Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> ZSRR: cała władza w ręce Berii !, Inny rezultat walki o schedę po Stalinie
     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 16/05/2012, 21:31 Quote Post

Pytanie tylko: czy sam Beria mógł zwyciężyć z resztą poststalinowskiej wierchuszki?
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Grzegorz_B
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 747
Nr użytkownika: 99.929

Stopień akademicki: dr
Zawód: IT
 
 
post 8/02/2018, 19:14 Quote Post

QUOTE(Ossee @ 16/05/2012, 21:31)
Pytanie tylko: czy sam Beria mógł zwyciężyć z resztą poststalinowskiej wierchuszki?
*


Co prawda stary temat, ale skoro już ktoś odświeżył... czemu od razu założenie że musiał być sam?

Reszta kierownictwa może i nie lubiła Berii (w końcu trudno nie obawiać się szefa NKWD), no ale też z tego samego względu się go bała.

Czytając wspomnienia Chruszczowa nieomal łezka się kręci ze wzruszenia jak to "prawdziwi komuniści" (czyli w końcu okazuje się że nieomal wszyscy z wyjątkiem Berii) odważnie i niezależnie od siebie skrytykowali jego projekty (jak ten dotyczący NRD), a potem z ciężkim sercem zawiązali spisek żeby ratować komunizm. No cóż, nie byłem tam osobiście, ale jakoś to tak trochę cukierkowo wygląda ;-)

Ja podejrzewam że gdyby Beria więcej czasu poświęcił na przekonanie niezdecydowanych, a na dodatek nie strzelił sobie samobója wyjazdem do NRD który pozwolił spiskowcom na dokończenie dzieła - to mogło się wszystko potoczyć całkiem inaczej. Spora szansa że czytalibyśmy wspomnienia o tym jak to reformator Beria pozbył się niedobrego Chruszczowa, który to przedtem pomagał Stalinowi robić rozmaite złe rzeczy...

Ten post był edytowany przez Grzegorz_B: 8/02/2018, 19:17
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Achmed
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 64
Nr użytkownika: 83.495

 
 
post 19/09/2023, 23:57 Quote Post

Ekhm ekhm, przypominam, że Stalin też doszedł do władzy bo był tym bardziej pragmatycznym niż Trocki i kontynuował NEP. Jak to się skończyło to wiadomo. Beria był zwykłym cynikiem i jego liberalizacja też była grą pod pewne oczekiwania. Plan zjednoczenia Niemiec nie był niczym niezwykłym, Stalin sam to parokrotnie proponował i zachód to odrzucił. Teraz byłoby tak samo, zwłaszcza, że to miało być za kasę. W szczycie antykomunistycznej histerii nikt nie dawałby kasy czy inwestycji "radzieckiemu Himmlerowi". Liberalizacja gospodarczą rozbiłaby się o przepotężną korupcję i kumoterstwo. Te historie o drugich Chinach to bzdury bo to zdecydowanie nie te czasy. To oczywiście przy założeniu, że to nie był jakiś wybieg.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
ElektriMEGASA
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 628
Nr użytkownika: 108.800

Edward Janiski
Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 20/09/2023, 6:07 Quote Post

DOBRA ZMIANA à la soviétique (après Staline)

Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał, zdecydowanie polecam film pt. "Śmierć Stalina" ('The Death of Stalin', reż. Armando Iannucci, 2017). Jest to film fabularny. Na dodatek, nawet nie próbuje on udawać stuprocentowej rekonstrukcji historycznych wydarzeń. Film jest po prostu historyczną satyrą.
Jeśli jednak zaakceptujemy dużą dozę umowności oraz aktorów gadających po angielsku, to będziemy się bawić naprawdę świetnie. Nawiasem mówiąc, ci aktorzy są najpierwszego sortu: rewelacyjny Steve Buscemi (Chruszczow), pozornie wyciszony Simon Russel Beale (Beria), Rupert Friend (syn Stalina Wasilij), Jason Isaacs (Żukow), Michael Palin (Mołotow), Andrea Risenborough (córka Stalina Swietłana), Jeffrey Tambor (Malenkow), Dermot Crowley (Kaganowicz), Paul Chahidi (Bułganin), Adrian McLoughlin (Stalin).
Kiedy już nabierzecie odpowiedniego dystansu do opowiadanej tu intrygi, być może dojdziecie - jak i ja doszedłem - do wniosku, iż charakterystyka postaci okazuje się zadziwiająco prawdziwa. A jeśli nie prawdziwa - to przynajmniej prawdopodobna.
1 Intrygant Chruszczow jest w filmie pełen energii i zadziwiająco skuteczny w rozgrywaniu towarzyszy przeciwko towarzyszom.
2 Erotoman-pedofil Beria działa samodzielnie i skrycie. Otwarcie nie zawiązuje taktycznych sojuszy ale do pewnego momentu bywa równie skuteczny jak Chruszczow.
3 Stalin Junior przez chwilę rzuca się i pyskuje, ale po łatwym spacyfikowaniu przez Żukowa pokornieje i nawet na moment odstawia alkohol od ust. Bo wie, że po śmierci ojca nikt go już nie chroni.
4 Marszałek Żukow wchodzi do spisku zawiązywanego przez Chruszczowa na całego i w zasadzie to on jest technicznym wykonawcą rozgrywki pomiędzy armią a NKWD.
5 Dwulicowy jest Mołotow, do końca niepewny czy przyłączyć się do Chruszczowa i w ten sposób zemścić się na Berii za aresztowanie swojej ukochanej żony Poliny czy też nie ryzykować, bo w końcu to Beria osobiście uwalnia Polinę i odstawia ją do mieszkania męża.
6 Malenkow od początku widzi siebie samego jako oczywistego następcę Stalina i po kabotyńsku próbuje się prezentować narodowi jako ktoś wizualnie podobny. Ale też nierealistycznie i nieskutecznie jest rzecznikiem "demokracji" - przynajmniej w łonie wąskiego kolektywu kierującego państwem.

Summa summarum: wydarzenia historyczne pokazane są nam w krzywym zwierciadle, lecz niekiedy krzywe zwierciadło daje efekt szkła powiększającego. Zatem nie rekonstrukcja zdarzeń, lecz ich luźna interpretacja. Ale, paradoksalnie, jakaś głębsza prawda też w tym jest.

Ten post był edytowany przez ElektriMEGASA: 20/09/2023, 6:11
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej