Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Większe ograniczenie władzy królów
     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.217
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 24/04/2016, 12:38 Quote Post

Możliwe, że po iluś tam latach mogło to być zrealizowane. Niemniej podejrzewam, że skończyłoby się to próbami powrotu do dożywotności kanclerstwa i likwidacji urzędu króla. W tym systemie te dwa urzędy by się dublowały, więc jeden okazałby się zbędny. Szlachta raczej nie chciałaby utrzymywać fikcyjne stanowisko. Ale i tak sądzę, że w naszym kraju to chyba raczej hetman zyskałby na znaczeniu. No chyba że taka reorganizacja systemu nastąpiłaby jeszcze za Batorego i Zamoyskiego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 24/04/2016, 14:04 Quote Post

Zastanawiam się czy to było możliwe, albo chociaż czy możliwe było kontynuowanie reform ruchu egzekucyjnego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.217
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 24/04/2016, 14:22 Quote Post

Kontynuowanie reform ruchu egzekucyjnego było możliwe ale wymagało wsparcia króla jako osoby tym najbardziej zainteresowanej...
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 24/04/2016, 19:02 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 24/04/2016, 14:22)
Kontynuowanie reform ruchu egzekucyjnego było możliwe ale wymagało wsparcia króla jako osoby tym najbardziej zainteresowanej...
*


W takim razie ruch egzekucyjny sam się rozszedł po kościach czy monarchowie poszli na łatwiznę opierając się na magnatach. A może system był tak skonstruowany, że monarcha łatwiej mógł się oprzeć na magnaterii niż na średniej szlachcie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.217
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 24/04/2016, 19:43 Quote Post

Magnatów było mniej, więc łatwiej ich przekonać (przekupić urzędami królewszczyznami itp.) - poza tym oni chyba stosowali w systemie decyzyjnym zasadę większości...

Ten post był edytowany przez Wilczyca24823: 24/04/2016, 19:44
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
!1234567890
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 78
Nr użytkownika: 97.419

 
 
post 24/04/2016, 21:56 Quote Post

Prawy Książę Sarmacji

Jednomyślność była absolutna podstawą staropolskiego republikanizmu, która wynikała z interpretacji państwa - Rzeczpospolitej jako dobro wspólne. Uważano, że decyzje podejmowane na sejmie muszą być uchwalone za wspólną zgodą (consensus omnium), aby działały na rzecz dobra wspólnego.

CODE
Dalsze zmiany byłyby możliwe z tego względu, że nie byłoby już konfliktu między majestatem królewskim a wolnością szkachecką,

Prawdopodobnie byłby konflikt rożnych fakcji magnackich. W najlepszych razie konflikt między magnaterią i pozostałą szlachtą.

QUOTE
a przez fakt stałego poboru podatku ukształtowałaby się administracja


I... po wolności szlacheckiej.

CODE
Nie mówię, że ustalenie "czystego" systemu republikańskiego byłoby lepsze, pytam czy było na jakimś etapie możliwe do wprowadzenia?

Czym dla Ciebie jest "czysty" republikanizm dla okresu przed oświeceniem?

Słabość naszego ustroju nie wynikała z faktu, że król był naczelnym organem władzy wykonawczej, tylko że egzekutywa była u nas słaba, to znaczy wymagała samodzielnego zaangażowania się (zgodnie z duchem republikanizmu) pełnoprawnych obywateli. Co przy późniejszym upadku kultury politycznej(oczywiście był to proces długotrwały) polskiej szlachty, musiało doprowadzić( i doprowadziło) do anarchii.
W momencie gdy ta kultura zaczęła upadać należało ukrócić wolność szlachecką, poprzez rozbudowę administracji, powiększenie liczby wojska itd. Bez zgody szlachty (która nie była świadoma upadku swojej kultury politycznej) było to niemożliwe. Natomiast wcześniej tego typu zmiany były natomiast niepotrzebne. Na tym polega tragizm I Rzeczpospolitej.

Wilczyca24823

CODE
poza tym oni chyba stosowali w systemie decyzyjnym zasadę większości...

W ramach jakiego organu?

CODE
Szlachta raczej nie chciałaby utrzymywać fikcyjne stanowisko.


Jeżeli chodzi o I Rzeczpospolitą, to fikcyjnych stanowisk jest cała masa.

Ten post był edytowany przez !1234567890: 24/04/2016, 21:58
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.217
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 24/04/2016, 22:05 Quote Post

QUOTE
CODE

poza tym oni chyba stosowali w systemie decyzyjnym zasadę większości...


W ramach jakiego organu?

CODE

Szlachta raczej nie chciałaby utrzymywać fikcyjne stanowisko.



Jeżeli chodzi o I Rzeczpospolitą, to fikcyjnych stanowisk jest cała masa.


ad 1 - na początku rada, a potem senat - ale nie jestem pewna, stąd moje słowo "chyba" smile.gif

ad 2 - ale tamte fikcyjne stanowiska były zajmowane przez szlachtę, z których posiadania miała materialne, ewentualnie prestiżowe korzyści. Urząd królewski był dosyć kosztowny w utrzymaniu, a szlachta w przypadku całkowitego "ubezwłasnowolnienia" króla nie miałaby z jego istnienia żadnych korzyści. W końcu nie mógłby nawet tych fikcyjnych urzędów nadawać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
kristian11345
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 295
Nr użytkownika: 70.706

Wilhelm Schawarzenberg
Stopień akademicki: magister
Zawód: politolog
 
 
post 25/04/2016, 20:45 Quote Post

QUOTE(Barg @ 20/04/2016, 12:44)
QUOTE(Zub @ 20/04/2016, 11:03)
Witam. Mnie od dłuższego czasu ciekawi jak potoczyłby się losy RON, gdyby całkowicie złamano władzę królewską jak w Anglii.
*


W przypadku Władysława IV przecież złamano - patrz jego plany wojny tureckiej.
W przypadku Jana Kazimierza jak dla mnie było podobnie - opinie są takie że rządziła jego żona (no może to za bardzo naciągane), ale doszło przecież do wojny domowej (Lubomirski), a później do abdykacji króla.
*



Króla nikt nie ściął ani też nikt go nie zmusił do abdykacji. To była jego suwerenna decyzja podyktowana klęskami politycznymi,które poczytywał jako osobiste porażki (elekcja vivente rege). Ponadto śmierć syna a tym samym brak potomstwa, które mogło przejąć tron po jego śmierci, jego podeszły wiek i zmęczenie były głównymi przyczynami jego abdykacji. Nie miał potomstwa więc nie miał motywacji do dalszej walki o naprawę RON.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.217
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 25/04/2016, 20:58 Quote Post

QUOTE
Ponadto śmierć syna a tym samym brak potomstwa, które mogło przejąć tron po jego śmierci, jego podeszły wiek i zmęczenie były głównymi przyczynami jego abdykacji


A ten syn nie zmarł wkrótce po narodzeniu?
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
kristian11345
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 295
Nr użytkownika: 70.706

Wilhelm Schawarzenberg
Stopień akademicki: magister
Zawód: politolog
 
 
post 25/04/2016, 21:28 Quote Post

Jakiś mięsiąc po narodzeniu w 1652 roku, ale fakt braku potencjalnego dziedzica w połączeniu z nieudaną elekcją vivente rege mogł zaważyć na decyzji o abdykacji króla. Z resztą jeśli hetman miał większą władzę niż król to świadczy tylko o jakiejś formie upośledzenia ustrojowego RON.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 25/04/2016, 23:17 Quote Post

QUOTE
W momencie gdy ta kultura zaczęła upadać należało ukrócić wolność szlachecką, poprzez rozbudowę administracji, powiększenie liczby wojska itd. Bez zgody szlachty (która nie była świadoma upadku swojej kultury politycznej) było to niemożliwe. Natomiast wcześniej tego typu zmiany były natomiast niepotrzebne. Na tym polega tragizm I Rzeczpospolitej.

Diagnoza jest oczywiście trafna i ją podzielam. W związku z tym założyłem, że odgórne reformy były niemożliwe, co więc z oddolnymi czytaj z woli szlachty. Faktycznie może temat by pasował bardziej do RON ogólnie, sądzę, że można było coś zrobić za panowania Michała Korybuta (tzn. gdyby nie był nieudolny to mógłby pokierować masami szlacheckimi) i Jana III- ciekawi mnie czy bał się iść na konfrontację z magnatami czy po prostu nie miał siły. Co do braku świadomości upadku kultury politycznej to jednak wg mnie szlachta była świadoma własnych słabości. Problem w tym, że upatrywano zła w upadku cnót, więc kiedy cnoty miały powrócić.powróciłaby i świetność. A upadek państwa później też dostrzegano- "nierządem Polska stoi" tyle tylko, że wtedy na naprawę było za późno.
Jak dla mnie największy błąd to taki, że nie zreformowano odpowiednio tzn. nie dogadano się w sprawie wzmocnienia państwa po kryzysie lat 1648-1661 później już z górki.
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.217
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 26/04/2016, 9:00 Quote Post

QUOTE
Jak dla mnie największy błąd to taki, że nie zreformowano odpowiednio tzn. nie dogadano się w sprawie wzmocnienia państwa po kryzysie lat 1648-1661 później już z górki.


Co do tego chyba większość się zgadza...


QUOTE
Co do braku świadomości upadku kultury politycznej to jednak wg mnie szlachta była świadoma własnych słabości. Problem w tym, że upatrywano zła w upadku cnót, więc kiedy cnoty miały powrócić.powróciłaby i świetność.


Chyba jednak kiepsko z tą świadomością w tym wypadku. Czyżby zaczął się etap znany u nas i teraz, że nie trzeba się o nic starać, bo samo przyjdzie? smile.gif - w tym przypadku szlachta wiedziała, że upadły jej cnoty, ale zamiast starać się o ich odzyskanie, znalazła powód do braku starań (same wrócą, nierząd podstawą ustroju). Choć to mi wygląda na jakąś celową propagandę...


QUOTE
i Jana III- ciekawi mnie czy bał się iść na konfrontację z magnatami czy po prostu nie miał siły


A może ciężko mu było stanąć przeciwko swoim "braciom"? Nawet będąc królem myślał jednak jak magnat, którym przecież był. Podejrzewam, że Korybut Wiśniowiecki miał też ten problem.

Ten post był edytowany przez Wilczyca24823: 26/04/2016, 9:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

3 Strony < 1 2 3 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej