Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zwycięstwo w wojnie 1792 r., Sytuacja międzynarodowa Polski
     
prym
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.878
Nr użytkownika: 70.734

Pawel Rymarczyk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: tlumacz
 
 
post 16/07/2017, 13:48 Quote Post

Poszukaj w temacie: "Tajny reskrypt ..., czyli jak broniliśmy konstytucji 3 maja"


 
User is offline  PMMini Profile Post #46

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.563
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 17/07/2017, 0:41 Quote Post

Pomysły kolegi zostały tam poddane krytyce. Nikt nam nie da pożyczki przy dochodach z 1787 roku w takiej skali. Po za tym czy kolega liczył ile skarb będzie kosztowała roczna obsługa długu. Po za tym to źródło nie jest wstanie w sposób stały utrzymać takiej armii. Pieniądze się skończą i co? Redukcja armii? Dlatego lepiej wcielić reformy skarbowe WSCz odpowiednio wcześniej, przygotować administracje komisji cywilno-wojskowych, zwiększyć administrację skarbową do wybierania podatków pośrednich. Podatki pośrednie są otyle "bezpieczne" gdyż nie uderzają szlachty bezpośrednio tak widocznie jak w OTL. Zresztą przy istniejących dochodach można podłubać. Np zaniżone ceny towarów podległych cleniu. Powiązane z tym zaniżone czopowe graniczne (zaniżone ceny importowanych alkoholi), zwiększenie obciążenia czopowym (było niskie względem innych państw) oraz rozszerzenie w koronie czopowego na wieś (tak jak na Litwie), wprowadzenie akcyzy generalnej. To wymagało czasu gdyż trzeba było w oparciu o administracje celną stworzyć nowy aparat skarbowy wewnątrz kraju. Wybieranie podatków bezpośrednich (podymne,pogłówne itd.)

O tym jak nasz system podatkowy z braku administracji skarbowej był jeszcze mało wydajny niech świadczy porównanie pogłównego żydowskiego w 1785 w Koronie (596000zł) a w samej Galicji opłata tolerancyjna, podatek przemysłowo-handlowy, taksa od wesel żydowskich oraz taksy na tytuły żydowskie dało 675000 złotych ale reńskich czyli 2600000 zł!!!!

To samo nasi ówcześni eksperci ekonomiczni (Kołłątaj,Dłuski Nax itd) widzieli możliwości podwyższenia wpływów w czopowym miedzy 14 mln zł przez 17,5 mln zł a 20 mln zł. W Rosji ten podatek przynosił 9 mln rubli czyli 55 mln zł. W samej tylko Galicji 323000 zł reńskich czyli 1292228 zł. U nas 1862000 zł w 1792 a na Litwie 450000 zł. Obciążenie piwa podatkiem to 25-27% ( w dużych miastach gdzie piwo jest droższe 2-5%) ceny natomiast niskie jest obciążenie gorzałki i miodu 10-13%. Dla porównania w Angli pobierano 1 zł od litra wódki u nas 12-24 gr a piwo było obciążone 25-30%. We Francji na piwo nałożono opłatę patentową w wysokości 12,5% oraz podatek za sprzedaż w wysokości 25%. Od 100 litrów wódki płacono 38 liwrów (76 zł), od 100 litrów wódki dubeltowej 66 liwrów czyli 132 zł plus cła a od 100 litrów wina 96 liwrów czyli 192 zł. Szacuje się ze samo czopowe zagraniczne mogło dać obok ceł 1,5 mln zł (projekt podwyższenia czopowego zagranicznego) tym czasem w latach 80-tych kwota ta oscyluje wokół 390000 a szczytem jest rok 1792 gdzie uzyskano 971000 gdy czopowe trochę zmodernizowano (podwyższono stawki).

Podatek podymny dał w 1788/1789 5007726 zł 2mln na litwie a w 1789-1790 w koronie 14262230 zł. Jak to uczyniono. Podatek był znany, uaktualniono lustracje (wzrost o 250000 zł) ale też uchwalono:
- ofiara podwójnego poddymnego (Wielkopolska) i pojedynczego (Małopolska i Litwa) dała 7284119 zł
- ofiara 1 zł od dymu na magazyny wojskowe dała 1019714
- 3 grosze od dymu w zamian za zwolnienie od podatku skórowaego
- półpodymne w miastach królewskich

Kwarta zwyżka kwarty 1.365 tyś do .3214 tyś w 1789 daje nam obraz ile skarb w koronie mógł by uzyskać pieniędzy wcześniej jeśli by pomiędzy 1776 a 1789 była determinacja zwyżki dochodów skarbowych. Litwa w dwuleciu 1788/1790 uzyskała 2239543 zł podwyższonej kwarty.


Hiberne (1 mln zł)zniesiono gdyż królewszczyzny i tak mocno obciążono kwartą itd. Duchowni koronni płacili subsydium charitativum w wysokości 600000 zł a litewscy 100000 zł. W zamian wprowadzono w królewszczyznach półpodymne w wyskości 400000 zł.

Ofiara wieczysta była sformułowana wadliwie i tez wymagała czasu aby się przyjęła a jej administracja okrzepła. Rybiński pisze że tylko zmiana jej podstawy z mozolnego liczenia ziaren i pańszczyzny na obliczenie średniej z 5 letnich transakcji dała by skarbowi obojga narodów nie 9 mln a 13,5 mln w pierwszym roku funkcjonowania. Czyli blisko planowanym 16 mln. Jeśli nie wyłączono by "fabryk leśnych' kopalń, rzemiosła i przemysłu można było by zwiększyć dochody o kilka milionów.

Stemplowe podwyższono w czasie WSCz z 572000 do 1346000 zł. Tu opodatkowano 4 przedmioty:
- zwykły papier urzędowy będący opłatą skarbową za czynności urzędnicze,
- papier na którym spisano umowy cywilno-prawne,
- taksy czyli opłaty za nadanie tytułu, orderu, urzędu itd.
- karty do gry, kalendarze, książki żydowskie.
Na ustawie z 1776 dochód z niego stale rósł od 294000 do 508000 w 1788. Co potwierdza teorie że podatków nie wprowadza się na szybko. W 1789 nastąpił skok w związku z nowymi taksami. Szczyt podatek osiągnął w 1792. Koszt jego poboru wynosił 10.8% (poprzednie kwoty były podane netto)Na Litwie podatek ten osiągnął około 300000 zł.


Akcyza. Sam podatek od rzezi zamieniony w skórowy po 3 latach dał już 2,7 mln w Koronie i gdyby nie rozbiory dał by 3 mln.Na Litwie przyniósł w 1792 728000 zł. Są to dochody netto gdyż 22,8% poszło na administracje. Koszt by ten spadał wraz z kolejnymi latami gdyż poprawiono by jego ściągalność. W Prusach akcyza wybierana tylko w miastach dawała 6 mln talarów tj 36 mln zł. Załóżmy że udało naszej administracji w latach 1776-1792 dojść do 2/3 tej kwoty to dało by nam 24 mln brutto a po odliczeniu kosztów administracji 18700000 zł.

Monopol Tabaczny. Tu nie będzie cudów gdyż ktoś nas będzie musiał nauczyć w latach 1778-1788 tego biznesu. Tu dochody w postaci czynszu wyniosą 1 mln zł ok. Po przejęciu biznesu przez Manipulacje Tabaczna wzrost dochodu jest znaczny i dochodzi do 1,6 mln średnio rocznie. Choć szara strefa była znaczna. Na Litwie ukryta konsumpcja tytoniu była jeszcze większa a wydział tabaczny liczył tylko 24 urzędników skarbowych. Mieszkańcy uprawiali własny tytoń lub sprowadzali go nielegalnie. Z stąd rzadko prowent przekraczał 100000 rocznie. Tu też można było uzyskać większe efekty fiskalne zakazując uprawę na cele prywatne. Trzeba było by też wzmocnić komory i obserwatoria celne pod kątem zwalczania kontrabandy wiezionej z Rosji i Galicji. Małe Prusy maja czynsz z dzierżawy monopolu tytoniowego w wysokości 1286000 talarów czyli 7,8 mln zł a Austria 3,1 mln zł reńskich czyli 12,4 mln zł.

