|
|
Francja: kalwinizm zwycieza
|
|
|
|
Jak w temacie, co by się stało gdyby we Francji ruch kalwiński stał się dość silny, by wyprzeć w wiekszości rejonów państwa katolicyzm, zaś Wojny Religijne we Francji zakończyły się tryjumfem militarnym Henryka Bourbona, który nie musiał by się bawić w zmianę wyznania. W jaki sposób uczynienie Francji krajem protestanckim wpłyneło by na politykę zagraniczną, strukturę społeczną i ustrój polityczny Francji?
|
|
|
|
|
|
|
|
Pamietam wypowiedź Janusza Tazbira, że Francja pod rządami hugenotów na pewno nie osiągnęłaby takiej potęgi, równiez na polu kulturalnym, jak pod rządami Ludwika XIV.
|
|
|
|
|
|
|
|
Za to mogła by być silniejsza gospodarczo i mieć silniejszą flotę, wykazujac większe zainteresowanie morzem, niż kontynentem, tak więc być może zamiast zaboru Alzacji i Lotaryngi mielibyśmy więcej posiadłości w Afryce i Kanadzie. Napewne stosunki Kalwińskiej Francji i katolickiej Hiszpani byłyb jeszcze gorsze, niz w rzeczywistości, hugenocka francja nie interesowała by się wsparciem dynastii Stuartów w Anglii no i nie mielibyśmy raczej Burbonów na tronie Hiszpanii. Co jeszcze... Zapewne Francja stała by się potęrznym rzecznikiem reformacji w Europie, stanowiąc przeciwagę dla prokatolickich Habsburgów.
A jak np. istynienie protestanckiej Francji wpłynął by na sytuację wyznaniową w innych państwach Europy? Zauważcie iż np. W Anglii katolicyzm nie jest już wyznaniem znienawidzonego dziedzicznego wroga...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Za to mogła by być silniejsza gospodarczo i mieć silniejszą flotę, wykazujac większe zainteresowanie morzem, niż kontynentem, A dlaczego i jak kalwinizm miałby do tego doprowadzić?
QUOTE hugenocka francja nie interesowała by się wsparciem dynastii Stuartów w Anglii Dlaczego?
QUOTE Zauważcie iż np. W Anglii katolicyzm nie jest już wyznaniem znienawidzonego dziedzicznego wroga... Za to był wyznaniem innego, bardziej świeżo znienawidzonego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A dlaczego i jak kalwinizm miałby do tego doprowadzić? To proste, wraz z Kalwinizmem we Francji upowszechniły się nowe wzorce polityczne, kulturalne i gospodarcze. Wzorce sprzyjające kupcom, którzy swoje plany wiązali by bardziej z morzami, niż lądem. Hugenoci byli także przeciwni silnej władzy królewskiej, więc nie pozwolili by królowi obsadzonemu na tronie przez nich na tak swobodną politykę. Francja poszła by zupełnie inną drogą, jak teraz.
QUOTE Dlaczego? A jaki interes miała by protestancka Francja w poparciu króla, który walczył i ograniczał wpływy innego odłamu kalwinizmu- Purytan?
QUOTE Za to był wyznaniem innego, bardziej świeżo znienawidzonego. 2 a 1 robi różnicę, kościoły kalwińskie w Angli wiele by straciły, gdyby wyznawały tę samą religię co jeden z najgorszych wrogów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja odniosę się do roli kalwinizmu w gospodarce.
Nie ma ścisłego przełożenia, które wskazuje nam na silną gospodarkę powiązaną z konkretną religią. Jednak w ideologii protestanckiej dosyć ważną rolę odgrywa zbieranie kapitału oraz pomnażanie go. Ludzie chcą naturalnie się bogacić, gdyż "uświęca" to ich w pewien sposób za życia oraz upewnia, że są wybranymi do zbawienia. Takie podejście sprzyja gospodarce. Oczywiście nie jest to jedyny czynnik, jednakże wydaje mi się, warto go uwzględnić w "hugenockiej Francji".
|
|
|
|
|
|
|
|
A mnie ciekawi, czy wraz z hugenocką Francją, wybuchła by Wielka Rewolucja Też myślę, że Francja bardziej zwróciłaby swoją uwagę ku morzu, ale łatwo nie odpuściłaby Alzacji i Lotaryngii. To jednak była sprawa dużej wagi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A mnie ciekawi, czy wraz z hugenocką Francją, wybuchła by Wielka Rewolucja Moim zdaniem stronnictwo Hugenockie nie pozwoliło by Henrykowi na reaktywowanie władzy królewskiej według starego wzorca Walezjuszy z okresu przed Wojnami Domowymi. Kalwinizm przyniósł by Francji demokratyczną doktrynę, wobec której Henryk IV i jego następcy byliby bezradni. Francuzi staliby się narodem świadomym politycznie jakieś 200 lat wcześniej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To proste, wraz z Kalwinizmem we Francji upowszechniły się nowe wzorce polityczne, kulturalne i gospodarcze. Wzorce sprzyjające kupcom, którzy swoje plany wiązali by bardziej z morzami, niż lądem. Przeskakujesz do konkluzji bez właściwego uzasadnienia. Czy kalwini polscy i węgierscy stali się kupcami, do tego morskimi? Chyba raczej nie.
QUOTE A jaki interes miała by protestancka Francja w poparciu króla, który walczył i ograniczał wpływy innego odłamu kalwinizmu- Purytan? A może taki, że król ten był od chrztu członkiem jeszcze innego odłamu kalwinizmu? Szkocki Kirk tym przecież właśnie był.
|
|
|
|
|
|
|
|
Polscy i węgierscy kalwini nie mieli chyba takich warunków do stania się morskimi kupcami ze względu na położenie geograficzne, jakie mieliby Francuzi...
Ta Hiszpania byłaby sporym problemem. Stosunki zapewne byłyby jeszcze gorsze, a Francuzi w razie jakiś niepowodzeń w walce na wschodniej granicy, mogliby ze strony Pirenejów otrzymać cios w plecy. Niewesoło.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Polscy i węgierscy kalwini nie mieli chyba takich warunków do stania się morskimi kupcami ze względu na położenie geograficzne, jakie mieliby Francuzi... Dokładnie, Bałtyk, morze niemałe, ale i jakieś olbrzymie też nie, rodzielone na kilka państw miało stabilną sytuację- raczej trudno by było tutaj jakieś ciekawe innowacje. Jak Polscy Kalwini mieliby znaleść swoje miejsce w rynku, skoro wszystko było już zaklepane?
QUOTE Ta Hiszpania byłaby sporym problemem. Stosunki zapewne byłyby jeszcze gorsze, a Francuzi w razie jakiś niepowodzeń w walce na wschodniej granicy, mogliby ze strony Pirenejów otrzymać cios w plecy. Niewesoło. E jakoś nie sądze aby pod tym względem Francję ratował katolicyzm. Moim zdaniem największą stratą Hugenockiej Francji by było to, iż o tronie Hiszpani dla wyznającego kalwinizm Filipa można by było raczej pomarzyć(jeśli uznamy, że Habsburgowie chcieli by wejść w bezpośrednie koligacje z Burbonami, którzy by zapewne mieli status królów arcyprotestanckich)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Polscy i węgierscy kalwini nie mieli chyba takich warunków do stania się morskimi kupcami ze względu na położenie geograficzne, jakie mieliby Francuzi... Lądowymi kupcami też się nie stali...
QUOTE Dokładnie, Bałtyk, morze niemałe, ale i jakieś olbrzymie też nie, rodzielone na kilka państw miało stabilną sytuację- raczej trudno by było tutaj jakieś ciekawe innowacje. Jak Polscy Kalwini mieliby znaleść swoje miejsce w rynku, skoro wszystko było już zaklepane? A czy w ogóle próbowali? Nawet nie koniecznie na morzu? Zresztą, wśród francuskich hugenotów na wysokich pozycjach ilu kupców byś znalazł?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Lądowymi kupcami też się nie stali... Po ty cały czas piszesz o rynkach ze stabilna sytuacją, gdzie podział rynku już się dokonał. Przeforsowanie starego układu w rynku, jest możliwe, ale bardzo trudne. Zaś większość polskich kalwinów już swoje źródło dochodów znalazło.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Po ty cały czas piszesz o rynkach ze stabilna sytuacją, gdzie podział rynku już się dokonał. Przeforsowanie starego układu w rynku, jest możliwe, ale bardzo trudne. Zaś większość polskich kalwinów już swoje źródło dochodów znalazło. A kalwini francuscy to nie? Tam podział rynku się jeszcze nie dokonał?
|
|
|
|
|
|
|
|
Na oceanach w związku z ekspansją kolonialną cały czas powstawały nowe szlaki, niekoniecznie handlowe. Ktoś musiał eksploatować gospodarczo kolonie i zapewniać połączenie między królestwem a posiadłościami zamorskimi. Przedsiębiorczy i innowacyjny kalwinizm dostarczył by ludzi, którzy by się tym chętnie zajęli.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|