Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Sprawa polska a Kościół Katolicki
     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 2/08/2013, 9:01 Quote Post

Prawda. Niemniej jednak Watykan był sprawie polskiej nieprzychylny, jak zresztą każdej innej sprawie narodowej godzącej w międzynarodowy porządek. Nie było w Rzymie pobłażania dla lewaków, wichrzycieli i rebeliantów, taki był klimat wieku XIX i nie ma się co dziwić, że Watykan wspierał tę linię. Być może Polska była katolicka i Watykan mógł coś na nas zyskać kosztem protestantów i prawosławnych, ale jednocześnie wsparcie rebelii byłoby niewygodnym precedensem dla innych narodów (m.in. narodów Romanii czy Północnych Włoch, które papieże do spółki z mocarstwami trzymali pod butem (przypominam że od Kongresu Wiedeńskiego do niepodległości Włoch stoczono 3 wielkie włoskie wojny narodowowyzwoleńcze).

Zresztą to zwycięstwo XIX wiecznych lewackich ruchów, jak nacjonalizmu i liberalizmu odbiło się czkawką w wieku XX, więc z perspektywy można powiedzieć, że ta polityka konserwatyzmu i uniwersalizmu miała sens. Oczywiście z dzisiejszej perspektywy ciężko nazwać liberalizm czy nacjonalizm lewactwem, ale w XIX wieku w istocie tak było.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
gorliwy litwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.108
Nr użytkownika: 36.829

Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 2/08/2013, 9:26 Quote Post

Kosciol to nie tylko Watykan
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 2/08/2013, 9:28 Quote Post

QUOTE
Kosciol to nie tylko Watykan

Dlatego napisałem "prawda", jeszcze raz podkreślając słowa "Watykan" i "Rzym".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 2/08/2013, 9:47 Quote Post

QUOTE(Ryszard Lwie Serce @ 2/08/2013, 9:01)
Prawda. Niemniej jednak Watykan był sprawie polskiej nieprzychylny, jak zresztą każdej innej sprawie narodowej godzącej w międzynarodowy porządek. Nie było w Rzymie pobłażania dla lewaków, wichrzycieli i rebeliantów, taki był klimat wieku XIX i nie ma się co dziwić, że Watykan wspierał tę linię. Być może Polska była katolicka i Watykan mógł coś na nas zyskać kosztem protestantów i prawosławnych, ale jednocześnie wsparcie rebelii byłoby niewygodnym precedensem dla innych narodów (m.in. narodów Romanii czy Północnych Włoch, które papieże do spółki z mocarstwami trzymali pod butem (przypominam że od Kongresu Wiedeńskiego do niepodległości Włoch stoczono 3 wielkie włoskie wojny narodowowyzwoleńcze).

Też prawda smile.gif Problemem Watykanu i papiestwa było to, że prowadzili politykę raczej jak udzielni władcy ,niż jak zwierzchnicy Kościoła Katolickiego. Ciekawe jest to,że papież nie interesował się katolikami z Królestwa Polskiego, skoro ważniejsze dlań były cele polityczne. A tak szczerze mówiąc to najprawdopodobniejszy powód braku poparcia dla powstania listopadowego wynikał z ówczesnego pojmowania ludu i jego praw, tzn. lud ma słuchać władz i nie powinien się buntować, bo nie ma do tego prawa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
gorliwy litwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.108
Nr użytkownika: 36.829

Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 2/08/2013, 9:53 Quote Post

W panstwie koscielnym tez często wybuchaly mniejsze powstania, nawet w 1831 r.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 2/08/2013, 9:58 Quote Post

QUOTE
Też prawda  Problemem Watykanu i papiestwa było to, że prowadzili politykę raczej jak udzielni władcy ,niż jak zwierzchnicy Kościoła Katolickiego. Ciekawe jest to,że papież nie interesował się katolikami z Królestwa Polskiego, skoro ważniejsze dlań były cele polityczne. A tak szczerze mówiąc to najprawdopodobniejszy powód braku poparcia dla powstania listopadowego wynikał z ówczesnego pojmowania ludu i jego praw, tzn. lud ma słuchać władz i nie powinien się buntować, bo nie ma do tego prawa.

Papieże XIX-wieczni już skonsumowali Tomasz z Akwinu i prawo do oporu, to pewne, więc nie galopowałbym z tendencjami do pacyfikacji.
Natomiast czego w Rzymie nie mogli znieść to tego, że próbuje się obalić legitymizowanych przez Boga monarchów, po drugie, że próbuje się wprowadzić ludową władzę. Lud może się buntować, temu Kościół nie był przeciwny. Ale nie może być politycznym podmiotem. W końcu powstanie listopadowe zostało odebrane jako republikański zamach poprzedzony zdetronizowaniem legitymizowanego monarchy. Nawet w Polsce były lęki przed analogicznymi ludowymi rebeliami, czego dowodem na przykład "Nie-Boska Komedia" mocno monarchistycznego wieszcza Z. Krasińskiego.
QUOTE
W panstwie koscielnym tez często wybuchaly mniejsze powstania, nawet w 1831 r.

Otóż to. Watykan nie mógł sobie pozwolić na wspieranie buntowników, bo tworzyłby precedens dla swoich buntowników.

Ten post był edytowany przez Ryszard Lwie Serce: 2/08/2013, 9:59
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 2/08/2013, 18:19 Quote Post

Zaraz ,zaraz polskich powstańców obrońców państwa datowanego przynajmniej na rok 966 nazywasz buntownikami?( mam nadzieję,że nie bandytami). Tylko dlatego,że tak ustaliło tzw. święte przymierze tj. trójka zaborców( często nie katolików a nawet masonów) i Watykan?

Państwo kościelne w XIX wieku posiadało duży obszar( niemal całe środkowe Włochy) więc uciskana ludność mogła się buntować.( Citta del Vaticano jest o wiele mniejsze).

Zawsze uważałem, że Polska powinna żądać pewnej niezależności kościoła polskiego( coś jak gallikanizm we Francji). Kościół(a konkretnie kler) nie powinien zawłaszczać dla siebie przywilejów(praw) politycznych i finansowych , kosztem społeczeństwa( w ich ujęciu motłochu) i państwa.
Owszem z jednej strony Kościół broni pewnych wartości( przynajmniej oficjalnie) ale z drugiej nas krępuje finansowo i prawnie. Konkordat należy "przemyśleć".

Kościół zbyt mocno zawsze wkracza w struktury państwa, powinien być obecny ale w pewnych granicach.
Watykan to jednak państwo, które ma swoje interesy broni ich a nie zawsze muszą one być zbieżne z interesami polskimi co ukazuje historia. Kościoły "narodowe" jednak mu podlegają... kiedyś jeden z księży na pytanie czy służy Kościołowi czy Polsce (jeśli zachodzi sprzeczność) odpowiedział, że wstrzyma się od odpowiedzi( brak odpowiedzi jest czasem wymowną odpowiedzią) i uzasadniał, że dziś Polska "podlega" czy współpracuje z UE czy np. UEFA rolleyes.gif ( to był czas Euro 2012).
Nie chce tu wznawiać zdań typu "watykańscy agenci". Faktem poaostaje, jednak, że Kościół katolicki podlega obcemu państwu, którego interesy i prawa( w tym majątek kościelny w RP) jest zabezpieczany i utrzymywany za pomącą umowy międzypaństwowej tj. Konkordat.
Tak wiec funkcjonuje na terenie RP organizacja tylko częściowo podległa jej władzom, gdyż chronią ją zapisy umowy międzypaństwowej.( i interes obcego państwa).
Nie koniecznie jak wyżej wspomniałem zbieżny z państwowym czy narodowym.


 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 2/08/2013, 18:31 Quote Post

Papiestwo odmówiło, podpisania tzw.świętego przymierza, aprobując jednak zawarte w nim zasady.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 2/08/2013, 18:41 Quote Post

QUOTE
Zaraz ,zaraz polskich powstańców obrońców państwa datowanego przynajmniej na rok 966 nazywasz buntownikami?

Przecież zbuntowali się przeciwko legalnej rosyjskiej władzy. To jak ich nazywać?

QUOTE
Kościół zbyt mocno zawsze wkracza w struktury państwa, powinien być obecny ale w pewnych granicach.

Teraz jest obecny w pewnych granicach. Fajnie jest (pytam bez obrazy)?

QUOTE
Faktem poaostaje, jednak, że Kościół katolicki podlega obcemu państwu, którego interesy i prawa

No czyli - eksterytorializm i stosunki wasalne - piknie!
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 2/08/2013, 20:30 Quote Post

QUOTE
Zaraz ,zaraz polskich powstańców obrońców państwa datowanego przynajmniej na rok 966 nazywasz buntownikami?( mam nadzieję,że nie bandytami). Tylko dlatego,że tak ustaliło tzw. święte przymierze tj. trójka zaborców( często nie katolików a nawet masonów) i Watykan?


Państwo Polskie do 1831r. formalnie istniało, będąc z Rosją jedynie w unii personalnej, więc jeżeli chodzi przynajmniej o Królestwo Polskie (ziemie zabrane to już faktycznie co innego) to na pierwszy rzut oka osoby trzeciej, nie związanej z caratem ani z powstańcami to powstanie listopadowe w pierwszej kolejności było właśnie buntem przeciw monarsze, a dopiero w drugiej ruchem narodowowyzwoleńczym. Kongresówka w latach 1815-1831r. była tak samo zależna od Rosji jak Księstwo Warszawskie od Francji.

QUOTE
Kościół zbyt mocno zawsze wkracza w struktury państwa, powinien być obecny ale w pewnych granicach.

QUOTE
Teraz jest obecny w pewnych granicach. Fajnie jest (pytam bez obrazy)?


Czasem odnoszę wrażenie, że niektórym jakakolwiek jego obecność wadzi.

QUOTE
Faktem poaostaje, jednak, że Kościół katolicki podlega obcemu państwu, którego interesy i prawa


Które to państwo państwem jest praktycznie tylko formalnie bo skupia się na sprawach religii a w sprawach polityki międzynarodowej praktycznie wcale nie uczestniczy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 2/08/2013, 22:35 Quote Post

QUOTE(Ryszard Lwie Serce @ 2/08/2013, 9:58)
Natomiast czego w Rzymie nie mogli znieść to tego, że próbuje się obalić legitymizowanych przez Boga monarchów, po drugie, że próbuje się wprowadzić ludową władzę. Lud może się buntować, temu Kościół nie był przeciwny. Ale nie może być politycznym podmiotem. W końcu powstanie listopadowe zostało odebrane jako republikański zamach poprzedzony zdetronizowaniem legitymizowanego monarchy.

Tu bardziej chodziło o to, że Papież również rządził ludem, który mógł się mu zbuntować. Chodziło też o to, że lud zbuntował się wobec hipotetycznie legalnie rządzącego króla Królestwa Polskiego. Papieżowi nie chodziło o dobro samego Mikołaja I, bo papież zapewne byłby ucieszony z osłabienia rosyjskiego władcy. Papież miał związane ręce, bo pochwalenie buntu wobec władcy rosyjskiego dawało znak ludności europejskiej, że może się buntować wobec uciskom ich władców. Święte Przymierze przecież nadal istniało, więc papież musiał uwzględniać dobro jego członków, którzy byli najważniejszymi władcami na kontynencie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 2/08/2013, 23:46 Quote Post

QUOTE
Papiestwo odmówiło, podpisania tzw.świętego przymierza, aprobując jednak zawarte w nim zasady.

Papiestwo brało czynny udział w operacjach Świętego Przymierza jako sojusznik mocarstw.
QUOTE
Zaraz ,zaraz polskich powstańców obrońców państwa datowanego przynajmniej na rok 966 nazywasz buntownikami?( mam nadzieję,że nie bandytami). Tylko dlatego,że tak ustaliło tzw. święte przymierze tj. trójka zaborców( często nie katolików a nawet masonów) i Watykan?

Pięknie wytłumaczył to farkas. Królestwo Polskie na mapie ówczesnej Europy istniało. Miało swój rząd, swoją armię i nawet swojego króla. W Europie koligacji dynastii unie personalne nie były niczym zaskakującym.
Taki był ład polityczny w ówczesnej Europie. Nic nie poradzisz.

Na inne Twoje teksty nie odpowiem w ogóle, bo są kompletnie nie na temat. Temat jest historyczny a dyskutowanie o obecnych relacjach Kościoła i państwa w Polsce ma miejsce w 100 innych wątkach.
QUOTE
Tu bardziej chodziło o to, że Papież również rządził ludem, który mógł się mu zbuntować. Chodziło też o to, że lud zbuntował się wobec hipotetycznie legalnie rządzącego króla Królestwa Polskiego. Papieżowi nie chodziło o dobro samego Mikołaja I, bo papież zapewne byłby ucieszony z osłabienia rosyjskiego władcy. Papież miał związane ręce, bo pochwalenie buntu wobec władcy rosyjskiego dawało znak ludności europejskiej, że może się buntować wobec uciskom ich władców. Święte Przymierze przecież nadal istniało, więc papież musiał uwzględniać dobro jego członków, którzy byli najważniejszymi władcami na kontynencie.

To przecież dodałem w ostatnim zdaniu mojego postu, do którego się akurat nie odniosłeś wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 3/08/2013, 8:59 Quote Post

Dobrze wypowiadajmy się tylko do roku 1918.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 3/08/2013, 8:59 Quote Post

Dobrze wypowiadajmy się tylko do roku 1918.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 3/08/2013, 9:03 Quote Post

Czyli według ciebie myśl o niepodległej Polsce też była "nielegalna".
Więc należało ją "zalegalizować" za co wzięli się Piłsudski i Dmowski smile.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej