|
|
Czy w średniowieczu było cieplej niż obecnie ?
|
|
|
|
No właśnie, jak to było w tym średniowieczu? Cieplej, chłodniej, wahania temperatur były naturalne, czy były to anomalia? Znalazłem ciekawy tekst na ten temat:
"Chociaż Średniowieczne Optimum przyniosło niektórym obszarom nadwyczajne ciepło, planeta była globalnie chłodniejsza niż teraz.
Średniowieczne Optimum Klimatyczne (Medieval Warm Period, MWP) rozciągało się od 950 do 1250 i wiązało się z wyższymi temperaturami na niektórych terenach. w tym czasie morza wolne od lodu pozwoliły Wikingom podbić Grenlandię. Amerykę Północną nawiedzały przedłużające się susze. Jak więc było ciepło w tym okresie?" Czy w średniowieczu było cieplej
Warto też zajrzeć do linkowanego tam artykułu Manna.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wczesne średniowiecze było cieplejsze. W Polsce uprawiano brzoskwinię (a odmian mrozoodpornych nie znano), winorośl (obecnie też jest, ale to krzyżówka winorośli szlachetnej z amerykańską, w średniowieczu mogła to być tylko winorośl szlachetna, która u nas nie chce rośnąć). Natomiast stawianie tezy, że mimo iż było cieplej, to było zimniej, (gdyż globalnie planeta była zimniejsza), jest dla mnie podejrzane, taka teza może być być stworzona na potrzeby teorii o obecnym globalnym ociepleniu.
Jak widać z zalinkowanej mapki, zimniej miało być głównie na oceanach i w Azji. W Polsce miało być zimniej lub tak samo jak obecnie. Cóż, pytanie o słuszność metody badawczej. Ciężko mi powiedzieć, na ile opieranie się na pomiarach pierścieni drzew, rdzeni lodowych, koralowców, osadów, daje pewną odpowiedź na temperaturę. Można mieć wątpliwości. Np. większe opady sniegu, i w konsekwencji większa ilość lodu pozostawiona w danym roku, może oznaczać wyższą temperaturę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(asceta @ 16/09/2011, 14:18) Wczesne średniowiecze było cieplejsze. W Polsce uprawiano brzoskwinię (a odmian mrozoodpornych nie znano), winorośl (obecnie też jest, ale to krzyżówka winorośli szlachetnej z amerykańską, w średniowieczu mogła to być tylko winorośl szlachetna, która u nas nie chce rośnąć). Natomiast stawianie tezy, że mimo iż było cieplej, to było zimniej, (gdyż globalnie planeta była zimniejsza), jest dla mnie podejrzane, taka teza może być być stworzona na potrzeby teorii o obecnym globalnym ociepleniu. Jak widać z zalinkowanej mapki, zimniej miało być głównie na oceanach i w Azji. W Polsce miało być zimniej lub tak samo jak obecnie. Cóż, pytanie o słuszność metody badawczej. Ciężko mi powiedzieć, na ile opieranie się na pomiarach pierścieni drzew, rdzeni lodowych, koralowców, osadów, daje pewną odpowiedź na temperaturę. Można mieć wątpliwości. Np. większe opady sniegu, i w konsekwencji większa ilość lodu pozostawiona w danym roku, może oznaczać wyższą temperaturę.
Zgadzam się z powyższym. Dodam, że w okolicy Płocka jest średniowieczna wieś Winnica. Ponadto doczytałem się, że "okoły" - zagrody (bez zadaszeń) dla zwierząt domowych zostały zastąpione "oborami" i "chlewami" dopiero w XIIw i nie dla tego, że hodować zaczęto delikatniejsze zwierzaki - przyszło zimno. Przeanalizowanie wieku odnalezionych przez archeologów ziemianek, które na zimę były lepszym schronieniem od skleconych z byle czego naziemnych schronień pewnie coś by wniosło do tematu. Spotkałem się jednak z twierdzeniem, że siedziby naziemne rozwijały się jednocześnie z ziemiankami, które nawet w XX wieku można było spotkać.
