|
|
Kim jest Bóg?
|
|
|
kowalskil
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 13 |
|
Nr użytkownika: 80.694 |
|
|
|
Ludwik Kowalski |
|
Stopień akademicki: profesor |
|
Zawód: fizyk na emeryturze |
|
|
|
|
Tlumaczenie maszynowe (z moimi poprawkami)
Czym jest Bóg? Według naszych przodków, których przekonania zapisane sa w Biblii, Bóg jest istota wszechmocna i wszechwiedząca, mieszkajaca gdzieś poza stworzonym przez siebie światem. Moj poglad jest nieco inny; mysle ze Bóg nie jest podmiotem poza swiatm--on jest Swiatem, jak postulowal filozof żydowski 17-tego wieku, Baruch Spinoza, w Holandii.
Nasi bardzo odlegli przodkowie byli bałwochwalcami; wymyślili ideę wielu bogów. Nasi mniej odlegli przodkowie zastępili to pojecie obrazem osobistego - wszechmocnego i wszechwiedzącego - władcy. Większość ludzi na ziemi wciąż wierzy w osobowego Boga, ale niektórzy starają się rozwijać bardziej wspolczesne pojęcie władcy, sformułowane przez Spinoze. Wszystkie trzy opisy odnoszą się do tej samej wiecznie-istniejcej postaci, bez względu na to jak ja nazywamy, i jak interpretujemy slowo "istnieje." Moim zdaniem modlenie sie do Boga osobistego, myslac ze jest on calym swiatem, nie jest grzechem. Czy zgadzasz się z tym pogladem?
Ciekawy artykuł o Spinozie, i wiele wnikliwych komentarzy czytelnikow, pojawiło się niedawno w amerykanskiej gazecie "The New York Times":
http:// opinionator blogs.nytimes.com/2014/05/25/judging-spinoza/
Autorem jest profesor filozofii, Steven Nadler. Jeden z czytelnikow napisał: "Znam wielu chrześcijan i zydów, którzy praktykują swoje tradycje religijne, chociaż ich przekonania są świeckie. Oni wcale nie ukrywają takich pogladow. Spinoza, podobnie jak Galileo, został ekskomunikowany w czasach ortodoksji religijnej. ... Jego rechabilitacja, przez kościół katolicki, to nie tylko zgoda na to że ziemia kręci się wokół słońca. Jest to takze potepienie karania wierzacych za myslenie samodzielne, nie wykluczajac rozwazan nad dogmatami kościoła. ... "
Ludwik Kowalski (patrz Wikipedia)
|
|
|
|
|
|
|
|
skoro bóg jest światem, zakładasz, że albo: 1. Świat posiada inteligencję, jest celowy i wtrąca się w to, co się wewnątrz niego dzieje albo: 2. Świat to synionim słowa Bóg, ale po co miałby zosać stworzony, skoro pojęcie "świat" wystarcza do opisania hmm.. świata?
Ten post był edytowany przez Elfir: 8/10/2014, 14:07
|
|
|
|
|
|
|
|
Spinoza, podobnie jak Galileo, został ekskomunikowany w czasach ortodoksji religijnej. ... Jego rechabilitacja, przez kościół katolicki
Nie mógł być ekskomunikowany, a szczególnie przez Kościół, gdyż był żydem. Został wydalony ze wspólnoty żydowskiej.
Ten post był edytowany przez Reaction: 9/10/2014, 18:10
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kowalskil @ 6/10/2014, 20:38) Tlumaczenie maszynowe (z moimi poprawkami)
Czym jest Bóg? Według naszych przodków, których przekonania zapisane sa w Biblii, Bóg jest istota wszechmocna i wszechwiedząca, mieszkajaca gdzieś poza stworzonym przez siebie światem. Moj poglad jest nieco inny; mysle ze Bóg nie jest podmiotem poza swiatm--on jest Swiatem, jak postulowal filozof żydowski 17-tego wieku, Baruch Spinoza, w Holandii.
Nasi bardzo odlegli przodkowie byli bałwochwalcami; wymyślili ideę wielu bogów. Nasi mniej odlegli przodkowie zastępili to pojecie obrazem osobistego - wszechmocnego i wszechwiedzącego - władcy. Większość ludzi na ziemi wciąż wierzy w osobowego Boga, ale niektórzy starają się rozwijać bardziej wspolczesne pojęcie władcy, sformułowane przez Spinoze. Wszystkie trzy opisy odnoszą się do tej samej wiecznie-istniejcej postaci, bez względu na to jak ja nazywamy, i jak interpretujemy slowo "istnieje." Moim zdaniem modlenie sie do Boga osobistego, myslac ze jest on calym swiatem, nie jest grzechem. Czy zgadzasz się z tym pogladem?
Zgadzam się z tezą, też jestem zwolennikiem systemu Spinozy, ale muszę się przyczepić, że podchodzisz do problemu od d_py strony, gdyż panteizm Spinozy był efektem jego ontologii (monizm), a nie na odwrót. Co do modlitwy, to zwyczajnie nie ma ona sensu, gdyż Bóg jest bardziej odwieczną Arche, niż osobą, świat zaś jest całkowicie zdeterminowany, tak więc wszystko co się zdarzyło (zdarzy) musiało się zdarzyć i w żaden sposób nie można tego zmienić.
QUOTE(Elfir @ 8/10/2014, 14:06) 2. Świat to synionim słowa Bóg, ale po co miałby zosać stworzony, skoro pojęcie "świat" wystarcza do opisania hmm.. świata? Świat nie został stworzony, gdyż jest częścią jednej, odwiecznej substancji. A dlaczego Absolut podzielił się, dając początek światu? Dobre pytanie, sam nie znalazłem na nie satysfakcjonującej odpowiedzi. Tutaj teoretycznie otwiera się furtka dla Heglowskiej filozofii Ducha, w której to Duch poprzez dialektykę chce poznać sam siebie, do czego potrzebne jest mu stworzenie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(de Ptysz @ 9/10/2014, 21:55) Świat nie został stworzony, gdyż jest częścią jednej, odwiecznej substancji.
Bardziej chodziło mi po co używać słowo "Bóg" skoro miałoby być równoznacznym synonimem słowa "świat" lub "wszechświat" lub "rzeczywistość"
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kowalskil @ 6/10/2014, 21:38) Moim zdaniem modlenie sie do Boga osobistego, myslac ze jest on calym swiatem, nie jest grzechem. Czy zgadzasz się z tym pogladem?
Czy mam rozumieć, że wszystkie przymioty Boga, jak np: nieśmiertelność, wszechwładza, nieograniczona wiedza są również przymiotami świata materialnego?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Moim zdaniem modlenie sie do Boga osobistego, myslac ze jest on calym swiatem, nie jest grzechem. Czy zgadzasz się z tym pogladem?
Zależy czy chcesz uchodzić za Katolika. Jeśli tak, to jest.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Co do modlitwy, to zwyczajnie nie ma ona sensu, gdyż Bóg jest bardziej odwieczną Arche, niż osobą, świat zaś jest całkowicie zdeterminowany, tak więc wszystko co się zdarzyło (zdarzy) musiało się zdarzyć i w żaden sposób nie można tego zmienić. Skąd wniosek że: 1) Bóg nie jest osobą. 2) Świat jest całkowicie zdeterminowany
CODE Świat nie został stworzony, gdyż jest częścią jednej, odwiecznej substancji. Skąd to mniemanie?
CODE A dlaczego Absolut podzielił się, dając początek światu? Po podziale nie był już absolutem?
CODE Czy mam rozumieć, że wszystkie przymioty Boga, jak np: nieśmiertelność, wszechwładza, nieograniczona wiedza są również przymiotami świata materialnego? Dobre pytanie. Na pewno muszą to być przymioty osoby.
Ten post był edytowany przez misza88: 20/10/2014, 17:58
|
|
|
|
|
|
|
|
błąd
Ten post był edytowany przez Elfir: 20/10/2014, 21:25
|
|
|
|
|
|
|
|
A dlaczego początek świata ma wynikać z dzielenia się Absolutu?(poprosze o definicję Absolutu przed podzialem)
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie. Absolut mógł świat stworzyć(teizm), lub absolut to wspomniane już tutaj arche lub logos w tym klasycznym rozumieniu(panteizm). Samo określenie początku świata jest nabudowane na naszym rozumieniu czasu, i w tym zestawieniu może być zawodne. Dzisiejsza filozofia(poza bajdurzeniami idealistów) skłania się raczej do tego że czas określa porządek rzeczy, tak jak głosił Leibnitz, a zatem jest od rzeczy w pewien sposób zależny. Podobnie jak przestrzeń, trudno mówić o przestrzeni, jeżeli nie ma w niej żadnej rzeczy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Elfir @ 20/10/2014, 21:25) A dlaczego początek świata ma wynikać z dzielenia się Absolutu? Gdyż byty materialne (materia = świat) są skończone, a więc niedoskonałe, ergo -> na początku istniała przedwieczna idea, która była pełnią i doskonałością wszystkiego.
QUOTE (poprosze o definicję Absolutu przed podzialem) Wystarczy powiedzieć, że to (jak pisałem) przedwieczna idea, Prabyt, Pierwsza Przyczyna, Bóg itp. Nie możemy stwierdzić, czy ma charakter osobowy i czy w ogóle interesuje się naszym światem, że o próbach ingerencji nie wspomnę.
QUOTE(misza88 @ 20/10/2014, 21:55) Dzisiejsza filozofia(poza bajdurzeniami idealistów) skłania się raczej do tego że czas określa porządek rzeczy, tak jak głosił Leibnitz, To tylko argument za idealizmem, gdy zastosujemy dowód redukcji pojęciowej w wielu aspektach - sam fakt, że możemy pomyśleć o danej idei potwierdza, że może ona istnieć obiektywnie, po drugie, istnienie mnogości implikuje istnienie jedności, po trzecie - dzieło nie może być doskonalsze od stwórcy (dlatego też tylko Pierwsza Przyczyna była doskonała). Trzeba też dodać, że istnienie czasu stało się możliwe dopiero wraz z podzieleniem się Prabytu czyli powstaniem świata materialnego
QUOTE a zatem jest od rzeczy w pewien sposób zależny. Podobnie jak przestrzeń, trudno mówić o przestrzeni, jeżeli nie ma w niej żadnej rzeczy. Jedynie w taki sposób, że potwierdza mnogość bytów, gdyż jest możliwością zaistnienia bytu innego niż Prabyt, zewnętrznego i choćby cząstkowo samodzielnego w stosunku do niego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Postać boga/bóstw we wszytskich religiach świata (może poza nowoczesnymi koncepcjami filozficznymi) opiera się na założeniu ingerencji w świat stworzony. Tym samym absolut nie może byc bogiem.
Jaki byłby sens istnienia absolutu w takim razie? Skoro do niczego nie jest potrzebny? Bo przecież do wyjaśniania powstania obecnego wszechswiata, jaki znamy, starczy dobra teoria fizyczna.
Chyba, że założymi Absolut=lokalne prawa fizyki
Ten post był edytowany przez Elfir: 21/10/2014, 13:16
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Bo przecież do wyjaśniania powstania obecnego wszechswiata, jaki znamy, starczy dobra teoria fizyczna. (Elfir)
Opis fizycznie wszechświat młodszy niż jedna jednostka czasu Plancka.
|
|
|
|
|
|
|
|
dlatego nie pisałam o konkretnym wzorze fizycznym tylko o teorii fizycznej.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|