|
|
Dzieje Polski z punktu widzenia innych państw, Czego uczą w szkole o Polsce za granicą
|
|
|
konfucjusz007
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 41 |
|
Nr użytkownika: 97.079 |
|
|
|
|
|
|
Fajnie temat się rozwinął
Możliwe zatem, że "historycznie najbardziej szanują" nas Rosjanie - dostrzegając jednak, że Polska była kiedyś silnym państwem/mocarstwem ( nie koniecznie wiąże się to z przekazem sympatii ), szczególnie wprowadzając święto narodowe w rocznicę wyzwolenia Moskwy spod rządów Polski w 1612 roku . Jeśli chodzi o wydarzenia z drugiej wojny, to pewnie wiele faktów jest po prostu w podręcznikach przemilczanych... No, a po drodze jeszcze była wojna polsko-bolszewicka. Niestety z tym sąsiadem historia w dalszym ciągu zapisuje dość dynamicznie swoje karty.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 8/06/2015, 11:51) QUOTE(Realchief @ 8/06/2015, 9:53) QUOTE(master86 @ 8/06/2015, 10:30) Akurat wpływ Francji na historię miał wpływ na historię Polski. Piszesz, jakby Polska istniała w innym wymiarze...Po tym do czego linki wklejałem to mam wrażenie, że jednak tak jest. Polska istniała w innym wymiarze i tylko się czasami z niego wyłaniała na sekundę. Uczniowie na zachodzie jak wynika z tego nie dostają nawet przekazu, że Polska to kraj istniejący od 1000 lat, z okresem mocarstwowym we wczesnej nowożytności i władną oryginalną kulturą, który zniknął w końcu XVIII wieku by się odrodzić w 1918 roku i miał niemały wkład w DWS. Czy to tak dużo do wymagania, że chciałby się by uczniowie otrzymywali o naszym kraju krótki ale rzetelny komunikat? Zamiast tego zaś uczniowie się albo dowiadują, że był takowy bantustan, ale go cywilizowani sąsiedzi rozebrali żeby cywilizować, albo się dowiadują, że takie państw powstało w 1918 roku. Ponawiam pytanie - czytałeś kiedyś francuski podręcznik do historii powszechnej?
Raport MSZ w tej sprawie uważa kolega za nierzetelny? Analizuje on 27 podręczników.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Realchief @ 8/06/2015, 11:21) Raport MSZ w tej sprawie uważa kolega za nierzetelny? Analizuje on 27 podręczników. Zadałem konkretne pytanie - czy kolega czytał jakikolwiek francuski podręcznik do historii powszechnej. 27 podręczników mówi niezbyt wiele. Krajów w Europie jest ponad 40, każdy ma po kilka podręczników do historii na różnym etapie edukacji. W samej Polsce jest pięć podręczników do historii do programu rozszerzonej matury.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 8/06/2015, 12:30) QUOTE(Realchief @ 8/06/2015, 11:21) Raport MSZ w tej sprawie uważa kolega za nierzetelny? Analizuje on 27 podręczników. Zadałem konkretne pytanie - czy kolega czytał jakikolwiek francuski podręcznik do historii powszechnej. 27 podręczników mówi niezbyt wiele. Krajów w Europie jest ponad 40, każdy ma po kilka podręczników do historii na różnym etapie edukacji. W samej Polsce jest pięć podręczników do historii do programu rozszerzonej matury.
Nie nie widziałem i chodzi o 27 francuskich podręczników.
"Analiza 27 francuskich podręczników do nauki historii, wydanych w latach 2001–2012, stanowi próbę uchwycenia obrazu Polski, jaki wyłania się z podręczników do nauczania historii przed reformą i po niej. Analizowane podręczniki zostały wydane przez siedem wydawnictw: Belin, Bréal, Bordas, Nathan, Hachette, Hatier i Magnard w latach 2001–2012."
|
|
|
|
|
|
|
|
No ja otwieram sobie dwa podręczniki i widzę państwo Mieszka I, RON w XVI wieku, Konstytucję 3 Maja, rozbiory, odrodzenie w 1918, wojnę polsko-bolszewicką, Solidarność, ba nawet wspominają o Katyniu.
Czy mam jakieś wyjątkowe wydania?
Ten post był edytowany przez Piegziu: 8/06/2015, 11:56
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 8/06/2015, 12:56) No ja otwieram sobie dwa podręczniki i widzę państwo Mieszka I, RON w XVI wieku, Konstytucję 3 Maja, rozbiory, odrodzenie w 1918, wojnę polsko-bolszewicką, Solidarność, ba nawet wspominają o Katyniu. Czy mam jakieś wyjątkowe wydania?
To podręcznik do I klasy szkoły średniej? Z którego roku?
|
|
|
|
|
|
|
|
Liceum, nie ma klasy, tylko części. Wydanie 2009-2010 (II).
|
|
|
|
|
|
|
|
To ja już nic nie wiem.
"W 2010 r., we Francji rozpoczęto zakrojoną na szeroką skalę reformę liceów. Wśród licznych zmian znalazła się m.in. modyfikacja liczby oraz rozkładu godzin lekcyjnych przeznaczonych na naukę historii. To z kolei wiązało się z opracowaniem nowych programów nauczania, a zatem i aktualizacją podręczników do nauczania tego przedmiotu. W 2010 r. pierwsze klasy liceum rozpoczęły naukę w oparciu o nowe podręczniki, w 2011 – klasy drugie. Ostatnie z nowych podręczników, obowiązujące w klasach maturalnych, zostały wydane wiosną 2012 r. i w tym samym roku trafiły do szkół."
"Historia do roku 1850 jest omawiana we Francji w pierwszej klasie liceum. "
|
|
|
|
|
|
|
Sceptyk11
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 41 |
|
Nr użytkownika: 101.688 |
|
|
|
Marcin Galik |
|
Stopień akademicki: nie chcê podawaæ |
|
Zawód: nie chcê podawaæ |
|
|
|
|
Wpływ Polski na historią Francji? Czyżbyś zapomniał o kongresie wiedeńskim z 1515 roku, który w konsekwencji doprowadził do wzrostu potęgi Austrii - głównego przeciwnika Francji?
Co mówią obce podręczniki o takim np. Mikołaju Koperniku?
Co mówią o nas podręczniki ukraińskie czy białoruskie lub litewskie?
Ten post był edytowany przez Sceptyk11: 24/05/2017, 19:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja bym jednak odpłynął z poziomu forum historycy.org i wrocił na poziom zwykłych zjadaczy chleba i jeszcze zbadał nie to czego ucza a to co uczniowie realnie wynieśli z tych wzmianek o Polsce
Bo z jednej strony przykładowo polski program szeroko omawia historie powszechna generalnie w ramach planu sporo godzin lekcyjnych jest poswiecone temu przedmiotowi, a z drugiej niektóre badania wskazują ze nawet w momencie opuszczania szkoły poziom wiedzy z historii jest na dramatycznie niskim poziomie nieznajomości naprawdę podstawowych wydarzen z historii Polski. Profesor Friszke w Przegladzie ten temat podsumował w ten sposób ze musi uswiadamiac nawet niektórych studentów historii ze Warszawa zasadniczo nalezała do zaboru rosyjskiego i związku z tym jego zdaniem naprawdę nie ma znaczenia jaka jest realizowana polityka historyczna w ramach powszechnego nauczania bo duza czesc osob jest skutecznie impregnowana na każdy rodzaj wiedzy i ze szkoły wyniesie niewiele lub nic.
To skoro taki poziom prezentuje spora czesc absolwentów polskiego systemu edukacji to realnie jakiej wiedzy na temat historii Polski byscie oczekiwali od przeciętnych zagranicznych licealistów?
Ten post był edytowany przez monx: 24/05/2017, 23:04
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(monx @ 24/05/2017, 22:56) Ja bym jednak odpłynął z poziomu forum historycy.org i wrocił na poziom zwykłych zjadaczy chleba i jeszcze zbadał nie to czego ucza a to co uczniowie realnie wynieśli z tych wzmianek o Polsce Bo z jednej strony przykładowo polski program szeroko omawia historie powszechna generalnie w ramach planu sporo godzin lekcyjnych jest poswiecone temu przedmiotowi, a z drugiej niektóre badania wskazują ze nawet w momencie opuszczania szkoły poziom wiedzy z historii jest na dramatycznie niskim poziomie nieznajomości naprawdę podstawowych wydarzen z historii Polski. Profesor Friszke w Przegladzie ten temat podsumował w ten sposób ze musi uswiadamiac nawet niektórych studentów historii ze Warszawa zasadniczo nalezała do zaboru rosyjskiego i związku z tym jego zdaniem naprawdę nie ma znaczenia jaka jest realizowana polityka historyczna w ramach powszechnego nauczania bo duza czesc osob jest skutecznie impregnowana na każdy rodzaj wiedzy i ze szkoły wyniesie niewiele lub nic. To skoro taki poziom prezentuje spora czesc absolwentów polskiego systemu edukacji to realnie jakiej wiedzy na temat historii Polski byscie oczekiwali od przeciętnych zagranicznych licealistów? To ma być usprawiedliwienie tego, że w niemieckich podręcznikach jest mowa o polskich obozach? Czy może twoja konkluzja, że i tak niemiecki uczeń nic nie wyniesie, więc niech będzie, że to polskie obozy były?
A w ogóle to nie temat o polskim programie nauczania, tylko o tym, jak o Polsce uczą widzieć zagranicą. No, w Niemczech "pięknie" uczą, jak widać.
Ten post był edytowany przez emigrant: 24/05/2017, 23:42
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Ja bym jednak odpłynął z poziomu forum historycy.org i wrocił na poziom zwykłych zjadaczy chleba i jeszcze zbadał nie to czego ucza a to co uczniowie realnie wynieśli z tych wzmianek o Polsce Nic nie wynoszą. Zresztą to niewiele mniej niż zapewne wynoszą na temat własnego kraju.
CODE Profesor Friszke w Przegladzie ten temat podsumował w ten sposób ze musi uswiadamiac nawet niektórych studentów historii ze Warszawa zasadniczo nalezała do zaboru rosyjskiego i związku z tym jego zdaniem naprawdę nie ma znaczenia jaka jest realizowana polityka historyczna w ramach powszechnego nauczania bo duza czesc osob jest skutecznie impregnowana na każdy rodzaj wiedzy i ze szkoły wyniesie niewiele lub nic. Co do zasady, na historię nie idą ci co są z niej najlepsi. Pasjonatów też jest mało. Także to jest nawet jakoś wytłumaczalne. Brak jakiejkolwiek wiedzy to insza inszość.
CODE To skoro taki poziom prezentuje spora czesc absolwentów polskiego systemu edukacji to realnie jakiej wiedzy na temat historii Polski byscie oczekiwali od przeciętnych zagranicznych licealistów? Ja prywatnie oczekiwałbym minimum typu, że obozy nie były polskie a niemieckie. Że było coś takiego jak rozbiory. Tyle.
Ten post był edytowany przez Prawy Książę Sarmacji: 25/05/2017, 19:56
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|