|
|
PRZEMYSLAW WIPLER
|
|
|
|
QUOTE(karolz77 @ 3/06/2013, 12:43) E:Poza tym, jeśli facet jest wolnorynkowcem, jak twierdzi, to co w ogóle robił w socjalistycznym PiSie? K77: A co do gospodarki to chciał budować frakcje wolnorynkową ale jak się mogło to udać, skoro obecnie PiS jest dość mocno powiązany z Solidarnością. "Obecnie" nie ma tu nic do rzeczy. PiS jest socjalistyczny, bo Kaczor to przekonany socjalista w gospodarce. I pod tym względem nic sie nie zmieni. QUOTE BTW to w prywatnej rozmowie jeden forumowicz obyty w koliberalnych klimatach powiedział mi, że wg niego Wipler wstąpił do PiS z powodów koniunkturalnych. Kariera, ot co.
Wipler wstąpił do PiSu przed 2005 rokiem. Wolnorynkowcy wtedy trzymali z PO i wiązali nadzieję z tą partią. Poza tym: jeśli by tam był z powodów koniunkturalnych, to odszedł z PiSu, gdy ten się wysforował na pierwsze miejsce i zachowuje przewagę? Dziwny koniunkturalizm.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wipler wstąpił do PiSu przed 2005 rokiem. Wolnorynkowcy wtedy trzymali z PO i wiązali nadzieję z tą partią.
Nie do końca, Wipler wstąpił do PiS w 2011 po wejściu do sejmu a wcześniej tylko był na listach tej partii. Dlaczego nie PO? Nie, wiem, PO jednak była zawsze bardziej prounijna, nie wszystkim post-UPRowcom to pasowało. Poza tym mimo że wtedy w tych kręgach PiS też był przedstawiany jako partia socjalistyczna, był jednak różnorodny był tam Sikorski , Macierewicz i inni.
QUOTE "Obecnie" nie ma tu nic do rzeczy. PiS jest socjalistyczny, bo Kaczor to przekonany socjalista w gospodarce. I pod tym względem nic sie nie zmieni.
Przekonanym socjalistą to był Lech Kaczyński. JK moim zdaniem jest bardziej pragmatykiem.
QUOTE Poza tym: jeśli by tam był z powodów koniunkturalnych, to odszedł z PiSu, gdy ten się wysforował na pierwsze miejsce i zachowuje przewagę? Dziwny koniunkturalizm.
Ja tylko przytoczyłem opinie kolegi ale nie wykluczam takiej motywacji Wiplera. Popatrz, wskoczył dzięki temu do sejmu, stał się znaną twarzą,nową ikoną wolnorynkowców. Że odszedł w złym momencie? Jest on bardzo ambitny, i może stracił jakiekolwiek złudzenia że którykolwiek z jego pomysłów zawita na stałe w programem PiS. IMO nie był to stricte koniunkturalizm ale facet sobie myślał tak: wejde do sejmu, może dzięki temu zmienię PiS a jak nie to w opowiednim momencie odejde.
|
|
|
|
|
|
|
|
No, cóż, jeśli chodzi o motywy, to na razie możemy jedynie zgadywać. Co zaś do prognoz, to... Poprzednie ugrupowania powstały po odłączeniu , gdy PiS był w dołku. Teraz idzie w górę. I to ma wróżyć sukces Wiplerowi w przeciwieństwie do tamtych ugrupowań? "Przypuszczam, że wątpię" jak mawiał pan Walery Wątróbka.
Ten post był edytowany przez emigrant: 3/06/2013, 14:11
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Dziwne taki odejście, kiedy partii "zaczyna rosnąć" w sondażach i wybija się na pierwsze miejsce. Właśnie o to idzie, dla PO spada, znaczna część wyborców PO chciałaby zagłosować na jakąś partię, ale nie PiS, moment jak najbardziej dobry. Przecież PiS nie zyskuje dzięki własnemu działaniu, zyskuje tylko dlatego że coraz więcej ludzi jest zniechęcona PO.
CODE Poza tym, jeśli facet jest wolnorynkowcem, jak twierdzi, to co w ogóle robił w socjalistycznym PiSie? Dzięki temu dostał się do sejmu.
Ten post był edytowany przez misza88: 3/06/2013, 16:02
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nadal nie widzę, gdzie to robienie gwiazdorów. Wyraziła swoje zdanie i tyle. A na czym owo promowanie ma konkretnie polegać? Jak ona to robi? Że wyraża się o kimś pochlebnie?
Dziwnym trafem, często osoby o których wyraża się pochlebnie, hmm średnio pasują do PiS-u i ich przygoda z tą partią kończy się średnio. To od niej wychodzą inicjatywy "odświeżania" wizerunku PiS. Oczywiście można założyć, że wyraża tylko swoje zdanie i nie ma żadnego kreacyjnego wpływu. Inna sprawa, że pisowska polityka kadrowa to temat rzeka, najlepiej na rozprawę doktorską .
Korwin już wyraźnie się wypalił (złośliwi powiedzą że nie miał z czego). Najwyraźniej trzeba nowego oddelegować na odcinek Ko-Lib (jeśli coś takiego istnieje, bo to pojęcie w stylu "elektorat centrowy") i skanalizować niezadowolenie. Na pewno najlepszy moment ze wszystkich dotychczasowych rejterad od JarKacza.
|
|
|
|
|
|
|
|
Fundacja Republikańska fajna rzecz, pismo "Rzeczy wspólne" fajnym pismem, ale cóż - trzeba będzie usiąść w kąciku, cichutko zapłakać, potem wstać, otrzepać się i zająć się czymś pożytecznym. Niech się tam jakoś Wiplerowi szczęści, ale szans chyba za wielkich nie ma. Idee liberalne nie są u nas chyba zbyt popularne więc za bardzo nie ma się na kim oprzeć, a już na pewno nie na masach. Zatem nie może liczyć ani na fundacje rządowe, ani na przysłowiowy "wdowi grosz" od prostego ludu. Nie ma też własnych pieniędzy jak Palikot. Moja teza (i jak widzę innych też)- przepadnie tak jak inne tego typu inicjatywy, które nie mają pieniędzy ani charyzmatycznych przywódców.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wczoraj w "Minęła Dwudziesta" Wipler twierdził że nie wyklucza współpracy z "częścią KNP". Czyżby Korwin wkrótce zdobył własnego posła?
A poważnie: mamy dziś taką sytuację że PO stała się obciachem. Obiecywała młodym ludziom złote góry a na chwilę obecną co drugi mój znajomy zastanawia się nad emigracją. Do Wlk. Brytanii albo Reichu najczęściej. Ja zresztą też. Ale do PiS ci ludzie nie odpływają. Palikota i Millera też kupują tylko nieliczni. Powstała luka w centrum. Gdyby tak Wipler i Gowin ze swoimi kamratami połączyli się z Korwinem, gdyby zjednoczył się z nimi ten cały libertariański plankton: Demokracja Bezpośrednia, mPolska, KoLiber, Wolne Konopie itd. mogliby całkie realnie zagrozić PO, wyrwać jej sporą część elektoratu, czy nawet stać się dla niej tym, czym sama Platforma stała się kiedyś dla UW. I kto wie, czy po tych żałosnych "wyborach" wewnątrz PO tak się nie stanie, Gowin i Godson obrażą się na Tuska jak kiedyś Tusk na Geremka i zechcą pójść własną drogą.
Ten post był edytowany przez Młody 19: 4/06/2013, 10:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Zawsze jest też opcja, że Kaczyński się przestraszył ostatniego wzrostu KNP i buduje Korwinowi konkurencję A realnie to uważam, że za dużo hetmanów, a za mało husarii - Wipler, Korwin, Gowin, PJNowcy, UPRowcy, wszyscy z ambicjami, i każdy z buławą w teczce. A elektoratu raptem kilka procent.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Młody 19 @ 4/06/2013, 10:26) A poważnie: mamy dziś taką sytuację że PO stała się obciachem. Obiecywała młodym ludziom złote góry a na chwilę obecną co drugi mój znajomy zastanawia się nad emigracją. Cholera, w końcu dotarło...
QUOTE(Kmat) Zawsze jest też opcja, że Kaczyński się przestraszył ostatniego wzrostu KNP i buduje Korwinowi konkurencję To dopiero wizja. Smoleńsk się chowa. Kaczor o północy (na cmentarzu?) spotyka się z Wiplerem i ogłasza mu, że Partia ma dla niego nowe zadanie: ma zbudować nową partię, bo wywiad mu doniósł, że Korwin w końcu idzie w górę. na co Wipler dziękuje Wodzowi za zaufanie i rozpoczyna przykrywkową kampanię w gazetach, po czym z hukiem odchodzi z PiSu i zakłada konkurencję dla Korwina. Gratuluję wizji...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A realnie to uważam, że za dużo hetmanów, a za mało husarii - Wipler, Korwin, Gowin, PJNowcy, UPRowcy, wszyscy z ambicjami, i każdy z buławą w teczce. A elektoratu raptem kilka procent.
Dlatego żeby wedrzeć się do Sejmu muszą się zjednoczyć.
|
|
|
|
|
|
|
|
emigrant
CODE Gratuluję wizji... Widzę, że forumowe emotki za małe, albo nie dość jaskrawe.
Młody 19
CODE Dlatego żeby wedrzeć się do Sejmu muszą się zjednoczyć. Właśnie Wipler coś na współpracujący z partią Karapyty PJN wybrzydzał..
|
|
|
|
|
|
|
|
[quote=Kmat]Zawsze jest też opcja, że Kaczyński się przestraszył ostatniego wzrostu KNP i buduje Korwinowi konkurencję[/quote] To dopiero wizja. Smoleńsk się chowa. Kaczor o północy (na cmentarzu?) spotyka się z Wiplerem i ogłasza mu, że Partia ma dla niego nowe zadanie: ma zbudować nową partię, bo wywiad mu doniósł, że Korwin w końcu idzie w górę. na co Wipler dziękuje Wodzowi za zaufanie i rozpoczyna przykrywkową kampanię w gazetach, po czym z hukiem odchodzi z PiSu i zakłada konkurencję dla Korwina. Gratuluję wizji...
[/quote] Podejrzewam, że emotka zdradzała ironię, więc cały ten twój wpis ma jeszcze większy akcent humorystyczny niż zazwyczaj Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE CODE Dlatego żeby wedrzeć się do Sejmu muszą się zjednoczyć.
Właśnie Wipler coś na współpracujący z partią Karapyty PJN wybrzydzał..
Oj bo PJN to tacy karierowicze a nie ludzie idei. Ale jest cała masa drobnych organizacji libertariańskich, jest frakcja konserwatywna PO. Gdyby oni wszyscy połączyli siły z KPN to mogliby wyrąbać te 10-15%.
Palikotowi też długo nie dawano więcej niż 2%. A tu nagle we wrześniu 2011 r. zaczęło mu rosnąć. Dletego że był bogaty? Bynajmniej, na swoją partię mógł przeznaczyć rocznie tylko 20 tyś. złotych. Palikotowi zaczęło rosnąć dlatego że SLD Napieralskiego był nijaki a Urban pochwalił go jednym artykułem w "Nie". To wystarczyło żeby co bardziej antyklerykalni wyborcy postkomuchów zaczęli go popierać a gdy inni zobaczyli że RP jest tuż pod progiem wyborczym zaszedł efekt kuli śniegowej i Janusz dostał te 41 mandatów.
Z KPN też tak może być.
Ten post był edytowany przez Młody 19: 4/06/2013, 14:07
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lord Mich @ 4/06/2013, 13:43) Podejrzewam, że emotka zdradzała ironię, więc cały ten twój wpis ma jeszcze większy akcent humorystyczny niż zazwyczaj Pozdrawiam! Kmat nie takie rzeczy jak najpoważniej wypisywał. W innym np. temacie (nie w Kmata poście, co prawda) jest jak byk na poważnie, że istnieje opcja, że PiS niszczył Bumar ze względu na zwierzęcą nienawiść do Rosji... U niektórych trudno odróżnić ironię od poważnych wypowiedzi.
Ten post był edytowany przez emigrant: 4/06/2013, 14:09
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Kmat nie takie rzeczy jak najpoważniej wypisywał. W innym np. temacie (nie w Kmata poście, co prawda)
CODE Dziwne taki odejście, kiedy partii "zaczyna rosnąć" w sondażach i wybija się na pierwsze miejsce.
Eee tam. Dalej jest na +/- 30%. Poparcie dla Platformy spadło - i tyle.
CODE "Obecnie" nie ma tu nic do rzeczy. PiS jest socjalistyczny, bo Kaczor to przekonany socjalista w gospodarce. I pod tym względem nic sie nie zmieni.
Rokita twierdzi, że przekonanym, romantycznym socjalistą - PePeSowcem był Lech. Jarosław jest podobno znacznie bardziej pragmatyczny. Vide: reforma podatkowa Gilowskiej. Problem w tym, że za nią nie poszły cięcia ale wzrost wydatków. No i dziś Kaczyński musi zadowolić dawny elektorat Leppera i Giertycha. No i jakby budżet trudniej spiąć - a przecież o likwidacji przywilejów nie ma mowy (chociaż cofnięcie reformy emerytalnej to raczej bajki dla wyborców. Mam nadzieję...).
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|