|
|
Bronimy się na linii wielkich rzek ..., ... i Hitler robi nas w konia
|
|
|
|
QUOTE - w wariancie "linia wielkich rzek" my praktycznie bez walki oddajemy wszystkie tereny przydatna dla Rzeszy podczas gdy w realu 3 września WH nie udało się zająć nawet Gdańska w całości ;-); I dalej im się nie uda.
QUOTE - fakt załamania obrony ujawnił się (bo załamanie planu nastąpiło w praktyce 2 września) dopiero po bitwie piotrkowskiej czego siłą rzeczy alianci 3 września nie wiedzieli. Za to wiedzieli jaka jest sytuacja już 12 wrzesnia... I dalej nie zamierzali podpisać pokoju z Hitlerem.
QUOTE Mnie najbardziej zastanawia, co to jest owa "linia trzech wielkich rzek" i niby dlaczego polskie wojska, broniące owej linii, miałyby odnieść jakiś zasadniczy sukces w postaci powstrzymania armii niemieckiej. Choćby dlatego, że długość tej linii jest o wiele mniejsza, niż długość linii obrony na granicach?
|
|
|
|
|
|
|
|
Pytanie jest takie - jaka byłaby reakcja Zachodu, gdyby Niemcy zdobyli słabo bronioną zachodnią część kraju (Pomorze, Górny Śląsk) i wstrzymaliby ofensywę ogłaszając gotowość do drugiego Monachium? Z tego co wiem Niemcy 31 sierpnia 1939 roku postawili ultimatum o "referendum" w Korytarzu Pomorskim (od Morza do Noteci).
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy to w ogóle było realne? Hitler miałby ryzykować wszystkim rozpętując wojnę tylko dla jakichś pogranicznych terenów?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pomorski Wilk @ 15/10/2016, 10:02) Pytanie jest takie - jaka byłaby reakcja Zachodu, gdyby Niemcy zdobyli słabo bronioną zachodnią część kraju (Pomorze, Górny Śląsk) i wstrzymaliby ofensywę ogłaszając gotowość do drugiego Monachium? Z tego co wiem Niemcy 31 sierpnia 1939 roku postawili ultimatum o "referendum" w Korytarzu Pomorskim (od Morza do Noteci). Być może - mając na uwadze możliwość dużych strat własnych w związku z silnym oporem Polaków na linii wielkich rzek - Niemcy zdecydowaliby się na propozycje pokojowe. Jednak to rozwiązanie miałoby dla nich jedynie charakter czasowy - ich celem ostatecznym były przecież nie jakieś ograniczone nabytki na wschodzie, tylko opanowanie wielkich przestrzeni Europy Wschodniej (LebensRaum), by stać się światowym hegemonem. Na Zachodzie drugi raz nie daliby się na to nabrać - nawet Chamberlain zrozumiał, że polityka apeassmentu była błędem. Gdyby jeszcze raz dali się nabrać, było by to dla Francji i Wielkiej Brytanii kompletną utratą wiarygodności jako światowych mocarstw. A i w Polsce też istniała chęć dalszego oporu przeciw Niemcom - nasza opinia publiczna nie darowała by władzom traktatu pokojowego z Niemcami. Jeszcze jedno pytanie - czy Wojsko Polskie byłoby w stanie odpowiednio szybko i sprawnie, niezauważenie, uprzedzając niemiecki atak przenieść się na nowe pozycje obronne i się na nich na nowo zorganizować?
Ten post był edytowany przez Lugal: 19/10/2016, 22:37
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|