Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ochrona falangi przed strzałami, Ruchy sarissami dalszych szeregów
     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 10/03/2009, 18:02 Quote Post

QUOTE
pogardzie mieli działa które w owym czasie po prostu nie były w stanie zdąrzyć się wstrzelać w kolumnę.
jeżeli chodzi o ostrzał artyleryjski to machanie czy nie machanie czymkoolwiek nie ma akurat znaczeia jak sądzę.
QUOTE
zasadniczo nigdy nie stali pod ostrzałem tylko przechodzili do natarcia.
nawet maszerując znajdowali się przecież pod osrzałem tym bardziej niebepiecznym, że, jak piszesz atakowali głębokimi kolumnami stanowiącymi dla strzelców doskonały cel.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 10/03/2009, 19:37 Quote Post

Siłą rzeczy maszerujący ludzie z uniesionymi pikami tworzą rodzaj parasola ochronnego przed strzałami.
Co do falangi macedońskiej to w "Historii Armii Greckiej", Connoly również wspomina że uniesione sarissy tylnych szeregów(pięć pierwszych rzędów trzymało sarissy do przodu)tworzyły zaporę przed strzałami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 10/03/2009, 19:47 Quote Post

Masz oczywiście rację, mnie idzie o owo potrząsanie, wydaje mi się to mało ekonomiczne i mało skuteczne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 10/03/2009, 19:58 Quote Post

Sarissy miały ok. 6-7 m długości - czy można trzymać tak długi (i ciężki - ok. 6-8 kg) kij bez ruchu, w jednej pozyci pod kątem w powietrzu? Do tego w czasie marszu lub napierania na szeregi przednie?
Imho byłoby to bardzo trudne - jakieś ruchy sarissami w tylnych szeregach zawsze miałyby miejsce, niezależnie od chęci trzymających. Nie musieli przecież machać od razu po metr w każdą stronę, 90 cm przypadało na falangitę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 10/03/2009, 20:14 Quote Post

Czy ktoś (ja nie bardzo) jest w stanie obliczyc jaki procent powierzchni nad oddziałem pokryaja drzeca pik lub sariss?
QUOTE
jakieś ruchy sarissami w tylnych szeregach zawsze miałyby miejsce, niezależnie od chęci trzymających
.oczywiście, że tak ale mnie chodzi o wykonywanie celowych działań.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 11/03/2009, 8:52 Quote Post

Celowo się da bez problemu. Minimalny ruch na dole to wychylenie się drzewca na kilkadziesiąt cm od pionu. To wystarczy by zapora była bardziej efektywna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 11/03/2009, 9:46 Quote Post

a może kręcili nimi kółka? Łatwiejsze do wykonania i efekt chyba ten sam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 11/03/2009, 12:23 Quote Post

QUOTE(Alcarcalimo @ 11/03/2009, 9:46)
a może kręcili nimi kółka? Łatwiejsze do wykonania i efekt chyba ten sam.
*


Nie koniecznie, zawsze jest możliwość zahaczenia o włócznie innego żołnierza.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 11/03/2009, 17:37 Quote Post

QUOTE
Czy ktoś (ja nie bardzo) jest w stanie obliczyc jaki procent powierzchni nad oddziałem pokryaja drzeca pik lub sariss?

Jasne - jak mi ktoś powie, jaką średnicę miały drzewca.
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 11/03/2009, 18:39 Quote Post

Przekrój drzewca piki to coś ok.4-5 cm. jesli się nie myle
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 11/03/2009, 18:49 Quote Post

QUOTE
  Przekrój drzewca piki to coś ok.4-5 cm. jesli się nie myle

Przyjmując te wielkości, oraz 90 cm frontu przypadające na jednego żołnierza, drzewca pik/sariss jednego szeregu zajmują 4/90-5/90 = 4,4-5,6% pola czołowego obszaru nad szykiem. Pomnóż to razy liczbą szeregów, by mniej-więcej uzyskać obszar zajęty przez nieruchome drzewca.
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 11/03/2009, 19:01 Quote Post

Czyli w głębokim szyku szwajcarskim była by to duzo bardziej efektywna osona niż w płytkiej falandze, być może jest to wyjaśnienie tego, że ci pierwsi nie machali a ci drudzy owszem ( o ile faktycznie to czynili.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 12/03/2009, 9:43 Quote Post

Rekonstrukcja piki XVII wiecznej jaką widziałem miała 7 czy 8 cm w najgrubszym miejscu, ale nie jestem w stanie powiedzieć na ile była zgodna z orginałem.
Sarissy miała 5-6 cm by zachować wystarczającą sztywność i wytrzymałość przy wadze pozwalającej nimi swobodnie operować.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 12/03/2009, 14:26 Quote Post

QUOTE(lancelot)
Czyli w głębokim szyku szwajcarskim była by to duzo bardziej efektywna osona niż w płytkiej falandze, być może jest to wyjaśnienie tego, że ci pierwsi nie machali a ci drudzy owszem ( o ile faktycznie to czynili.
*
Pochylona sarissa obejmowała rzutem poziomym jakieś 2-3 szeregi (w pozycji bojowej sarissy piątego szeregu wystawały nieco przed pierwszy).
Tak wiec głębokość szyku de facto nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ zarówno falanga jak i Szwajcarzy operowali w szyku znacznie głębszym niż trzyszeregowy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 12/03/2009, 17:39 Quote Post

QUOTE
Pochylona sarissa obejmowała rzutem poziomym jakieś 2-3 szeregi

Co jest bez znaczenia, bo strzały nie spadały pionowo. Liczy się rzut w płaszczyźnie prostopadłej do toru lotu strzał (prosto się mówi smile.gif )
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej