Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Twój nauczyciel z historii, jak to z wami było
     
NoOrb
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 1.276

 
 
post 31/07/2004, 22:51 Quote Post

W podstawówce na pewno historią nie zainteresowała mnie nauczycielka... Sam nie wiem dlaczego tak mnie to interesowało. W gimnazjum nabrałem nawet wstręt do historii, ale w liceum wszystko zmieniło się o 180 stopni względem gimnazjum. Znowu zacząłem interesować sie historią i tak już zostało do tej pory biggrin.gif

Pozdrawiam wszystkich interesujących się historią
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
NoOrb
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 1.276

 
 
post 31/07/2004, 22:57 Quote Post

Himen:
QUOTE
Będąc w klasie mat-fiz na ustnej maturze zdawałem historię i poszło mi bardzo dobrze. 


Też byłem, a nawet nadal jestem w klasie mat-fiz... co troche dziwne bo w ogóle nie interesuję się tym, wręcz nie lubię tych przedmiotów dry.gif
Sądziłem jednak że przedmioty matematyczne pozwolą udoskonalić dochodzenie do wniosków dorgą dedukcji.

Pozdrawiam wszystkich dedukujących wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Wrobelek
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 1.688

 
 
post 21/11/2004, 15:41 Quote Post

ja chyba nigdy nie zapomne swojego nauczyciela historii w trzeciej klasie gimnazjum. byl to chyba najbardziej luzacki, a jednoczesnie potrafiacy zarazic pasja do przedmiotu nauczyciel w calej Gdyni. jest dziennikarzem w jedenj z regionalnych telewizji, bral udzial w "Szansie na Sukces", gdzie otrzymal wyróżnienie za uklad choreograficzny (drugiego dnia mial w szkole owacje na stojaco, bo oczywiscie o 16 w niedziele wszyscy siedzieli przed telewizorami). jednoczesnie posiadal dosc duza wiedze historyczna i to wlasnie on na dobra sprawe "zarazil" mnie i nie tylko mnie zamilowaniem do historii biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Xena
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 26
Nr użytkownika: 1.923

 
 
post 21/11/2004, 23:26 Quote Post

U mnie z tymi nauczycielami różnie bywało.
W szkole podstawowej historii uczyła mnie kobieta, która jednocześnie miała z nami biologię, plastyke, muzykę, prace techniczne i w-f. Nie znała sie niestety na żadnym z tych przedmiotów, a na historii chyba nie znała sie najbardziej.
W gimnazjum miałam za to naprawdę fajną nauczycielkę, potrafiła ciekawie opowiadać i zaraziła nas miłością do tego przedmiotu.
Teraz uczę się w liceum i znowu mam naprawdę dobrą nauczycielkę,z czego jestem bardzo zadowolona. Historia to mój ulubiony przedmiot i jedna z niewielu lekcji, na których się nigdy nie nudziłam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
PrOmEtEuSz
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 2.325

 
 
post 27/11/2004, 16:23 Quote Post

Ja w 4 klasie podsatwówki kiedy mnie wysłano do szkoly historycznej dziwnie poczułem sie na lekcji historii . I w tej samej chwili wszysko co pani muwiła przetwarzałem na obraz jakbym tam był . W 4klasie i 5 miałem same 6 jakbym sie urodził do historii
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 12/12/2004, 19:27 Quote Post

Hmm, ciekawy temat wink.gif
Kiedy poszłam do podstawówki, na pierwszej lekcji historii (4 klasa) byłam bardzo skupiona na lekcji. Chciała jak najlepiej zrozumieć wszystko, o czmy pan historyk mówił wink.gif Jednak po jakiś 10 minut, znudziło mnie to biggrin.gif
4 klasa - 4 na koniec z historii (czyli bardzo kiepsko ! wink.gif)
W 5 klasie coś mnie olśniło. Nawet dokładnie nie wiem dlaczego. Było coś takiego, że pomimo tego że niezbyt lubiłam historię, baardzo lubiłam historyka tongue.gif Gadaliśmy po lekcjach i wogóle (i tak jest do dzisiaj smile.gif ), i pewnego razu, zrobiłam mu "test" ze średniowiecza. Jakoś mnie naszła fascynacja J. d'Arc, więc większość testu była na jej temat.
W 5 klasie, stwierdziłam, że to najlepszy przedmiot w szkole smile.gif W połowie półrocza, stwierdziłam, że nie mogę żyć bez historii biggrin.gif
Od tamtego czasu czytam tylko książki historyczne biggrin.gif A mój historyk, jest the best ! Zawsze po lekcjach gadam z nim na tematy historyczne, polityczne i takie zupełnie luźne też. KOCHAM HISTORIĘ !! NIE MOGĘ BEZ NIEJ ŻYĆ !!

Pozdrawiam smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
josip
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 244
Nr użytkownika: 3.146

 
 
post 21/02/2005, 11:00 Quote Post

Historią zainteresowała mnie moja wykładowczyni tego przedmiotu dopiero w Technikum.
Potrafiła nie tylko zajmująco wykładać,ale umiała też stworzyć atmosferę której ulegali niemal wszyscy,a to przecież nie mała sztuka. ph34r.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
josip
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 244
Nr użytkownika: 3.146

 
 
post 21/02/2005, 11:03 Quote Post

Historią zainteresowała mnie moja wykładowczyni tego przedmiotu dopiero w Technikum.
Potrafiła nie tylko zajmująco wykładać,ale umiała też stworzyć atmosferę której ulegali niemal wszyscy,a to przecież nie mała sztuka. ph34r.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 21/02/2005, 12:10 Quote Post

Historią zainteresował mnie przede wszystkim dziadek który zamiast bajeczek czytał mi Trylogię i Krzyżaków... Opowiadał mi o historii polski o szlachcie etc. Od tego czasu tak naprawdę się tym interesuje. Później mama dała mi "Bogowie groby i uczeni" Cerama i od tej chwili nie mogę bez niej żyć biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 21/02/2005, 12:11 Quote Post

Doszedłem do wniosku,że jesteśmy jak alkoholicy...
Wódko nie mogę bez ciebie żyć... Histoooorio.... cool.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Marigold
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 0
Nr użytkownika: 4.032

 
 
post 22/02/2005, 12:57 Quote Post

Ja zainteresowanie historią zawdzięczam głównie ojcu (tata - sarmata smile.gif), który od najmłodszych lat raczył mnie opowieściami rycerskimi, względnie czytał mi na dobranoc Sienkiewicza. Nawet imię zawdzięczam Sienkiewiczowi, choć ze szczegółami nie zdradzę (lecz zapewniam, że nie jest to żeńska wersja Onufrego).
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Tanatos
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 293
Nr użytkownika: 2.073

Zawód: milosny :(
 
 
post 22/02/2005, 13:10 Quote Post

Rothar to Twoje ze Stanami to jeszcze male piwo, w koncu sa daleko wink.gif Ja mam historie z rozbiorami : co prawda bylo to z 10 lat temu, jakos pod koniec podstawowki czy w polowie i na pytanie "Kto dokonal rozbiorow" uczen Maciej N. odpowiedzial z duma : "Niemcy, Rosja i Australia prze pani". biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 22/02/2005, 13:14 Quote Post

QUOTE(Tanatos @ Feb 22 2005, 02:10 PM)
Rothar to Twoje ze Stanami to jeszcze male piwo, w koncu sa daleko wink.gif Ja mam historie z rozbiorami : co prawda bylo to z 10 lat temu, jakos pod koniec podstawowki czy w polowie i na pytanie "Kto dokonal rozbiorow" uczen Maciej N. odpowiedzial z duma : "Niemcy, Rosja i Australia prze pani". biggrin.gif
*


Ja widziałem na własne oczy dużo takich historii smile.gif

- Ile było rozbiorów ??
- A o ile się można pomylić ? smile.gif

- No to dytyramby to były takie no... Oni się tam przebierali za osły... Nie nie nie! Za kozy? konie ? Nie no nie wiem juz nic...

-Św. Paweł to był tak naprawdę Jezus Chrystus bo też go ukrzyżowali.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Barkida
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 1.074

Stopień akademicki: mgr
Zawód: stroiciel
 
 
post 22/02/2005, 13:24 Quote Post

Mnie zaraził historią ojciec. W zasadzie czy zaraził to trudno powiedzieć. W podstawówce miałem bardzo fajną nauczycielkę, która potrafiła opowiadać, a to o czym opowiadała umiała pokazać na mapie. Kiedyś zachorowałem i nie było mnie chyba z miesiąc w szkole. Tata opowiedział mi wtedy wszystko co było na opuszczonych lekcjach. Spodobało mi się takie opowiadanie i pomyślałem, że skoro on tak potrafi to ja chyba też. Potem przyszedł czas technikum. Tutaj nauczyciel może i umiał opowiadac ale tylko jak widział zainteresowanie ze strony klasy. Chodziłem można powiedzieć do klasy artystycznej, która z historią miała tyle tylko wspólnego co z historią instrumentów. Potem poszedłem na studia.. wtedy myślałem, że to dlatego, że znałem historię i może rzeczywiście tak było na tle moich kolegów i koleżanek z klasy. Na roku różnie to bywa tongue.gif Wychodzę z założenia, że jak coś się zaczyna to powinno się skończyć więc skończę te studia (a przynajmniej mam taki zamiar..) ale swojej przyszłości raczej nie wiążę z historią. Chciałbym wrócić do już wyuczonego zawodu..
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Donia
 

Berengaria
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 625
Nr użytkownika: 1.071

Dominika
Zawód: poszukiwaczka prawdy
 
 
post 23/02/2005, 22:03 Quote Post

U mnie było jak w bajce. Od poczatku miałam fantastyczne nauczycielki historii.
W podstawówce zawsze miałam 6, teraz też nie jest gorzej. Lekcje są super. Realizujemy program do gimnazjum, a jednocześnie moja nauczycielka opowiada nam różne ciekawostki. Jest prawdziwą pasjonatką historii. Tym bardziej ją pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

8 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej