|
|
Państwo polskie a krucjaty..
|
|
|
Ice16
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 29.276 |
|
|
|
|
|
|
Dlaczego Polacy w tak dużym stopniu, nie brali udziału w krucjatach? Wiem, że są tematy poniżej o tym jak niektórzy Polacy wyruszali na takie wyprawy, ale czemu w tak małym gronie?:| Polska, przecież była narodem jak najbardziej religijnym i poddanym papieżowi (jeżeli się nie mylę). Czyżby bała się straty swoich żołnierzy i wolała ich zachować do użytku państwa polskiego? Jaka była reakcja papieża, na praktyczny brak włączenia się Polski do wypraw krzyżowych? W czasie, gdy inne państwa jednoczyły się przeciwko muzułmanom, co na ten temat mieli do powiedzenia polscy władcy? Jak brzmiały ich wymówki, gdy proszono ich aby stawili się wraz z armią na Ziemi Świętej?
|
|
|
|
|
|
|
|
A po co pchac sie tysiace kilometrow do Palestyny gdy poganie, ktorych mozna nawracac sa tuz pod bokiem (Pomorzanie, Prusowie, Polabianie). Toc przecie i nasz ksiaze Henryk Sandomierski zycie stracil probujac ogniem i mieczem "nawrocic" Prusow. Jakze mogl papiez karac ksiazat i rycerzy walczacych o wiare na krancach katolickiego swiata z diabelskim poganstwem???? No a poza tym - po co komu pchac sie do Palestyny po watpliwe korzysci duchowe - skoro w tym samym czasie mozna bylo odniesc znaczne korzysci materialne - ot chocby napadajac na krewniaka (przypominam - to przeciez czasy rozbicia dzielnicowego).
Poza tym - wymigiwanie sie od kosztownej podrozy do Palestyny to nie tylko polska "specjalnosc". Ze przypomne tylko feudalow polnocnoniemieckich, ktorzy zamiast w 1147 przylaczyc sie do II krucjaty zorganizowali wlasna krucjate - zreszta za zgoda papieza - na pobliskich poganskich Polabian (z mizernym skutkiem). W tej "krucjacie" rowniez i polscy ksiazeta brali udzial.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jak brzmiały ich wymówki, gdy proszono ich aby stawili się wraz z armią na Ziemi Świętej? Najbardziej znana to argumentacja Leszka Białego, który wykręcił sie od krucjaty ...brakiem piwa w Ziemi Świętej, bez ktorego jakoby nie mógł żyć. Ciekawe, że argument przeszedł.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chłopie bez piwa to ani rusz !!!!!!!!
Krucjaty prowadzone były nawet dość często największa była gdzieś pomiędzy 1238 a 1240 w sile od 5000-8000 żołnierzy ruszyli na nią wszyscy książęta polscy nawet śmiertelni wrogowie Henryk Brodaty i Konrad Mazowiecki razem się na nią wybrali.
|
|
|
|
|
|
|
Ice16
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 29.276 |
|
|
|
|
|
|
A wiecie może jak wyglądała dokładna trasa marszu polskich wojsk? Przez które państwa maszerowali, przez które morza płyneli, aby obrać możliwie jak najkrótszą drogę do Jerozolimy?
|
|
|
|
|
|
|
|
Polacy samodzielnie nie udawali się na krucjaty. Najczęściej dołączali do hufców władców Węgier, Niemiec lub jeszcze innych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Krucjaty prowadzone były nawet dość często największa była gdzieś pomiędzy 1238 a 1240 w sile od 5000-8000 żołnierzy ruszyli na nią wszyscy książęta polscy nawet śmiertelni wrogowie Henryk Brodaty i Konrad Mazowiecki razem się na nią wybrali.
He???? Co to za krucjata w latach 1238-40 w sile 5 tys chlopa, na ktora "poszli wszyscy ksiazeta polscy"???? Moim zdaniem cos namieszales ostro - zwlaszcza, ze idacy pono na nia Henryk Brodaty zmarl 19 marca 1238 - czyli mogl isc na krucjate tylko duchem Zas jego syn - w latach 1238-40 zajmowal sie "krucjatami" przeciwko swym krewniakom
|
|
|
|
|
|
|
szpek_chomik
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 92 |
|
Nr użytkownika: 9.895 |
|
|
|
Bartek Wasilewski |
|
Stopień akademicki: Redaktor naczelny |
|
Zawód: uczen (III LO) |
|
|
|
|
Dardevil pomylił tylko daty. Henryk Brodaty i Konrad rzeczywiście wybierali się wspólnie na Prusów w latach 1222 i 1223. Ale wtedy jeszcze 'śmiertelnymi wrogami' nie byli, bo żył jeszcze Leszek Biały i nie było się o co kłócić
|
|
|
|
|
|
|
|
racja sorrka dokładnej daty dokładnie nie znałem bo jak czytałem jedną książkę Chrzanowskiego to on tylko wspominał ze książęta wyprawili się na Prusów i zebrali od 5-8 tys luda.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przedstawiciele Polski byli obecni na slynnym synodzie w Clermont, na ktorym rzucono haslo krucjaty. Bardzo wiec prawdopodobnie, ze ktos z Polski pociagnal z Boulionami, Tandkredem, Boemundem czy Rajmundem z Tuluzy. Fikcyjni polscy krzyzowcy Pierwszej Krucjaty sa bohaterami powiesci Zofii Kossak.
W II krucjacie u boku cesarza wzial udzial ze swoim hufcem "ksiaze polski". Choc wielu autorow (w tym Runciman) przyjelo, ze to byl prynceps Boleslaw Kedzierzawy, bardziej prawdopodobny jest udzial Boleslawa Wysokiego, syna Wladyslawa Wygnanca, ktory byl slynny w calej Europie ze swych ryceskich przewag i awantur.
W ostatnich latach pierwszego Krolestwa Jerozolimskiego, Ziemie Swieta odwiedzil Jaksa z Miechowa, czasem blednie identyfikowany z Jaksa z Kopanicy.
|
|
|
|
|
|
|
Gordianus
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 14.675 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Wedle badań nie było żadnych polskich przedstawicieli w Clermont. Przeszczepianie idei krucjatowej nastąpiło niedługo po pierwszej krucjacie. Polski udział najsilniej zaznacza się, jeśli chodzi o krucjaty lewantyńskie w II i V krucjacie. Jednak moim zdaniem w II krucjacie bardziej prawdopodobnym :"księciem polskim" był Władysław Wygnaniec. A jeżeli chodzi o ogólny udział w krucjatach to nie należy zapominać także o krucjatach nie skierowanych do Ziemi Świętej, tylko ku naszym północnym sąsiadom: Prusom, Jaćwiengom etc. Czynny był w nich udział polskich książąt, lecz później monopol na krucjaty bałtyjskie przejęli Krzyżacy.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do lektury: Mikołaj Gładysz, Zapomniani krzyżowcy. Polska wobec ruchu krucjatowego w XII - XIII wieku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wedle badań nie było żadnych polskich przedstawicieli w Clermont. To dość radykalne stwierdzenie. Bezpieczniej byłoby napisać, że badania nie potwierdziły udziału polskiego rycerstwa w zjeździe Cermont.
|
|
|
|
|
|
|
zielarz69
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 62 |
|
Nr użytkownika: 30.909 |
|
|
|
|
|
|
a z którym bratem Henryk Sandomierski wyruszył na tą feralną krucjatę na Prusy? Jacy książęta jeszcze brali w niej udział?
Ja gdzieś słyszałem, że szlachta polska, hiszpańska, i z północnych niemiec, była zwolniona przez Urbana II. Czy ktoś mógłby to sprawdzić i ewentualnie zweryfikować? Oczywiście powodem zwolnienia była też walka z niewiernymi, ale bliżej własnego podwórka...
Ktoś pisał, że Polacy byli obecni w Clermont w 1095, a czy wiadomo cośkolwiek, kto to był?
pzdr
|
|
|
|
|
|
|
Brat Ademar
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 7 |
|
Nr użytkownika: 31.277 |
|
|
|
Marcin Chudzinski |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Tego raczej nie wiadomo. Hipoteza mówiąca o obecności Polaków na soborze w Clermont jest oparta na piśmie papieskim(nie pamiętam co to było dokładnie) w którym jest wymieniona Polska obok innych państw ówczesnej Europy. Była to tak jakby lista obecności, ponieważ Papież wymieniał kraje z których byli wojownicy- w tym także Polske.
Co do pytania kim byli Ci Polacy: Nie wiadomo dokładnie, ale bardzo możliwe iż byli to możni z południowej granicy Polski(dla ścisłości-obszaru rozbiorów).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE (dla ścisłości-obszaru rozbiorów) Jakich rozbiorów? Mówiąc szczerze nie rozumiem o co chodzi.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|