|
|
Najgrozniejsi koczownicy oprócz Hunów,
|
|
|
|
a co do Amazonek - wyobraź sobie życie na stepie. Mężczyźni wyruszają na wyprawę, kobiety zostają same. Gdyby ich kto napadł, to mają bez oporu dać się zgwałcić zamorować? Nieprzystosowani giną. Kobiety na stepie musiały nauczyć się walczyć. Być może brały udział w męskich wyprawach. Może dlatego w kurhanach znadjowano u kobiet broń, lub ślady walki na ich ciałach...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(carantuhill @ 2/05/2006, 21:20) To co w ankiecie robią Awarowie? Teraz zabrałem się za czytanie tego tematu i widzę, że wcześniej powinienem się tym zająć. Awarowie to ok. 552 rok, a więc to już definitywnie nie starożytność. Zabawne prowadzili w ankiecie i mieli nawet 6 głosów. Informuję, że poszły one w las...
|
|
|
|
|
|
|
|
no to Arabowie i Amazonki, też trochę według mnie nie pasują
|
|
|
|
|
|
|
|
Taa... Amazonki jakoś nie wyżynały tysięcy ludzi, więc do groźnych nie należą. Arabowie, zgodnie z życzeniem, też wylatują.
|
|
|
|
|
|
|
|
zawsze mi się wydawało że ludy stepów brały kobiety ze sobą w wypadku migracji, ukrywali je w bezpiecznym miejscu pod strażą gdy ruszali na wyprawę, a gdy były one zagrożone to kazali uciekać i sami osłaniali ich odwrót. A to że znajdowano w kurchanach ślady po kobietach jeżdżacych konno, to nic dziwnego - kurchany były dla arystokratów. U Etruskow kobieta mogła jeździć na koniu (jęsli było ją stać), co nie znaczyło jeszcze że jest wojownikiem. Jadwiga jeździła konno na polowania z łukiem w ręku - ale nie było to na tyle szokujące by nazwać ją amazonką. PS: chazarzy to chyba też średniowiecze więc nie piszczie o nich. A paratowie zawsze w swej państwowej historii byli ludem osiadłym.
|
|
|
|
|
|
|
|
a ślady wbitego hełmu do czaszki, bo i takie znajdowano w kurhanach....
|
|
|
|
|
|
|
|
Może przypadek, wypadek lub obrzędy (np. w społecznosciach słowiańsczyzny przebicie trupowi czachy oznaczało zabezpieczenie się przed jego powrotem zsza grobu).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A paratowie zawsze w swej państwowej historii byli ludem osiadłym.
tak ale przed odbiciem Persjii z rąk Selduków Partowie byli bardzo grożnymi koczownikami ich najazdy na północne rubierze Monarchii Selduków były bardzo grożne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(corvinus @ 2/05/2006, 12:18) Mógłbym prosić o nieco wyjaśnień i namiarów na prace wspominające, że Medów i Chaldejczyków wspomagali Scytowie ?
"Śladami kultur azjatyckich", rozdział -Koczownicy północni, wrogowie azjatyckich cywilizacji. Chyba praca zbiorowa, bo nie mam jej teraz pod reka. Z tym że nazwą Scytowie, uzywa sie tam nie tylko dla okreslenia Scytów nadczarnomorskich, ale też nadkaspijskich Saków. Nie pamietam juz którzy z nich pomagali w zdobyciu Niniwy. Co do najazdów Scytyjskich na Blisko Wschód to napewno mowa jest o Scytach nadczarnomorskich i Kimmerach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ekhm, Partowie i Seldżucy chyba nie istnieli w jednej płaszczyźnie historycznej. Chyba że coś mi sie pomyliło.
|
|
|
|
|
|
|
|
istnieli i to własnie Partowie a nie Rzymianie zniszczyli Monarchie Selduków Rzym stoczył z nimi chyba tylko jedną bitwę ale mogę się mylić Na gruzach państwa Seleuckiego powstało Persko-Partryjskie panstwo Partów tzw.Persja Partryjska ale o dziwo rdzenni persowie bardzo niechętnie przechodzli pod panowanie Partów mimo że ci chcieli odbudować monarchę Achmedów i dlatego ogłosili się jej spadkobiercami okres panowania Partów nad Persją przez dzisiejszych Persów/Irańczyków nazywany jest niewolą Partryjską a właśnie czemu ???
Bo przecież Partowie niw wywyższali się nad rdzennych Persów a nawet odbudowali ich kulturę
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ponury Żniwiarz @ 2/05/2006, 21:56) QUOTE(carantuhill @ 2/05/2006, 21:20) To co w ankiecie robią Awarowie? Teraz zabrałem się za czytanie tego tematu i widzę, że wcześniej powinienem się tym zająć. Awarowie to ok. 552 rok, a więc to już definitywnie nie starożytność. Zabawne prowadzili w ankiecie i mieli nawet 6 głosów. Informuję, że poszły one w las...
noooo..to zalezy jaką datę przyjmiemy za koniec antyku jeśli 476 r, to faktycznie...precz z Avarami
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE "Śladami kultur azjatyckich", rozdział -Koczownicy północni, wrogowie azjatyckich cywilizacji. Chyba praca zbiorowa, bo nie mam jej teraz pod reka. Z tym że nazwą Scytowie, uzywa sie tam nie tylko dla okreslenia Scytów nadczarnomorskich, ale też nadkaspijskich Saków. Nie pamietam juz którzy z nich pomagali w zdobyciu Niniwy. Co do najazdów Scytyjskich na Blisko Wschód to napewno mowa jest o Scytach nadczarnomorskich i Kimmerach Niepokoi mnie nieco łatwość utożsamienia Ummanmanda ze Scytami choć istotnie niewykluczone, że jakieś elementy syctyjskie wchodziły w skład tego związku plemiennego..
QUOTE istnieli i to własnie Partowie a nie Rzymianie zniszczyli Monarchie Selduków Seleucydzi to nie to samo co Seldżucy, choć rzeczywiście obie nazwy zaczynają się na S
|
|
|
|
|
|
|
|
Kurcze, ale chyba kazdy sie zgodzi, że Ummanmanda byli koczownikami w 614 r? Przecież wtedy to (bez pomocy Chaldejczyków) zdobyli Aszur, nie wspominając o Arrapha w 615 r.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli Hunowie (których uznano tu za najgroźniejszych) przybyli w nasze strony bo dostali od kogoś baty, to chyba temu ludowi należy się miejsce w czołówce?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|