|
|
Nie ma Jezuitów w Polsce,
|
|
|
krzyzak11
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 35 |
|
Nr użytkownika: 100.942 |
|
|
|
nemo |
|
Stopień akademicki: nemo |
|
Zawód: nemo |
|
|
|
|
W 1564 roku Stanisław Hozjusz przeforsował sprowadzenie do Polski zakonu jezuitów, mającego walczyć z reformacją. Od tego momentu notuje się spadek liczby protestantów, którzy po chwilowym entuzjazmie zaczęli wracać do katolicyzmu, i chyba też intensyfikację nawracania prawosławnych. Niektórzy twierdzą, że właśnie od tego momentu rozpoczął się regres u szlachty, która zaczęła się odnosić nieufnie wobec wszelkich inności i że to do tego momentu rozpoczął się upadek naszej tolerancji religijnej. Co by się stało, gdyby w ogóle jezuici do Polscy nie przyszli? To znaczy, powiedzmy, król zdelegalizował kolegium w Braniewie albo już na samym początku szlachta zraziła się do nich. Czy reformacja miałaby szanse na zwycięstwo? Jak potoczyłyby się losy Polski bez tego ukrytego sektoru Watykanu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem regres szlachty zaczął się po wygaśnięciu spadkobierców Jagiellnów tj. Wazów. Do abdykacji Jana Kazimierza (i de facto z powodu braku posiadania przez niego potomków) elekcje były bardziej farsą na której wybierano króla z członków panującej dynastii - szanse posiadali też Habsuburgowie skoligaceni z Jaggielonami. A wracając do tematu, w wypadku gdyby w Polsce nie pojawili się Zygmunt August najpewniej poszedłby w ślady Henryka VIII i sam się ogłosił głową kościoła.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Niektórzy twierdzą, że właśnie od tego momentu rozpoczął się regres u szlachty, która zaczęła się odnosić nieufnie wobec wszelkich inności i że to do tego momentu rozpoczął się upadek naszej tolerancji religijnej. Ci "niektórzy" nie wiedzą o czym mówią
CODE Czy reformacja miałaby szanse na zwycięstwo? Na zwycięstwo nie aczkolwiek mogłaby zyskać większą liczbę wiernych. Druga sprawa jest taka, że szlachta nie lubiła odgórnego narzucania religii więc sądzę, że tolerancję mamy i tak. Kościół narodowy raczej odpada, bo Zygmunt August nie chciał, a tutaj akurat jezuici nie mają nic do rzeczy.
Pewnie zmieniłyby się jakieś drobnostki - silniejsi protestanci mogliby przeforsować żeby interrexem zostawał marszałek wielki koronny a nie prymas. Może nie odrzucano by niekatolickich kandydatów do tronu. W każdym razie do końca XVI w. historię alternatywną widzę podobnie do faktycznej. Pzdr
Ten post był edytowany przez Prawy Książę Sarmacji: 22/03/2017, 21:43
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale jesteście pewni, że gdyby Hozjusz nie sprowadził jezuitów to nie zrobiłby tego ktoś inny później? Mógłby to zrobić na przykład Zygmunt III Waza. Skutecznie zaradzić sprowadzeniu jezuitów mogła tylko jakaś antyjezuicka polityka państwowa. A taka była realna tylko w przypadku Kościoła Narodowego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko że gdyby sprowadził ich dopiero Zygmunt III Waza, nie mieliby tak silnej pozycji w RON ze względu na krótki okres działalności. Protestantyzm zdążyłby odcisnąć swoje piętno na naszym kraju i możliwe, że jezuici w ogóle nie zyskaliby na znaczeniu, tylko staliby się jednym z wielu zakonów.
|
|
|
|
|
|
|
krzyzak11
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 35 |
|
Nr użytkownika: 100.942 |
|
|
|
nemo |
|
Stopień akademicki: nemo |
|
Zawód: nemo |
|
|
|
|
Unia brzeska też była zawarta pod wpływem jezuitow, skutki były raczej niekorzystne. Może udałoby się zbudowć przyjazne stosunki z polskimi prawosławnymi?
|
|
|
|
|
|
|
|
Widzę, że oświeceniowe czarne legendy jakoby za wszystko co złe odpowiadali Jezuici są ciągle żywe.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(xxxxf @ 23/03/2017, 8:49) Skutecznie zaradzić sprowadzeniu jezuitów mogła tylko jakaś antyjezuicka polityka państwowa. A taka była realna tylko w przypadku Kościoła Narodowego. No fajnie ale nikt nie miał interesu w tworzeniu kościoła narodowego i Bogu dzięki.
QUOTE(krzyzak11 @ 23/03/2017, 18:42) Unia brzeska też była zawarta pod wpływem jezuitow, skutki były raczej niekorzystne. Może udałoby się zbudowć przyjazne stosunki z polskimi prawosławnymi? Bajki. Po pierwsze do tanga trzeba dwojga - prawosławni hierarchowie chcieli mocno. Po drugie skutki do końca istnienia I Rzeczypospolitej były korzystne. Stosunki z prawosławnymi nie były złe na tle sytuacji ogólnoeuropejskiej.
Podstawą do zrozumienia kwestii religijnych w Rzeczypospolitej jest dostrzeżenie faktu, że dana religia była tak silna jak jej magnaccy protektorzy. W związku z tym jak zabrakło prawosławnych, ariańskich, kalwińskich magnatów to te wyznania znalazły się w odwrocie. Proste. Pzdr
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE No fajnie ale nikt nie miał interesu w tworzeniu kościoła narodowego i Bogu dzięki.
A czy ja jestem zwolennikiem Kościoła Narodowego? Bogu dzięki, że ta szkodliwa utopia nie weszła w życie. W razie jej zrealizowania oprócz rzek przelanej katolickiej krwi mielibyśmy regularne bunty prawosławnych ( wierzy ktoś w kalwiński kościół u władzy tolerujący takich "pogan" i "bałwochwalców" jak prawosławni na swoim terytorium).
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE A czy ja jestem zwolennikiem Kościoła Narodowego? Spoko, nic nie insynuowałem
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|