|
|
Dlaczego Niemcy nie chcieli nas w UE?
|
|
|
MłodyHistoryk2000
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 84.157 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Witam.
Jestem uczniem 1 klasy gimnazjum i interesuję się historią od kilku lat. Jest to mój pierwszy post na tym forum. Przepraszam, jeśli napisałem go w nieprzeznaczonym do tego miejscu bądź jeśli podobny już istnieje. Najbardziej fascynuje mnie okres II Wojny Światowej i powojenny. Chciałem zapytać, dlaczego Niemcy nie chcieli, aby Polska stała się członkiem Unii Europejskiej. Fajnie by było, gdyby ktoś napisał, jakie państwa były "za", a jakie "przeciw". Bardzo mnie to ciekawi.
Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Może autorowi chodziło o poparcie społeczeństw (a nie polityków) dla przyjmowania nowych krajów?
Bo jeśli tak, to trochę tak jak z wyjaśnianiem, dlaczego większość Niemców nie chciała również wymiany marki na euro...
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 6/10/2013, 18:07
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 6/10/2013, 18:07) Może autorowi chodziło o poparcie społeczeństw (a nie polityków) dla przyjmowania nowych krajów? Jeśli tak, to zadziało tu najprostsze skojarzenie: Dosyć tego. Nie dość, że wybuliliśmy nie wiadomo ile żeby ucywilizować enerdówek, nie dość, że dopłacamy do leni południowców, to jeszcze mamy wziąć na utrzymanie hołotę ze wschodu? Oczywiście sytuacja jest bardziej skomplikowana...
|
|
|
|
|
|
|
MłodyHistoryk2000
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 84.157 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 6/10/2013, 19:07) Może autorowi chodziło o poparcie społeczeństw (a nie polityków) dla przyjmowania nowych krajów? Bo jeśli tak, to trochę tak jak z wyjaśnianiem, dlaczego większość Niemców nie chciała również wymiany marki na euro...
Tak, chodziło mi o poparcie społeczeństwa niemieckiego dla propozycji wstąpienia Polski do Unii.
Nie rozumiem nadal natomiast, dlaczego byli przeciwni. Ta "hołota ze wschodu" jest dzisiaj ich prawie największym partnerem, silnym krajem w Europie pod względem gospodarczym. Wtedy czasy były też inne i w sumie można Niemców zrozumieć.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie rozumiem nadal natomiast, dlaczego byli przeciwni. Ta "hołota ze wschodu" jest dzisiaj ich prawie największym partnerem, silnym krajem w Europie pod względem gospodarczym. Wtedy czasy były też inne i w sumie można Niemców zrozumieć. Po prostu - "demokracja". A dlaczego nie ma kary śmierci dla morderców, skoro większość jest za ?
QUOTE Nie rozumiem nadal natomiast, dlaczego byli przeciwni. Ta "hołota ze wschodu" jest dzisiaj ich prawie największym partnerem, silnym krajem w Europie pod względem gospodarczym. Wtedy czasy były też inne i w sumie można Niemców zrozumieć. Tak - i do dzisiaj otrzymuje z budżetu Unii czyli m.in. z Niemiec, więcej niż do niego daje. Mi ten powód już wystarcza na wyjaśnienie. A Tobie ?
|
|
|
|
|
|
|
MłodyHistoryk2000
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 84.157 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
To dziwne, że politycy niemieccy byli "za", a społeczeństwo "przeciw".
Co do Pana drugiej wypowiedzi - teoretycznie tak jest. Myślę jednak, że i tak Niemcy nie spodziewali się w 2004 r., że w 2012 r. zaliczymy wzrost, a oni niewielki spadek.
Poza tym - ktoś może z doświadczenia lub wiedzy nabytej wie, które państwa były "za", a które "przeciw" wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To dziwne, że politycy niemieccy byli "za", a społeczeństwo "przeciw". Dla uściślenia - co to znaczy,że politycy są "za" a społeczeństwo przeciw ? Społeczeństwo może się opowiedzieć w 52 % na NIE(tyle było bodajże w Irlandii przeciwko Traktatowi jak pisałem powyżej) a w 48 % na TAK.
Jeśli proporcje u polityków są odwrócone, to czy już można mówić że politycy są ZA a społeczeństwo PRZECIW ?
Trzeba być precyzyjnym w opisie sytuacji, bo jak widać różnice są czasem bardzo niewielkie a decydujące...
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE [MłodyHistoryk2000,6/10/2013, 19:50]
CODE Tak, chodziło mi o poparcie społeczeństwa niemieckiego dla propozycji wstąpienia Polski do Unii.
Jak to Ci wytłumaczyć?
Napiszę Ci trochę o stereotypach, czyli niekoniecznie napiszę o rzeczywistości, tylko raczej panujących uogólnieniach.
W niemieckim kręgu kulturowym istnieje głębokie poczucie wyższości cywilizacyjnej nad Słowianami. Jest to stereotyp powtarzany w literaturze, prasie i wszędzie. Przeciętny Niemiec uważa, że Niemcy robią wszystko lepiej. I robili od wieków.
Dodatkowo pozostałości poczucia krzywdy za "wypędzenia".
Oraz poczucie zagrożenia przestępczością.
Na szczęście, Niemcy nie są krajem z ludowładztwem. Można raczej powiedzieć, że obecnie rządzący układ otrzymał władzę z rąk okupantów i utrzymał tą władzę mimo niechęci społecznej, na takiej zasadzie, że przecież nikt się nie zgodzi na nacjonalistyczne rządy w Niemczech, a więc jest konieczne, żeby Niemcy prowadziły inną politykę.
Przeciętny polityk niemiecki myśli to samo, co przeciętny Niemiec, ale jednocześnie uważa, że poczucie odpowiedzialności za słowo nie pozwala mu tego wypowiedzieć. To mniej więcej tak, jak Polacy za PRL mówi "nasz wielki sojusznik" i mrugali okiem.
Na przykład niemieccy krytycy literaccy nie krytykują polskich książek, bo uważają, że tego się nie robi. Starają się chwalić.
To wszystko do złudzenia przypomina Ketman opisany przez Miłosza.
CODE Ta "hołota ze wschodu" jest dzisiaj ich prawie największym partnerem, silnym krajem w Europie pod względem gospodarczym.
Trochę przesadzasz. Polska jest uzupełniniem Niemiec, ale jesteśmy znacznie słabsi. Dla Niemiec najważniejsze jest, że nie robimy kłopotów i robią u nas dobre interesy, mogą też sprowadzać ludzi do pracy, którzy też są w ogóle nie kłopotliwi. Cichych jednak gryzą psy.
Partnerami dla Niemiec są kraje problematyczne, UK, Francja albo Włochy. Tam mają problemy i dylematy.
CODE Wtedy czasy były też inne i w sumie można Niemców zrozumieć. Nie należy rozumieć takich stereotypów, tylko robić swoje.
|
|
|
|
|
|
|
MłodyHistoryk2000
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 84.157 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Myśli Pan, że stosunki polsko-niemieckie będą takie same a może i lepsze kiedyś, niż teraz np. stosunki niemiecko-francuskie?
|
|
|
|
|
|
|
MirMił
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 58 |
|
Nr użytkownika: 84.360 |
|
|
|
Mirmil Odrzynski |
|
Zawód: Freelancer |
|
|
|
|
No właśnie mi się wydaje, że akurat gdyby nie Niemcy to do tej pory mielibyśmy tylko umowe stowarzyszeniową...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(MirMił @ 22/11/2013, 13:40) No właśnie mi się wydaje, że akurat gdyby nie Niemcy to do tej pory mielibyśmy tylko umowe stowarzyszeniową... Wątpię , Europejscy politycy wiedzieli ze będą potrzebować taniej siły roboczej , a doswiadczenia z imigrantami z Afryki Północnej i Turcji , którzy nie tylko mnożą się na potęgę , ale i wykorzystując jak tylko mogą kraje gospodarzy w socjalu , spowodowały niechęć do sprowadzania "taniej , prostej siły roboczej "z Maghrebu . Wschodnioeuropejczycy są idealni , kulturowo i wizualnie nie odbiegają od miejscowych , nie mordują w imię Allacha , szybko się asymilując ( uważając to za indywidualny progres ), jak maja wystarczającą ilość pieniedzy ( które uzyskali ciężko pracując ) spora cześć z nich wyjeżdża bo domu , bo ich domy są blisko . To nie przez altruizm Polska , czy inne kraje Wschodniej Europy są w Unii , to w zdrowym interesie Zachodniej Europy .
Ten post był edytowany przez lancaster: 22/11/2013, 17:03
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancaster @ 22/11/2013, 17:00) To nie przez altruizm Polska , czy inne kraje Wschodniej Europy są w Unii , to w zdrowym interesie Zachodniej Europy . Coś takiego! Mimo, że muszą na nas bulić? To jednak jedno nie wyklucza drugiego?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 22/11/2013, 17:31) QUOTE(lancaster @ 22/11/2013, 17:00) To nie przez altruizm Polska , czy inne kraje Wschodniej Europy są w Unii , to w zdrowym interesie Zachodniej Europy . Coś takiego! Mimo, że muszą na nas bulić? To jednak jedno nie wyklucza drugiego? Bulenie na nas niedługo się skończy, siła robocza pozostanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tym buleniem to różnie bywa, ponieważ płacimy coraz wyższą składkę członkowską do kasy UE, i jej wysokość już zaczyna przewyższać profity ...
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Z tym buleniem to różnie bywa, ponieważ płacimy coraz wyższą składkę członkowską do kasy UE, i jej wysokość już zaczyna przewyższać profity ...
Udowodnij, że nasza składka za lata 2007 - 2013 wyniosła jakieś 100 miliardów euro - albo się wycofaj z tego twierdzenia.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|