Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Finansowanie Wypraw
     
jareckim
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 102.486

Jaroslaw
Stopień akademicki: licencjat
Zawód: barman
 
 
post 27/10/2017, 14:58 Quote Post

Witam, interesuje mnie klimat odkryć geograficznych, kolonizacji i związany z tym aspekt finansowy.
Czy są jakieś pozycje ksiązkowe czy też strony internetowe opisujące np. koszta danych ekspedycji odkrywczych/wojennych/handlowych ( np. koszta utrzymania zołnierza, koszt zbroi, zysk po sprzedaży statku pełnego kawy itp itd.) ?
Byłbym bardzo wdzięczny za jakiekolwiek informacje
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 27/10/2017, 15:40 Quote Post

Na jednym z forum żeglarskich Krzysztof Gerlach podawał koszty budowy i wyposażenia okrętów wojennych (marynarki wojennej Imperium Brytyjskiego i Francji za okresu Nelsona) z takimi dokładnościami, jak ilość dębów potrzebnych do budowy czy pensja cieśli. Interesował mnie trochę późniejszy okres (kolonializm), wiec nie pamiętam, czy pisał o Kolumbie?

Wiem ile można było w XVIII wieku zarobić na towarach z kolonii w Europie (nie podam źródła, bo zapisywałam sobie na dysku skopiowane zdania).
Rum kupowany 5 szylingów za galon a po podatku sprzedawany za 8 szylingów i 6 pensów

I na towarach europejskich w koloniach:
francuska brandy – we Francji -16 szylingów za 4 gallony (pół beczki) beczka-anker (beczka -37,854 litrów – 10 galonów, w koloniach także 8 i 1/3 gallona). Odbiorca końcowy 8 szylingi za galon (32 za pół beczki) jesli legalnie i 25 szylingi za pół beczki jesli od przemytnika

Pensje w tym okresie: oficer 30-40 funtów rocznie, pokojówka zarabiała 5 funtów (suwerenów) rocznie, niewolnik kosztował 30 funtów, funt (ciężar)cukru kosztował dwie dniówki robotnika

Ten post był edytowany przez Elfir: 27/10/2017, 15:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 27/10/2017, 15:51 Quote Post

To było to forum: http://www.fow.pl/forum/index.php
Wątki mogące Cię zainteresować:
http://www.fow.pl/forum/viewtopic.php?f=33&t=6144&start=0
http://www.fow.pl/forum/viewtopic.php?f=33&t=5330&start=0
http://www.fow.pl/forum/viewtopic.php?f=33&t=5960&start=0
http://www.fow.pl/forum/viewtopic.php?f=33&t=3970&start=0
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.848
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 27/10/2017, 16:19 Quote Post

QUOTE
pokojówka zarabiała 5 funtów (suwerenów) rocznie

Z jakiego to okresu pensja? Bo jak rozumiem z całości wypowiedzi ma dotyczyć okresu XVIII wieku, a suwerenów nie bito w latach 1605-1816.

No i czy służącej płacono by złotą monetą? Może to chodziło o przelicznik?
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 27/10/2017, 17:35 Quote Post

Być może. Jak pisałam, ściągałam teksty publikowane na różnych stronach, głownie anglojęzycznych i nie zapisywałam źródeł. Tam chodziło o możliwości nabywcze pokojówki bo zaraz obok miałam zapisane:
ksiązka kosztowała 1/5 funta, poczta londyn-boston 1/20 funta.

Na dodatek mam te dane pomieszane walutami, bo pochodzą ze źródeł hiszpańskich, francuskich i angielskich.
A moja znajomość języka angielskiego jest zbyt słaba, by dotrzeć do specjalistycznych źródeł.

Polskich stron o relacjach zarobków do cen w dawnych wiekach też nie ma za dużo. A to przecież bardzo ciekawe.

Ten post był edytowany przez Elfir: 27/10/2017, 17:47
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.848
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 27/10/2017, 19:24 Quote Post

QUOTE
ksiązka kosztowała 1/5 funta,

Takie dane to za wiele nie powiedzą, bo to jakby powiedzieć, że dzisiaj każda książka kosztuje np. 60 zł i na tej podstawie coś wyliczać.

1/5 funta to aż 4 szylingi, to przecież dużo w tamtych czasach.

Tutaj kilka przykładów cen książek z tamtych czasów: http://pierre-marteau.com/wiki/index.php?t...ooks_.26_Prints

Od praktycznie gazetki mającej 8 stron i kosztującej 2 pensy, przez już faktycznie książkę (256 stron) za szylinga, do "cegły" (600-800 stron) za 6 szylingów.

QUOTE
Polskich stron o relacjach zarobków do cen w dawnych wiekach też nie ma za dużo. A to przecież bardzo ciekawe.

Napoleon7 gdzieś wrzucał dane o koszyku, chassepot też w sumie jest chodzącą encyklopedią w tych tematach wink.gif.

QUOTE
Czy są jakieś pozycje ksiązkowe czy też strony internetowe opisujące np. koszta danych ekspedycji odkrywczych/wojennych/handlowych

Ważne pytanie - po polsku czy w innych językach?

 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
jareckim
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 102.486

Jaroslaw
Stopień akademicki: licencjat
Zawód: barman
 
 
post 27/10/2017, 20:39 Quote Post

Dzięki za szybką reakcję ! linki obadam a co do książek to mogą być Polskie i obcojęzyczne
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
jareckim
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 102.486

Jaroslaw
Stopień akademicki: licencjat
Zawód: barman
 
 
post 27/10/2017, 20:43 Quote Post

QUOTE(Elfir @ 27/10/2017, 17:35)
Być może. Jak pisałam, ściągałam teksty publikowane na różnych stronach, głownie anglojęzycznych i nie zapisywałam źródeł. Tam chodziło o możliwości nabywcze pokojówki bo zaraz obok miałam zapisane:
ksiązka kosztowała 1/5 funta, poczta londyn-boston 1/20 funta.

Na dodatek mam te dane pomieszane walutami, bo pochodzą ze źródeł hiszpańskich, francuskich i angielskich.
A moja znajomość języka angielskiego jest zbyt słaba, by dotrzeć do specjalistycznych źródeł.

Polskich stron o relacjach zarobków do cen w dawnych wiekach też nie ma za dużo. A to przecież bardzo ciekawe.
*



A jest możliwość abyś tymi danymi się podzieliła ?smile.gif A co do tych relacji - fakt , jest ich mało. Może opracujemy ? wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 27/10/2017, 20:43 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 27/10/2017, 19:24)
Takie dane to za wiele nie powiedzą, bo to jakby powiedzieć, że dzisiaj każda książka kosztuje np. 60 zł i na tej podstawie coś wyliczać.



To były ceny we wczesnych koloniach amerykańskich, bo takie dane zbierałam. Zastanawiałam się na ile kobieta w społeczności kolonistów mogłaby być oczytana smile.gif
Chyba by to była wówczas cena importowanej książki.


jarecki - ja nie mam tego dużo. Nie zajmowałam się tym jako historyk, potrzebne było do dyskusji o realiach powieści. I chodziło o to czy można było amerykańskim lub karaibskim kolonistom opchnąć (czyli ich siła nabywcza) działa z obrabowanego hiszpańskiego statku i na ile ta kwota by wystarczyła marynarzom (stąd mam ceny rumu i prostytutek). smile.gif
Działo podobno w produkcji kosztowało ok. 18 funtów na każdą tonę działa
Poległam na systemie monetarnym. Okazało się, że:
"Dopóki kursy zostały ujednolicone pod koniec 18 wieku każda kolonia uchwalała własne różne kursy wymiany. W Anglii, jeden kawałek osiem (peso) był wart 4s 3d , natomiast w Nowym Jorku wartość byłą 8S , 7s 6d w Pensylwanii i 6s 8d w Wirginii. "
(z translatora)
albo Holendrzy mieli walutę tylko do rozliczeń z koloniami (lwie dolary? warte 5 szylingów 5 pensów).

Tak naprawdę link, który podał wysoki (stokrotne dzięki!), zawiera więcej danych niż ja mam.

Mam coś takiego:
Dick, 25 lat, dobry Murzyn do prac polowych, 140 funtów czy Castile, lat 45, kucharka i sprzątaczka, 60 funtów
ale pod koniec XVII wieku czarny niewolnik kosztował zwykle ok. 50 funtów (prosto ze statku niewolniczego), a Irlandczyk najwyżej 5 funtów (praca przymusowa) i to z reguły płaconych w towarze (900 funtów bawełny).
Dochody z plantacji wynosiły 4500 funtów rocznie (średnia)
Najtańsza dziwka 1 farthings (grosz), trzy grosze – seks na stojąco na ulicy (zastanawia mnie jaki musiały mieć dzienny obrót, by zarobić na życie?)


Moje dane mają podstawowy problem - ja nie mam jak ich zweryfikować.

Ten post był edytowany przez Elfir: 27/10/2017, 21:00
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.563
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 28/10/2017, 6:13 Quote Post


CODE
Działo podobno w produkcji kosztowało ok. 18 funtów na każdą tonę działa


Tylko za działo żelazne. Z czasem ta cena nawet spadła. Natomiast preferowane ze względu na lżejsza masę i elastycznośc materiału i uzyskiwane szybskostrzelności działa spiżowe kosztowały już 150 funtów za tonę. Dopiero w latach 70tych-80tych gdy dopracowano technologię dział żelaznych i niewybuchały tak często zaczęto je szeroko stoswac na okrętach bo były tanie.

CODE
Poległam na systemie monetarnym. Okazało się, że:
"Dopóki kursy zostały ujednolicone pod koniec 18 wieku każda kolonia uchwalała własne różne kursy wymiany. W Anglii, jeden kawałek osiem (peso) był wart  4s 3d , natomiast w Nowym Jorku wartość byłą 8S , 7s 6d w Pensylwanii i 6s 8d w Wirginii. "
(z translatora)
albo Holendrzy mieli walutę tylko do rozliczeń z koloniami (lwie dolary? warte 5 szylingów 5 pensów).


Peso czyli 8 reali (z stąd angielska nazwa 8 części srebra) a po reformie 10 reali miał odpowiadać imperialnemu talarowi. Z stąd jego nazwa talar a w koloniach dolar. Tak amerykański dolar to hiszpańskie peso czyli talar. Jako że w Cesarstwie talar stopniowo deprecjonowano (tzw talar konwencyjny) i fałszowano ( pruski talar mający tylko ok 2/3 srebra talara konwencyjnego) zmieniał się też pesos i stosunek do funta. Ceny różnicował również różny stosunek w danych krajach lub koloniach srebra do złota. Funt był jednostką oparta na złocie. W czasie wojny 9 letniej mniejwięcej 5 szylingów odpowiadało 1 talarowi imperialnemu a ten 1 pesos o 8 realach.



Tak naprawdę link, który podał wysoki (stokrotne dzięki!), zawiera więcej danych niż ja mam.

CODE
Mam coś takiego:
[i]Dick, 25 lat, dobry Murzyn do prac polowych, 140 funtów czy Castile, lat 45, kucharka i sprzątaczka, 60 funtów [/i]
ale pod koniec XVII wieku czarny niewolnik kosztował zwykle ok. 50 funtów (prosto ze statku niewolniczego), a Irlandczyk najwyżej 5 funtów (praca przymusowa) i to z reguły płaconych w towarze (900 funtów bawełny).
Dochody z plantacji wynosiły 4500 funtów rocznie (średnia)
Najtańsza dziwka 1 farthings (grosz), trzy grosze – seks na stojąco na ulicy (zastanawia mnie jaki musiały mieć dzienny obrót, by zarobić na życie?)


A to ciekawa cena jak za niewolnika 60 funtów czyli 240 talarów czy 140 funtów czyli 560 talarów. Ja spotkałem się z cenami około 200 talarów ale to były ceny w hurcie. W detalu mogły być większe. Dochody 4500 funtów to 18000 talarów czyli 108000 zł. Nieźle. Ciekawe ile wynosił czysty zysk.





 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 28/10/2017, 11:50 Quote Post

QUOTE(orkan @ 28/10/2017, 6:13)

Tylko za działo żelazne. Z czasem ta cena nawet spadła. Natomiast preferowane ze względu na lżejsza masę i elastycznośc materiału i uzyskiwane szybskostrzelności działa spiżowe kosztowały już 150 funtów za tonę. Dopiero w latach 70tych-80tych gdy dopracowano technologię dział żelaznych i niewybuchały tak często zaczęto je szeroko stoswac na okrętach bo były tanie.



Tą cenę miałam z danych Gerlacha o wojnach Nelsona, czyli zdecydowanie późniejszy wiek.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.563
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 28/10/2017, 12:14 Quote Post

QUOTE
Tą cenę miałam z danych Gerlacha o wojnach Nelsona, czyli zdecydowanie późniejszy wiek.


Jednak radził bym doczytać ze we wspaniałym artykule pana Krzysztofa Gerlacha o artylerii morskiej pisał wyraźnie ze to cena kontraktowa Royal Navy uzyskana przy zakupie dział ŻELAZNYCH. Cena rynkowa oscylowała wtedy koło 20 funtów. Cena jest jak najbardziej z XVII wieku.

Natomiast tona dział SPIŻOWYCH czyli stopu miedzi , cyny i metali szlachetnych kształtowała się w XVII wieku i nawet później bo złoto stało w miejscu a funt był oparty na złocie - 150 funtów. Działa spiżowe dominują przez większość XVII wieku w marynarkach. Działa żelazne będą dominować w latach 80-tych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
jareckim
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 102.486

Jaroslaw
Stopień akademicki: licencjat
Zawód: barman
 
 
post 28/10/2017, 12:31 Quote Post

Ciekawa sprawa odnośnie tych cen. Nie spodziewałem się, że takie rozbieżności z walutami były.

Gdybyście polecili jeszcze jakieś ksiązki i witryny ( niekonicznie polskojęzyczne) to byłbym bardzo wdzięczny, gdyż narazie jestem w posiadaniu :

Marian Małowist - Konkwistadorzy portugalscy

Charles Boxer - Morskie imperium Holandii

J.H. Parry - Morskie imperium Hiszpanii

Ciekawy jest też motyw jakie dochody czerpali Hiszpanie w Koloniach w ameryce płd? Podobno w Potosi w Boliwii jest powiedzenie, że ze srebra które tam wydobyto, można by zbudować most z tej miejscowości do Hiszpanii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.640
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 28/10/2017, 13:03 Quote Post

Spotkałem się w latach 70-tych z danymi szacującymi wydobycie z samej kopalni w Potosi na 2 miliardy dolarów.
Należy jednak pamiętać ze dane oparte na oficjalnych szacunkach hiszpańskich są zanizone z uwagi na powszechny przemyt.
Hiszpania nie do końca właściwie eksploatowała swoje kolonie amerykańskie a odleglość od metropolii powodowała że znaczna część dochodów znikała w kieszeniach urzędników
Parker w biografii Filipa II podaje że władca ten zwiększył trzykrotnie dochody z Nowej Hiszpanii( Meksyku z przyległościami) do 300 tyś dukatów rocznie a najbogatszym wicekrólestwem była Nowa Kastylia
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 28/10/2017, 13:47 Quote Post

QUOTE(orkan @ 28/10/2017, 12:14)
Działa spiżowe dominują przez większość XVII wieku w marynarkach. Działa żelazne będą dominować w latach 80-tych. [/u]


Dziękuję za uściślenie.
Ale Nelson i bitwa pod Trafalgarem to XVIII wiek, więc cenę podałam dobrze(?)
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej