|
|
Zachowanie Wikingów przed bitwą
|
|
|
Dregon
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 67 |
|
Nr użytkownika: 74.210 |
|
|
|
|
|
|
Witam!
Kilka lat temu miałem okazję uczestniczyć w spotkaniu/prezentacji, na której ukazywano i mówiono o historii Polski za czasów Mieszka I. Jeden z prowadzących wspomniał o wikingach i powiedział, iż jeśli przeciwnik spóźniał się na bitwę, to wikingowie rozbierali się do naga i bili między sobą. Miałem wtedy jakieś 14/15 lat, tematem wikingów troszkę się interesowałem i sądziłem, że to żart, jednak Pan który to powiedział, zrobił to dość poważnie, więc chyba nie żartował. Ja o czymś takim nie słyszałem. Znam trochę faktów o berserkach itd. jednak ich liczba w oddziałach nie była duża (chociaż nie wiadomo, bo podobno nawet oddziały złożone z samym berserków były formowane).
Macie może jakieś informacje o tym, co wikingowie robili przed bitwą, jeśli się "nudzili" ? Prowadzący powiedział prawdę, czy miał jakieś błędne informacje? Wspomniał także, iż w sytuacji gdy jeden z wojowników z danego oddziału był chory, to reszta chciała się od niego zarazić, aby w czasie bitwy szanse były wyrównane, gdyż gdyby 1 z nich był chory a reszta zdrowa było by to niesprawiedliwe (w ich poczuciu sprawiedliwości)...
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
Dregon
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 67 |
|
Nr użytkownika: 74.210 |
|
|
|
|
|
|
Nikt nic nie wie?
|
|
|
|
|
|
|
fryzinka111
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 31 |
|
Nr użytkownika: 90.809 |
|
|
|
Anna Koch |
|
Stopień akademicki: magister |
|
|
|
|
Oglądałeś serial Wikingowie? Może tam jest coś na ten temat. Ja niestety osobiście nie pomogę .
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(fryzinka111 @ 1/04/2014, 19:56) Oglądałeś serial Wikingowie? Może tam jest coś na ten temat. Ja niestety osobiście nie pomogę .
Serialem tu się nie pomaga.
Nadzy wojownicy... Był kiedyś taki artykuł Banaszkiewicza, ale tam było o Słowianach. Poszukam czegoś więcej w literaturze. Może Weles albo Vapnatak kojarzą coś z książki Malinowskiego albo innych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem, co ma szczegółowo oznaczać to zachowanie wikingów przed bitwą, ale może chodzi o wywoływanie szału bitewnego i np. elitarne grupy wikińskich wojowników pogańskich - berserkerów. Są różne teorie na temat sposobów wywoływania szału bitewnego, od dawkowania sobie halucynogenów po osiąganie tego stanu przez psychiczne nakręcenie się bez środków wspomagających. Co prawda ci najbardziej krewscy mogli jednak bardziej oberwać, że wspomnę śmierć Haralda Hardrady pod Stamford Bridge - najprawdopodobniej w pierwszej fazie bitwy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
jeśli przeciwnik spóźniał się na bitwę, to wikingowie rozbierali się do naga i bili między sobą. (Dregon)
Nie całkiem rozumiem – w tej sytuacji przeciwnikowi wystarczyłoby spóźnić się odpowiednio dużo, by dać Wikingom czas do wykończenia się w bratobójczej walce...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Qbk @ 11/04/2014, 10:03) Vitam jeśli przeciwnik spóźniał się na bitwę, to wikingowie rozbierali się do naga i bili między sobą. (Dregon)Nie całkiem rozumiem – w tej sytuacji przeciwnikowi wystarczyłoby spóźnić się odpowiednio dużo, by dać Wikingom czas do wykończenia się w bratobójczej walce...
Bić się mogli w ramach rozgrzewki, chyba. Albo... No na pewno nie bili się tak (o ile w ogóle się bili), żeby się pozabijać...
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
No na pewno nie bili się tak (o ile w ogóle się bili), żeby się pozabijać... (Boczek)
Tylko że gdyby Szapur miał rację i gdyby tłukli się w celu wywołania szału bitewnego – to w pewnym momencie mogło do nich dojść do utraty kontaktu z rzeczywistością i w szale przestaliby odróżniać swoich i obcych...
|
|
|
|
|
|
|
|
Mógłbym zadać pytanie o przykład takiego starcia, w którym wikingowie stanowiący jedną ze stron zaczęli walczyć między sobą. Ale nie będę złośliwy, po prostu komuś zdarzyło się niezbyt rozsądnie rozszerzyć anegdotę/ciekawostkę o szale bitewnym. Chyba tyle wystarczy. Wywoływanie szału bitewnego polegało raczej na "przemyśleniach wewnętrznych", choć istnieją głosy o braniu jakiś specyfików w rodzaju grzybów halucynogenów.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE choć istnieją głosy o braniu jakiś specyfików w rodzaju grzybów halucynogenów. Wywary z "amanita muscaria", reprezentowana przez niektórych naszych rodaków umiejętność picia płynu borygo wypada przy tym blado . Chociaż plemiona syberyjskie oraz Indianie Ameryki Południowej czy inni Persowie ponoć próbowali tych wywarów.
QUOTE po prostu komuś zdarzyło się niezbyt rozsądnie rozszerzyć anegdotę/ciekawostkę o szale bitewnym.
Dodać do tego parę lat, można było coś zapomnieć, przekręcić...
CODE Tylko że gdyby Szapur miał rację i gdyby tłukli się w celu wywołania szału bitewnego – to w pewnym momencie mogło do nich dojść do utraty kontaktu z rzeczywistością i w szale przestaliby odróżniać swoich i obcych...
Albo zatłukli by się zanim obcy by przybyli. Niemożliwe, że tak by było.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Boczek 75 @ 11/04/2014, 17:09) Niemożliwe, że tak by było.
A niby czemu? Pod Grunwaldem coś takiego przydarzyło się Polakom. Oto dowód: http://www.zamek.malbork.pl/uploaded/fck_f...a_wesolo_GP.jpg
Dobra, rozumiem pewną dawkę humoru, ale proszę o niekontynuowanie tego wątku. Jeśli ktoś miałby coś do dania o berserkerach, innego typu wojownikach wikińskich, szczególnie ze szczegółami. sz. II
QUOTE Dobra, rozumiem pewną dawkę humoru,
Mam nieodparte wrażenie, że tej informacji inaczej potraktować się nie da. Ale żarcik jest przedni, nieprawdaż?
Ten post był edytowany przez Aquarius: 11/04/2014, 20:44
|
|
|
|
|
|
|
Dregon
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 67 |
|
Nr użytkownika: 74.210 |
|
|
|
|
|
|
Ooo dzięki za takie zainteresowanie tematem
Co do walki - nie chodziło oczywiście o to, aby się pozabijali. Walczyli (niby) na gołe pięści. Co do czasu, wiem że trochę upłynęło od tego spotkania, ale ten wątek pamiętam bardzo dobrze, bo mnie dosyć mocno zadziwił i potem szukałem info na ten temat.
A wie ktoś może, czy ta wzajemna chęć zarażenia się od współbratymca to prawda? Może nie "chęć", no ale jakaś zasada, że jak jeden z oddziału jest chory to inni, w ramach sprawiedliwości też chcieli być. Pamiętam, że prowadzący mówił, iż chory jako pierwszy pił z naczynia, a potem cała reszta. To miało spowodować, iż się zarażą np. katarem. Chociaż wikingowie, mieli chyba dosyć dobrą odporność, także nie wiem czy wielu by się zaraziło...
QUOTE(szapur II @ 10/04/2014, 22:30) Nie wiem, co ma szczegółowo oznaczać to zachowanie wikingów przed bitwą, ale może chodzi o wywoływanie szału bitewnego i np. elitarne grupy wikińskich wojowników pogańskich - berserkerów. Są różne teorie na temat sposobów wywoływania szału bitewnego, od dawkowania sobie halucynogenów po osiąganie tego stanu przez psychiczne nakręcenie się bez środków wspomagających. Co prawda ci najbardziej krewscy mogli jednak bardziej oberwać, że wspomnę śmierć Haralda Hardrady pod Stamford Bridge - najprawdopodobniej w pierwszej fazie bitwy.
szapur, a mógłbyś zarzucić jakimś linkiem o tej bitwie i samej śmierci Haralda? Wiem tylko, że zginął od strzały, która trafiła w gardło, ale nie znalazłem wcześniejszej historyjki, żeby się "nakręcali"
Ten post był edytowany przez Dregon: 12/04/2014, 10:04
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|