Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Emigracja zarobkowa Polaków,
     
Arheim
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.978
Nr użytkownika: 70.627

Stopień akademicki: MS
 
 
post 28/10/2013, 16:04 Quote Post

Ci co przyjada na emeryture z emigracji do Polski moze troche zaszaleja smile.gif
Ale znow sluzba zdrowia nie podola ,leczenie prywatne tylko jest opcja na pobyt w starym kraju.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 28/10/2013, 17:27 Quote Post

Czyli tak na prawdę wiele się nie zmieniło.W 1988 roku mieszkałem kilka miesięcy w Niemczech i pamiętam artykuł w "Der Siegel" o Polsce i zdanie że " Polska nie ma już nic do wyeksportowania oprócz własnych obywatwli"
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 29/08/2016, 13:29 Quote Post

http://telewizjarepublika.pl/gorzka-prawda...arza,37246.html
A tu link do oryginału:
http://www.thetimes.co.uk/article/thank-yo...works-pdlchvnpt
Gdzieś w komentarzach do tego czytałem, że Polacy w GB załozyli ponad 20 tysięcy firm...

Ten post był edytowany przez emigrant: 29/08/2016, 13:33
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 29/08/2016, 22:17 Quote Post

QUOTE(korten @ 28/10/2013, 18:27)
Czyli tak na prawdę wiele się nie zmieniło.W 1988 roku mieszkałem kilka miesięcy w Niemczech i pamiętam artykuł w "Der Siegel" o Polsce i zdanie że " Polska nie ma już nic do wyeksportowania oprócz własnych obywatwli"
*


Wiem, wpis z 2013....ale co miała "Polska"( raczej PRL) do wyeksportowania? Pamiętam rok 1982 gdy moi Rodzice( po pobiciu Ojca przez MO,gdy został zatrzymany po"Zbrodni Lubińskiej", ja po roku wróciłem by kontynuować naukę), korzystając z faktu "posiadania papierów " wyemigrowali na pochodzenie do NRF(obecnie RFN ).
Co miało PRL do zaoferowania, już Gierek w ramach akcji łączenia rodzin, wydał Niemcom 1 000 000 Polaków, za kredyty, dostęp do technologii.
Nierzadko potomkowie powstańców śląskich, mazurskich działaczy na rzecz polskości, emigrowali do NRF-u, byle uciec od tego komunistycznego syfu jakim był PRL, od początku gdy zaistniał po jego ostatni dzień.
Edit:
Komunizm jest, i był strasznym syfem, bałaganem, Puffem, nie ma słowa odpowiedniego , by tak zbydlęcony system określić, trzeba było w nim żyć, mieszkać, doświadczyć tego groteskowego zła, tej szarości, by to zrozumieć.

Ten post był edytowany przez force: 29/08/2016, 22:27
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
gregski
 

Pirat of the Carribean
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.067
Nr użytkownika: 12.159

Stopień akademicki: mgr inz
Zawód: ETO
 
 
post 30/08/2016, 5:12 Quote Post

Jedną z moich motywacji by pójść do Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni było to, że w razie czego w każdej chwili mogę "wysiąść".
No i zawód poszukiwany na całym świecie.
1988 rok to była druga połowa moich studiów. Zaczynały się praktyki na statkach. Z tych praktyk kilku nie wróciło mimo, że nie miało to sensu bo rozsądniej było studia skończyć i mieć w ręku "papier". Takie było ciśnienie by to bagno opuścić.
Jeden koleś na przykład się "urwał" w Australii z powodu 20$.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.503
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 1/09/2016, 8:44 Quote Post

QUOTE(mariuniu @ 1/01/2010, 20:23)
...Może ktoś z forumowiczów ma jakieś autopsyjne ..refleksje .Zachęcam do dyskusji.
*



O emigracji myślałem kiedyś, lata temu, jeszcze podczas studiów. Trochę spędziłem czasu w Szkocji i w Irlandii, ale w końcu doszedłem do wniosku, że nie potrafię żyć poza Polską dry.gif Nie wiem dokładnie jak z moją podstawówką, ale klasa licealna jest w całości gdzieś w Polsce.
Przyczyn emigracji może być wiele, niekoniecznie finansowe. Obserwując niektórych moich znajomych za granicą, mam wrażenie, że oni za wszelką cenę chcą sobie przedłużyć młodość - wspólne mieszkanie w "komunie", wypady weekendowe na Ibizę, "przehulanie" całej zarobionej kasy na pierdoły. Rodzice się ich nie czepiają, nikt ich nie kontroluje - ot drugie studia. Niewielu poważnie myśli o przyszłości tam, szuka domu, stara się o obywatelstwo. Harują tam, żeby w Polsce w jeden weekend świąteczny to wszystko wydać - nie bez przyczyny np właściciele klubów i dyskotek w Polsce zacierają ręce na długie weekendy, bo "Londyn przyjedzie" rolleyes.gif
Przyczyny emigracji mogą być całkowicie absurdalne - jak u znajomych mojej żony, którzy do Ameryki wyjechali, bo maż-wędkarz, podczas jednej z delegacji zobaczył jakieś wielkie jezioro i oszalał dry.gif

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Barg
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.879
Nr użytkownika: 56.976

 
 
post 7/09/2016, 19:59 Quote Post

QUOTE(force @ 29/08/2016, 22:17)
QUOTE(korten @ 28/10/2013, 18:27)
Czyli tak na prawdę wiele się nie zmieniło.W 1988 roku mieszkałem kilka miesięcy w Niemczech i pamiętam artykuł w "Der Siegel" o Polsce i zdanie że " Polska nie ma już nic do wyeksportowania oprócz własnych obywatwli"
*


Wiem, wpis z 2013....ale co miała "Polska"( raczej PRL) do wyeksportowania? Pamiętam rok 1982 gdy moi Rodzice( po pobiciu Ojca przez MO,gdy został zatrzymany po"Zbrodni Lubińskiej", ja po roku wróciłem by kontynuować naukę), korzystając z faktu "posiadania papierów " wyemigrowali na pochodzenie do NRF(obecnie RFN ).
Co miało PRL do zaoferowania, już Gierek w ramach akcji łączenia rodzin, wydał Niemcom 1 000 000 Polaków, za kredyty, dostęp do technologii.
Nierzadko potomkowie powstańców śląskich, mazurskich działaczy na rzecz polskości, emigrowali do NRF-u, byle uciec od tego komunistycznego syfu jakim był PRL, od początku gdy zaistniał po jego ostatni dzień.
Edit:
Komunizm jest, i był strasznym syfem, bałaganem, Puffem, nie ma słowa odpowiedniego , by tak zbydlęcony system określić, trzeba było w nim żyć, mieszkać, doświadczyć tego groteskowego zła, tej szarości, by to zrozumieć.
*


A to twój przypadek był jakiś znamienny, typowy? Czy może na tym przykładzie mamy rozpatrywać emigrację Polaków na Zachód?
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 8/09/2016, 4:23 Quote Post

QUOTE(Barg @ 7/09/2016, 20:59)
QUOTE(force @ 29/08/2016, 22:17)
QUOTE(korten @ 28/10/2013, 18:27)
Czyli tak na prawdę wiele się nie zmieniło.W 1988 roku mieszkałem kilka miesięcy w Niemczech i pamiętam artykuł w "Der Siegel" o Polsce i zdanie że " Polska nie ma już nic do wyeksportowania oprócz własnych obywatwli"
*


Wiem, wpis z 2013....ale co miała "Polska"( raczej PRL) do wyeksportowania? Pamiętam rok 1982 gdy moi Rodzice( po pobiciu Ojca przez MO,gdy został zatrzymany po"Zbrodni Lubińskiej", ja po roku wróciłem by kontynuować naukę), korzystając z faktu "posiadania papierów " wyemigrowali na pochodzenie do NRF(obecnie RFN ).
Co miało PRL do zaoferowania, już Gierek w ramach akcji łączenia rodzin, wydał Niemcom 1 000 000 Polaków, za kredyty, dostęp do technologii.
Nierzadko potomkowie powstańców śląskich, mazurskich działaczy na rzecz polskości, emigrowali do NRF-u, byle uciec od tego komunistycznego syfu jakim był PRL, od początku gdy zaistniał po jego ostatni dzień.
Edit:
Komunizm jest, i był strasznym syfem, bałaganem, Puffem, nie ma słowa odpowiedniego , by tak zbydlęcony system określić, trzeba było w nim żyć, mieszkać, doświadczyć tego groteskowego zła, tej szarości, by to zrozumieć.
*


A to twój przypadek był jakiś znamienny, typowy? Czy może na tym przykładzie mamy rozpatrywać emigrację Polaków na Zachód?
*


Oczywiście, ze jest typowy ... jest wręcz statystyczny, jeżeli chodzi o emigracje zarobkową, w latach 70-80 uw, bo takowa była, choć ukryta za eufemizmami jak"polityka łączenia rodzin", "powroty do Ojczyzny", uzw.( jedyne co nie typowe to to , ze ja wróciłem).
Zdajesz sobie sprawę, ilu Polaków opuściło kraj, w tych latach ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Sghjwo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.526
Nr użytkownika: 97.523

 
 
post 8/09/2016, 5:19 Quote Post

Ja nie wiem czy moj przypadek popadda pod emigracje.
Od 10 lat w ChRL (nie uciekalem przed PiS'em wink.gif), ze wzgledow zawodowych. Padla propozycja dobrej pracy w ciekawym miejscu, więc przyjałem smile.gif.
Oczywiscie wiązało sie to ze sporym zastrzykiem finansowym, ale byl to raczej warunek konieczny, a nie wystarczajacy.
Nie mam, ani nigdy nie mialem zamiaru, zostac tu "na zawsze", ale dopoki "+" zdecydowanie przwyzszaja "-", nie szukam pracy gdzieś indziej.
Polska (i zachodnia) "emigracja" do ChRL jest specyficzna, w 99% wiąże sie tylko z biznesem, wiec warunki są dobre.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Barg
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.879
Nr użytkownika: 56.976

 
 
post 8/09/2016, 6:41 Quote Post

QUOTE(force @ 8/09/2016, 4:23)
Oczywiście, ze jest typowy ... jest wręcz statystyczny, jeżeli chodzi o emigracje zarobkową, w latach 70-80 uw, bo takowa była, choć ukryta za eufemizmami jak"polityka łączenia rodzin", "powroty do Ojczyzny", uzw.( jedyne co nie typowe to to , ze ja wróciłem).
Zdajesz sobie sprawę, ilu Polaków opuściło kraj, w tych latach ?
*


Ale zobacz. Ty nietypowo wróciłeś do "komunistycznego raju", rodzice na Zachodzie wśród Polonii. Nie pytam w takim razie już dalej, wszystko jest jasne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.503
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 8/09/2016, 6:51 Quote Post

Emigracja to temat książka, przyczyny mogą być różne. Kiedyś, bodajże phouty, na forum opowiadał o swoich perypetiach z wyjazdem do Ameryki. Niedawno dowiedziałem się przypadkiem, że prababcia mojej żony, której kilka miesięcy zabrakło do setki, to obywatelka amerykańska smile.gif Z racji urodzenia, przyjechała do Polski jako prawie dorosła 16 letnia dziewczyna - następne 84 lata spędziła w kraju, nawet chyba nie starając się o jakieś papiery. To musiał być szok, z milionowego Chicago do niewielkiej wioski smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 8/09/2016, 12:06 Quote Post

QUOTE(Sghjwo @ 8/09/2016, 5:19)
Ja nie wiem czy moj przypadek popadda pod emigracje.
Od 10 lat w ChRL (nie uciekalem przed PiS'em wink.gif), ze wzgledow zawodowych. Padla propozycja dobrej pracy w ciekawym miejscu, więc przyjałem smile.gif.
Oczywiscie wiązało sie to ze sporym zastrzykiem finansowym, ale byl to raczej warunek konieczny, a nie wystarczajacy.
Nie mam, ani nigdy nie mialem zamiaru, zostac tu "na zawsze", ale dopoki "+" zdecydowanie przwyzszaja "-", nie szukam pracy gdzieś indziej.
Polska (i zachodnia) "emigracja" do ChRL jest specyficzna, w 99% wiąże sie tylko z biznesem, wiec warunki są dobre.

Nie powiedziałbym, żeby była specyficzna- emigracja polska po 89 roku wiąże sie właściwie tylko z biznesem czyli pieniędzmi. No z czym niby? Specyficzny jest tylko twój kierunek wyjazdu. A i to nie bardzo, jeśli się weźmie pod uwagę, że i do Chin można z Polski dajechać jadąc na zachód. rolleyes.gif

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 8/09/2016, 15:35 Quote Post

QUOTE(Barg @ 8/09/2016, 7:41)
QUOTE(force @ 8/09/2016, 4:23)
Oczywiście, ze jest typowy ... jest wręcz statystyczny, jeżeli chodzi o emigracje zarobkową, w latach 70-80 uw, bo takowa była, choć ukryta za eufemizmami jak"polityka łączenia rodzin", "powroty do Ojczyzny", uzw.( jedyne co nie typowe to to , ze ja wróciłem).
Zdajesz sobie sprawę, ilu Polaków opuściło kraj, w tych latach ?
*


Ale zobacz. Ty nietypowo wróciłeś do "komunistycznego raju", rodzice na Zachodzie wśród Polonii. Nie pytam w takim razie już dalej, wszystko jest jasne.
*


confused1.gif Dziwne rzeczy ci barg wychodzą , primo "komunistyczny raj" smile.gif to jak złoty pociąg nie istnieje, secundo jak doszedłeś do wniosku , iż moi Rodzice są wśród Polonii?
Pisałem coś na ten temat? Rozmawiałeś z nimi osobiście ?
Znasz naszą sytuacje prawną, czy osobistą, z lat kiedy moi Rodzice opuścili kraj, po rok na ten przykład 1990, kwestie wyborów , jakich to Polacy z Pomorza, Śląska, Mazur, czy Kujaw dokonywali ?
Nie, to pisz lepiej o "ruskich "co to byś ich chłopie rozwalał, czy na pal wbijał , jak to w tematach o twojej Ukrainie wypisujesz, kwestie polskie, pozostaw Polakom, masz swoją diasporę w Kandzie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 20/12/2016, 15:14 Quote Post

QUOTE(Realchief @ 20/12/2016, 14:59)
Nie wiem jak w całych Niemczech ale w Berlinie koszty utrzymania są porównywalne z tymi w Warszawie. Wynajem jest tam nieco droższy, ale mało zarabiający mają dodatki mieszkaniowe.

*


Ad vocem: A jakie są koszty wynajmu mieszkania w Warszawie? Może ktoś dać linka do jakiejś adekwatnej strony? Najlepiej z ofertami.

Posty przeniesione z tematu "Sejm RP 16/12/2016 - wydarzenia, Informacje, opinie, analiza": http://www.historycy.org/index.php?showtopic=152103&st=165 .


Ten post był edytowany przez wysoki: 20/12/2016, 22:12
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Sghjwo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.526
Nr użytkownika: 97.523

 
 
post 20/12/2016, 15:30 Quote Post

QUOTE(Realchief @ 20/12/2016, 20:59)
Nie wiem jak w całych Niemczech ale w Berlinie koszty utrzymania są porównywalne z tymi w Warszawie.

W Holandii wynajecie pokoju (z dzielona kuchnia i lazienka) to koszty podobne jak M3 w Warszawie, wiec podejrzewam ze w Berlinie nie jest inaczej.
QUOTE(Realchief @ 20/12/2016, 20:59)
W praktyce w Niemczech jedynie żywność nieprzetworzona i nisko przetworzona jest droższa, reszta zaś produktów tańsza niż u nas, zarówno żywność wysoko przetworzona jak i przemysłówka.

Jakos mam inne wrazenie. Bywam czasami w Niemczech i wydaj mi sie ze nawet w zwyklym Kauflandzie (czyli jednym z taanszych) jest drozej niz w Polsce. Wprwdzie w Polsce tez bywam rzadko, ale mam wrazenie ze jest calkiem tanio.
W Niemczech na pewno piwo jest tansze smile.gif
Poza tym mieszkanie i zywnosc, to tylko czesc wydatkow, restauracje, kliuby itp. sa drozsze.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

7 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej