|
|
Litwa: 1980 r., rozmiar kraju jak w XV w.
|
|
|
|
Witam! Temat może nie najciekawszy ale na fali ostatniego mojego wyjazdu do Wilna(i zabawnych widoczków w miejscowych muzeach oraz relacji samych Litwinów) nie mogłem się powstrzymać. Mianowicie w roku 1945 Stalin spełnia nocne sny litewskich nacjonalistów i oddaje połowę Prus Wschodnich oraz ziemie do Niemna LSRR(Grodno, Lida, Wołożyn, Brasław). Powoduje to, że prawie połowę mieszkańców stanowią Polacy oraz Białorusini + pustki na zachodzie zasiedlają też Rosjanie. Doprowadza to do sytuacji podobnej jak na Łotwie - Litwa ma wcale silną mniejszość rosyjską ale dochodzą również silniejsi Polacy oraz Białorusini. Taka "pradawna" LSRR dociąga do roku 1989. Kraj zaczyna się burzyć, Sajudis pragnie wyjścia z ZSRR. Ale: Polacy pragną powołania Polskiego Okręgu Narodowo-Terytorialnego, Rosjanie nie mają zamiaru odłączać się od ZSRR, Białorusinom to wszystko jedno. Czy w takim wypadku nie dojdzie do rozpadu państwa? Czy Polacy razem z Rosjanami są w stanie mieć na tyle silną mniejszość by sabotować albo i wręcz narzucać rozwiązania Lietuwisom? I jak zareaguje Polska, widząc że ma za sąsiada kraj z ok. 35% (lub więcej) mniejszością na zwartym terenie od Grodna po Brasław?
mapka Litwy http://zapodaj.net/bdf89d212d853.jpg.html
Ten post był edytowany przez przemchelm: 17/04/2014, 15:06
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja tam dałbym im jeszcze Suwałki, skoro robimy Wielką Litwę.
I z Lietuvy robi nam się Jugosławia. Przeczuwam bardzo duże niepokoje i próby secesji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie tak się zastanawiałem czy Suwałki oddać Litwie - to chyba raczej nie wchodziło w grę. Ale jeśli tak, to stosowna modyfikacja(oczywiście z Augustowem i Sztabinem). Ale w takim wypadku coś czuję, że nie mielibyśmy również Białegostoku tylko granicę z paktu RM. http://zapodaj.net/7ab827300959e.jpg.html
Oczywiście, trzeba policzyć też tych, którzy wyjadą. Polacy w spisie powszechnym w 1989 liczyli rzekomo 418 tys - wobec tego realnym wydaje mi się liczba ok 380 tys na terenie "Wielkiej Litwy". Dalej Litwa właściwa - 258 tys. Myślę, że śmiało można to zaokrąglić do 260 tys. To daje nam 640 tys Polaków(bez Suwalszczyzny)
Myślę, że ok. 150-200 tys. Suwalszczyzny będą stanowić Polacy. To nam daje mniej więcej ok. 800 tys. z hakiem. Za chwilę zajmę się Białorusinami
Ten post był edytowany przez przemchelm: 17/04/2014, 15:57
|
|
|
|
|
|
|
|
Nędza ta Litwa jak na mokre sny. Domagano się chociażby całych Prus powołując się na bałtyjskie dziedzictwo.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Realchief @ 17/04/2014, 15:51) Nędza ta Litwa jak na mokre sny. Domagano się chociażby całych Prus powołując się na bałtyjskie dziedzictwo. Ba, nawet Nowogródka się domagano. Ale chciałem by ten scenariusz był realistyczny Białystok, Królewiec i Nowogródek nie będą litewskie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(przemchelm @ 17/04/2014, 16:47) Właśnie tak się zastanawiałem czy Suwałki oddać Litwie - to chyba raczej nie wchodziło w grę. Ale jeśli tak, to stosowna modyfikacja(oczywiście z Augustowem i Sztabinem). Ale w takim wypadku coś czuję, że nie mielibyśmy również Białegostoku tylko granicę z paktu RM. http://zapodaj.net/7ab827300959e.jpg.htmlOczywiście, trzeba policzyć też tych, którzy wyjadą. Polacy w spisie powszechnym w 1989 liczyli rzekomo 418 tys - wobec tego realnym wydaje mi się liczba ok 380 tys na terenie "Wielkiej Litwy". Dalej Litwa właściwa - 258 tys. Myślę, że śmiało można to zaokrąglić do 260 tys. To daje nam 640 tys Polaków(bez Suwalszczyzny) Białystok na rekompensatę można dać Białoruskiej SRR. Ale Suwałki to raczej by do Wielkiej Litwy dostali - w końcu Suwalszczyzna to jedna z krain historycznej Litwy.
QUOTE(Realchief @ 17/04/2014, 16:51) Nędza ta Litwa jak na mokre sny. Domagano się chociażby całych Prus powołując się na bałtyjskie dziedzictwo. No bo wiesz, taki przyklejony temat na r...
|
|
|
|
|
|
|
|
Białorusini to ok. miliona będą stanowić. Rosjan będzie 400-500 tysięcy. Razem nie-Litwini to 2 mln 200-300 tysięcy. Cała Litwa to ok. 6 mln - ok. 40% mieszkańców będzie nie-Litwinami i będą stanowić większość w pasie od Suwałk poprzez Grodno, rejon Wilna aż po Brasław.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pociągnę dalej - większość Białorusinów na wymienionym obszarze to katolicy. Jeśli nastąpi początkowo lituanizacja(tak jak w rl) to sądzę, że część opowie się po stronie polskiej. Także w roku 1989 część Bialorusów może czuć się Polakami. Miasta natomiast(zwłaszcza w Prusach Wsch) mogą byc zdominowane przez Rosjan - bliskość obwodu Kaliningradzkiego oraz praktyki znane z Łotwy czy Estonii(Ryga i Dźwińsk). Także w krytycznym momencie 1989 r 40% ludności państwa jest przeciwko Litwinom. Jedynym wyjściem by uratować spoistość kraju jest zaproponowanie czegoś mniejszościom - ale wtedy autonomia byłaby prawie w 50% Litwy! Dlatego jest to niemożnością, mając zwłaszcza na uwadze litewski nacjonalizm. Dlatego moment powołania Polskiego Kraju spowoduje brutalną reakcję Litwy - teraz warto rozważyć rozwój wypadków(reakcja ZSRR, Polski) na, nie ukrywam, brutalną próbę zaprowadzenia porządku(a przypominam, że to czasy puczu Janajewa).
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam takie dziwne przeczucie, że ta "Wielka Litwa" skończy mniejsza niż otl.
Czy Litwa w ogóle może sobie pozwolić na jakiekolwiek akcje przeciwko mniejszościom? Przecież po upadku ZSRR to aż się prosi o interwencję sąsiadów. A w końcu jak weźmiemy Suwałki, to Wilno przy okazji pewnie też...
Z drugiej jednak strony, to zapewne żądania autonomii będą dość duże- zapewne obejmując również Wilno. A zgaduję, że na to się nie zgodzą.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Czy Litwa w ogóle może sobie pozwolić na jakiekolwiek akcje przeciwko mniejszościom? A czy mogą sobie pozwolić na brak akcji? 40% ludności Litwy to nie-Litwini domagający się autonomii. Kraj wrze. Rząd litewski albo zgodzi się na autonomię, albo wojsko będzie interweniować.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(przemchelm @ 17/04/2014, 20:46) Miasta natomiast (zwłaszcza w Prusach Wsch) mogą byc zdominowane przez Rosjan - bliskość obwodu Kaliningradzkiego oraz praktyki znane z Łotwy czy Estonii (Ryga i Dźwińsk).
W sytuacji jak tutaj, to Królewiec ma trochę większe szanse dostać się Polsce chyba...
|
|
|
|
|
|
|
|
Czemu?
Ten post był edytowany przez Felag: 18/04/2014, 8:59
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Felag @ 18/04/2014, 9:58) Czemu? I OTL mieliśmy na to szansę, tu zwijają nam więcej terenu. Skoro Litwa jest wielka, a Białoruś zapewne uzyska Białystok w ramach rekompensaty za oddanie Lidy z okolicami Litwie, to Królewiec ma spore szanse trafić do Polski. Tak po prostu - jako rekompensata dla Polski (OTL rekompensatą dla nas był Dolny Śląsk i kawałeczek Pomorza za Odrą).
|
|
|
|
|
|
|
|
Też wydaje mi się, że Królewiec zostałby przyłączony do Polski.
Mixxer - patrząc na działania Litwinów po puczu Janajewa i po dzisiejszych, nie mam wątpliwości, że będą się starali stłumić jakiekolwiek działania prowadzące do autonomii/federacji kraju. A w tych realiach to tylko płachta na byka - kto zabroni np. takim Białorusom chęci przyłączenia się do macierzy? A i ZSRR może pięknie szachować LSRR wyciągając z rękawa swoich, Polaków czy Białorusinów.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|