|
|
1645: atak Turcji na RON
|
|
|
|
QUOTE(Wilczyca24823 @ 24/04/2018, 14:05) No cóż...więc cos się pomieszało sułtanowi w głowie i pomylił się - zamiast na Kretę wysłał wojska na Podole. A kiedy zrozumiał pomyłkę, pomyślał, że RON nie spodziewa się ataku, więc powinno pójść łatwiej niż z Wenecją.
To mogłaby się powtórzyć sytuacja najazdu na Podole sprzed dekady: próbujemy, napotykamy silny/słaby opór, niszczymy niewiernych/ścinamy głowe winnemu bezsensownej agresji paszy
QUOTE(matigeo @ 24/04/2018, 14:10) A może skopiować pomysł z pokrewnego tematu: plany Władysława IV zamiast do chana (jak OTL) czy szlachty (jak tu) trafiają przed oblicze sułtana, a ten rozsierdzony postanawia wszcząć wojnę prewencyjną?
To tak jak z każdym innym pretekstem: sułtan chcący wojny "oburza się" i wszczyna wojnę prewencyjną, a nie chcący chowa te plany do szuflady (na przyszłość) i nasyła agitatorów propagujących pokój wśród szlachty (bardzo proste zadanie)
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale zdaje sie sułtan jest inny niż przed dekadą...
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak, nowy sułtan był znacznie bardziej stuknięty. Pytanie na ile on sam podejmowałby decyzję, a na ile "pomocny" wielki wezyr. Ciężko ocenić rzeczywistą decyzyjność Ibrahima, skoro był praktycznie wariatem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gdyby Turcy zdecydowali się na wojnę prewencyjną z Rzeczpospolitą, to wysłaliby przeciw nam o wiele większe siły niż przeciw Wenecji + Tatarów. Łącznie nawet ze 120 tyś żołnierzy. Jeśli nasza dzielna armia walczyłaby równie skutecznie co z Kozakami w 1648, albo z Rosją w 1654, to marnie to widzę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pimli @ 26/04/2018, 14:05) Jeśli nasza dzielna armia walczyłaby równie skutecznie co z Kozakami w 1648, albo z Rosją w 1654, to marnie to widzę.
W 1645 żył jeszcze wybitny hetman Koniecpolski, sam król też był świetnym wodzem. Ta armia z 1648 z której się nabijasz to byli świetni żołnierze, w dużej mierze weterani. To nie oni byli winni, tylko dowództwo leżało. Rzeczpospolita na początku rządów WIV potrafiła szybko mobilizować spore siły, a wojna z Turcją raczej by motywowała.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem uderzenie Turcji na RON w 1645 r. było niemożliwe. Po pierwsze z przyczyn wspomnianych przeze mnie w poście nr.2 a po drugie, że mieliśmy wtedy niezobowiązujący sojusz obronny z Rosją więc pewnie ta ostatnia nie chcąc komplikacji we wzajemnych relacjach (które wszak po Polanowie układały się w miarę pozytywnie) przysłałaby jakąś pomoc
Ten post był edytowany przez JanKazimierzWaza: 28/04/2018, 8:01
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli uderzenie Turcji skończyłoby się totalną porażką państwa osmańskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Byłaby na to dość duża szansa, ale pamiętajmy też, że Turcja wciąż była potężnym państwem. Myślę, że gdyby Turcy uderzyli to tak 60-40% stawiałbym na naszą wygraną. Tym bardziej, że w 1645 r. jeszcze żył Koniecpolski więc mielibyśmy dobrego dowódcę
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że Turcy nawet w optymistycznym wariancie małoby osiągneli, choćby przez wzgląd na logistykę (daleko od zaopatrzenia, niesprzyjający klimat itp.). Wojny Turcji z Austrią pokazują, jak bardzo ekspansja turecka grzęzła na północy.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|