Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> ZSRR: cała władza w ręce Berii !, Inny rezultat walki o schedę po Stalinie
     
Doktor Zło
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 502
Nr użytkownika: 62.471

 
 
post 22/03/2011, 9:42 Quote Post

Jak zapewne wszyscy użytkownicy "siedzący" w temacie dobrze wiedzą, po śmierci Stalina, podobnie jak po (prawdopodobnym) zabójstwie Lenina doszło do walki o władzę nad Partią, a przez to- nad ZSRR. Ostatecznie jej wielkim przegranym okazał się krwawy kat Stalina, Beria.

Załóżmy jednak, że w tym wariancie historii tow. Beria szybciej zwęszył pismo nosem i uderzył szybciej, niż jego przeciwnicy. Eliminując niepokornych, w tym Chruszczowa, przejmuje władzę nad aparatem bezpieczeństwa, armią, a wreszcie- zostaje I sekretarzem.

Istnieją podobno przesłanki, że Beria miał dosyć śmiałe plany reform i polityczne... Jak więc wyglądać może np. kryzys kubański, tudzież cały blok wschodni pod władzą Berii?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 22/03/2011, 9:59 Quote Post

Beria, wiedząc o faktycznym stanie państwa planował renacjonalizację ZSRR (faktyczna federacje róznych narodów)i reformy rynkowe, do wpuszczenia obcego kapitału włacznie. Jednak opór aparatu był zbyt duzy, by mu wyszło. utrzymałby sie, tylko, gdyby z owych planów zrezygnował.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 22/03/2011, 15:16 Quote Post

CODE
tudzież cały blok wschodni


Na pewno, bez upadku, w 89 wink.gif

I, nieco bardziej realne byłyby prognozy *prześcignięcia gospodarki* [ekhm...]USA przez ZSRS. W zależności, od stopnia reform, oczywiście.

CODE
Jednak opór aparatu był zbyt duzy, by mu wyszło. utrzymałby sie, tylko, gdyby z owych planów zrezygnował.


IMHO, nie. Aparat, był w tamtym czasie, jeszcze niepewny i nieustabilizowany, wszyscy jeszcze pamiętali terror Stalina.
No i Berii... wink.gif
A, to działa na wyobraźnię.
W czasach Gorbaczowa, to właśnie, biurokracja była dominującą siłą a i tak uległa.
Po wyelimnowaniu głowncyh konkurentów, Beria osiagnąłby co chcial.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Syzyf
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 459
Nr użytkownika: 67.986

Zawód: BANITA
 
 
post 23/03/2011, 7:20 Quote Post

QUOTE
po śmierci Stalina, podobnie jak po (prawdopodobnym) zabójstwie Lenina doszło do walki o władzę nad Partią


Stalin też został zamordowany. Przez Berię.

Co do jego domniemanych reform, to wątpię żeby wyszły one poza sferę planowania. Autonomia kulturalna dla
ludów nierosyskich ZSRR była nierealna, bo groziłaby dekompozycja państwa, ale reformy gospodarcze...Kto
wie czy gdyby Beria porządził na tyle długo żeby się udały, to Zimna Wojna trwałaby do dziś a my żylibyśmy
w PRL?
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 23/03/2011, 10:14 Quote Post

Skoro Beria planował nawet wydzierżawienie kurortów czarnomorskich zachodnim koncernom turystycznym, to chciał zakończenia zimnej wojny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Doktor Zło
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 502
Nr użytkownika: 62.471

 
 
post 23/03/2011, 19:05 Quote Post

Innymi słowy, wygląda to dziwnie, ale jeden z największych katów Stalina mógł być dla ZSRR zbawcą... Czy naprawdę chciałby zakończenia Zimnej Wojny, czy też przeniesienia ją na inny poziom? Zreformowane przez Berię ZSRR mogłoby się stać dla Zachodu zagrożeniem nie tyle militarnym, ile gospodarczym. A "rozkwitający" Kraj Rad byłby atrakcyjniejszy dla ludności Zachodu- mogłoby się to przełożyć na wzrost poparcia dla komunizmu u inteligencji z tych krajów?
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 23/03/2011, 19:29 Quote Post

Gdyby udało się przy okazji zatuszować zbrodnie komunizmu typu łagry bądź zwalić wszystko na "wypaczenia Stalina", przy okazji zaprowadzając jako taką wolność (no właśnie, jak by taki zreformowany Sowiet wyglądał? Jak PRL czy inaczej?) to możliwe, że faktycznie przejawiłoby się to we wzroście sympatii do komunizmu na Zachodzie (jeszcze gdyby doszło do jakiegoś kryzysu gospodarczego w EWG i Sojuz przychodzi z pomocą gospodarczą... rolleyes.gif ).
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
PIN
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 154
Nr użytkownika: 50.879

 
 
post 24/03/2011, 21:03 Quote Post

Beria to postać nietuzinkowa-z jednej strony bezwzględny kat, psychopata jako człowiek, a z drugiej w miarę trzeźwo myślący, inteligentny polityk, wątpię, jednak by ten rzekomo liberalizm gospodarczy (beton w partii ciągle był mocny) i społeczny (wiosna ludów murowana) chciał wprowadzić w rzeczywistości-pewnie liczył na krótkotrwałą poprawę relacji z Zachodem, wyłudzenie poparcia i środków finansowych na poparcie kulejącej gospodarki ZSRR, a na pewno nie koniec zimnej wojny. Moim zdaniem więcej by się zmieniło lub mogło zmienić, gdyby do władzy doszedł Mołotow-fanatyczny i chyba jedyny z biura szczerze wierzący w ideały komunista i prędzej tytuł powinien brzmieć: Mołotow przejmuję władzę w ZSRR i wtedy mielibyśmy chyba ciekawsze pole do dyskusji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 11/07/2011, 15:04 Quote Post

CODE
wiosna ludów murowana


Nie. Z pewnoscią nie.
W latach 1953 - 1956 biurokracja ciagle nie była okrzepłą, dziedziczną i dominującą *klasą społeczną*.
Ciagle żywa była pamięć o czystkach stalinowskich.
Tak samo i społeczeństwo było sterroryzowane i poddane absolutnej kontroli również sterroryzowanego aparatu państwowoego - biurokracji, armii i NKWD.
To nie lata 80 i Gorbaczow, całkiem inna sytuacja.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 12/07/2011, 12:55 Quote Post

Beria był erotomanem o czym świadczą różne relacje. To było gorsze od kultu jednostki z punktu widzenia wierchuszki kremlowskiej, a może i z punktu widzenia komunistycznej wierchuszki krajów europejskich. Wodzostwo było w Europie jednak bardziej skuteczne i bardziej szanowane. Hitler np. jak ognia unikał posądzeń o wielkie zainteresowanie kobietami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 12/07/2011, 13:37 Quote Post

CODE
Beria był erotomanem o czym świadczą różne relacje. To było gorsze od kultu jednostki z punktu widzenia wierchuszki kremlowskiej, a może i z punktu widzenia komunistycznej wierchuszki krajów europejskich. Wodzostwo było w Europie jednak bardziej skuteczne i bardziej szanowane. Hitler np. jak ognia unikał posądzeń o wielkie zainteresowanie kobietami.


I...?
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Anton92
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.175
Nr użytkownika: 57.966

 
 
post 12/07/2011, 18:09 Quote Post

QUOTE
QUOTE
wiosna ludów murowana


Nie. Z pewnoscią nie.
W latach 1953 - 1956 biurokracja ciagle nie była okrzepłą, dziedziczną i dominującą *klasą społeczną*.
Ciagle żywa była pamięć o czystkach stalinowskich.
Tak samo i społeczeństwo było sterroryzowane i poddane absolutnej kontroli również sterroryzowanego aparatu państwowoego - biurokracji, armii i NKWD.
To nie lata 80 i Gorbaczow, całkiem inna sytuacja.


Pozwolę się z tobą nie zgodzić. Po pierwsze, istniejący terror stalinowski nie przeszkodził wybuchom społecznego niezadowolenia w Berlinie w 1953 i Polsce oraz na Węgrzech w 1956.

Po drugie, w latach 80. niemal już dwa pokolenia żyły pod panowaniem czerwonej tyranii, w 1956 od końca II WŚ minęło zaledwie 11 lat. Żywa była pamięć czasów niepodległości. Ludzie widząc słabość systemu,nie nauczeni pewnej powściągliwości wobec doświadczeń lat 1956 czy 1968, byliby bardziej skłonni do wystąpień. Popuszczenie cugli bezpośrednio po śmierci Stalina mogłoby doprowadzić do powstań w całym bloku wschodnim.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 13/07/2011, 0:08 Quote Post

QUOTE(Anton92 @ 12/07/2011, 18:09)
Pozwolę się z tobą nie zgodzić. Po pierwsze, istniejący terror stalinowski nie przeszkodził wybuchom społecznego niezadowolenia w Berlinie w 1953 i Polsce oraz na Węgrzech w 1956.

Po drugie, w latach 80. niemal już dwa pokolenia żyły pod panowaniem czerwonej tyranii, w 1956 od końca  II WŚ minęło zaledwie 11 lat. Żywa była pamięć czasów niepodległości.

Obawiam się że zdecydowanych przeciwników systemu w Polsce było w latach 80. więcej niż w latach 50. Wtedy Zachód był o wiele mniej znany i tym samym nie był takim "marzeniem" (zresztą zachód Europy i jego gospodarka dopiero się podnosiły z wojennej traumy). IIRP z kolei nie była bynajmniej krajem zasobnym więc pamięć o niej miała znacznie mniejszą siłę niż wiedza o Zachodzie w latach 80.
Poza tym sam system nie był wtedy jeszcze całkiem skompromitowany (jak w latach 80.) co widać w przyjęciu Gomułki przez Polaków w 1956 roku.

QUOTE
Popuszczenie cugli bezpośrednio po śmierci Stalina mogłoby doprowadzić do powstań w całym bloku wschodnim.

Ale to popuszczanie cugli przecież nastąpiło w rzeczywistości.

Ten post był edytowany przez kris9: 13/07/2011, 0:15
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Konto Usuniete 13.04.15
 

Unregistered

 
 
post 19/07/2011, 21:17 Quote Post

Jak wykazały lata 80 ustrój ZSSR był niereformowalny. Gdyby Beria naprawdę próbował reformować ten kraj to by oznaczało koniec Związku albo Berii. Przecież sam tylko referat Chruszczowa istotnie osłabił wiarę wielu ludzi w słuszność polityki sowieckiej a próba otwarcia ust większej liczbie ludzi doprowadziłaby do zupełnej katastrofy z punktu widzenia Sowietów. ZSSR to był kocioł pełen nacjonalizmów gotowych do natychmiastowego wybuchu w przypadku złagodzenia polityki państwa, co dowodnie wykazały lata pierestrojki... Oczywiście dla Polski a pewnie i dla świata wcześniejsza dekompozycja Ojczyzny Proletariatu byłaby korzystna...
 
Post #14

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 20/07/2011, 8:03 Quote Post

QUOTE
Gdyby Beria naprawdę próbował reformować ten kraj to by oznaczało koniec Związku albo Berii.

I własnie tak było. Beria planował głebokie reformy i został usuniety.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej