|
|
Drukowana broń
|
|
|
|
QUOTE(Świętosław @ 9/05/2013, 16:07) Jak czytałem na innym forum, na jakichś targach gdzie demonstrowali MSBS czy jakąś tam wersje beryla, jeden egzemplarz który tylko wisiał na ścianie i nikt go nie dotykał, złamał się pod własnym ciężarem, i to mimo że był cały wypełniony w środku. Możesz podesłać jakiś link?
|
|
|
|
|
|
|
|
Poszukam, ale nie wiem czy to znajde, i to pisał na jednym forum ASG ktoś kto podobno widział. Wiec nie można być całkiem pewnym tej wiadomości.
QUOTE ślusarskim itp. W samej Warszawie jest ich z pewnością co najmniej kilkaset, jeśli nie kilka tysięcy. Jakoś jednak nie widać masowej fali przestępstw z użyciem takiej broni.
Dokładnie, widać jednak kiedy jakiś przestępca chce mieć bron palną, to załatwia sobie normalną. Szczególe że przy drukowaniu broni, poza samym wyrokiem za posiadanie broni, to jeszcze dochodzi nielegalne jej wytwarzanie, co z tego co mi się wydaje też jest jakimś wysokim wyrokiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Przestępcze wykorzystanie broni polega najczęściej albo na wymuszeniu posłuszeństwa - np. przy napadzie rabunkowym - i wtedy obywa się najczęściej w ogóle bez strzelania, albo na dokonaniu zabójstwa - do tego najczęściej wystarcza 1 strzał z bliska - po którym przestępca pozbywa się broni lub ją niszczy. W obu przypadkach mała żywotność broni nie ma większego znaczenia.
I tak trzeba jakoś amunicję zdobyć to raz a dwa jednostrzałowy (i to niepewny w użyciu) pistolet to mimo wszystko dość desperacka broń. Pierwszy test może okazać się ostatnim zatem idzie się z "niepewną" bronią.
Oczywiście w przypadku gdy napastnik jest w stanie strzelić z "przyłożenia" to będzie to skuteczne, ale przy tak bliskim podejściu to dobry nóż może okazać się lepszy gdyż można ciosy ponawiać. Atutem broni palnej dla skrytobójcy jest możliwość oddania kilku strzałów w szybkim tempie z niewielkiej (ale nie w bezpośredniej bliskości) odległości. Jeśli ktoś by się porywał na osobę z uzbrojoną ochroną to może lepiej niech założy kamizelkę z IED. Skuteczność takiego Liberatora miała nie przekraczać 8 m (lufa była niegwintowana). Taki drukowany wynalazek lepszy nie będzie...
W przypadku zaś rabusia to każdy przedmiot przypominający broń spełni swoją rolę ;-).
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja się potrafię pociąć zwykłą kartką papieru, nie będę ryzykował że drukowana broń odstrzeli mi dłoń.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ja się potrafię pociąć zwykłą kartką papieru, nie będę ryzykował że drukowana broń odstrzeli mi dłoń. ph34r.gif
To wcale nie jest takie śmieszne, ostatnio czytałem artykuł że australijska policja testująca tego jednostrzałowego liberatora, po tym kiedy im wybuchł, obawiają się ofiar wśród tych którzy wydrukują sobie taką broń z ciekawości
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|