Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
1551 Strony « < 400 401 402 403 404 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> 1666: królewska victoria pod Mątwami, Watek bardzo kompleksowy
     
adm.Thrawn
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 602
Nr użytkownika: 100.637

Stopień akademicki: mgr.
 
 
post 24/06/2017, 15:55 Quote Post

1. Ok, chodziło mi raczej o jakieś spektakularne akcje w ramach całej kampanii.
2. To mi wystarczy, chodziło mi o zasianie niepokoju. Taka mała akcja w domu terrorysty.
3. Ok
4. Tak jak w punkcie 2.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6016

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.571
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 25/06/2017, 3:18 Quote Post

V-X 1684

Kampania wiosenno letnia 1684

I. Siły stron i plany stron (bez RON).

Cesarstwo i posiłki

Siły łącznie: 104000 żołnierzy plus 15000 lojalnych Węgrów.

Armia Główna (dow. ks Karol Lotaryński generał porucznik - ranga wyższa od feldmarszałka) 36500 + katolicy węgierscy (około 8000) - atak korytarzem naddunajskim na Budę i jej zdobycie.

Armia Północnych Węgier (dow. feldmarszałek porucznik (FML) Jan Schultz ok 21000 + 5000 katolików węgierskich związanie sił powstańców wegierskich w Północnych Wegrzech (słowacja)

Armia Chorwacka (dow. FML hrabia Leslie) - atak nad rzeką Drawa i zdobycie Osijeku. ok 22000 + 3000 katolików węgierskich

Armia Wiednia
- osłona stolicy ok 10000

Do oblężenia Budy Arsenał Wiedeński przygotował: 87 cieżkich dział, 36 haubic, 17 cięzkich moździeży, 9700 pudów prochu, 31700 kul armatnich i 7000 bomb. Artyleria ta i amunicja miała być spławiona Dunajem.

Dunaj miał się stać główną arterią zaopatrzeniowa wszystkich trzech armii polowych. Na rzece zgromadzono 30-40 barek, 8 pływających platform, 3 łodzie uzbrojone 2 fregaty. Załogi stanowili Wenecjanie oraz marynarze z Fiume, Zengg, Triest. Wioślarzami byli tureccy jeńcy i więźniowie. Dowódca FML Gabriel Vecchio z Wenecji.

Zgromadzono 171 tyś kwintali mąki a Generalny Komisariat Wojenny trzymał w rezerwie 500000 guldenów oraz subwencję papieską.

Armia była zorganizowana w 27 regimentów pieszych o nominalnej sile 2000 żołnierzy w 10 kompaniach (do boju uszykowanych w 2 bataliony) oraz 26 regimentów kawalerii: 17 kirasjerów zorganizowanych w 10 kompanii (uszykowanych w 5 szwadronów w boju) o nominalnej liczebności 890 ludzi oraz 9 regimentów dragonów (zorganizowanych jak kirasjerzy) o nominalnej liczebności 1007

Ponadto 10500 załóg twierdz plus nasze załogi w Sabinowie, Użchordzie i Lubowli z 4000 żołnierzy.
Stan ewidencyjny to 55080 pieszych, 12800 kirasjerów, 5600 dragonów, 4000 Polaków Lubomirskiego ( pułk pancernych, 2 pułki konnych i pułk dragonów), 3200 Chorwatów, 1200 (1 pułk ochrony Wiednia) w Wiedniu, 3000 w 20 niezależnych chorągwiach w Rab, Gran i Comorra razem 84880 do tego 20000 Armii Rzeszy pod dowództwem Elektora Bawarii. Razem 104880 ludzi plus 15000 Wegrów.

Wenecja

Armia

8000 ludzi - słaba dyscyplina. Mobilizacja 2000 ludzi i przydzielenie austriackich oficerów w celu podniesienia jej poziomu. Na pewno 9 regimentów pieszych i 1 dragonii.

Wzmocnienia do końca roku 1684

Saksończycy (przybyli w 1685)
Regimenty piesze: Schonfeld, Loppau i Kleist (każdy 10 kompani po 100 razem 1007) razem 3021 ludzi.

Papiescy (od 1684)
regiment papieski 400 ludzi

Maltańczycy (od 1684)
1000 ludzi w tym 100 rycerzy zakonu

Toskańczycy (od 1684)
regiment 300 ludzi

Słowenia (od 1684)
1000 piechurów i konnych

Hanower (przybyli w 1685)
3 regimenty piesze po 10 kompanii: ks Brunswick-Lunenburg (868 ludzi), Bodewils (870 ludzi, Oher (860 ludzi)

Opanowanie wysp Jońskich w tym twierdzy Santa Maura - bazy berberyjskich korsarzy.


Flota
7 Okrętów (2x62,4x48 i 1x42)
10 Galeasów
30 Galer
okręty pomocnicze.

Okręty wcielone w 1684
zakupione
2 w Amsterdamie (2 x66)

wcielone w 1684
1x56, 3x44 i 1x42 (jako że miała 14 funtówki to raczej fregata ale klasyfikowali ja jako okręt 3 rangi)

Skwadron Rzeczyposplitej (od VII 1684)
10x 60 oraz 4 fregaty 40 działowe.
Przydzielone na czas kampanii galery i galeasy Zakonu Maltańskiego, Toskani i Papieża

Siły inwazyjne na wyspy Jońskie (twierdza Santa Maura - bazy berberyjskich korsarzy) dow generał kapitan Morosini
Flota: 6 galeasy, 32 galery (16 weneckich, 5 papieskich, 7 maltańskie i 4 toskańskich) 16 statków żaglowych plus 10 okrętów RON.
Armia - 2600 żołnierzy (3 bataliony piesze: polskich pieszych morskich, papieski i maltański po 600 ludzi 800 innych wojsk w tym 100 rycerzy maltańskich)

Zwalczanie żeglugi Osmańskiej
4 fregaty Marynarki Koronnej.

Osmani i wasale:

Węgry
dow. wielki wezyr Kara Ibrahim Pasha

- Garnizon Budy
12000 - 46 ort Janczarów (ok 7000) oraz 5000 Spahisów i Milicji i 200 dział. Abdurrahman Abdi Pasza

- Na prawym brzegu Dunaju 15000 Turków 5000 Tatarów (Dobródzkich) Kara Mehmed Pasza
- Na lewym brzegu Dunaju 25000 Janczarów, Spahi i Topczi Mustafa Pasza

- Garnizony wielu twierdz na Węgrzech

- Powstańcy Węgierscy
15000

Grecja
Garnizon Santa Maura
500 pieszych Albańczyków, 300 pieszych Greków dow Bekir Agha


Mołdawia

dow Soliman pasza,
5000 Janczarów Sipahów i Topczi
10000 Wołochów
6000 Mołdawian (zamknieci w Botosany)
8000 Tatarów Budziackich i Oczakowskich

Jedysan i Zaporoże

27000 Tatarów Krymskich, Nogajskich i Czerkiesów.

Hetmanat
Kursk -10000
Korsuń - 2000
Czerkasy - 1000
Trichmirow -1000
Kaniów - 1000


Nieznany Status


12000 wojsk prywatnych w Mołdawi
 
User is offline  PMMini Profile Post #6017

     
losiu41
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.912
Nr użytkownika: 99.422

Lukasz Stanisz
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzyk
 
 
post 25/06/2017, 10:26 Quote Post

Na papierze to wygląda,że RON i Austria zjedzą Osmanów na śniadanie. Ale jak to się mówi papier wszystko przyjmie. sad.gif Austriacy mają ten plus,że Dunaju zapewnia im dostawy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6018

     
adm.Thrawn
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 602
Nr użytkownika: 100.637

Stopień akademicki: mgr.
 
 
post 25/06/2017, 14:49 Quote Post

A mnie się wydaje że tu, w ATL wszystko potrwa dłużej. W OTL część sił Osmanów wiąże car. Tu car nie ma tyle siły by ruszyć się na Tatarów. W OTL również potężne siły zostały zebrane. Czy to dało szybkie zwycięstwo? Czy to nie dziwne, że pomimo dwóch wspaniałych zwycięstw, pod Wiedniem i Parkanami, wojna trwała jeszcze 15 lat? Nie dzieli sie skóry na niedźwiedziu, póki ten w lesie hasa. Ta wojna będzie długa i ciężka. W brew pozorom Osmanowie mieli bardzo nowoczesne wojsko, a zasoby z całego imperium były aż nadto, do prowadzenia działań przez długi czas. W ATL cały czarnomorski teatr działań leży na naszych barkach. Dodatkowo cesarz nie bardzo chce przystać na nasze warunki. Dlatego jeśli Turcja nas wyeliminuje z dalszej wojny, nawet za cenę strat terytorialnych i materialnych, to i tak jest to dla nich opłacalne. Dzięki temu szybko przesuną siły przeciwko Austrii. A jeśli wbiją przy okazji klina w i tak już napięte stosunki pomiędzy cesarzem a RON to też dobrze.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6019

     
losiu41
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.912
Nr użytkownika: 99.422

Lukasz Stanisz
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzyk
 
 
post 25/06/2017, 16:47 Quote Post

Dlatego uważam,że z punktu widzenia Osmanów najlepszym wyjściem będzie wyeliminowanie z wojny RON przez przywrócenie granicy z 1648r. Wtedy wojna jeden na jeden z Austrią nie wiadomo jak się skończy. I myślę,że dyplomacja francuska po kłótni o sofę będzie nad tym pracować. Dla nas też jest to najlepsze wyjście. Kasa zostanie w kieszeni,a granica i tak zostanie przesunięta na południe. A Austria i Turcja niech się tłuką o Węgry.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6020

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.650
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 25/06/2017, 17:35 Quote Post

WARSZAWA PAŁAC KRÓLEWSKI KOMNATY KRÓLA
Król, de Vitry
- I znów mam tak zwaną przyjemnośc widzenia Waszej osoby. Jaki to kolejny pomysł Louvois ?
- Na jakich warunkach RON może zawrzeć pokój z Turcją ?
- Granica z 1648, zakaz najazdów tatrskich i port nad M.Czarnym ze swobodnym handlem
- A może jeszcze Stambuł ?
- Podobno brudny i zatłoczony, niech go sułtan zachowa -ale warunki tylko mogą się pogorszyć....

Król, poseł bawarski radca von Hotzheim
- WKMość mój pan nie zgodzi się na trwałe oddanie dziedzictwa Wittelsbachów Francji nawet za 3 miliony liwrów
- Ale wojna z Francją i Turcją jednocześnie to trudna sprawa...
-Toteż przyjmiemy kompromis o ile otrzymamy te 3 miliony
- Przekażę Colbertowi de Croissy...


Król, Jerzy Lipski
- Elektor saski zgodzi się na kompromis
- A jak nasi sojusznicy ?
- Szczęsliwi nie będa ale uwarunkowania rozumieją. Zgodzą się jak Francja zagwarantuje nienaruszalnośc ich granic.
- Dobrze napiszę osobisty list do LXIV -nawet Louvois nie odważy się go otworzyć...

Ten post był edytowany przez Duncan1306: 25/06/2017, 17:42
 
User is offline  PMMini Profile Post #6021

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 25/06/2017, 22:34 Quote Post

Nawet jeśli zajmiemy wszystkie tereny wg granic z 1647 r., to i tak Rosja ma sporo miejsca do wojowania z Turcją, więc nie widzę przeciwwskazań, dla których (po zalizaniu ran z poprzedniej wojny) Moskwa nie mogłaby dołączyć do Ligi Świętej. Zważywszy, że Warszawie blisko z Paryżem to zacieśnienie współpracy z Wiedniem wydaje się być czymś naturalnym.
OTL kampania 1684 r. również niespecjalnie cesarskim szła. Nie spodziewam się jakichś spektakularnych sukcesów. Obstawiałbym, że do zdobycia Budy nie dojdzie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6022

     
losiu41
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.912
Nr użytkownika: 99.422

Lukasz Stanisz
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzyk
 
 
post 26/06/2017, 5:09 Quote Post

Na Rosję to ja jednak bym tutaj nie liczył. Po 10-cio letniej wojnie z Turcją na pewno nie będzie przejawiać większych chęci do wojaczki. Została zdrenowana, zgnieciona i wygląda trochę jak RON po wielkiej wojnie północnej. Może spróbują odzyskać Kursk, natomiast na pewno nie będą pchać się nad Morze Czarne. Tutaj to raczej RON wejdzie w rosyjskie butki i bardzo chętnie by przytuliła tereny od Dunaju do Donu.
Wojna na kierunku węgierskim powinna trwać podobnie jak w realu. Natomiast RON ma dwa wyjścia:
1)Odzyskać granicę z roku 1648 i jak najszybciej wycofać się z wojny(ewentualny bonus-Mołdawia)
2)Wejść do Ligii Świętej(oczywiście nie za darmo) i tłuc się z Turcją do 1699(zakładam, że skończy się jak w realu). W tym wypadku to brak dostępu do Morza Czarnego co najmniej od Dunaju do Dniepru będzie porażką.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6023

     
krzewiciel
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.829
Nr użytkownika: 67.416

Zawód: Informatyk
 
 
post 26/06/2017, 8:25 Quote Post

Rosjanie mogą pokusić się o Kursk, ale zapewne nie będą zbyt aktywni. Mogą spróbować szczęścia ze zdobyciem Azowa. Dla nich to byłaby szansa na zdobycie portu. Turcy na pewno tanio skóry Austrii nie sprzedadzą. Dla naszych walki w Mołdawii też nie będą spacerkiem. Polacy za darmo nie będą wspierać ligi, a taka wojna jest jednak kosztowna. Na Węgrzech też będą toczyć się ciężkie walki.

Ten post był edytowany przez krzewiciel: 26/06/2017, 8:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #6024

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.571
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 26/06/2017, 21:01 Quote Post

1684 KAMPANIA WIOSENNO LETNIA

II. Przebieg działań. Część I

1. Maj

Partia Zadnieprzańska

nowy dowódca wojsk litewskich i partii Zadnieprzańskiej HJL Józef Słuszka chciał podnieść morale wojska po nieudanym przechwyceniu kosza seferu który zimą dostarczył zaopatrzenie dla Kurska. Zaaprobował śmiały plan NHL Vendoma rajdu jego własnej dywizji na Izjum oraz zajęcie i założenie twierdzy na przeciwko wsi Żmijewo gdzie rzeka Moż wpada do Dońca. Wzmocnił tym samym dywizje jazdy Vendoma o brygadę pieszą. Rajd wyruszył z Połtawy w kierunku wsi Walki w dolinie rzeki Moż w dniu 14 maja. Po drodze nie napotkano żadnych czambułów Tatarskich. Po zajęciu wsi Walki w dniu 22 maja skierowano się wzdłuż doliny rzeki Moż na Żmijew. Dotarto tam 28 maja. Brygadier Folkersamb dowódca Brygady Buławy Pieszej rozkazał swoim ludziom zdjęcie z dodatkowych wozów narzędziowych łopaty, siekiery, rydle i naczynia szańcowe. 3000 rozpoczęło budowę pod nadzorem litewskich inżynierów budowę szańca którego oznaczono już wkrótce na mapach hetmańskich jako Fort Ogiński na cześć zmarłego dowódcy litewskiego. Nastepnie NHL Vendome zgodnie z ryzykownym planem wyruszył na Izjum komunikiem przez terytorium okupowanej przez Osmanów Ukrainy Słobodzkiej. W warowni Izjum znajdowało się 200 ludzi z pospolitego ruszenia z niskim morale. 31 maja Dywizja Vendoma zbliżyła się do celu. Vendome zamierzał zdobyć umocnienia z marszu. Część jeźdźców z pułków lekkich ucharakteryzował na Tatarów. Dołączyli do nich litewscy tatarzy. Teraz wyjaśniło się po co ten szalony Fancuzik kazał taszczyć lekkiej konnicy zdobyte na małych czambulikach ciuchy tatarskie. Całe to zdarzenie dla obrońców wyglądało na pościg Lachów za uchodzącym do ich warowni czambułem. Oczywiście wpuścili "Tatarów" do środka. Jakie to było zdziwienie że owi "Tatarzy" okazali się Litwinami i Litewskimi Tatarami. Obrońcy nie zamierzali ginąć za Sułtana i jego obcą im sprawę i skapitulowali. W tym czasie Dywizja Kmicica obserwowała Kursk a reszta Partii obsadzała "Linię Ogińskiego" czyli rzeke Worsklę. Przed nimi wydzielone siły z dywizji Vendoma zorganizowały sieć obserwatoriów i patroli.

Rozpoznanie i ubezpieczenie przeciw Tatarom.

Po zimowej lekcji jaka udzielili nam Tatarzy HR Sobieski uporządkował sprawę rozpoznania i obserwowania Tatarów. Aby zabezpieczyć działania obu partii przed niespodziewanym atakiem Tatarów zorganizował linię dalekich dozorów na terytorium przeciwnika oraz sieć obserwatoriów i system łączności z nimi. Bliską osłonę miały stanowić obie dywizje lekkiej jazdy. Natomiast daleką osłonę dywizje jazdy średniej i ciężkiej.
Dywizja lekkiej jazdy i dragonów Solonya stanowiła przednią straż i zorganizowała sieć czat i łączność z nimi aby sytuacja z zimy więcej się nie powtórzyła. Sieć obserwatoriów rozciągnięto od Dniepru przed Czechryń aż do Ingułu. Od Ingułu do Bohu czaty i ubezpieczenie czat zorganizowała dywizja Bidzińskiego. Meldunki miał iść zarówno do sztabu dywizji jak i do partii walnej aby obie partie wiedziały co się dzieje na przedpolu i gdy atak seferu szedł po skosie wszyscy wiedzieli gdzie on się znajduje. Za Bohem do Soroki nad Dniestrem czaty zorganizowali kozacy grodowi i lekkie chorągwie z bracławskiego MPR.

Partia Naddnieprzańska.

Dywizja Sieniawskiego we współpracy z 8 barkami moździerzowymi (moździerze 81 funtowe) zbudowanymi wg planów Kątskiego w Kijowie rozpoczęła w dniu 22 maja oblężenie Trechtymirowa. Turcy nie zdążyli tej twierdzy ufortyfikować i tylko od strony rzeki były dzieła kamienno ziemne a reszta drewnianoziemne. Dowódca Osmański odmówił kapitulacji w obawie za konsekwencje spalenia Pierejesławia. Atak bombowy barek moździerzowych spowodował pożary wewnątrz i wież bramy. Gdy załoga zaczęła gasić pożary w tym bronić przed nimi wieży prochowej piechota z Brygady "Podlasie" brygadiera Nenchena i Brygady Buławy Pieszej H Doenhoffa ruszyła do szturmu faszyną zasypując niezbyt głęboką fosą i po drabinach wspinając na wał. Tam pomału grenadierzy zyskując przewagę w walce na broń białą zmusiła "strażaków" do porzucenia pożarów i przyjścia z pomocą kolegom. Turcy zaczęli spychać naszą piechotę z powrotem do fosy. Nagle rozległ się olbrzymi wybuch ogłuszający okolice. Tysiące drzazg siekało wszystko co stanęło im po drodze. Zasłonięte wałem kompanie posiłkowe jako pierwsze odzyskały zdolność bojową i rzuciły się na pomoc kolegom z przednich kompanii. Ukazał im się okropny widok. Po wieży prochowej został rów a dziedzinie twierdzy usiany był ciałami zmarłych i rannych Osmanów i Polaków. Za Pierejesław nie było pardonu ocalałych Osmanów wyrżnięto.

Dywizja Luxemburga 24 maja podeszła pod Kaniów. Dywizja Potockiego osłaniała ja od strony Korsunia. 25 maja w oczekiwaniu na barki moździerzowe rozpoczęto kopanie rowów cyrkulawacyjnych. Barki nadeszły 26 maja. Tymczasem ukończono aprosze dla artylerii lądowej. Twierdza Kaniów została nowocześnie ufortyfikowana i obsadzona przez około 600 janczarów i 200 muszkieterów Rumelijskich i 200 gwardii beja Korsunia. Jednak dla Luxemburga to niepierwszyzna. Widział ze to dzieło fortyfikacyjne to żaden Vauban ale wymagało odpowiednich przygotowań aby zminimalizować straty. Rozpoczęto więc budowę okopów.

Tym czasem Sieniawski po uzupełnieniu strat 31 maja odesłał Brygadę Pieszą Buławy Pieszej sam idąc z 2800 osobami na Czerkasy aby je blokować. Siły oblężnicze Luxemburga wzrosły do 10000.

Sam Trechtymirow został oddany Cerkwi Prawosławnej pod odbudowę zburzonego przez Osmanów Monastyru będącego również zakładem opiekuńczym Kozaków. Hetman prosił o uczczenie w nim ofiar masakry perejesławskiej z 1683.

Partia Walna

Dywizja HWK E. Doenhoffa podeszła pod Korsuń 31 maja.


Dywizja PHK Łącki 29 maja osiągnął rzekę Inguł. Rozpoczęła budowę fortu nazwanego potem Fort Sobieski. (dziś Kirowograd) Dywizja była osłaniana przez obie dywizje jazdy : HJK Rzewuskiego i HJK Łasko.

Partia Mołdawska.
Dywizja Kunickiego po rozbiciu trzeciego czambułu została skoncentrowana w maju w Soroce. Rozpoczęła marsz od zajęcia 19 maja zamku w Dorohia. Pozostawiono tam regiment pieszy który zaczął sypać nowe szańce. 23 maja osiągnęła bród w Stefanowicach nad Prutem. Tu pozostawiono drugi regiment pieszy który miał ufortyfikować osadę. Po otrzymaniu informacji że Kątski otoczył Botosany i zajął Dragomirnę Kunicki nagabywany przez Petryczejke ruszył zubożony o trzy regimenty piesze czyli połowę piechoty na Jassy. Dotarł tam 28 maja Miasto otworzyło bramy dla swojego starego Hospodara. 30 maja bojarzy zgromadzeni w obozie pod Jassami zdetronizowali Jerzego Dukę i obrali ponownie Stefana Petryczejkę. Animatorem tych zmian był przyjaciel Polski i Sobieskiego wielki logofet (kanclerz wielki) Miron Costin, jeden z wybitniejszych polityków i ludzi pióra ówczesnej Mołdawii, który poprzez Marka Matczyńskiego swojego druha informował hetmana Sobieskiego o sytuacji w Mołdawii, a następnie HWK Kątskiego z którym ściśle współpracował w tym swoistym zamachu stanu. Bojarzy uchwalili oddanie siebie pod protekcję króla polskiego Henryka i Rzeczypospolitej oraz złożyli deklaracje przeprowadzenia reform na wzór RON. Jedynie rodzina bojarow Russo i ich zwolenników z drobnych feudałów cichaczem wymknęła się z obozu. Będąc możnowładcami z południa Mołdawi naturalną rzeczą było że ciążyli do Osmanów. Tym czasem w sztabie dywizji Kunickiego doszło do awantury.

Dywizja Kątskiego w dniu 12 maja ruszyła na Botosany w których zamknął się się ex Hospodar. Miasto otoczyły Brygady Piesze: Gwardii Koronnej pod NHK F Groebenem, ks Kettlera i "Ruś". W osłonie 2 brygad jazdy (10 szwadrony pancernych i konych).
Brygadier Dobrszyc dowódca Brygady Pieszej "Śląsk" otrzymał rozkaz aby jeden z swoich regimentów: "Opole-Racibórz" wysłać do Twierdzy Neamt do którego dotarła w dniu 23 maja.
Tymczasem zamknięty w Botoszanach Duka proprosił Osmanów o przyspieszenie odsieczy.

Wielki Logofet poprosił Kątskiego o pomoc w obsadzeniu twierdz Roman i Targu Furmos oraz Monastyru Dragomirny.

Węgry

Armie Cesarskie pod koniec maja wyruszyły w pole.

Armia Osmańska lewego brzegu Dunaju ufortyfikowała się w Vac.


2. Czerwiec

Partia Zadnieprzańska
Dywizja Vendome: Brygadier Folkersamb dalej budował Fort Ogiński wykorzystując lokalnych chłopów i własną piechotę. Brygady jazdy powróciły z Izjumu nazwanego przez żołnierzy na cześć zwycięzcy spod Kircholmu i jego wnuka na stanowisku Sekretarza Wojskowego Litewskiego Fort Chodkiewicz

Partia Naddnieprzańska
Dywizja Luxemburga kontynuowała oblężenie Kaniowa budując okop. Dywizja Sieniawskiego blokowała Czerkasy. Dywizja Potockiego została przydzielona do Partii Walnej o czym niżej.

Partia Walna
Pod osobistym dowództwem HR Sobieskiego osłaniała budowę fortu jego imienia nad Ingułem. Tym czasem na Dzikich Polach pojawił się Sefer dowodzony przez Selima I Gireja wybitnego wodza który był wielkim wyzwaniem dla Sobieskiego. Polskie czaty , wyposażone w mapy, zegarki, kompasy i polemoskopy (peryskopy Heweliusza produkcji zakładów Boratiniego) czyniące ich niewidocznymi dla obserwowanych ludzi. Tak wyposażone czaty wykryły rozpoznawcze czambuliki rozpoznawcze czekając na kosz. Przedtem wysłały ostrzeżenie do obu dywizji jazdy lekkiej. Siły te odcięły czambuły od kosza. Selim czekając na wieści od nich coraz bardziej się niepokoił. Sytuacja gdy pomału przemieszczał się w kierunku wojsk koronnych bez wiedzy o nich była nie komfortowa. Zdecydował się najechać województwo Bracławskie wysyłając czambuły rozpoznawcze i łupieskie. Cała zabawa trwała 2 tygodnie. Polacy od jeńców znali nowy kurs kosza. Gdy Sobieski pomału zaciskał coraz mocniej pętle, do Chana Selima I Gireja w dniu 26 czerwca przyszła prośba o pomoc Wołochów. Nie czekając na powrót z pozostałymi 12000 żołnierzami ruszył na pomoc Budziakowi. Sefer nagle Polakom zniknął. Jednak siły polskie ścigały po Dzikich Polach jeszcze 11000 tatarów (4000 trafiło do niewoli lub zginęło) (kosz wysyłał ok 1/3 swych sił jako czambułów przeznaczonych na zdobycie jasyru i łupów a chan wysłał je już dwa razy)

Partia Mołdawska.
W sztabie Kunickiego doszło do kłótni z nowym hospodarem i oficerami koronnymi. Kozacy i wolontariusze chcieli złupić Budziak. Hospodar i i zawodowi oficerowie postulowali wzmocnienie obrony twierdz Targu Frumos i Roman oraz samych Jass.
Podjęto Salomonową decyzję. Gwardia Piesza Petryczejki i Regiment Pieszy Koronny obsadzi Jassy razem z Brygadą Jazdy Koronnej i Brygada Piesza Morsztyna. Razem 6000 ludzi.
Kunicki zabrał z sobą 4 Brygady Jazdy lekkiej wolontariackiej i koronnej (kozaków) Brygadę Pieszą Koronną Jakoby Worony z pułkiem pieszym wolontariackim "Wiśniowiecki" oraz RPK "Czechryń" oraz 12000 skuszonego łupami mołdawskiego pospolitego ruszenia. razem 20000 ludzi. Ze względu na nie cała wyprawa była obładowana wozami i bagażami. 10 czerwca armia ta wyruszyła wzdłuż Prutu w kierunku Falciu by tam wtargnąć do Budziaku. HWK Marcin Kątski nie wsparł swoich oficerów w kłótni z Kunickim, gdyż był to idealny ruch w odwracaniu uwagi od zajmowania kolejnych twierdz mołdawskich i wzmacniania ich obrony.
Marsz był źle zinterpretowany przez dowództwo Osmańskie i Wołowskie. Oficerowie ci mysleli że to jest pochód na Wołoszczyznę. Dlatego postanowili skoncentrować swoje siły pod Gałaczem i stworzyć ufortyfikowaną pozycję oraz wezwać siły Tatarskie. Osmanie chcieli uniknąć polskiej inwazji na Wołoszczyznę bojąc się że skończy się to sytuacją w Mołdawii. Dlatego posłali nawet po samego Chana Krymu. Dywizja Kunickiego osiągnęła Falci w dniu 22 czerwca. Tym czasem Osmani i Wolosi jeszcze się nie skontrowali a Tatarzy pomału spływali. W dniu 23 czerwca wojsko Kunickiego przekroczyło Prut i ruszyło w głąb Budziaka rozpoczynając swoje dzieło zniszczenia. Tatarzy również nie byli bezbronni i zaczęli palić stepy. Tylko wyposażenie pułków koronnych w wyposażenie nawigacyjne ratowało sytuacje. Jednak wiele oddziałów mołdawskich i wolontariackich "wygubiło" się w dymie. Tatarzy urządzali zasadzki. Wśród walczących były również kobiety.
Tym czasem Soliman Pasza został poinformowany przez rodzinę możnowładców mołdawskich Russo o prawdziwym celu wyprawy Kunickiego w dniu 27 czerwca. Soliman pasza w dniu 28 czerwca po przybyciu Tatarów Budziackich i Oczakowskich ruszył w pościg za Kunickim.

Front Węgierski


Główna armia cesarska przekroczyła Dunaj pod Esztergom 13 czerwca. 15 czerwca awangarda armii ks. Karola Lotaryńskiego pod dowództwem feldzugmagistra Maximiliana Lorenza Starhemberg i generała kawalerii Ludwika Williama Margrabiego Baden Baden dotarła do Wyszehradu. 16 czerwca siły Habsburgów zajęły miasto Esztergomia (Ostrzyhomia) a 18 czerwca jego zamek.

27 czerwca główna armia austriacka natknęła się na 20000 siły Wielkiego Wezyra Kara Ibrahima Paszy pod Vacem. Wojska Osmańskie i Tatarskie przyjęły taktykę defensywą zajmują pozycję za polowymi umocnieniami. Siły te zostały przez cesarskich pokonane a samo miasto Vac zajęte tego samego dnia. 30 czerwca siły cesarskie podeszły pod Peszt który został spalony przez Osmanów na chwile przed ich wejściem.

W północnych Węgrzech działania rozpoczął Thokoly wysyłając oddziały lupieszcze. W odpowiedzi Generał Karoly Palffy rozpoczął marsz z Trencina do Turoc spychając partyzantów Thokoly gdzie ostatecznie zmusił ich do odwrotu na Liptowski.


3. Lipiec

Chanat Krymski


Wschodnie tereny Chanatu zostały najechane przez 14000 Kałmuków i sprzymierzonych z nimi Wojsk Dońskich. Najazd objął tereny Małej Ordy Nogajskiej. Spalono wiele wsi uprowadzono wielu ludzi i bydła. Spalono zasiewy

Na tereny położone na północ od Morza Azowskiego spadła dywizja Vendoma licząca 2500 ludzi która również porywała ludzi bydło i konie i paliła zasiewy. Branie ludzi w niewole miało ograniczyć możliwości Chanatu.

Na tereny położone między Bohem a Dnieprem grasowała licząca 3000 ludzi dywizja Solonya realizująca te same zadania co dywizja Vendoma.

Lipcowy potop w Chanacie zakończył się uprowadzeniem ok 30000 ludzi (na 250000 mieszkańców), 60000 sztuk bydła oraz 8000 koni. Spalono wiele wsi Tatarskich Był katastrofą ekonomiczną dla Tatarów gdyż na półwysep Krymski musieli przyjąć 60000 uciekinierów dla których nie było żywności gdyż był jeszcze przednówek.

Jedysan
Do Jedysanu wkroczyła dywizja Bidzinskiego z 4000 ludźmi która poszukiwała wspierała ją jazda Partii Walnej pod dowództwem HR Sobieskiego razem 9000 jazdy cieżkiej średniej. (dywizja Potockiego ubezpieczała nadal oblężenia w Hetmanacie). Coś podpowiadało Sobieskiemu że Selim I Girej poszedł do Budziaka. Kosza nie dało się przenieść nad głowami dywizji Bidzińskiego i Solonya. Jednak samze względów logistycznych nie mógł z ciężką jazda wjechać dalej niż 50 km od Koniecpola Nowego i Jarholika gdzie po 2 tygodniach od wydania rozkazu Wojskowy Komisariat Ukrainny rozpoczął organizować magazyny. Do czasu ich zorganizowania zaopatrzenie nadal dochodziło z Humania.

Budziak
Wojska Kunickiego w dniu 2 lipca osiągały Paladę którą splądrowały. Po drodze palili i zabijali napotkane obozy tatarskie zagarniali stada bydła i koni. Odsyłając zdobycz pod eskortą 2000 Mołdawian ruszyły dalej na Białogród (Akkerman). Tu opóźniały ich działania małe grupki Tatarów Budziackich które zdążyły uciec przed najeźdźcą. W ich szeregach walczyły również kobiety. Napadały one na małe grupki żołnierzy Kunickiego dlatego namiestnik hetmana zarządzi wypady w składzie pełnych chorągwi. Tatarzy palili też step przed naciągającą armią. Jednak furaż był zbierany przez wysunięte oddziały furażowe zanim nieliczni Tatarzy zdołali go podpalić W tym czasie wojska Solimana Paszy 4 lipca wkroczyły do Budziaku w okolicach Oancea przekraczając Prut. 10 lipca dotarli do zniszczonej Palady. Tego dnia Kunicki widząc zmęczenie wojsk duszącym drogi oddechowe zmienił kierunek marszu i nad Seretem ku zaskoczeniu obrońców skierował swój oddział nad szlak nadmorski. Po drodze niszczono wioski rybackie mordując mieszkańców i kradnąc ryby oraz wioski tatarskie. Kradziono również nieliczne tatarskie kosztowności. 12 lipca w okolicach Tyraspola do Budziaka wszedł Chan Krymski. I skierował się w okolice Białegorodu. Obie armie nie wiedziały że się zbliżają do siebie. Ponadto Kunickiego ścigał Soliman Pasza z 24000 wojskami. Ich też spowalniał płonący step uprzednio podpalony przez obrońców. 18 lipca Kunicki dotarł do Białegogrodu. Ze względu na umocnienia i brak artylerii nie zamierzał miasta zdobywać tylko nałożyć kontrybucję. Zablefował że jeśli wciągu 2 dni nie zapłaci zbombarduje miasto i spali przedmieścia. Miasto z ograniczoną załogą Turecką zgodziło się na żądania Kunickiego i wypłaciło 12000000 Akce (ok 200000 zł czyli ok 65000 talarów Rzeszy) czyli 1800 kg srebra. 20 lipca Kunicki rozpoczyna odwrót . 21 lipca Selim Girej dociera do Białogrodu. Tam się dowiaduje o kierunku marszu giaurów. Podejmuje pościg komunikiem i 22 lipca dopada tabor Kunickiego 20 km na zachód od Białogrodu. W tym momencie Kunicki ma przy sobie 12000 żołnierzy w taborze plus 8000 mołdawskiej czeladzi do tego 4000 żołnierzy w oddziałach kontrybucyjnych. 2000 wcześniej odesłał do Mołdawi reszta się ”wygubiła”. Tym czasem siły Salima Gireja wrosły do 18000 gdyż odnalazło się kilka czambułów którym udało się wyrwać polskiej pogoni. Koroniarze i Mołdawinie zamknęli się w taborze i zaczęli się wycofywać. Widząc okrążony tabor dowódcy oddziałów lotnych zaczęli wycofywać się z łupami na własną rękę. Do twierdzy Roman dotarło 3000 żołnierzy z lotnych oddziałów głównie koroniarzy i wolontariuszy. Przez następny tydzień wycofujący się pomału tabor odpierał ataki Tatarów oszczędnie strzelając by nie stracić za szybki prochu. Wysłano nocą kilku gońców aby zawiadomić NHK Anatazego Miączyńskiego. 27 lipca do Biełgorodu dociera armia Solimana Paszy. Nie robiąc odpoczynku organizuje pościg za naszym taborem i sojusznikiem. 29 lipca goniec z taboru dociera do Jass. Miączyński wysyła do Katskiego prośbę o przydzielanie dwóch brygad jazdy i zluzowanej w Kampolungu brygady dragonów.


Partia Zadnieprzańska

Dywizja Kmicica kontynuowała obserwacje Kurska. Dywizja Suszki obsadzała linię rzeki Worksli . Dywizja Vendoma została wysłana do Chanatu. Jedna brygada piesza pełniła służbe garnizonowa na tyłach. Jedna brygada piesza pełniła służbę garnizonową w dwóch fortach.

Partia Naddunajska

Dywizja Luksemburga zdobyła 4 lipca Kaniów. Załoga po dotarciu okopów do umocnień poddała się. Mogła honorowo udać się do Chanatu. Luksemburg oddał dwie brygady piesze Sieniawskiemu i sam z jedną brygadą zajął 16 lipca ruiny Czehrynia które zmierzano odbudować jako twierdze i miasto wojewódzkie. Wzmocniona do 8500 ludzi dywizja Sieniawskiego rozpoczęła regularne oblężenie Czerkas. Dywizja Potockiego stanowiła jedyną osłonę obu partii koronnych na Dzikich Polach i w prawobrzeżnym Hetmanacie.

Partia Walna
Dywizja E. Doenhoffa oblegała nadal twierdzę Korsuń. Dywizja Łąckiego wsparta przysłanymi z kraju 2000 pionierami budowała twierdze Fort Sobieski nad Ingulem.
Dywizja Bidzińskiego przystąpiła do plądrowania Jedysanu i zagarniania stad bydła. Niszczono zasiewy podpalano łąki. Nad Dniestrem rozstawiono czaty czekające na powrót Selima Gireja. Z społeczności 12000 ordy jedysańskiej 6000 wyłapano 3000 uciekło do Budziaka a 3000 było przy Chanie. Wyłapano 20000 sztuk bydła i 3000 konii. Sam Sobieski rozłożył obóz 100 km na południe od Koniecpola Nowego. Czekał na pojawienie się Gireja albo wiadomości o nim


Węgry
10 lipca Turcy zaatakowali armią Mustafa Pasza liczącą 25000 siły cesarskich liczących 34000 które przeprawiły się po mostach pontonowych pod Szentendrenel nacierając na Budę. W czasie bitwy siły Osmańskie zostały zmuszone do odwrotu do południowych Węgier do Erd. 12 lipca cesarscy zajeli Pomazon i Budakeszin zamykając Budę od zachodu. 1800 ludzi blokowało Budę od strony Pestu. 32000 ludzi blokowało Budę od strony zachodniej. Dowódcy cesarscy stwierdzili że zamiast opuszczonego Zamku i nieprzygotowanego miasta zobaczyli w pełni przygotowane do obrony fortyfikacje obsadzone liczną załogą. Stwierdzono że potrzeba co najmniej 30000 piechoty do oblężenia Budy, a tym czasem cesarscy mają tylko 2/3 potrzebnych sił. Mimo wszystko założono oblężenie.
W północnych Węgrzech kontrofensywa Thokolego. Zajał twierdzę Ciciawę należąca do zastępcy dowodzącego Armią Północnych Wegier FML Schultza generała wachmistrza polowego (GFW) Ferenca Barkoczego oraz zajął Kezmark Unhorod. Jednak chory FML Schultz wyzdrowiał i wyrzucił ze świeżo zdobytych powstańców Thokolego.
Tym czasem w Chorwacji FML Leslie podjął na początku lipca ofensywę wzdłuż rzeki Drawy. Jego celem był Osijek który był ważnym miastem na osi zaopatrzeniowej Osmanów na Węgrzech. 8 lipca dotarł do twierdzy Veroce i rozpoczął prace oblężnicze. Po dóch tygodniach ich prowadzenia nieliczna załoga twierdzy poddała się na honorowych warunkach. Leslie zdobył w murach tej twierdzy znaczne materiały wojenne. Następnie niezbyt ostrożnie przeprowadził rajd na Turnowacz.

Grecja
Wyspy Jońskie – twierdza Santa Maru.

Pierwszy celem ofensywy Wenecjan i ich aliantów na Wyspach Jońskich stała się słynna siedziba berberyjskich korsarzy Santa Maura z twierdzą osmańską o tej samej nazwie. 18 lipca zespół Wenecki i ich aliantów pod dowództwem generała kapitana Francesco Morosini. Jego polityczny rywal Girolamo Corner wypłyłna z Corfu 2 dni wczesniej. Jednak po rozpoznaniu twierdzy z zasilnią dla jego sił załoga wycofał się do Wenecji. 20 lipca flota Morosiniego dotarła do celu i rozładowała 2600 żołniezy w tym 400 z polskiego regimentu pieszego morskiego. (RPM)
Flota w tym okręty polskie (600 polskich dział) przystąpiła do ostrzału twierdzy. Po 16 dniach oblężenia twierdza się poddała.

Ten post był edytowany przez orkan: 26/06/2017, 22:37
 
User is offline  PMMini Profile Post #6025

     
krzewiciel
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.829
Nr użytkownika: 67.416

Zawód: Informatyk
 
 
post 26/06/2017, 21:49 Quote Post

KIJÓW - PAŁAC METROPOLITTY

Wydarzenia na froncie docierały szybko do metropolity. Odzyskanie Trechtymirowa, misja Dymitra Tuptały na wschodzie i sukcesy kozaków robiły duże wrażenie. Przyjęto sugestię o odbudowie cerkwi, a zarazem organizowania szkół brackich na nowych terenach.
Sawa chwalił się o sukcesie w Monastyrze Międzygórskim, ale zarazem chwalono doświadczenie Iwana Łysenki, który potrafił zachować zimną krew w trudnej sytuacji. Kunicki był uważany za zbyt uległego wobec podwładnych i obawiano się jego tchórzostwa. Sawa, który znał go powiedział nawet:
- jestem pewny, że w obliczu zagrożenia ucieknie, jedynym w tej wyprawie, który dowodził większymi siłami jest Iwan Łysenko, inni dowodzili niewielkimi oddziałami. W trudnej sytuacji spróbuje uciec, wiem dobrze, że to człowiek chciwy i może zechcieć uciec z pieniędzmi, które miały być dla jego ludzi*. Łysenko to żołnierz z krwi i kości, jeden z niewielu, którzy dzisiaj zachowują dawne żołnierskie ideały.
- Mnie najbardziej interesuje Korsuń- mówił Baranowicz- tam przebywa metropolita Pankracy, a jego pozbycie się ułatwi integracje nowych ziem z naszym kościołem. Dla nas jest to ważne. Potrzebujemy dobrej organizacji i uspokajania sytuacji, która wciąż na wschodzie nie jest łatwa. Potrzebujemy mocnej podstawy do budowy kościoła pod opieką Rzeczpospolitej.

* według jednej z wersji umarł zabity przez własnych ludzi, gdy był przebrany za mnicha. Zagarnął wraz z innymi dowódcami 100 000 zł, które miały być dla jego całego wojska.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6026

     
adm.Thrawn
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 602
Nr użytkownika: 100.637

Stopień akademicki: mgr.
 
 
post 27/06/2017, 15:11 Quote Post

Właśnie Chanat zbiera owoce swojej własnej taktyki. Może nie rozbijmy w tym roku Chana. Może także nie w przyszłym, ale drobny kroczek został zrobiony. "Plusem dodatnim", działań dywizji Vendome i Solonya jest, mam nadzieję, współpraca z Kałmukami i kozakami Dońskimi. To zaprocentuje na przyszłość.
1.Czy od razu planujemy osadnictwo wojskowe wokół fortów i stanic?

2. Czy Kunicki zostanie zdjęty z dowodzenia? Po takich działaniach, od razu widać że to nie on kierował odwrotem, tylko ktoś z głową. Teraz trzeba ratować ludzi. A może uda się z tego rozwinąć ciekawy manewr?

3. Czy Król przyjmie tajnego wysłannika od Powstańców Węgierskich? Czy nasi ludzie działają w Siedmiogrodzie i nakłaniają aby pójść "mołdawską drogą" do niezależności od Osmanów?

4. Jak nasi wysłannicy w Persji? Czy udało się pozyskać jakieś kontakty na jedwabnym szlaku? Czy planujemy mimo wszystko podróż do Indii? I jak działania na Karaibach oraz Ameryce Północnej?

5. Wojna, jak wiadomo jest najlepszą porą do budowy własnej zbrojeniówki. Czy planujemy jakieś większe rozbudowy naszych własnych zakładów? Czy budowane są nowe manufaktury?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6027

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.650
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 27/06/2017, 17:05 Quote Post

PAŁAC KRÓLEWSKI WARSZAWA
Król, Wielopolski
- WKMość wszystko uzgodnione
- To dobrze ale lepiej aby kto inny zaproponował to oficjalnie. Niech mediatorem będzie Holandia a my weżmiemy ten milion za pośrednictwo. Przyda się do tajnej dyplomacji w Turcji i jej krajach lennych.

15 sierpnia 1684 dzięki mediacji holenderskiej podpisano rozejm w Ratyzbonie pomiędzy Rzeszą a Francją, która zatrzymała zagarnięte tereny na okres 20 lat.[SIZE=4]

adm.Thrawn

1 Festine lente jak mawiali Rzymianie piorąc tyłek Dakom i innym barbarzyńcom
2 Obecnie obowiązują najsurowsze artykuły hetmańskie zebrane w Kodeks Wojskowy. Za dezercję w obliczu wroga i porzucenie powierzonych sobie wojsk jest tylko jedna kara.
3 Thokoly to n a razie karta bita a Węgrzy chwilowo zachwycają się myślą o ponownej jedności kraju i mają złudzenia co do Habsburgów
4 Sprawozdania z towarzystw na koniec roku
5 Mamy i tak sporo manufaktur do rozbudowy
 
User is offline  PMMini Profile Post #6028

     
adm.Thrawn
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 602
Nr użytkownika: 100.637

Stopień akademicki: mgr.
 
 
post 27/06/2017, 18:57 Quote Post

Ad. 3. Chodziło mi raczej o inwestycjach w kartę bitą, aby zdobyć ludzi i ich serca, oraz krwi napsuć habsburgom
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6029

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.571
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 27/06/2017, 20:25 Quote Post

Na Węgrzech na razie nie ma dla nas miejsca. Albo protestanci mamieni tolerancją przez Osmanów albo katolicy mamieni jednością katolickich Węgier przez Habsburgów. Na razie nie ma na kim się oprzeć. Na inwestycje też za wcześnie. Wojna domowa panie. To nie czas na inwestycje. Najgorsze jest że znaczny sposób zostaliśmy odcięci od dostaw miedzi węgierskiej na nasz eksport afrykański. I będzie miedź brać z Saksonii i ze Śląska.

A w takiej Mołdawii nie dość że wielki kanclerz i osoba wpływowa jest polonofilem do którego przy początkowym sceptycyzmie który został rozwiany przebiegiem kampanii 1683 i teraz kampanii 1684 (w otl to były jak to nazwał jeden z historyków awantury mołdawskie a nie przemyślane kampanie i miał tu na myśli Kunickiego jak i Sobieskiego) dołączyła większość możnowładztwa. Ludzie ci są absolwentami w większości polskich szkół, użytkownikami polskiej kultury wzorujący pewne konstrukcje prawne w swoim państwie (obierany Hospodar, urząd hetmana, starostów (prekałubowie) czy sedar - hetman polny do walki (tak jak u nas) z Tatarami). Tylko jakaś wielka nieporadność koroniarzy sprawiła że ten kraj został już wkrótce na wieki wyłączony z pod naszych wpływów. Rok 1684 i ta wojna to ostatni moment uczynienia z tego kraju ponownie protektoratu RON. Na razie przebieg kampanii wskazuje na to że może się nam udać. Jednak może nie być tak miło.

Wśród możnowładców których zebrał nasz agent nr 1 w Mołdawii są i tacy którzy traktują opcję polską jako wybór taktyczny i mając powiązania z hospodarem Wołochii będą starali się grać na opcję neutralną to znaczy wyłączyć Mołdawię z strefy działań wojennych. Po prostu dla nich ważniejsze niż budowanie sojuszu z Polską była ochrona własnych dóbr przed szwendaniem się wszelakiego żołdactwa. Po za tym dojrzewa w nich idea niezależnej Mołdawii wespół z niezależną Wołochią.

Jest rodzina Russo wspierana przed drobniejszych feudałów spierająca w Mołdawii opcję Osmańską.

Także nasz Hospodar Stefan Petryczejko ze wspierającymi go polonofilami oraz nasz ambasador (no bo tu trzeba mieć ambasadę nie poselstwo aby raz wyróżnić gospodarzy rangą przedstawicielstwa oraz dwa mieć stały personel który będzie na miejscu zagłębiac w lokalną problematykę i rozgrywać lokalny establishment i tu ukłony dla Duncana kto nim mógłby być bo Sobieski odpada smile.gif) będą mieli ręce pełne roboty aby utrzymać pozycje Polski wśród feudałów mołdawskich.

Ten post był edytowany przez orkan: 27/06/2017, 20:31
 
User is offline  PMMini Profile Post #6030

1551 Strony « < 400 401 402 403 404 > »  
2 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
1 Zarejestrowanych: pawel76


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej