Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
9 Strony « < 7 8 9 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ustrój
     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 28/09/2011, 0:20 Quote Post

QUOTE(Kamaz73 @ 27/09/2011, 23:38)
Ja bym wprowadził przynajmniej jedną rzecz jako reformę ustrojową: przez kilka kadencji wprowadzić przymus głosowania.
*


A niby co to ma dać?
confused1.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #121

     
pseudomiles
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.540
Nr użytkownika: 38.593

 
 
post 28/09/2011, 7:09 Quote Post

To byłoby niedobre, bo raz, że większa frekwencja nie dałaby mądrzejszych wyborów, a dwa, że ludzie na złość oddawaliby nieważne głosy. Jestem tego pewien. Poza tym trudno byłoby wyegzekwować tę obecność. Kamaz przysporzyłby tylko sądownictwu niepotrzebnej roboty. W sumie szkodliwy pomysł.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #122

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 28/09/2011, 9:43 Quote Post

QUOTE
No, choćby to. że posłów tzw. "niezależnych" nie obowiązuje np. dyscyplina partyjna, która jest już właściwie ogłaszana przy każdym ważniejszym głosowaniu i posłowie danej partii często muszą wtedy głosować wbrew swoim poglądom, albo narazić się na szykany regulaminowe danej partii.

Te szykany, to przeważnie kara finansowa (wewnątrzpartyjna). Więc nie przesadzajmy. Można się też komuś "narazić" ale to problem względny. 4 lata kadencji to szmat czasu, różne rzeczy mogą się zdazryć. Więc moim zdaniem demonizujesz. A jeżeli klub liczy setkę posłów albo i więcej, to trzeba taką grupę ludzi jakoś zorganizować. Poza tym dyscyplina też jest (zazwyczaj, może np. w PiS-ie być inaczej) uchwalana na klubie - to decyzja większości klubu a nie arbitralna decyzja jednostki.

QUOTE
Ach, czyli twierdzisz, że system polityczny RP działa świetnie.

Działa dobrze. I nie wiem co by miało świadczyć o jego złym działaniu - poza obiegowymi opiniami nie popartymi argumentami, które przytaczają jego krytycy.

QUOTE
Trzeci raz piszę, że do senatu nie będzie mogła trafić "każda osoba", lecz tylko wiryliści, czyli osobnicy już ze sporym doświadczeniem w pracy publicznej.

Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Co to znaczy "służba państwu"? To maja być samorządowcy? Taki pomysł może i nie byłby zły ale generowałby inne problemy. Poza tym NIC nie jest w stanie zagwarantować ani nawet uprawdopodobnić, że wybrani zostaną właściwi ludzie na właściwe stanowiska. Bo to MY wybieramy - takich samych ludzi jakimi jesteśmy. A jak wiadomo, jesteśmy różni i mamy wiele wad. Trudno więc wymagać, by wybrane przez nas osoby wad nie miały.

A co do okręgów jednomandatowych... W sejmie byłoby to ewidentnym złem. Prowadziłoby to tworzenia się "zgniłych" lokalnych układów prowadzących w prostej linii do patologii. Poza tym utrudniałoby działanie parlamantu. Poseł byłby bardziej związany z okręgiem niż z krajem, a przecież wybieramy posłów RP! Ci ludzie muszą patrzeć trochę dalej niż do granic swych okręgów wyborczych. To nie są "załatwiacze" tylko prawodawcy.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #123

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 28/09/2011, 10:47 Quote Post

QUOTE("pseudomiles")
Ach, czyli twierdzisz, że system polityczny RP działa świetnie.

Erystyczne kłamstwo, pseudomilesie – „argument kukiełki”. Nie idź tą drogą!

QUOTE
Po co w ogóle popierasz jednomandatówki, skoro w krajach gdzie mają one wielopokoleniową tradycję, to dzięki nim posłowie mieli dość swobody i partie potem powstawały oddolnie, biorąc się z tej swobody, i do dziś tamtejsi parlamentarzyści nie są tak uzależnieni od szefów partyjnych w przeciwieństwie do sejmujących w Polsce.

Oj, chyba nie do końca wiesz, o czym piszesz.

QUOTE
Ty tu jesteś osobą, która się myli.

Za to Ty masz monopol na prawdę i rację?

Drodzy dyskutanci, jeśli zamierzacie się przekomarzać na tym poziomie to bardzo chętnie ten wątek zamknę, nikomu się krzywda nie stanie bo podobnych tematów już jest kilka.

s_h


Takie mam pytanie:
QUOTE
odznaczeni wysokimi odznaczeniami państwowymi, których zasadność nadania potwierdził prawomocnym wyrokiem sąd.

Czemu sądy mają wchodzić w prerogatywy gestora odznaczeń? I na podstawie czego miałyby „stwierdzać zasadność nadania odznaczenia”?

QUOTE
Trzeci raz piszę, że do senatu nie będzie mogła trafić "każda osoba", lecz tylko wiryliści, czyli osobnicy już ze sporym doświadczeniem w pracy publicznej.

Wystarczy wcześniej mianować na odpowiednie stołki oddanych sobie ludzi... a kolejnej ekipie przyznać odznaczenia. Jeżeli nadanie odznaczenia będzie zgodne z jego statutem, to nie będzie podstaw do zakwestionowania takiegoż nadania... a w efekcie mamy senat całkowicie powolny gestorowi owych przywilejów.
 
Post #124

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 28/09/2011, 16:21 Quote Post

Pewnikiem macie rację... no i dopiero by się zaczęła kampania antypaństwowa że zamordyzm, że zaprzaństwo, że wolnośc rządzi a nie łobowiązki, że ciemnota i tym podobne.
Ja jednak jakoś jestem doświadczony iż jak bata nad ludem nie postawisz to i niczego nauczyć się nie da w znakomitej wiekszości.
Ot takie moje "zboczenie" zawodowe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #125

     
pseudomiles
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.540
Nr użytkownika: 38.593

 
 
post 28/09/2011, 20:20 Quote Post

QUOTE
Czemu sądy mają wchodzić w prerogatywy gestora odznaczeń? I na podstawie czego miałyby „stwierdzać zasadność nadania odznaczenia”?
Mają wchodzić, bo odznaczenia mają mnożyć ilość głosów posiadaną przez osobę odznaczoną, więc aby uniknąć tego niebezpieczeństwa, o którym napisałeś ("wystarczy wcześniej mianować na odpowiednie stołki oddanych sobie ludzi... a kolejnej ekipie przyznać odznaczenia."), należy zatwierdzać niektóre odznaczenia wyrokiem niezawisłego sądu, orzekającego na podstawie kodeksu odznaczeń, który uchwalany będzie odpowiednio dużą większością głosów, tak by nie można było go za często zmieniać w zależności od bieżących interesów. W ten sposób nie będzie można z odznaczeń robić oręża wyborczego, ale z drugiej strony wybitni obywatele będą mieli sprawiedliwie większe prawa polityczne (większą ilość głosów).

QUOTE
Działa dobrze. I nie wiem co by miało świadczyć o jego złym działaniu
To poczytaj jeszcze raz poprzedniego mojego posta, tam masz garść argumentów, że działa ten system źle. Nie chce mi się pisać ponownie, bo widzę, że w nosie to masz i udajesz, że nie ma powodów sądzić, że ustrój obecnej RP jest spaczony.

QUOTE
Co to znaczy "służba państwu"? To maja być samorządowcy?
Z grubsza tak, ale rozchodzi się, by senat był zwieńczeniem kariery nie tylko samorządowej, ale i prokuratorskiej, sędziowskiej, rządowej, akademickiej, niekiedy militarnej i innej. Nie pytaj mnie wciąż o to samo - wkleiłem linka gdzie odpowiedź jest na twe pytanie podana. Wyraźnie widać, że mało cię interesują rację adwersarzy, boś nawet na to nie spojrzał i tylko się znów dopytujesz o odpowiedź.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #126

     
Balto
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.946
Nr użytkownika: 73.530

Zawód: BANITA
 
 
post 28/09/2011, 21:41 Quote Post

pseudomiles: Senat jako instytucja jest mniej więcej tak samo przydatna jak buzery na samochodzie: wygląda ładnie, jeszcze lepiej się prezentuje z zewnątrz ale na samą jazdę ma znikomy wpływ. Senat jak pisałem wywodzi się z okresu kiedy większość lub wszystkie najważniejsze decyzje podejmował władca, a możnowładztwo chciało mieć taki lub inny wpływ na jego decyzję. Obecnie Prezydent ma swoich pomagierów, swoich prawników a sam służy głównie do dekoracji plus prawo veta.
Aby odznaczeni mogli zasiadać w senacie - istnieje konieczność tego, że ordery nie są nadawane politycznie, a sama ich ilość - niewielka. Nie wiem ile jest nadawanych orderów co roku ale stawiam na grube setki lub tysiące [niskie].
Prawnicy? Przecież ci też mają jakieś przekonania polityczne, tak a nie inaczej interpretują prawo - wystarczy poczytać to jakie orzeczenie wydawał TK w kwestiach tzw. światopoglądowych, to jak prawnicy oceniają różne decyzje. Jeden tak, drugi inaczej, a trzeci na odwrót...
A stopniowanie orderów - to handel: dwa Ordery Zasługi, za Jeden Wybitny Działacz...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #127

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 28/09/2011, 22:51 Quote Post

QUOTE(pseudomiles @ 28/09/2011, 7:09)
Poza tym trudno byłoby wyegzekwować tę obecność.
O to akurat najłatwiej.
QUOTE
Kamaz przysporzyłby tylko sądownictwu niepotrzebnej roboty.
Prawda. Żeby to działało choć połowicznie (czyli, zeby ludzie przyszli głosować, bo na sprawdzenie czy na złość nie oddają nieważnego głosu nie ma sposobu)trzeba by karać i to odczuwalnie. Już widzę ten młyn ze ściąganiem zaległości, ruch w komorniczym interesie, itd...
QUOTE
W sumie szkodliwy pomysł.
Co nie przeszkadza, że ta bzdura funkcjonuje w niektórych krajach, np. w Australii. Tyle, ze opłaty za nieobecność są tam symboliczne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #128

9 Strony « < 7 8 9 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej