|
|
Wielcy Wikingowie, jak w temacie :)
|
|
|
Kelv
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 15 |
|
Nr użytkownika: 11.857 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Chcialbym poznac rozne wielkie postacie slawnych wikingow! szukalem informacji o tych wielkich wojownikach lecz natknolem sie na wiele niescislosci i sprzecznosci Jako pierwsze pytanie: Harald pieknowlosy co wiecie o tym wielkim krolu, a jezeli jest tego za duzo zeby pisac to podajcie ytul i autora ksiazki albo linka z pozadna biografia ( najlepiej po polsku, ale moze byc tez po angielsku).
Glownym pytaniem jakie mi sie nasowa jest to kto byl jego ojcem, raz czytalem ze byl nim halfdan czarny, gdzieindziej czytalem iz mial syna halfdana czarnego ( i bialego gdyz byly to blizniaki)
|
|
|
|
|
|
|
|
Z wielkich wikingów to np. Eryk - kolonizator Grenlandii czy Harald Sinozębny, król duński, który wprowadził chrześcijaństwo i zmarł na wygnaniu we Wolinie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mój Faworyt - Ragnar Futrzanoportki (bodaj Lodbrog po ichniemu). W latach 40. IX wieku wpłynął na Sekwanę i tak przestraszył Karola Łysego, że ten zapłacił mu okup za zostawienie Paryża w spokoju
|
|
|
|
|
|
|
Kelv
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 15 |
|
Nr użytkownika: 11.857 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Ja w sumie mam 2 ulubionych: Olav Tryggvason- tułacz, jarl jomsoborga, pozniejszy krol norwegii, Swen Widłobrody- syn haralda sinozebego, ojciec Kanuta wielkiego, król danii, takze anglii i norwegii, maz siostry boleslawa chrobrego, pokonal wraz z swym krewniakiem Olavem Skotkonungiem Tryggvasona w bitwie pod Svolder.
|
|
|
|
|
|
|
|
Najwybitniejszy na pewno bedzie Harald Hardriada, krol Nowegii. W swoim bujnym zyciu walczyl przeciw Arabom,Lombardczykom, Normanom, zbuntowanym wlasnym poddanym,Dunczykom, dal nam popalic i tylko ostatnia wyprawa przeciw Haroldowi Godwinsonowi zakonczyla sie smiercia Haralda,ale zanim zginal (walczyl bez pancerza) nabil wielu housecarli .
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgadzam się z przedmówcą. Hardrada zrobił w życiu wszystko, co tylko mógł zrobić w życiu XI wieczny Europejczyk. Był piratem, kupcem, najemnikiem, dowódcą Gvardia Varegiana, pielgrzymem do Jerozolimy, złodziejem, kochankiem bizantyjskiej cesarzowej (ale to ponoć tylko legenda), jarlem, wodzem, krzewicielem chrześciajaństwa, królem...
Niesamowity facet.
A co do Ragnara, to nie można zapominać, że Paryż sam się bardzo dzielnie bronił. A Karol był pierdołą, a poza tym chciał, aby Wikingowie poużywali sobie na zbuntowanej Burgundii.
|
|
|
|
|
|
|
Khamul
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 92 |
|
Nr użytkownika: 11.255 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE Najwybitniejszy na pewno bedzie Harald Hardriada, krol Nowegii. W swoim bujnym zyciu walczyl przeciw Arabom,Lombardczykom, Normanom, zbuntowanym wlasnym poddanym,Dunczykom, dal nam popalic i tylko ostatnia wyprawa przeciw Haroldowi Godwinsonowi zakonczyla sie smiercia Haralda,ale zanim zginal (walczyl bez pancerza) nabil wielu housecarli Dla mnie może nie najwybitniejszym, ale jednym z najbardziej barwnych. Co do walki bez zbroi to ponoć wynikała ona nie z odwagi, ale ze zbytniej pewności siebie: Norwegowie zostawili swoje kolczugi przy statkach i będać kompletnie zaskoczeni nie zdołali się przygotować do bitwy. Nie spotkałem się z taką pisownią przydomku Haralda, zazwyczaj pisany jest jako Hardrada. Także powinni być huscarli. Jako jednego z wybitniejszych widziałbym Ruryka. Zapomina się często o nim, a przecież to jego ród miał założyć na obcym terenie jakże ważną państwowość.
|
|
|
|
|
|
|
|
Khamulu, coś mi się nie widzi ta teoria z zostawieniem kolczug przy statkach. Nie zapominajmy, że Harald wcześniej rozgromił earlów Edwina i Morcara. Atak armii Imiennika, syna godwinowego, zaskoczył ponoć Norwegów w czasie biwaku. Anglo-Sasi wybili byczących się nad rzeką Wikingów, ale ci na drugim brzegu zdąrzyli wdziać zbroje i wtedy dopiero zaczęła się prawdziwa bitwa. I tutaj też dziwi mnie ta informacja o Haraldzie, walczącym rzekomo "na gołą klatę". Przecież był na tym drugim brzegu, miał czas na ubranie zbroi, dlaczego niby miałby tego nei robić???
|
|
|
|
|
|
|
Kelv
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 15 |
|
Nr użytkownika: 11.857 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
No i nie mozna oczywiscie zapomnieć o Wilhelmie Zdobywcy Który to zbudowal slynne "tower of london" i wygral bitwe pod hastings w 1066r
|
|
|
|
|
|
|
|
No to ten Angol przywalił ostro
Zapewne prędzej czy później jakiś francuski feudał przeprawiłby się znowu przez kanał. Jak nie w celu podboju, to po to, aby w pokojowy sposób szukać dla siebie ziemi. Nie zapominajmy, że francuska infiltracja Wysp trwała już na dobre 30-40 lat przed Guillemem Bastardem. Np. dwór Edwarda Wyznawcy mówił po francusku, tak samo szkocki od czasów jego protegowanego Malcolma. Wyspy były skazane na Francuzów. Tak samo jak była na nich skazana Hiszpania czy Outremere.
Poza tym idę o zakład, że ten sam Angol stwierdziłby, że lubi Ryszarda Lwie Serce. A przecież to był taki sam Francuz jak Bękart! Nic mnie tak bardzo nie wkurza u Brytoli jak totalna ignorancja dla własnej historii. Nie wymagam od nich, aby wiedzieli, gdzie jest Polska, ale mogliby chociaż zdawać sobie sprawę, że pierwszym ich królem mówiącym w ogóle po Angielsku od czasów Edmunda Ironside był Edward I. Że Angielski wszedł do szerszego użycia w wyższych warstwach społecznych nie za Cour de Liona, ale za Edwarda III. A całkowicie wyparł francuski (a raczej go wchłonął) dopiero za Henryków IV, V i VI...
|
|
|
|
|
|
|
akaptur
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 29 |
|
Nr użytkownika: 9.213 |
|
|
|
Agata Kapturkiewicz |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
wybitnym człowiekiem, choć nie wywarł decydującego wpływu na dzieje swojego kraju, był król norweski końca XII w. Sverri Sigurdsson. bękart królewski z linii męskiej Haralda Pięknowłosego, do korony doszedł od zwykłego dowódcy, gdyż umiał przemienić oddziały "Witkonogich" (jak ich pogardliwie nazywano) w doskonałe wojsko. następnie zabił króla Magnusa i jego ojca Erlinga. jako władca umocnił wpływy monarchii w pańtwie, ale przy tym był antyklerykałem wciąż skłóconym z Kościołem co niestety osłabiało jego pozycję.
Olaf Tryggvason też był niezły zwłaszcza jego sławny wyczyn - podobno potrafił podczas wiosłowoania przejść wzdłuż swojego statku za burtą skacząc po wiosłach.
|
|
|
|
|
|
|
Magda-Lena
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 13.810 |
|
|
|
Maria Magdalena KRAFT |
|
Zawód: nauczyciel |
|
|
|
|
QUOTE(Anders @ 14/12/2005, 22:14) Mój Faworyt - Ragnar Futrzanoportki (bodaj Lodbrog po ichniemu). W latach 40. IX wieku wpłynął na Sekwanę i tak przestraszył Karola Łysego, że ten zapłacił mu okup za zostawienie Paryża w spokoju Rozbawil mnie Ragnar Futrzanoportki -Ogladam go czasami w Kopemhadze. To ogromny postument z bialego kamienia. W/g dunskiej legendy ma sie kiedys obudzic.
|
|
|
|
|
|
|
Kelv
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 15 |
|
Nr użytkownika: 11.857 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
A co myslicie o wielkim krzewicielu chrzescijanstwa w norwegii czyli o Olafie Haraldssonie?? Pomimo iz ma status swietego to ja uwazam ze byl poprostu barbarzynca ktory mieczem chcial nawracac ludzi a gdy mu sie to nie udawalo dotkliwie ich kaleczyl lub zabijal
|
|
|
|
|
|
|
|
Pod względem okrucieństwa Olaf wypada całkiem nieźle na tle innych władców skandynawskich. Za to niewątpliwy wpływ na jego kanonizację miała przemiana jaka w nim się dokonała ze dzikiego wojownika/najemnika w chrześcjańskiego rycerza (wiem, że to duże uproszczenie ale taki był morał dla kościoła z jego biografii).
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|