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja dodam od siebie, że z badań przeprowadzonych na Półwyspie Kolskim, średnia temperatura lipca była o 1,2 stopnia wyższa niż w latach 1961-1990. Zachował się opis, że mieszkańcy okolic dzisiejszego Jyväskylä w XIII wieku płacili daninę w dębowych beczkach, co oznacza że północna granica lasów mieszanych musiała się znajdować przynajmniej 100 km na północ niż obecnie (potwierdził to też badania palinologiczne). Podobno winorośl była wtedy uprawiana nawet w Prusach. Na Grenlandii możliwa byłą uprawa ziemi, choć nie przynosiła ona wysokich plonów. Obecnie jest to znowu możliwe dzięki współczesnej technologii i zastosowaniu mrozoodpornych odmian roślin. W tym czasie też rosły tam drzewa, które osiągały nawet 10 metrów wysokości. Na Islandii lasy stanowił spory odsetek powierzchni (ok. 25%), obecnie prawie tam nie występują, co jest głównie skutkiem wyjałowienia gleby, ale też znacznego ochłodzenia w późniejszym okresie.
Śmiało można powiedzieć że całą północna Europa była cieplejsza, w tym także Polska. Teraz propaganda ekooszołomów usiłuje nam wmówić że ocieplenie klimatu to samo zło i że powinniśmy bulić grube pieniądze na bzdurne "pakiety klimatyczne".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Na Islandii lasy stanowił spory odsetek powierzchni (ok. 25%), obecnie prawie tam nie występują, co jest głównie skutkiem wyjałowienia gleby, ale też znacznego ochłodzenia w późniejszym okresie. Na Islandii obecnie nie ma - ale na Alasce, już tak(i to całkiem pokaźne)
Co mogłoby potwierdzać miejscowe ocieplenie(tylko - co by je miało spowodować ? Jakiś nieznany cylk ziemski prądów oceanicznych ?)
Tylko ciekawi mnie - skąd oni wiedzą, że były to tylko lokalne ocieplenia ?
QUOTE http://www.skepticalscience.com/arg_sredniowieczne-ocieplenie.htm To co - może wówczas były lasy na Islandii, ale nie było z kolei na Alasce
Trochę naciągane to dla mnie - ale nie wiem, nie znam się.
Ten post był edytowany przez marc20: 23/08/2013, 11:40
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Na Islandii obecnie nie ma - ale na Alasce, już tak(i to całkiem pokaźne)
Zajmują obecnie 1% powierzchni. Rząd tego państwa próbuje przywrócić środowisko, które nieopatrznie zniszczyli ich przodkowie poprzez wycinkę i niekontrolowany wypas owiec i bydła.
CODE To co - może wówczas były lasy na Islandii, ale nie było z kolei na Alasce confused1.gif
Trochę naciągane to dla mnie - ale nie wiem, nie znam się.
Moim zdaniem mapka nie oddaje stanu rzeczy z tamtych czasów. Takie odchylenie temperatury właściwie nie stanowi żadnej różnicy w stosunku do obecnych czasów, a przecież z dawnych opisów i współczesnych badań wynika zupełnie co innego. Były miejsca w Europie, gdzie klimat był naprawdę łagodniejszy. Skandynawia i tereny nadbałtyckie były gęściej zaludnione niż się można byłoby obecnie spodziewać po tych obszarach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Teraz propaganda ekooszołomów usiłuje nam wmówić że ocieplenie klimatu to samo zło i że powinniśmy bulić grube pieniądze na bzdurne "pakiety klimatyczne". Tylko dlaczego o walkę z globalnym ociepleniem tak zabiegają kraje wyspiarskie jak Malediwy, którym grozi - zalanie ?
QUOTE Były miejsca w Europie, gdzie klimat był naprawdę łagodniejszy. Skandynawia i tereny nadbałtyckie były gęściej zaludnione niż się można byłoby obecnie spodziewać po tych obszarach. Kolega mógłby wstawić jakieś źródła, wzmianki o ciepłym klimacie z średniowiecza,jeśli takowe posiada. Ja nie znam konkretnie żadnych opisów.
http://ziemianarozdrozu.pl/artykul/1263/na...1-stopni-ciepla
Na Grenlandii w cieniu 21 stopni ciepła
Po rekordowo ciepłej i bezśnieżnej zimie mieszkańcy Grenlandii przeżywają równie ciepłą wiosnę. Temperatury niemal bez przerwy oscylują na poziomie znacznie powyżej normy dla maja. Ostatnie dni przyniosły falę gorącego powietrza, która o tej porze roku pojawia się raz na wiele lat.
"W najbliższym czasie na radykalną zmianę pogody się nie zanosi. Nadal będzie panować bezchmurne, błękitne niebo, a temperatura będzie popołudniami przekraczać w cieniu 15 stopni. Eskimosi boją się myśleć o tym, co ich czeka latem. "
Szczerze już nie wiem czy śmiać się, czy płakać
Ten post był edytowany przez marc20: 23/08/2013, 12:21
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Tylko dlaczego o walkę z globalnym ociepleniem tak zabiegają kraje wyspiarskie jak Malediwy, którym grozi - zalanie ?
Nie przeczę samemu faktowi ocieplania się klimatu, bo to zostało dowiedzione. Nie wiadomo natomiast, czy lub ile jest w tym udziału człowieka i jaki będzie dalszy trend. Jedyne co mogę z całą pewnością powiedzieć, to to że obecne metody walki z ociepleniem są NIC nie warte i są prostą drogą do zniszczenia gospodarki. Polecam artykuł Bjorna Lomborga Czarno na białym o zielonej
CODE Kolega mógłby wstawić jakieś źródła, wzmianki o ciepłym klimacie z średniowiecza,jeśli takowe posiada. Ja nie znam konkretnie żadnych opisów.
Jest tego multum. Na sam początek może być to Medieval treeline in Finland
Oak barrels in Satakunta
Z literatury np. Jared Diamond "Upadek". Tam są 3 rozdział poświęcone skandynawskiemu osadnictwu na Grenlandii.
Jeśli kolega oczekuje źródeł z epoki, to jest z tym trochę większy problem ponieważ nikt wtedy nie prowadził badań klimatycznych. W tamtych czasach cieplejszy klimat traktowano jako normalna rzeczywistość i nikt sobie nie zaprzątał głowy czy kiedyś było zimniej czy cieplej. Z różnych zapisów można jednak wywnioskować że jednak rzeczywiście mogło być cieplej, choćby wzmianki o Grenlandii jako "zielonej wyspie", o pladze szarańczy w środkowej Europie, hodownaiu brzoskwiń w Polsce.
CODE Na Grenlandii w cieniu 21 stopni ciepła
Jee tam, w czerwcu w Ivittuut zanotowano kiedyś 30,1 stopnia
CODE "W najbliższym czasie na radykalną zmianę pogody się nie zanosi. Nadal będzie panować bezchmurne, błękitne niebo, a temperatura będzie popołudniami przekraczać w cieniu 15 stopni. Eskimosi boją się myśleć o tym, co ich czeka latem. "
Żadna pogoda nigdy wszystkich nie zadowoli. Nie sądzę aby wszystkim Eskimosom ona przeszkadzała. Kto jak kto, ale oni mają najmniej powodów do narzekania na ocieplenie. Myślę, że to była tylko figura retoryczna autora tego artykułu Islandzkim osadnikom z X wieku taka pogoda bardzo by odpowiadała. Najwyraźniej Grenlandia znów staje się "zieloną wyspą". Ponownie staje się tam możliwa uprawa roli i być może Grenlandia kiedyś nie będzie całkowicie uzależniona od dotacji z Danii.
Ten post był edytowany przez kalev: 23/08/2013, 15:13
|
|
|
|
|
|
|
pdjakow
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 94.591 |
|
|
|
|
|
|
"Jee tam, w czerwcu w Ivittuut zanotowano kiedyś 30,1 stopnia"
To akurat błąd, maksymalne temperatury na Grenlandii to nieco ponad 25 stopni o ile pamiętam. Dobrze ten błąd widać choćby na wiki: http://en.wikipedia.org/wiki/Ivittuut Owa temperatura odnotowana została ponoć w czerwcu, a ekstrema pozostałych miesięcy to 7 stopni mniej.
"pladze szarańczy w środkowej Europie"
Szarańcza pojawiła się również na Ziemi Lubuskiej w 1728 i 1729, a więc w okresie chłodnym.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Sandomierzu uprawiano melony (wynika tak ze spisów klasztornych), co aktualnie jest niemożliwe.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|