki samochodów ciężarowych Ursus, która mogła produkować na 1 zmianę 750 ciężarówek głównie dla wojska. Zamówiono w Ursusie 1050 ciężarówek dla wojska. 2. Wspierano zamówieniami Centralne Warsztaty Samochodowe (CWS), szybko wzrastało zatrudnienie, z 450 osób w roku 1920 do ponad 1000 w 1926 r.
Czasy dyktatury Piłsudskiego i sanacji po zamachu majowym (puczu wojskowym) 12 maja 1926r. 1. Doprowadzenie do bankructwa fabryki samochodów ciężarowych Ursus z powodu zbyt małych zamówień z wojska. Państwo przejmuje fabrykę w niewielkim zakresie wykorzystując możliwości fabryki. 2. 21 września 1932 roku sanacja podpisuje skrajnie niekorzystną umowę z Fiatem która oznaczała zagładę myśli inżynierskiej w PZInż i rozwój prac inż Tańskiego (np CWS T-1 mógł się dalej rozwijać gdyż były już jego wersje rozwojowe) oraz monopol Fiata na produkcję samochodów co doprowadziło do cofania się motoryzacji w Polsce. 3. W latach 1933-1934, przy ul. Terespolskiej 34/36 w Warszawie wybudowano nowoczesną fabrykę samochodów licencyjnych Fiat pomimo nie wykorzystywania mocy produkcyjnych w fabryce Ursus.
Rozwój motoryzacji w Polsce na tle wybranych państw europejskich. Stan samochodów: Państwo 1.01.1924 r. 1.01.1929 r. 1.01.1935 r. Niemcy 200.000 570.000 937.000 ZSRR 18.700 b.d. 180.000 Francja b.d. 1.080.000 2.036.000 Włochy b.d 189.000 370.000 Czechosłowacja b.d 60.000 112.000 Polska 7.501 29.423 24.821 Źródło: E. Kozłowski: Wojsko Polskie 1936-1939. Próby modernizacji i rozbudowy, Warszawa 1964, s.178.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ad. Krzysztof K;
QUOTE 1. Przy dużym wsparciu Ministerstwa Spraw Wojskowych rozpoczęto budowę fabryki samochodów ciężarowych Ursus, która mogła produkować na 1 zmianę 750 ciężarówek Martwi mnie to, że nie wiadomo o co chodzi. Co mam z tego rozumieć? Spójrzmy;
QUOTE Polska 7.501 29.423 24.821
Przecież to forum również dzieci czytają. Może ja sam jestem dzieckiem i nie rozumiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 11/02/2017, 21:10) Ad. Krzysztof K; QUOTE 1. Przy dużym wsparciu Ministerstwa Spraw Wojskowych rozpoczęto budowę fabryki samochodów ciężarowych Ursus, która mogła produkować na 1 zmianę 750 ciężarówek Martwi mnie to, że nie wiadomo o co chodzi. Co mam z tego rozumieć? Spójrzmy; QUOTE Polska 7.501 29.423 24.821 Przecież to forum również dzieci czytają. Może ja sam jestem dzieckiem i nie rozumiem. Nie da się wkleić tabelki, jakoś dziwnie formatuje ale jak dziecko pomyśli to myślę, że zrozumie.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|