|
|
Młot na czarownice (Malleus Maleficarum) ,
|
|
|
|
mam pytanie czy ktoś może jest w posiadaniu dzieła pt Młot na czarownice ? Albo ktoś wie skąd mogę ściągnąć taki tekst z internetu ?
|
|
|
|
|
|
|
|
a cos bardziej po polsku ??
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko przedmowa ale zawsze coś . Szukaj dalej jak widać szukanie popłaca:D
A zapomniałabym a kolego ppatrzyłeś na takie coś jak alegro?? Tam jest wszystko
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobra, macie tego Młota . Tłumaczenie Ząbkiewicza.
Załączony/e plik/i
MLOT_NA_CZAROWNICE.pdf ( 592.6k )
Liczba pobrań: 15345
|
|
|
|
|
|
|
|
Studiowanie kompleksu kulturowego czarownic na podstawie tego typu ksiąg, jak i sprawozdań sądowych, jest zwykle mało owocne. Powielają one ograniczony zasób stereotypów narzucanych torturowanym kobietom przez przesłuchujących. W naszych czasach opublikowano wiele naukowych opracowań, które oprócz statystyk i mielenia ciągle od nowa kilku typowych stwierdzeń, nie wnoszą nic istotnego do naszej wiedzy.
Ale są wyjątki. Carlo Ginzburg swoją książką "The Night Battles: Witchcraft and Agrarian Cults in the Sixteenth and Seventeenth Centuries" (1983; 1992), opublikowaną poraz pierwszy w oryginale włoskim w 1966, ukierunkował nowoczesne badania w duchu Le Goffa i Emmanuela Le Roy Ladurie. Kolejna jego książka to "Ecstasies: Deciphering the Witches Sabbath".
Serię zbiorowych publikacji Uniwersytetu Europy Centralnej w Budapeszcie (CEU Press) nt. kompleksu kulturowego czarownic zainicjowała książka prof Evy Pocs "Between the Living and the Dead" (1998). Pomiędzy 2005 i 2007 wydano tam 3 ksiązki w serii "Demons-Spirits-Witches": - "Communicating with the Spirits" (2005) - "Christian Demonology and Popular Mythology", 2006 - "Witchcraft Mythologies and Persecution", 2007
Godne polecenia jest również wnikliwe opracowanie Gustava Henningsena - "The Witches Advocate: Basque Witchcraft and the Spanish Inquisition. 1609-1614", Univ. of Nevada Press (1981)(Dostępna np. na amazon.co.uk)
|
|
|
|
|
|
|
Dinadan
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 46 |
|
Nr użytkownika: 37.840 |
|
|
|
LukaRisso |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Wydaje mi sie ze w empiku mozna bylo kupic mlot na czarownice mam go nawet wersja lekko uwspolczesniona ale czyta sie fajnie.powinien byc jeszcze w szprzedazy
|
|
|
|
|
|
|
imka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 17 |
|
Nr użytkownika: 54.858 |
|
|
|
Mina |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
W zeszłym roku wyd. XXL wydało uwspółcześnioną wersję "Młota", dlatego jest szansa dostać ją w jakiejś specjalistycznej księgarni. Chociaż mnie się udało ją kupić dopiero przez internet. Nie wiem czy dla kogoś "z zewnątrz" może o być ciekawe. Być może tak, jednak ten chaotyczny sposób, w jaki jest napisana trochę odstrasza. Nie spodziewajcie się tam sensacji. Nie ma tam nic poza tym, co zostało już opracowane w innych książkach zajmujących się tym tematem. No, poza paroma "pikantnymi" szczegółami, które są wynikiem bujnej wyobraźni autora.
|
|
|
|
|
|
|
Tabula Smaragdina
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 74 |
|
Nr użytkownika: 56.859 |
|
|
|
Zawód: Uczen, obibok ;) |
|
|
|
|
Zatem, przepraszam, a ogólnie o czym jest ta książka? W jakim przedziale wiekowym się rozgrywa, bo tytuł ma dośc nie typowy, powiem szczerze...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zatem, przepraszam, a ogólnie o czym jest ta książka zważywszy to, co masz wpisane w profilu, pytanie nieco dziwne, to autentyczny średniowieczny podręcznik inkwizytora, więc nie rozgrywa się w żadnych czasach, nie ma fabuły..
|
|
|
|
|
|
|
imka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 17 |
|
Nr użytkownika: 54.858 |
|
|
|
Mina |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Można by powiedzieć, że się rozgrywa w XV wieku. ;P Autor opiera się na "prawdziwych" wydarzeniach, których albo był świadkiem - przesłuchującym domniemane czarownice, albo słyszał je od kolegów po fachu, czyli innych inkwizytorów. Znaleźć tam można też opowieści zaczerpnięte z pism Ojców Kościoła z tego co pamiętam.
|
|
|
|
|
|
|
imka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 17 |
|
Nr użytkownika: 54.858 |
|
|
|
Mina |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
A tak się składa, że nie. Sam Kramer o tym wspomina: "W prawidłowym poznaniu tego tematu [przemieszczania się] przeszkadza jednak fakt, że pisali już o nim uczeni w piśmie albo znawcy Kanonu. Oni wszyscy ostrzegali, by nie wierzyć kobietom, gdy te opowiadają o swych nocnych wyprawach. Wspominają wtedy często, że z Dianą i Herodytą oraz w towarzystwie wielu kobiet odbywają podróże. Siedzą wtedy na grzbietach bestii i cicho przemierzają różne zakątki świata. Tymczasem kaznodzieje swoich wiernych utwierdzali w przekonaniu, że kto takie fantazje przeżywa, ten jest w mocy szatana. Żywe jest też wśród ludzi heretyckie zdanie, jakoby czarownice w czasie przenoszenia się z miejsca na miejscy są mamione i oszukiwane. Takie myślenie stanowi przeszkodę dla Pisma Świętego i całego Kościoła, który od wielu lat próbuje opanować szerzącą się plagę czarostwa. Apelujemy teraz, aby pilny czytelnik wytężył zmysły i oczyścił myśli. Teraz bowiem przedstawimy sposoby przemieszczania się czarownic wraz z przykładami."
Do momentu ukazania się Młota powszechne było twierdzenie, że owe loty są tylko złudzeniem rzekomej czarownicy. Potwierdzał to nawet niejaki della Porta, dokonując doświadczenia na pewnej kobiecie. W dalszej części Młota, którą cytuję Kramer opowiada jak to czarownice przenoszą się rzeczywiscie ma oczach ludzi.
Ponadto do momentu ukazania się bulli Innocentego VIII z 1484 roku wiara w czary była herezją. Przypomnę, że Młot ukazał się w 1487 roku.
|
|
|
|
|
|
|
imka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 17 |
|
Nr użytkownika: 54.858 |
|
|
|
Mina |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Nie piszemy tu o czarach tylko konkretnie o Młocie i poglądach w nim zawartych. Twierdzisz, że nie piszesz o elitach. A Kramer nie należy do elity? Jego poglądu to dotyczyło, jego przekonania o tym, że czarownice latają rzeczywiście a nie poprzez jakieś halucynacje. Wiara w czary była powszechna wśród warstw niższych i temu chyba nie zamierza nikt zaprzeczać. Jednak nie chodzi tu o świadomość ludową, bo to nie lud był odbiorcą Młota, tylko elity. Powtarzam, temat nie dotyczy czarów a Młota na czarownice.
Jeszcze jedna istotna rzecz. Tzw. lud - warstwy niższe, nie miały pojęcia ani o żadnych lotach ani o sabatach ani innych tego typu. Dowiedziały się o nich dopiero gdy rozpoczęły się procesy o czary. Wówczas to, podczas przesłuchań, pytania były formułowane w ten sposób, by potwierdzić swoją tezę. Te kobiety, czy rzadziej mężczyźni bardzo często nawet nie rozumieli o co się ich pyta. Dlatego wiara w czary jako takie wśród warstw niższych nie była jakoś ugruntowana. Owszem, wiedzieli, że ich praktyki czczenia jakiś bóstw pogańskich są grzechem albo kontakty z diabłem. Ale wiedzieli to z kazań. Cała resztą przyszła wraz z masowymi procesami.
|
|
|
|
|
|
|
|
"Młot na Czarownice" to po prawdzie nic innego jak instrukcja prowadzenia przesłuchań i tortur osób oskarżonych o konszachty z diabłem. Często samo podejrzenie lub oskarżenie danej osoby było jednoznaczne z uznaniem ją winnym/winną. "Dowody" zdobywano w trakcie śledztwa, wymuszając stosowne przyznanie się do winy za pomocą tortur.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|