Loteria. Po fiasku loterii genueńskiej (zamiast 400000 zł czynszu dała 112000 zł czynszu rocznie) zorganizowano własną Loterię Krajową. Po odliczeniu expensów i nagród dała ona krajowi w najlepszym okresie 329000 zł zysku. W Dani loteria przyniosła skarbowi 300000 talarów duńskich we Francji 11 mln liwrów (22 mln zł) przy wkładach 44 mln, a Austri 687 tys guldenów.

Cło. W 1792 w koronie dochody z ceł przynoszą skarbowi 1,7 mln a na Litwie 1 mln (dla 1776 to 1,4 mln i 0,7 mln). Do tego należy doliczyć 33% jakie zabierał skarb królewski. Od tych dochodow trzeba dodac 17% na utrzymanie administracji celnej. Daje to 4,5 mln zł.
Przyczyną niskich dochodów z ceł była zaniżona taryfa cen towarów jakie podlegały cleniu. Np wół polski szacowano na 24 zł podczas gdy jego cena wynosiła wtedy 100 zł. Zaborcy zawarli z nami niekorzystne dla nas traktaty handlowe. Prusy nałożyły na wwóz do siebie cło 30-60% a na wywóz 13-20%.
Możliwości wzrostu ceł. Gdyby nasi w wiślanej komorze celnej pobierali 4 zł czerwone (w OTL cło Pruskie) (82 zł ) do łasztu (średnioroczny wywóz pszenicy to 11 tyś łasztów (lata 76-92)) dało by to 792 tyś zł. Żyto 2 zł czerwone od łasztu (36 zł)
(średnioroczny wywóz 13 tys łasztów). Razem Gdańsk dał by 1200000 zł rocznie. Wywóz innych płodów rolnych oraz wywóz przez port w Elblągu mógł dać 2 mln zł dochodu z ceł. Potwierdza to Korzon który szacuje średnioroczny wywóz 4 zbóż przez Gdańsk na 12524340 zł rocznie. Po ocleniu tego stawką 10% daje 1,2 mln zł. Na inne porty przypada wg Korzona 800000 zł. Wywóz z Litwy produktów leśnych i włókna Korzon szacuje rocznie odpowiednio na 8,9 mln i 8,2 mln zł. Przy stawce 10% daje nam to 1,7 mln zł. Na wschodniej granicy wywieziono do Rosji i Osmanów 900000 garnców gorzałki. Brano tylko 1,26 grosza od garnca przy minimalnej cenie 3 zł (90 gr). Gdyby oclić je 10 gr od garnca dało by to 300000 zł.
W 1787 roku z korony wyszło lnu czesanego i nieczesanego 934000 funtow, łoju topionego i nietoponego 1524000 funtów, wosku 1330000 funtów oraz żelaza 1922000 funtów. Tranzytem przeszło aptekarszczyzny 34000 funtów, bewłanianego towaru 29000 funtów, wełnianych materiałów 63416 funtów, kamlotu wełnianego 24206 łokci, płótno śląskie cienkie 112888 łokci, lnianego 48520 łokci, bielonego 207004 łokci, na firanki 31000 łokci, na powłoki 12435 łokci, sukna sląskiego ordynaryjnego 16246 łokci, lepszego 4995 łokci, sukna ordynaryjnego 17550 łokci, średniego gatunku 16840 łokci, 3493000 garnców wina wołowskiego, żelazny towar gruby 32194 funty. Ile do mogło dać nam ceł?
Do tego import. Jeśli oclić funt kawy 1 zł a funt cukru 10gr to dało by nam to odpowiednio 850000 zł i 613000 zł (cukru importowano na 1,8 mln funtów). Import likierów i win wynosił 15,5 mln zł. Przedmiotów zbytku szacuje się na 19 mln zł. Przy 20% stawki celnej dało by to 8 mln a przy 15% 6 mln zł. W małych Prusach cło oscylowało wokół 2300000 talarów tj 13,8 mln zł.
Trzeba pamiętać przy tym że Prusy stosowały taryfę prohibicyjną i nie miały tak dużego rynku na artykuły zbytku jak w Polsce. W Rosji dochody z ceł objęły 5391000 rubli tj 33mln zł. Taryfy celne w Francji i Anglii wahały się 12-13% wyjątkowo 15%.
Nasze taryfy celne nie znały takich obciążeń.

Jeśli to wszystko podliczyć - ile mogły dać cła już podliczam 13,4 mln a wraz z tranzytowymi (od każdego funta, łokcia i garnca 15 gr )1,8 mln. Czyli łącznie 15,2 mln zł. Po odciągnięciu do tej kwoty 2584000 na administracje celną zostaje 12616000 zł. Po odliczeniu 1/3 dla króla zostaje 8410000 zł.

Podsumowując gdyby zamiast tkwić w fizjokratycznych utopiach skoncentrowano się na cłach i podatkach pośrednich i konsumpcyjnych to:
- pogłówne żydowskie jeśli udało by się zarejestrować 0,5 mln żydów (było ich 900 tyś) przy stawce 4 zł - 2 mln zł
- czopowe i czopowe zagraniczne 14,5 mln zł
- poddymne i półpoddymne 12 mln
- półpoddymne i kwarta 5,9 mln
- stemplowe 2 mln
- akcyza generalna 18,7 mln
- ofiara wieczysta (inna podstawa opodatkowania, przedmiotem opodatkowania sprzedaz w rolnictwie, leśnictwie, rzemiośle przemyśle) 18,5 mln
- monopol tabaczny 3 mln
- loteria 0,3 mln zł
- cło 8.4 mln

Daje nam to około roku 1790 85,3 mln zł. Koszt 100000 komputu wynosił 46 mln zł. Tylko praca regularna nad skarbem a nie 13 letni zastój mógł dać takie efekty.

Co do pożyczki przy dochodach w 1788 Genueńczycy nie dali nam 10 mln (zabezpieczona zbyt małym czopowym i podymnym). Dopiero wzrost dochodów skarbowych w latach 89-92 dał nam dogodną pozycję negocjacyjną z dwoma przedsiębiorstwami holenderskimi które miały dać po 15 mln zł. Negocjacje przerwała wojna.

Zamiast brać pożyczkę to może to (ze strony NBP):

O potrzebie założenia w Polsce banku „narodowego” zaczęto debatować w drugiej połowie XVIII w. Zainteresowanie tą problematyką nasiliło się w czasie prac Sejmu Czteroletniego i dyskusji o sposobach zwiększenia dochodów państwa5. Projektów i pomysłów było wiele, ich twórcy – zdaniem S.A. Kempnera – zasadniczo kierowali się dobrem skarbu, ale także chęcią odebrania dochodów bankierom, którzy dotąd udzielali pożyczek państwu bądź pośredniczyli w ich zaciąganiu (m.in. za granicą)6. Dominowało przekonanie, że bank powinien być publiczny, a kapitały na jego założenie powinny pochodzić ze sprzedaży dóbr państwowych7. Przyszłą instytucję emisyjną wyobrażano sobie różnie; w niektórych drukach pisano o emitowaniu
przez nią asygnat (biletów) skarbowych bądź listów zastawnych ziemskich,
w innych – biletów bankowych8. Najbardziej znany i dojrzały był projekt warszawskiego bankiera Jędrzeja Kapostasa Planta ułożenia projektu Banku Narodowego (1790)9.
Zdaniem Kapostasa banki biletowe zakładano w Europie głównie z powodu niedostatku kapitału, poprzez emisję stawały się one niejako jego źródłem. Tego
typu Bank Narodowy Biletowy potrzebny był Polsce. Miał zostać powołany na 20 lat z prawem emisji asygnat bankowych do 40 mln złp. Weszłyby one do obiegu jako „(...) nakaz sejmu by wszystkie podatki publiczne były opłacone w połowie biletami, a w połowie gotówką”. Nad ich emisją miała czuwać Komisja Bankowa. Bilety miałyby kurs przymusowy, ich obieg zostałby wymuszony przez obowiązek uiszczania w nich połowy podatków. Emisja asygnat miała stać się też źródłem dochodów skarbu państwa. Kapostas zakładał, że część tych dochodów można będzie przeznaczyć na założenie, wespół z prywatnymi
akcjonariuszami, banku kredytu długoterminowego – Lombardu – oraz banku kredytu handlowego – Montes Pietatis. Lombard miał mieć prawo emisji własnych biletów (do kwoty 40 mln złp)10. Projekt Kapostasa stal się przedmiotem polemik. Ponieważ papierowe asygnaty stanowiłyby zobowiązanie państwa, ich emisja oznaczałaby powstanie długu publicznego. Wywoływało to niepokój szlacheckich posłów z powodu „nieszczęścia jakim jest jarzmo długu narodowego dotąd niebyłego”. Inne obawy wynikały z przekonania o „ogólnej szkodliwości papierowych pieniędzy”. Zwracano uwagę, że Polska nie ma „gór kruszcowych”, dlatego też nie powinno się emitować „milionów” papierowych biletów11. Przypominano fatalne skutki francuskiego eksperymentu Johna Lawa z początku
XVIII w.12 W tym kontekście argumenty, że umiarkowana emisja rozwiąże problem braku gotówki (z powodu odpływu kruszcu wynikającego z ujemnego
bilansu handlowego i dobrej jakości polskich monet) i przyniesie korzyści „jak gdyby rzeczywiście przybyło złota i srebra do krajowej cyrkulacji”, były nieprzekonujące.
Emisja asygnat o wartości 40 mln złp, biletów bankowych oraz obieg monet zdawkowych dawałyby w ciągu 3,5 roku 90 mln złp (wyliczenia Kapostasa). Byłaby to kwota porównywalna z obiegiem monet srebrnych, tak więc cały obieg sięgałby 180 mln złp. Zabezpieczeniem emisji miały być: gotówka (50 mln złp, w tym 10 mln złp złożonych przez akcjonariuszy), hipoteka na dobrach akcjonariuszy (10 mln złp) oraz gwarancje rządowe. Kapostas uznał, że proporcje między zabezpieczeniem a emisją są właściwe

Ten post był edytowany przez orkan: 17/07/2017, 13:37
 
User is offline  PMMini Profile Post #47

     
prym
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.878
Nr użytkownika: 70.734

Pawel Rymarczyk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: tlumacz
 
 
post 17/07/2017, 20:13 Quote Post

Puki jeszcze mogę wink.gif to koledze odpowiem możliwości pożyczki były realne bo zastawem były królewszczyzny.
Problem ze zmianami, które proponuje kolega (zresztą jak najbardziej pożądanymi) jest ten, że byliśmy zwyczajnie ubezwłasnowolnieni i dopiero w okresie sejmu czteroletniego mogliśmy prowadzić politykę która nam te podnoszenie podatków umożliwiła.
 
User is offline  PMMini Profile Post #48

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.563
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 17/07/2017, 21:04 Quote Post

CODE
Puki jeszcze mogę  to koledze odpowiem możliwości pożyczki były realne bo zastawem były królewszczyzny.


A kto by w imieniu bankierów genueńskich czy holenderskich zarządzał zastawionymi dobrami? Po co tym domom bankowym taki ciężar oparty na niestałych dochodach (skaczące ceny żywności, nieurodzaje itd)? Czy szlachta odda w zastaw majątek narodowy obcym ? Czy zastaw dóbr w dobie ówczesnego kapitalizmu i instrumentów które on wykształcił to nie pewien anachronizm?

Realnym zabezpieczeniem dla tych lisów finansjery był by dochód ze sprzedaży tych dóbr. To postulowali Kołłątaj i ekipa. Jednak to był 1789 gdy czynsz z emfiteuzy nie przyniósł spodziewanych rezultatów. Nie mógł przynieść gdyż dzierżawcy płacili 2,5 lub 3,5 kwarty a do tego półpoddymne (obok podymnego) i wiele innych obciążeń. Więc tego Hugo nie rozumiem - pozbawić się 3 mln zł z kwarty i 400000 z półpodymnego w imię jednorazowych wpływów?

W wracając do zabezpieczeń. Z analizy udzielanych przez prywaciarzy z obu krajów pożyczek państwowych w XVII i w XVIII wieku w ramach asekuracji jej spłaty interesowały ich konkretne dochody państwa. Jeśli w 1787 sprzedaż dóbr nie jest jeszcze możliwa zostają dochody skarbowe. Nęciliśmy Genueńczyków stabilnym podymnym i rosnącym czopowym. Żądaliśmy 10 mln zł na 5%. Odmówili. A kolega chce pożyczać od razu 30 mln.

Holendrzy się nami zainteresowali kiedy nasze dochody skoczyły do góry. Negocjacje trochę potrwały. Po za tym były one rozdzielone gdyż za pośrednikiem negocjowaliśmy z dwoma domami bankowymi. Pośrednik żądał swoje agio za transport pieniędzy i pośrednictwo. Zdążono uruchomić tylko kredyt z pierwszego źródła. Z drugim do końca wojny się nie dogadaliśmy.

CODE
Problem ze zmianami, które proponuje kolega (zresztą jak najbardziej pożądanymi) jest ten, że byliśmy zwyczajnie ubezwłasnowolnieni i dopiero w okresie sejmu czteroletniego mogliśmy prowadzić politykę która nam te podnoszenie podatków umożliwiła.  


No nie do końca gdyż moje propozycje nie dotyczą zmiany prawa tylko jego inne stosowanie. Administracja skarbowa istniała od 1764. Poborcy sejmikowi od średniowiecza. Modernizacja ceł (tylko zmiany w oszacowaniu cen towarów które były zaniżone), kwarty (pierwszy etap mieliśmy za sobą), podymnego, monopolu tabacznego, stemplowego czopowego można było przeprowadzić w ramach istniejących ustaw. Jeśli chodzi o akcyzę generalną to na początek wprowadzamy akcyzę tylko w miastach królewskich i jurydykach wokół nich. Byłby sprzeciw Rosji czy innych krajów ościennych? Potem w czasie WSCz łatwiej było by wprowadzić akcyzę generalną bo była by przygotowana fachowa kadra urzędnicza która administrowała ten podatek już od 14 lat.

Natomiast ofiara wieczysta mogła być uchwalona tylko podczas WSCz. Przy czym uchwalona wg ustaleń Rybińskiego mogła być bliższa celu niż w OTL ze względu na uproszczoną egzację przez poborców i uproszczony sposób jego wymiaru dla komisarzy Januszy sejmikowych którzy najpierw ustalali wymiar opodatkowania. Po za tym nie powinna wyłączać gospodarki leśnej, handlu, rzemiosła i przemysłu z pod egzakcji.

Czy aby na pewno byliśmy ubezwłasnowolnieni? Czy Sejmy dochodziły dlatego do skutku gdyż w 1764 przełamano blokadę Rosji w tym względzie i Sejm król zwoływał pod węzłem konfederacji? Jeśli mogliśmy wprowadzić nowe podymne, sprawiedliwą kwartę czy stemplowe które było de facto małą akcyzą nie tylko od papieru stemplowego ale od kart do gry, kalendarzy czy ksiąg żydowskich, skoro pozwolili nam na nowe czopowe który też był podatkiem akcyzowym a na Litwie pozwolili nam wprowadzić czopowe generalne to dlaczego mieli by nam zakazać akcyzy ?
smile.gif

Ten post był edytowany przez orkan: 17/07/2017, 21:07
 
User is offline  PMMini Profile Post #49

4 Strony « < 2 3 4 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej