|
|
Finlandia/Austria po II WŚ, Dlaczego nie włączone do KDL?
|
|
|
|
Aha - Trojden; Faktem jest, że Finlandia prowadziła wojnę po swojemu. Brak dowodu na to, co by Niemcy mieli namawiać Finów na szturm Leningradu. To miasto miało być zagłodzone. Była to decyzja Adolfa, a OKH temu przyklasnęło. Wyszło jak wyszło - Wiadomo. Jakie było podejście Rzeszy do Finlandii? W 1944r. Sowiet atakował Finlandię, a Rzesza dostarczała zaopatrzenie dla tego państwa. Niemcy nie zapomnieli o sojuszniku. Gdyby on był zły, to by tego nie robili. Adolf nie miał pretensji do Finów za wycofanie się z wojny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wracając do tematu decyzji Stalina.
QUOTE utrzymanie niepodległości miało być wielkoduszną nagrodą władcy Kremla dla Finów, którzy pomimo błagalnych próśb Wehrmachtu nie zdecydowali się w 1941r. kontynuować swej ofensywy w głąb ZSRR (na Leningrad i Karelię), kontentując się li tylko odzyskaniem utraconych rok wcześniej podczas Wojny Zimowej terenów. Wiemy, że Finowie nie tylko odzyskali utracone przed ponad rokiem tereny ale wtargnęli też znacznie głębiej w głąb ZSRR. Leningradu jednak nie zaatakowali ani nie okrążyli. Pominę w tym miejscu szczegóły techniczne czy mieli na to siły czy nie. Dlaczego miało to wpływ na Stalina, skoro np. taka Polska lub Czechy nie zaatakowały ZSRR ani nie zajęły nawet kilometra jego terenów (a jak wiemy niepodległości nie zachowały)?
|
|
|
|
|
|
|
|
Dokładnie - zgadzam się z Wysokim! Jest to jedna z wielu zagadek II Wojny ŚWIATOWEJ. Musi mieć to związek z oceną Otto Kuusinena. Widocznie Stalin nie miał go za wybitnego polityka. Ale może też mieć związek z rewolucją bolszewicką i znaczeniem Finlandii dla tej rewolucji. Może Stalin uznał, że warto mieć taki kraj "pośredni". W pewnym sensie miał rację, bo Finlandia została np. wykorzystana do zorganizowania w 1975-tym konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Austria i Finlandia na pewno odegrały rolę w szpiegostwie międzynarodowym po IIWŚw.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 7/02/2013, 14:12) Adolf nie miał pretensji do Finów za wycofanie się z wojny. A za walkę fińskich żołnierzy przeciwko Wehrmachtowi?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wybacz; To już było później.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wiemy, że Finowie nie tylko odzyskali utracone przed ponad rokiem tereny ale wtargnęli też znacznie głębiej w głąb ZSRR. Na tereny pozbawione większego znaczenia strategicznego (no chyba, że strategiczną rolę przypisujemy reniferom).
QUOTE Leningradu jednak nie zaatakowali ani nie okrążyli. Wiemy. Wiemy również, że nie wzięli udziału w bardzo istotnej w kontekście alianckich dostaw do ZSRR ofensywie niemieckiej na dalekiej północy.
QUOTE Dlaczego miało to wpływ na Stalina, skoro np. taka Polska lub Czechy nie zaatakowały ZSRR ani nie zajęły nawet kilometra jego terenów (a jak wiemy niepodległości nie zachowały)? Europa Środkowa to jednak troszkę inna bajka - o wiele większe znaczenie strategiczne. Okrojona z płw. Hanko, Karelii, wysp na Zatoce Fińskiej (wrota do Leningradu) oraz rejonu Petsamo, w dodatku neutralna i niezwiązana z Zachodem Finlandia nie była już solą w oku Stalina.
BTW ciekawy cytat z Koby, który też rzuca pewne światło na to jego ukontentowanie:
"Po wojnie przywieziono do daczy Stalina mapę nowych granic ZSRR. Przyczepił ja pinezkami do ściany: "Zobaczmy jak to wygląda. Na Północy wszystko jest w porządku. Finlandia zalazła nam za skórę, więc odsunęliśmy jej granicę od Leningradu (...)"
Edward Radziński - "Stalin", Wydawnictwo Magnum, 2001, s. 545.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Europa Środkowa to jednak troszkę inna bajka - o wiele większe znaczenie strategiczne. Okrojona z płw. Hanko, Karelii, wysp na Zatoce Fińskiej (wrota do Leningradu) oraz rejonu Petsamo, w dodatku neutralna i niezwiązana z Zachodem Finlandia nie była już solą w oku Stalina. I to owszem są już jakieś powody. Bo w tezę, że Stalin po prostu wielkodusznie nagrodził Finów, iż w czasie wojny zajęli mu tylko niewiele znaczące strategicznie tereny jakoś cały czas wątpię.
QUOTE Po wojnie przywieziono do daczy Stalina mapę nowych granic ZSRR. Przyczepił ja pinezkami do ściany: "Zobaczmy jak to wygląda. Na Północy wszystko jest w porządku. Finlandia zalazła nam za skórę, więc odsunęliśmy jej granicę od Leningradu (...)"
Edward Radziński - "Stalin", Wydawnictwo Magnum, 2001, s. 545. To byłby ciekawy cytat, tylko trzeba by wiedzieć kiedy dokładnie został wypowiedziany i do kogo. Przy czym sformułowanie "zalazła za skórę" nie wiem czy sugeruje - e, zajęła nam tylko nic nie znaczące terytoria (parę reniferów), właściwie nie ma nawet o czym mówić.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE kiedy dokładnie został wypowiedziany i do kogo. Do Wiaczesława Mołotowa w 1945r. podczas prywatnej rozmowy w cztery oczy (Radziński przytoczył tu relację Mołotowa właśnie).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Travis @ 10/02/2013, 11:01) QUOTE kiedy dokładnie został wypowiedziany i do kogo. Do Wiaczesława Mołotowa w 1945r. podczas prywatnej rozmowy w cztery oczy (Radziński przytoczył tu relację Mołotowa właśnie). Dzięki za szczegóły. Czyli mamy tak. Finlandia "zalazła za skórę" - odsunięto ją na bezpieczną odległość od Leningradu. I rozumiem, że Stalin w 1945 uznaje, iż to wystarczy. Niestety dalej nie wiemy czemu. Nie ma w tej pracy czegoś na ten temat?
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba coś znalazłem W 1947r. fińska delegacja rządowa odwiedziła Moskwę i...
QUOTE Mannerheim (przyp. Travis) was afraid (...) that he'd be prosecuted for crimes against peace. This never happened. One of the reasons for this was Stalin's respect for and admiration of the Marshal. Stalin told a Finnish delegation in Moscow in 1947 that the Finns owe much to their old Marshal. Due to him Finland was not occupied http://en.wikipedia.org/wiki/Carl_Gustaf_E...rief_presidency za fińską pracą: Veijo Meri - "Suomen marsalka C. G. Mannerheim", 1990, s. 397.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe... Zajrzę do jego wspomnień, zobaczę jak sam marszałek to widział .
|
|
|
|
|
|
|
|
Też mniej więcej tak sprawę intuicyjnie wyczuwam!! Stalin umiał docenić odwagę i rozmach w polityce. Dlatego cenił Hitlera i strasznie trząsł się nad wszelkimi materialnymi pozostałościami po Adolfie (są na to dokumenty). Na pewno Stalin wysoko cenił Mannerheima, chociaż do Moskwy - o ile wiem - go nie zapraszał. Komuniści fińscy pewnie byli nieco innego zdania. Dla Finów Mannerheim jest Ojcem Narodu. Tak jak Ataturk dla Turków.
|
|
|
|
|
|
|
Sierp05
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 70 |
|
Nr użytkownika: 81.107 |
|
|
|
Zawód: BANITA |
|
|
|
|
Stalin gdyby chciał włączyć Finlandię do KDL to by to zrobił.To że pochwalił Marszałka nic nie znaczy.Stalin nie kierował się sentymentami tylko twardą kalkulacją.
Dlaczego opłacało się ZSRR zostawić Finlandię w postaci neutralnego kraju zależnego, albo inaczej czemu nie opłacało się włączyć w skład KDL ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Owszem pochwalenie Mannerheima przez Stalina coś znaczy! Widocznie uznał działalność Mannerheima za trudną lub niemożliwą do "odkręcenia". I zadowolił się normalnymi układami z Finlandią jak z krajami "prawie" niezależnymi.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|