|
|
Izrael- Palestyna, rozwiązanie?
|
|
|
|
QUOTE nie obchodzi mnie ich wojna o tania rope i tanie zarcie. Osobiście uważam, że powinniśmy wspomagać Stany Zjednoczone, także po to, żeby zacieśniać z nimi sojusz wojskowy. Ale oczywiście przed każdym zaangażowaniem się czy zwiększeniem naszych sił powinniśmy starać się wynegocjować korzyści dla naszego kraju. Zwykłe lizusostwo tylko obniży nasze notowania na arenie międzynarodowej. A co do ropy, to jej zasoby Afganistan ma raczej marne...
QUOTE Ameryka ma poparcie 80% w afaganistanie i nie potrafia sobie poradzic? to co to za popracie w kraju gdzie kazdy facet ma bron w domu? Przyjrzyj się dokładniej. W 2005 roku mieli 80% - nie tyle poparcia, co raczej umiarkowanej "sympatii". W 2009 - 47%. Im dłużej Amerykanie tam siedzą, tym gorsze uczucia wzbudzają i to jest oczywiste. Pisałem już, że Afgańczycy nie życzą sobie "obcych" panoszących się po ich ziemi, a Amerykanie siedzą już 9 lat, może niedługo przegonią nawet Sowietów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moi mili parafianie. Przypominam, że temat dotyczy stosunków izraelsko-palestyńskich i perspektyw ich normalizacji. Nie dotyczy natomiast interwencji w Afganistanie. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Ano prawda, odrobinę weszliśmy w offtop
Wracając do głównego wątku - jak tam się ma emirat Al-Kaidy utworzony w Strefie Gazy? Chyba skończyło się na proklamacji w zeszłym roku, potem ucichło. Hamasowcy najwidoczniej szybko wykurzyli najradykalniejszych spośród radykałów.
|
|
|
|
|
|
|
|
[...]
Wracając do tematu:
QUOTE Wracając do głównego wątku - jak tam się ma emirat Al-Kaidy utworzony w Strefie Gazy? Chyba skończyło się na proklamacji w zeszłym roku, potem ucichło. Hamasowcy najwidoczniej szybko wykurzyli najradykalniejszych spośród radykałów.
Hamasowcy załatwili sprawę krótko. Pojechali z karabinami i rozstrzelali "kalifa" na progu meczetu. Sprawa skończyła się w zeszłym roku nim się na dobre zaczęła.
http://news.bbc.co.uk/2/hi/middle_east/8203362.stm
Moi mili parafianie. Odnoszę wrażenie, że wspominałem już, że nie jest to wątek o Afganistanie. Jeśli ktoś czuje potrzebę o tym rozmawiać, proszę w zależności od skonkretyzowania tematu i rozłożenia akcentów założyć stosowny wątek (na życzenie przeniosę do niego posty) lub odświeżyć któryś z istniejących. Necrotrup
|
|
|
|
|
|
|
|
Możliwe, że już to wiecie, ale na jesieni tego roku lub w końcówce lata niepodległość (na forum ONZ) chce ogłosić Palestyna ze stolicą w Jerozolimie Wschodniej. Jednym z powodów wizyty rządowej Izraela w Polsce było zabieganie o sprzeciw naszego kraju. Minister spraw zagranicznych Izraela Awigdor Lieberman ostrzegł, że strona izraelska ostro zareaguje, jeśli Palestyńczycy zrealizują swój plan ogłoszenia jesienią niepodległości na forum ONZ. Na razie niepodległość Palestyny popiera 122 państw członkowskich ONZ(w tym Polska), a przeciw jest Głownie USA i Izrael oraz marionetki USA... czyli Micronesia, Wyspy Marschalla, Nauru i Palau
|
|
|
|
|
|
|
|
A reszta Anglosfery? UK, Australia, RPA, Kanada? Niemniej - veta amerykańskiego z pewnościa nie będzie - wszystko wskazuje na to, że uznanie niepodległosci Palestyny jest przesądzone. Chyba, żeby jednak połamane w trakcie rządów Obamy lobby żydowskie odzyskaly wpływy z czasów Busha. Stety, czy niestety - raczej nie ma na to perspektyw. @ Jožin Skad infomracje o ilości państw popierajacych Palestynę?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ossee @ 4/08/2011, 14:48) @ Jožin Skad infomracje o ilości państw popierajacych Palestynę?
Wybacz, ale obecnie nie mogę znaleźć listy na dzień dzisiejszy lecz dane na rok 2007 (93 państwa)... Gdy tylko znajdę kompletną listę (122 państwa) to zamieszczę ją tutaj... używając opcji "edytuj"
Ten post był edytowany przez Jožin z bažin: 4/08/2011, 14:56
|
|
|
|
|
|
|
|
Już dawno powinni uzyskać obywatelstwo państw do których uciekli. Państwa arabskie sztucznie podtrzymują problem - zwłaszcza, że gdyby pozwolić Palestyńczykom na wyjście z obozów, łatwo integrowaliby się z Jordańczykami.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Już dawno powinni uzyskać obywatelstwo państw do których uciekli. Państwa arabskie sztucznie podtrzymują problem - zwłaszcza, że gdyby pozwolić Palestyńczykom na wyjście z obozów, łatwo integrowaliby się z Jordańczykami.
Niby tak, ale już z Libańczykami nie. Obecność stale wzrastającej populacji palestyńskich uchodźców w tym kraju (prawie 10% populacji) zaburzyła równowagę miedzy chrześcijanami a muzułamanai i wywołała wieloletnią wojne domową. Jeszcze w 1960 r. libańscy chrześcijanie stanowili prawie 60% populacji, dziś jest ich niecałe 40%. Dodatkowo uchodźcy są wymarzoną bazą rekrutacyjną dla fanatyków z Hezbollachu, którzy w oparciu o nich stworzyli na południu Libanu (nb. w większości chrześciajńskim) prawdziwe państwo w państwie.
Prawie połowa uchodźców mieszka we właściwej Palestynie. W Gazie stanowią prawie połowę mieszkańców. Pracuje nikły odsetek, większość żyje z pomocy międzynarodowej. Gdy Palestyna uzyska kiedyś niepodległość, pozostaną bez środków do życia. Ruszy wtedy wielka fala emigracyjna. Zgadnijcie dokąd
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|