Józef Potocki - jak oceniacie tą dosyc kontrowersyjną postac w historii naszego kraju.
Mam nadzieje że chodzi tu o Józefa Potockiego (1673- 17 maja 1751), hetmana wielkiego koronnego, syn Andrzeja Potockiego, hetmana polnego koronnego. W 1702 został wojewodą kijowskim. W 1703 przyczynił się do stłumienia buntu S. Paleja na Ukrainie. Początkowo stronnik saski, urażony na Augusta II, przeszedł 1705 na stronę Leszczyńskiego, od którego otrzymał buławę polną, potem wielką. W 1708 przegrał bitwę pod Koniecpolem. Po bitwie połtawskiej przedarł się ze swym wojskiem do Benderu, gdzie został przywódcą emigracji antyrosyjskiej. Wróciwszy 1714 do kraju, wraz z Teodorem Potockim przewodził opozycji przeciw dworowi. Podczas bezkrólewia 1733 stronnik Leszczyńskiego, regimentarz konfederacji dzikowskiej następnie, pogodziwszy się 1735 formalnie z Augustem III, został hetmanem wielkim koronnym. W 1743 otrzymał godność wojewody poznańskiego, 1748 kasztelana krakowskiego.
Jeżeli tak to jest to typowy przykład magnata tamtych czasów, dumnego, obłudnego, ciągle zmieniającego fronty, zazwyczaj na obozy przeciwne partii dworskiej! Podobny troche do Jerzego Lubomirskiego i Janusza Radziwiłła choć raczej średniej klasy wódz, potrafiący prowadzić wojny podjazdowe lecz nie dowodzić w bitwie przez co daleku mu było oczywiście do ich klasy! Wady i zalety miał bardzo podobne jak u w/w, wogóle charakter miał zbliżony! Niewiele brakowało by skończył także jako rokoszanin i zdrajca ojczyzny bo w 1741r bliski był wywołania rokoszu przeciwko prorosyjskiej polityce Wettina (wycofał się zaraz po jego wybuchu bo mimo pomocy Prusaków nie udało mu się zebrać odpowiednich sił, więc skorzystał z mediacji kreatur saskich by się od tego wywinąć)!
Jako wódz republikanów (republikantów - różnie są nazywani) nie pozbawiony był tak do końca chęci reform! Reformy Familii zwalczał jedynie z nienawiści do Czartoryskich oraz jako wódz partii antyrosyjskiej a nie dlatego, że ich nie chciał! To on postulował w 1738 i 1740r podniesienie stanu armii do 36000 ludzi oraz niewielkie reformy ustrojowe, przede wszystkim zaś wzmocnienie władzy hetmanów (co zabezpieczyć miało przed wykorzystaniem przez króla armii polskiej do zaprowadzenia rządów absolutnych). Dlatego też nie odbieram go całkowicie negatywnie, mimo, że gdyby nie on to za sprawą Czartoryskich I RP mogła wstąpić na drogę reform i pewnie przdłużyła by swoje istnienie!
Najbardziej denerwują w nim ciągłe zmiany frontów! Podczas Wielkiej Wojny Północnej najpierw wspierał Augusta II później przejść na stronę Leszczyńskiego a w 1735r w decydujących chwilach opuścić Leszczyńskiego i przejść na stronę Augusta III tylko dlatego że ten zaproponował mu buławę wielką!
O którego Potockiego Ci się rozchodzi?
Nie był on zbyt świetlaną postacią, lecz typowym warchołem szlacheckim, który ciągle w duszy marzył o wydzieleniu dla siebie udzielnego księstwa stanisławowskiego.
© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)