Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
67 Strony « < 65 66 67 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Historia: studia, perspektywy, Temat kontynuowany od 2005 r.
     
Rafadan
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 469
Nr użytkownika: 8.256

 
 
post 24/05/2015, 10:15 Quote Post

Jeżeli świetnie znasz szwedzki i angielski, to nie powinieneś mieć większych problemów z pracą w Polsce, bez względu na to jakie studia skończyłeś. Serio. Korporacje międzynarodowe (fakt - tylko w większych miastach) bardzo potrzebują pracowników władających mniej znanymi językami. A studia możesz wybrać ze względu na swoje zainteresowania. Porozglądaj się wśród ofert w outsourcingu różnej maści (Shared Services Center/SSC, Business Process Outsourcing/BPO, Information Technology Outsourcing/ITO). W wolnej chwili podszlifuj język (dorzuć jeszcze jakiś), zrób staż, naucz się może jakiegoś języka programowania. Będzie dobrze.

Pytanie czy tego typu fach Cię interesuje, a sytuacja na rynku pracy za parę lat będzie podobna.

Ten post był edytowany przez Rafadan: 24/05/2015, 10:20
 
User is offline  PMMini Profile Post #991

     
szuba44
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 290
Nr użytkownika: 48.921

andrzej szuba
Stopień akademicki: magister
Zawód: inzynier
 
 
post 24/05/2015, 11:04 Quote Post

Jestem po Politechnice i cale życie pracuje w przemyśle i mam do czynienia z produkcja. Oto moje uwagi
1.Powinno się bezwzględnie kończyć to co człowieka interesuje.
2.Także po kierunkach humanistycznych można znaleźć prace w korporacjach, np.jako pracownik Head Quater ( dawniej kadry)
3.Czytałem, ze we Francji absolwenci kierunków humanistycznych "wypchnęli" z administracji ludzi po maturze.
4.Obecnie panuje zatrważający poziom jeśli chodzi o znajomość np. języka polskiego. Dotyczy to nawet absolwentów kierunków technicznych ale po technikum. Pracownicy często nie potrafią napisać poprawnie maila po polsku.
Generalnie praca jest wszędzie ale trzeba się dobrze rozglądnąć. Polecam tu dorobienie do ukochanego kierunku np. Organizacje i zarządzanie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #992

     
MetalHead
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 97.191

 
 
post 24/05/2015, 13:03 Quote Post

Ok Panowie. Po względnej analizie i przemyśleniach oraz konsultacji z rodzicami stanęło na Bezpieczeństwie Wewnętrznym a potem Kryminologii. W wolnym czasie zająłbym się pisaniem i może przy ogromnym szczęściu coś bym wydał. Dziennikarstwo potraktuję jako plan B gdyby z tymi pierwszymi studiami coś nie wypaliło. Po wszystkim w wolnym czasie wybiorę się na slawistykę dla samego siebie. Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc smile.gif Choć w sumie mam jeszcze jedno małe pytanie. Właśnie o slawistykę. Przeglądając ofertę Uniwersytetu Warszawskiego natknąłem się jedynie na możliwość nauki o takich krajach jak Słowenia, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Serbia czy Słowenia. A mi najbardziej by zależało na wiedzy o naszej ojczyźnie, o Słowianach na ziemiach Polskich. Więc moje pytanie brzmi: Czy wiedza o lechitach zostanie mi przekazana na studiach slawistycznych czy może jednak historycznych?

Nie bez powodu dodałem to "i", w sprawę interpunkcji nie zamierzam wnikać. - kalki

Ten post był edytowany przez kalki: 24/05/2015, 19:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #993

     
Mazin82
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 695
Nr użytkownika: 97.151

Morten Zimsi
 
 
post 24/05/2015, 16:11 Quote Post

QUOTE
Po wszystkim w wolnym czasie wybiorę się na slawistykę dla samego siebie.


O to to jest juz lepszy pomysl. Zdecydowanie predzej wybralbym teraz filolofie jak historie. Filologia - czy to slawistyka czy skandynawska - da Ci jezyk i papierek, ktory moze otwierac drzwi do firm zwiazanych z tymi krajami.

QUOTE
A mi najbardziej by zależało na wiedzy o naszej ojczyźnie, o Słowianach na ziemiach Polskich. Więc moje pytanie brzmi: Czy wiedza o lechitach zostanie mi przekazana na studiach slawistycznych czy może jednak historycznych?


Jesli idzie o studiowanie historii...

Nie moge sie wypowiadac za wszystkie uczelnie, ale wydaje mi sie, ze jednak wszedzie jest podobnie jak na Gdanskim, czyli NIE.
Twoja pasja do sredniowiecza to niestety tylko pasja, ktorej na studiach nie rozwina.

Po prostu na uniwersytetach liczy sie narzucony z gory program a nie to co kogo interesuje. Nikt sie tam Ciebie nie zapyta, ktora epoke lubisz najbardziej.
Jest bardzo wiele osob ktore idzie na historie tylko ze wzgledu na zainteresowanie starozytnoscia i konczy sie to tak, ze starozytnosc jest jedynie na pierwszym roku, a nastepne 4 trzeba meczyc sie z innymi epokami, czy chcesz czy nie.

Nie ma czegos takiego jak profile epokowe czy zagadnieniowe, ktore pozwalalyby Ci zglebiac dalej ulubiona tematyke pod okiem specjalisty.
Niestety.
Sa tylko trzy specjalizacje, ktore wspomnialem wczesniej.

Ostrzegam po prostu, ze przez ten glupi system wielu studentow historii zraza sie do dawnej pasji. Po prostu nastepuje przesycenie mozgownicy wiedza.

Wracacajac wiec do sredniowiecza to tysiac lat "ciemnych wiekow" bedziesz mial jedynie przez jeden semestr, ewentualnie dwa.
Osobno sredniowiecze Polski i powszechne.

Potem jedynie co to bedziesz mogl rozwijac ta pasje we wlasnym zakresie.
Ewentualnie chodzic na dodatkowe wyklady ( na Gdanskim obowiazkowe ) albo meczyc doktorow i prefosorow by zechcieli z Toba pogadac o Twojej pasji.
Tylko ze z doswiadczenia wiem, ze wykladowcy nie chca raczej odwiedzin studentow, wola sie zamknac z kolegami i pic kawke z wkladka, a tym bardziej studentom nie zalezy na odwiedzaniu ich.

Wydaje mi sie, ze dla rozwijania wiedzy o slowianach o wiele lepsza bylaby juz archeologia.

Tam sila rzeczy masz sporo o kulturach zamieszkujacych dawna Polske. Bo archeologia w Polsce to przedewszystkim wlasnie sredniowiecze wink.gif
Ale nie licz, ze bedziesz po niej podrozowal po swiecie jak Indiana Jones i dlubal gdzies w Egipcie czy Mongolii wink.gif
Tzn na pewno nie na Gdanskim, bo tam sa same sknery i wysla Cie na wykopki najwyzej gdzies w Polsce.
Lepszy juz pod tym wzgledem jest zdaje sie Poznan i Warszawa, bo oni rzeczywiscie dlubia gdzies za granica blizsza i dalsza wink.gif

Ten post był edytowany przez Mazin82: 24/05/2015, 16:24
 
User is offline  PMMini Profile Post #994

     
MetalHead
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 97.191

 
 
post 24/05/2015, 17:04 Quote Post

Nie nastawiam się na żadne grzebanie w ziemi czy zabawę w Indiane Jones'a tongue.gif Chodziło mi bardziej o uzupełnienie wiedzy czy zdobycie nowej związanej właśnie z naszymi przodkami. Temat ten bardzo mnie interesuje dlatego chciałbym uczyć się o nim przy profesorach niż na własną rękę. Wiadomo, w internecie nie raz wypisują głupoty a gdy udaję się na uczelnię jako taką gwarancje mam, że na wykładach będą prawdziwe fakty. No, ale do tego jeszcze sporo czasu smile.gif Jakby nie patrzeć został mi rok liceum a potem 5 lat studiów. Czyli łącznie po 6 latach będę mógł się udać na te archeologię czy slawistykę dla własnej satysfakcji czy przyjemności. Mam jedynie nadzieję, że wybrany przeze mnie kierunek studiów mi na to pozwoli tongue.gif Jeżeli stanie się tak, że praca zajmie mi bardzo dużo czasu to będę musiał zadowolić się wiedzą z internetu. To chyba będzie wszystko co chciałem wiedzieć. A Tobie Mazin z całego serca dziękuję za pomoc przy wybieraniu ścieżki i wytłumaczenie jak to wszystko działa smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #995

     
Mazin82
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 695
Nr użytkownika: 97.151

Morten Zimsi
 
 
post 24/05/2015, 17:44 Quote Post

QUOTE
Wiadomo, w internecie nie raz wypisują głupoty a gdy udaję się na uczelnię jako taką gwarancje mam, że na wykładach będą prawdziwe fakty.


Na uniwersytetach tez potrafia gadac bzdury i powiedzialbym, ze obserwujac dobra merytorycznie dyskusje na Historykach dowiesz sie z kilku postow wiecej niz przez 5 lat studiow wink.gif
Choc, jak mowie, w internecie poziom jest bardzo rozny.
Zaleta Forum jest obecnosc krajowej klasy fachowcow, ktorzy za bardzo nie maja innej mozliwosci by dzielic sie swoja wiedza, pasja i badaniami z szeroka masa odbiorcow.
Z drugiej wada jest niestety czesta obecnosc laikow, a wlasciwie nie tyle laikow co zwyklych fantastow czy wlasnie studenciakow, ktorzy gdzies tam cos przeczytaja albo uslysza od profesora i juz zgrywaja najmadrzejszych na swiecie i nie akceptuja zdania innych... co zdarzylo sie rzecz jasna w swoim czasie czynic takze i mi, jak i wielu "dojrzalym" juz uzytkownikom wink.gif

QUOTE
Czyli łącznie po 6 latach będę mógł się udać na te archeologię czy slawistykę dla własnej satysfakcji czy przyjemności.


Drugi fakultet zazwyczaj wybiera sie w czasie trwania pierwszego. Tak jest o tyle tez lepiej, ze mozna miec troche fory - np. przepisac sobie powtarzajace sie zajecia ( np statystyke, logike itd ) zamiast zaliczac je ponownie.

QUOTE
A Tobie Mazin z całego serca dziękuję za pomoc przy wybieraniu ścieżki i wytłumaczenie jak to wszystko działa


Nie ma problema wink.gif
Choc jak mowie, nie jestem wyrocznia odnosnie studiow, w tym tez nawet historii. Moze przez pare lat cos sie zmienilo. Ale po prostu, takie mam doswiadczenia, i teraz wiem jak ostroznie trzeba do kwestii studiow podchodzic.

Inna rzecz, ze wtedy na studia szlo sie by z jednej strony uciec przed wojskiem, a po drugie - bo wg wpajanej nam przez lata teorii, studia mialy nas uczynic kims lepszym.
"Magister i basta".
Czlowiek mlody to nieswiadomy i naiwny, myslal ze ma jeszcze duzo czasu i ze wszystko jakos tam sie ulozy. Ze wszystko samo przyjdzie. Bo i wierzylo sie w system. Ze magister automatycznie da prace, kase, szacunek i kat do zycia.
A tu niestety, od progu szok i rozczarowanie.

Zreszta wydaje mi sie, ze to poczucie wlasnej wartosci wsrod wielu magistrow pozostaje i uniemozliwia im podjecie pracy. Po prostu - "skonczylem studia to gdzie ja bede wykladal towar w markecie albo co gorsza sprzatal?".
Sporo potem wiec konczy na garnuszku rodzicow. Nawet i niektorzy znani, szanowani i imponujacy wiedza Forumowicze.
A tu czasami trzeba schowac dume do szuflady i imac sie tego co los daje wink.gif

Ten post był edytowany przez Mazin82: 24/05/2015, 17:52
 
User is offline  PMMini Profile Post #996

     
kalki
 

IV ranga
****
Grupa: Moderatorzy
Postów: 422
Nr użytkownika: 61.064

Krzysztof
Stopień akademicki: mgr
Zawód: SHEQ
 
 
post 24/05/2015, 19:33 Quote Post

QUOTE(Mazin82 @ 24/05/2015, 16:11)
QUOTE
Po wszystkim w wolnym czasie wybiorę się na slawistykę dla samego siebie.

Jesli idzie o studiowanie historii...

Nie moge sie wypowiadac za wszystkie uczelnie, ale wydaje mi sie, ze jednak wszedzie jest podobnie jak na Gdanskim, czyli NIE.
Twoja pasja do sredniowiecza to niestety tylko pasja, ktorej na studiach nie rozwina.

Po prostu na uniwersytetach liczy sie narzucony z gory program a nie to co kogo interesuje. Nikt sie tam Ciebie nie zapyta, ktora epoke lubisz najbardziej.
Jest bardzo wiele osob ktore idzie na historie tylko ze wzgledu na zainteresowanie starozytnoscia i konczy sie to tak, ze starozytnosc jest jedynie na pierwszym roku, a nastepne 4 trzeba meczyc sie z innymi epokami, czy chcesz czy nie.

Nie ma czegos takiego jak profile epokowe czy zagadnieniowe, ktore pozwalalyby Ci zglebiac dalej ulubiona tematyke pod okiem specjalisty.
Niestety.
Sa tylko trzy specjalizacje, ktore wspomnialem wczesniej.

Ostrzegam po prostu, ze przez ten glupi system wielu studentow historii zraza sie do dawnej pasji. Po prostu nastepuje przesycenie mozgownicy wiedza.

Wracacajac wiec do sredniowiecza to tysiac lat "ciemnych wiekow" bedziesz mial jedynie przez jeden semestr, ewentualnie dwa.
Osobno sredniowiecze Polski i powszechne.

Potem jedynie co to bedziesz mogl rozwijac ta pasje we wlasnym zakresie.
Ewentualnie chodzic na dodatkowe wyklady ( na Gdanskim obowiazkowe ) albo meczyc doktorow i prefosorow by zechcieli z Toba pogadac o Twojej pasji.
Tylko ze z doswiadczenia wiem, ze wykladowcy nie chca raczej odwiedzin studentow, wola sie zamknac z kolegami i pic kawke z wkladka, a tym bardziej studentom nie zalezy na odwiedzaniu ich.

*


Nie demonizuj. Na UAM masz na licencjacie specjalność mediewistyczną (którą skończyłem, a na którą kolega aljubarotta uczęszcza/ł?) . Na magisterce można iść na specjalizacje wczesnośredniowieczną lub późnośredniowieczną.
Kontakty z pracownikami Zakładu Historii Średniowiecznej są bardzo dobre i nigdy nie spotkałem się z odmową rozmowy, pomocy z problemem. Wielu młodych pracowników jest zawiedzionych przy braku dyskusji, problematycznych zagadnień. Przyznam jednak, że raczej trudno mi tutaj stawiać tezy, bo sam nie przepadam za zażyłą interakcją, to mogę stwierdzić, że nawet książki od profesorów pożyczałem i problemów też żadnych nie spotkałem.


QUOTE
Nie nastawiam się na żadne grzebanie w ziemi czy zabawę w Indiane Jones'a tongue.gif Chodziło mi bardziej o uzupełnienie wiedzy czy zdobycie nowej związanej właśnie z naszymi przodkami. Temat ten bardzo mnie interesuje dlatego chciałbym uczyć się o nim przy profesorach niż na własną rękę. Wiadomo, w internecie nie raz wypisują głupoty a gdy udaję się na uczelnię jako taką gwarancje mam, że na wykładach będą prawdziwe fakty. No, ale do tego jeszcze sporo czasu smile.gif Jakby nie patrzeć został mi rok liceum a potem 5 lat studiów. Czyli łącznie po 6 latach będę mógł się udać na te archeologię czy slawistykę dla własnej satysfakcji czy przyjemności. Mam jedynie nadzieję, że wybrany przeze mnie kierunek studiów mi na to pozwoli tongue.gif Jeżeli stanie się tak, że praca zajmie mi bardzo dużo czasu to będę musiał zadowolić się wiedzą z internetu. To chyba będzie wszystko co chciałem wiedzieć.

Masz bardzo idealistyczne podejście, nawet za bardzo. Wykłady akademickie są różne, zazwyczaj przyciągają uwagę niewielkiego grona słuchaczy, chyba że część egzaminy będzie z treści wykładu, wtedy frekwencja jest wysoka. Daruj sobie Internet. Zabierz się za literaturę przedmiotu, to jest prawdziwa skarbnica wiedzy i żaden uniwerek Ci tego nie da, bo sam musisz przeczytać kilkadziesiąt, kilkaset tekstów, aby być w czymś biegły.


QUOTE
PS. Kalki, czemu Ty kolejny raz edytujesz a o edycji nie ma zadnej wzmianki? Moderatorzy to fajnie maja tongue.gif

Wybacz, oglądałem wiadomości i tak dopisywałem fragmenty smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #997

     
Mazin82
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 695
Nr użytkownika: 97.151

Morten Zimsi
 
 
post 24/05/2015, 19:46 Quote Post

QUOTE
Nie demonizuj. Na UAM masz na licencjacie specjalność mediewistyczną (którą skończyłem, a na którą kolega aljubarotta uczęszcza/ł?) . Na magisterce można iść na specjalizacje wczesnośredniowieczną lub późnośredniowieczną.


A widzisz, czyli jednak uniwersytet od uniwersytetu potrafi sie pozytywnie roznic wink.gif

Ale te specjalizacje u Was to aby nie jest nowosc? Bo pare osob od nas przenioslo sie w czasie studiow na poznanski, ale poza wyzszym poziomem i brakiem obowiazku wyrobienia ilus tam godzin zajec dodatkowych o takich cudach nie wspominali wink.gif
Z tymze to bylo prawie 10 lat temu, wiec sporo moglo sie przez ten czas zmienic wink.gif Albo ja moglem zle zapamietac ich wrazenia wink.gif

QUOTE
Kontakty z pracownikami Zakładu Historii Średniowiecznej są bardzo dobre i nigdy nie spotkałem się z odmową rozmowy, pomocy z problemem. Wielu młodych pracowników jest zawiedzionych przy braku dyskusji, problematycznych zagadnień.


No to studiowalismy w dwoch zupelnie innych swiatach wink.gif
Nas gonili. Nawet zaliczyc jakas nieobecnosc czy kolo bylo czesto niemozliwoscia, bo tak trudno bylo sie z nimi umowic.


QUOTE
Zabierz się za literaturę przedmiotu, to jest prawdziwa skarbnica wiedzy i żaden uniwerek Ci tego nie da, bo sam musisz przeczytać kilkadziesiąt, kilkaset tekstów, aby być w czymś biegły.


Z tymze tu tez trzeba wszystko umiejetnie przesiewac.
Czasem jedna dobra ksiazka na temat jakoscia rownowazy 20 gorszych i powtarzajacych praktycznie to samo.
Choc zawsze to lepiej chyba przeczytac cala biblioteke tracacych myszka i propaganda woluminow, niz nie przeczytac nic rolleyes.gif

Szczesciem na Historykach czesto i gesto o danych tytulach sie dyskutuje, recenzuje, wiec mozna sie pytac a nawet sami cos chetnie poleca wink.gif


PS. Kalki, czemu Ty kolejny raz edytujesz a o edycji nie ma zadnej wzmianki? Moderatorzy to fajnie maja tongue.gif

Ten post był edytowany przez Mazin82: 24/05/2015, 19:58
 
User is offline  PMMini Profile Post #998

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 8/07/2015, 22:57 Quote Post

Po przeczytaniu artykułu pt. "Anonimem w uczonego", mniemam że charakter studiów zmienia się bezpowrotnie. Gdy byłym na 4-5 roku studiów to wówczas właśnie wprowadzano te tzw. ankiety dotyczące wykładowców i ich zajęć. Przypuszczałem, że mogą z tego wyniknąć problemy i potwierdziło. Warto przeczytać ten tekst.

Ten post był edytowany przez mobydick1z: 8/07/2015, 22:58
 
User is offline  PMMini Profile Post #999

     
Arkan997
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.318
Nr użytkownika: 93.492

 
 
post 23/09/2016, 15:31 Quote Post

Hej, jestem na ostatnim roku techniku (zawód się przyda) i chciałbym zacząć myśleć o studniach do niedawna zastanawiałem się nad WSB w kierunku logistyki. Jednak historia idzie mi znacznie prościej i to ją wolałbym zgłabiać.

Dlatego wybrałbym historie na UMK, uczył się ktoś tam, lub ktoś może coś powiedzieć o tej uczelni?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1000

67 Strony « < 65 66 67 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej