|
|
Ksawery Drucki-Lubecki - zdrajca czy patriota?
|
|
|
trzewiczek
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 31.396 |
|
|
|
A.D. |
|
Zawód: uczennica |
|
|
|
|
^^ proszę rónież o argumenty
|
|
|
|
|
|
|
|
Wg mnie troche zdrajca, ale też myślał o narodzie. Wszedł w skład Rady Administracyjnej, przeciwnik powstania listopadowego, choc pojechał z petycją żądającą powrotu do ziem KP ziem zebranych i przestrzegania kostytucji. Później członek Rosyjskiej Rady Państwa. Z drugiej strony zlikwidował deficyt budżetowy Kongresówki. Ja osobiście nie bardzo go lubię.
|
|
|
|
|
|
|
|
To pierwszy z prawdziwego zdarzenia polski ekonomista. Jako polityk był realistą i przeciwnikiem zrywania z Rosją ale za cenę utrzymania autonomii Królestwa. Mimo arystokratycznego pochodzenia okazał się znakomitym ministrem skarbu (1821-30). Lista zasług jest bardzo długa wystarczy zaglądnąć do jakiegokolwiek normalnego podręcznika opisujacego ten okres (proponowałbym Stefana kieniewicza Historia Polski 1795-1918 - tam jest bardzo pochlebna ocena polityki księcia a książkę napisano w PRL )Sam tylko wspomnę, że przez dziwięć lat podniósł dochody państwa z 48 mln do 80 mln zł zlikwidował dług państwowy w wysokości 50 mln a w 1830 Królestwo miało nadwyżkę 30 mln zł. Sam się dziwię, że w Polsce nie ma ulic Ksawerego Druckiego-Lubeckiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
No właśnie, czy Polska mogła by być drugą Finlandią?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Sam się dziwię, że w Polsce nie ma ulic Ksawerego Druckiego-Lubeckiego. W Kielcach, Szczecinie i Wrocławiu są. I na pewno w wielu innych miastach
|
|
|
|
|
|
|
|
Uważam, że byl patriotą. Bo o autonomii Kongresówki nie decydowala tylko armia, ale gospodarka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(OverHaul @ 20/04/2007, 20:52) QUOTE Sam się dziwię, że w Polsce nie ma ulic Ksawerego Druckiego-Lubeckiego. W Kielcach, Szczecinie i Wrocławiu są. I na pewno w wielu innych miastach
W Poznaniu też jest,ale to boczna uliczka domków jednorodzinnych.A sądządząc po zamiłowaniu patrona do porządków w kasie powinna być jedną z głownych- zaraz po Św Marcinie,Marcinkowslkiego i Głogowskiej...
Oczywiście,że to BOHATER- ktoś w końcu uświadomił Polakom,że siła PAŃSTWA to także pełna kasa,czyste miasta i sprawna gospodarka, a nie tylko gardłowanie na sejmach i machanie szabelką.
Warto poczytać pamiętniki Rosjan,którzy w tym czasie odwiedzali Królestwo- szok cywilizacyjny i nadto pełna kasa(sam nie pamiętam,ale spore nadwyżki gotówki zdeponowano w P)- powód do trudno skrywanej zazdrości. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Drucki-Lubecki, Czartoryski a kilka dekad później Wielopolski - trzej wielcy politycy, realiści, patrioci i - niestety - wszyscy doświadczyli klęski. Ich konserwatyzm, realizm, program budowania elit, wzmacniania gospodarczego i stopniowego, ewolucyjnego zyskiwania znaczenia politycznego były jedynym realnym programem dla Polski. I niestety, do dziś ciąży nad nimi (nad Wielopolskim zwłaszcza) idiotyczny zarzut zdrady. Nic dziwnego - jak długo będzie się dzieci w szkole karmić "Weselem", tak długo będą myśleć, że cham stracił złoty róg, bo nie poszedł z kosą na armatę. Tymczasem było nieco inaczej - zachciało nam się łazić z kosami na armaty i tak po kolei straciliśmy Druckiego-Lubeckiego i Wielopolskiego...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ironside @ 23/05/2007, 23:17) Drucki-Lubecki, Czartoryski a kilka dekad później Wielopolski - trzej wielcy politycy, realiści, patrioci i - niestety - wszyscy doświadczyli klęski. Ich konserwatyzm, realizm, program budowania elit, wzmacniania gospodarczego i stopniowego, ewolucyjnego zyskiwania znaczenia politycznego były jedynym realnym programem dla Polski. I niestety, do dziś ciąży nad nimi (nad Wielopolskim zwłaszcza) idiotyczny zarzut zdrady. Nic dziwnego - jak długo będzie się dzieci w szkole karmić "Weselem", tak długo będą myśleć, że cham stracił złoty róg, bo nie poszedł z kosą na armatę. Tymczasem było nieco inaczej - zachciało nam się łazić z kosami na armaty i tak po kolei straciliśmy Druckiego-Lubeckiego i Wielopolskiego... Pełna zgoda!!! To chyba pierwszy taki wypadek
Zawsze zastanawiam się, jak wyglądała by Polska dziś,gdybyśmy w XXw wkroczyli z własnymi uniwersytetami,armią, polityką gospodarczą,mieszczaństwem....???? Obstawiam,że metro w Warszawie świętowałoby okrągłą rocznicę istnienia (a nie otwarcia pierwszej linii),problemy stołecznej oczyszczalni ścieków koncentrowałyby się na sporach z konserwatorem zabytków gardłującym o konieczności zachowania unikatowego ....
Mile rozmarzony Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Książę Drucki-Lubecki jest to jeden z tych ludzi w historii Polski, których cenię najbardziej. W naszym państwie umiejętność zdroworozsądkowego patrzenia na sprawy nie była zbyt powszechną rzeczą (i nadal nie jest ), a jeśli ktoś już tak właśnie myślał, to ciężko było mu skutecznie działać (jak już tutaj wspominano o Wielopolskim i Czartoryskim). A Drucki-Lubecki, genialny finansista-samouk, wybitny polityk, potrafił spełniać swoje plany. Fakt, iż wyjechał do Petersburga i nie było go w Warszawie gdy detronizowano Mikołaja I, można po części uznać za szczęście tego wybitnego Polaka. Sam Maurycy Mochnacki był wobec niego bardzo krytyczny, właśnie za ten polityczny realizm.
QUOTE Warto poczytać pamiętniki Rosjan,którzy w tym czasie odwiedzali Królestwo- szok cywilizacyjny i nadto pełna kasa
A przecież gdy obejmował stanowisko ministra finansów po Matuszewiczu i Węgleńskim Kongresówka była znacznym obciążeniem dla kasy carskiej.
Z epoką Napoleona miał tyle wspólnego co walki w szeregach armii rosyjskiej w stopniu chorążego. Wydaje mi się, że gdyby był jednym z dowódców u Poniatowskiego prędzej dorobiłby się uznania u nas, niż ma to miejsce w rzeczywistości. Bo Drucki-Lubecki jakoś nie jest przedstawiany jako wzór patrioty i bohatera narodowego, a szkoda.
Dokonał rzeczy wspaniałych, mimo krytyki ze strony posłów, mimo problemów z jakimi musiał się borykać. Naprawdę wspaniały człowiek. Żałować można tylko, że to wszystko co Kongresówka wówczas zyskała dzięki niemu zostało tak głupio stracone .
|
|
|
|
|
|
|
gorkis
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 40.255 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister |
|
|
|
|
Drucki-Lubecki jak i wspomniani Czartoryski i Wielopolski byli przedstawicielami tego nurtu w polskiej polityce, która była z jednej strony realistyczna, ale z drugiej strony byli minimalistami i zachowywali się bojaźliwie, bez wiary. Ale faktem jest, że Lubecki próbował ratować wg swego mniemania sytuację po wybuchu powstania i sam pojechał do Petersburga. Przedewszystkim cieszył się dużymi wpływami w stolicy, jak również dużym poważaniem u Aleksandra I i następnie Mikołaja. Lubecki napewno wg mnie był mężem stanu dużego formatu. Podczas nocy listopadowej nie stracił głowy i faktycznie sprytnymi posunięciami przejął władzę. Nie mogąc zbrojnie opanować rewolucji stanął na jej czele:D potem gdy Towarzystwo Patriotycznie bruździło wezwano z jego inicjatywy największych prowodyrów do rządu czyniąc ich swymi wspólnikami. Co prawda zawiózł polskie żądania carowi jednak były to pragnienia wszystjkich Polaków od 15 lat. To obiecał nam Aleksander I i tego trzymali się politycy w ówczesnym czasie. Różna była droga do tego. Grupa Lubeckiego zawsze była grupą (w ogólnym zarysie) szanującą konstytucję i raczej z tego punktu widzenia działała (pamiętacie spory wokół sądu sejmowego - kto wtedy przeforsował właśnie takie rozwiązanie). Wydaje mi się, że żądanie przyłączenia ziem zabranych miało być tylko kartą przetargową dla wywalczenia dla Królestwa większej swobody. Gdy koncepcja Lubeckiego przegrała odsunął się od powstania i przez to wg mnie stał się zdrajcą. Żymirski mimo iż powstania nie popierał gdy większość poszła za nim stanał do walki i zginął. Powstaniu przydał by się twardy lider taki właśnie jak Lubecki i szkoda, że taką a nie inną opcję przyjął. Był politykiem napewno skuteczniejszym niż Czartoryski, ale ostatecznie mimo jego wielkich zasług dla polskiego przemysłu patrząc na jego dalsze postępowanie moj ocena tej osobistości jest UJEMNA. Jednak tak jak powiedziałem nie przegrał tylko on lecz cała koncepcja polityczna.
|
|
|
|
|
|
|
illapa86
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 46.267 |
|
|
|
Adam |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Czesc. Szukam jakiś książek, artykułów, źródeł które dotyczą osoby księcia Druckiego-Lubeckiego oraz jego dokonań. Rozważam pisanie pracy licencjackiej o jego działalności w Radzie Administracyjnej KP (choć nie doprecyzowałem jeszcze tematu). Trochę fiszek już sobie porobiłem ale będę bardzo wdzięczny z wszelką pomoc
Zdrajca Czy Patriota? Gdyby nie On nie byłoby za co powstania listopadowego prowadzić!
|
|
|
|
|
|
|
|
Drucki-Lubecki ma swoje miejsce w historii. Zaowocował reformy gospodarczo-ekonomiczne KP, powstanie Banku Polskiego w 1828r. Ale inna sprawa to, że jako polak nie poparł powstnia i wybrał służbę dla Rosji i to właśnie mu nie wybaczono.
Literatura
1. Izdebski H., Rada Administracyjna Królestwa Polskiego 1815-30, Warszawa 1978 2. Smolka S., Polityka Lubeckiego przed powstaniem, Warszawa 1984
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Agrawen @ 20/04/2007, 19:44) To pierwszy z prawdziwego zdarzenia polski ekonomista. Jako polityk był realistą i przeciwnikiem zrywania z Rosją ale za cenę utrzymania autonomii Królestwa. Mimo arystokratycznego pochodzenia okazał się znakomitym ministrem skarbu (1821-30). Lista zasług jest bardzo długa wystarczy zaglądnąć do jakiegokolwiek normalnego podręcznika opisujacego ten okres (proponowałbym Stefana kieniewicza Historia Polski 1795-1918 - tam jest bardzo pochlebna ocena polityki księcia a książkę napisano w PRL )Sam tylko wspomnę, że przez dziwięć lat podniósł dochody państwa z 48 mln do 80 mln zł zlikwidował dług państwowy w wysokości 50 mln a w 1830 Królestwo miało nadwyżkę 30 mln zł. Sam się dziwię, że w Polsce nie ma ulic Ksawerego Druckiego-Lubeckiego.
W Łodzi jest , ale wiedza o nim jest nikła. W podręcznikach więcej pisze się o spiskowcach i łamaniu konstytucji niż o nim. Dodałbym jeszcze Staszica - on także wiele zrobił dla polskiej gospodarki.
|
|
|
|
|
|
|
zołty
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 54.006 |
|
|
|
Zawód: licealista |
|
|
|
|
Czy to, że nie poparł powstania listopadowego spowodowało że uznawany jest za zdrajcę? Osobiście też bym tak postąpił... Głupota polskich romantyków nakłaniała społeczeństwo do walki ogromnym kosztem, a to że ten znakomity polityk był racjonalistą, spowodowało niechęć i brak uznania za tak ogromny wysiłek. Pozdrawiam
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|