Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Państwa afrykańskie, Zamozne - ubogie
     
August II Mocny
 

Spamer!
****
Grupa: Banita
Postów: 434
Nr użytkownika: 2.434

 
 
post 5/05/2005, 9:50 Quote Post

Zastanawiam się nad tym które z państw afrykańskich są najbogatsze a które najbiedniejsze.......
Podzielcie się swoją opinią na ten temat
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 5/05/2005, 10:11 Quote Post

a co mowi o tym statystyka np. PKB per capita?

ale mysle ze bez zagladania mozna w ciemno za najbogatsze uznac Republikę Południowej Afryki, chyba, że Mauritius na znaczkach i turystyce na głowe lepiej wychodzi smile.gif

trudnbo określić kto njbliednijszy, bo niektóre państwa istenieją tylko na mapach, więc nikt nie prowadzi badań. Tam gdzie wojna domowa zrujnowała wszystko (Liberia) nie jest bogato.

Generalnie gorzej jest w krajach subsaharysjuch (np. Czad), lepiej w bogatszych w bogactwa naturalne (Nigeria), czy w lepszym klimacie jak kraje Wielkich Jezior (Uganda, Rwanda, Burudii). Jezeli sie nie myle to Uganda jest jedynym krajem ktora z powodzeniem wdraza zalecenia Banku Swiatowego i osiaga z tego wymierne korzysći. Także jest to jedyny kraj w Afryce w którymn udało się powstrzymać i odwrócić pandemie AIDS
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 5/05/2005, 10:19 Quote Post

Najbogatsze: RPA i Egipt
Najbiedniejsze: Etiopia i kolejno szystkie pozostale
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Jasnogród
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 861
Nr użytkownika: 50

 
 
post 17/05/2005, 17:04 Quote Post

Bogate były niegdyś Rodezja i RPA.Obecnie w Zimbabwe,kraju,który był eksporterem żywności,zdarzają się okresy głodu,natomiast Południowa Afryka stacza się gospodarczo w tempie szybkim.Ogółem obszar Afryki subsaharyjskiej jest przykładem cofnięcia się w rozwoju(od czasów kolonialnych) i sztandarowym przykładem beznadziejnej sytuacji.Nie dawajcie się tylko nabrać na "pomoc dla Afryki",bo sponsorujecie w ten sposób lokalnych kacyków-dyktatorów i ich gwardie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Sznur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 8.005

Stopień akademicki: absolwent
Zawód: uczen
 
 
post 12/08/2005, 16:06 Quote Post

Jeszcze Gabon. Eksportują ropę i drewno (ich głownym partnerem jest Francja). Oczywiście do zamożnych. A do ubogich i najgorszych ogółem - Somalia to mój faworyt wacko.gif blink.gif ph34r.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Milenya
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 0
Nr użytkownika: 9.117

xxxxxxxxxxxxx
Stopień akademicki: xxxxxxxxx
Zawód: xxxxxxxx
 
 
post 19/09/2005, 15:23 Quote Post

Kraje afrykańskie to młoda państwowość. Wszystkie prawie wyzwoliły się spod kolonializmu w XX w. Państwowość najczęściej wywalczyły w latach 60 i 70 ubiegłego wieku. Zasobność tych krajów jest wartością względną. Nawet zasobny 5 lat temu kraj mogł poprzez waśnie i wojny domowe albo poprzez najokrutniejszą suszę popaść w niebywałą biedę... Przykładem biedy z powodu warunków klimatycznych jest właśnie Etiopia i Somalia, czy Ruanda, gdzie Hutu i Tutsi tłuką się bez przerwy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Eumenes
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 400
Nr użytkownika: 4.431

Zawód: student
 
 
post 19/09/2005, 17:02 Quote Post

Nie wiem, czy Somalia zasługuje na miano państwa. Rząd kontroluje tylko połowę własnej stolicy. Oczywiście jest to wciąż starannie niezauważane przez Zachód od czasu pamiętnych wydarzeń z 1992 roku ("Helikopter w ogniu"). Pozostaje kwestią otwartą, kiedy ta sytuacja wybuchnie nam jak granat w naszych rękach.
Moim osobistym faworytem jest Republika Środkowoafrykańska.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 824
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 7/12/2011, 19:05 Quote Post

Najbogatsze to: RPA, Gabon, Namibia, Botswana, Suazi, i od kilku lat - dzięki zawrotnemu tempu wzrostu gospodarczego dzięki dochodom z ropy - Angola i Gwinea Równikowa. Najwięksi nędzarze to (gł. kraje Sahelu) - Etiopia, Mali, Erytrea, Burkina Faso, Sierra Leone, Czad, Somalia (tylko czy można ją jeszcze uznać za państwo?), D.Rep.Kongo - dręczone przez klęski suszy, krwawych dyktatorów i wojny domowe, pozbawione nadziei. Do tej grupy ostatnio też dołączyło fatalnie rządzone przez Mugabe Zimbabwe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 824
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 7/12/2011, 19:06 Quote Post

Najbogatsze to: RPA, Gabon, Namibia, Botswana, Suazi, i od kilku lat - dzięki zawrotnemu tempu wzrostu gospodarczego dzięki dochodom z ropy - Angola i Gwinea Równikowa. Najwięksi nędzarze to (gł. kraje Sahelu) - Etiopia, Mali, Erytrea, Burkina Faso, Sierra Leone, Czad, Somalia (tylko czy można ją jeszcze uznać za państwo?), D.Rep.Kongo - dręczone przez klęski suszy, krwawych dyktatorów i wojny domowe, pozbawione nadziei. Do tej grupy ostatnio też dołączyło fatalnie rządzone przez Mugabe Zimbabwe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 10/12/2011, 11:04 Quote Post

Jeżeli chodzi o Suazi to polemizowałbym. To państwo doświadczone jest przez epidemię AIDS w największym stopniu na świecie. Grozi mu biologiczna zagłada. Tam chyba najbardziej urzeczywistnia się powiedzenie, że pieniądze szczęścia nie dają.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 824
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 10/12/2011, 17:54 Quote Post

Zgoda - Suazi jest od lat toczone przez epidemię AIDS, a średnia długość życia dramatycznie się tam obniżyła - jednak nadal ma jeden z najwyższych w Czarnej Afryce poziom PKB na osobę (blisko 6000 USD), nic też mi nie wiadomo o tym, żeby tam był masowy głód czy krwawe walki międzyplemienne...
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Andronikos
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 796
Nr użytkownika: 67.214

Stopień akademicki: mgr
Zawód: mened¿er IT
 
 
post 10/12/2011, 19:59 Quote Post

Nie oszukujmy się, jednym z największych powodów ubóstwa krajów afrykańskich są ich granice. Sytuacja miałaby się lepiej, gdyby stworzono kraje na podstawach granic etnicznych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
von Munchhausen
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 379
Nr użytkownika: 1.307

Stopień akademicki: Dywersant
Zawód: Provocator
 
 
post 11/12/2011, 2:45 Quote Post

Z tym też jest problem - gdyby uczciwie wyznaczyć granice wg kryterium etnicznego, mielibyśmy w Afryce takie rozdrobnienie jak w swoim czasie w Rzeszy - setki małych państewek, w dodatku mieszkańcy każdego mówiliby innym językiem.
W Afryce normą jest to, że w kraju zamieszkanym przez kilka - kilkanaście milionów ludności w użyciu jest kilkadziesiąt do ponad setki języków.
W Europie ( ale też np. w Chinach ) proces kształtowania się granic wraz z zaznaczaniem się wpływów językowych i kulturowych trwał całe stulecia - w przypadku Afryki nie było tego czasu, oni przechodzą w przyśpieszonym tempie przez to, co my mieliśmy rozłożone w czasie na całe epoki.

Do tego q Afryce niemal cały kontynent z jego ogromnym zróżnicowaniem wciśnięto w sztuczne ramy. Dopiero teraz tu i ówdzie powoli pojawia się świadomość narodowa obok czy też ponad świadomością plemienną.
Cóż, trzymam kciuki za Afrykę - piękny kontynent który ma bardzo pod górkę z tak wielu powodów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Alexander Malinowski
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 937
Nr użytkownika: 8.510

 
 
post 11/12/2011, 2:58 Quote Post

Tak. Co jest ciekawe, języki nie zawsze używane są przez różne grupy etniczne.

Czytałem, że w Mali, różne grupy zawodowe używały różnych języków! Ciekawe, czy było podobnie w Polsce AD 1000?

W jednej wiosce w Tanzanii mężowie i żony mówią różnymi językami.


QUOTE(von Munchhausen @ 11/12/2011, 3:45)
Z tym też jest problem - gdyby uczciwie wyznaczyć granice wg kryterium etnicznego, mielibyśmy w Afryce takie rozdrobnienie jak w swoim czasie w Rzeszy - setki małych państewek, w dodatku mieszkańcy każdego mówiliby innym językiem.
W Afryce normą jest to, że w kraju zamieszkanym przez kilka - kilkanaście milionów ludności w użyciu jest kilkadziesiąt do ponad setki języków.
W Europie ( ale też np. w Chinach ) proces kształtowania się granic wraz z zaznaczaniem się wpływów językowych i kulturowych trwał całe stulecia - w przypadku Afryki nie było tego czasu, oni przechodzą w przyśpieszonym tempie przez to, co my mieliśmy rozłożone w czasie na całe epoki.

Do tego q Afryce niemal cały kontynent z jego ogromnym zróżnicowaniem wciśnięto w sztuczne ramy. Dopiero teraz tu i ówdzie powoli pojawia się świadomość narodowa obok czy też ponad świadomością plemienną.
Cóż, trzymam kciuki za Afrykę - piękny kontynent który ma bardzo pod górkę z tak wielu powodów.
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 12/12/2011, 14:22 Quote Post

O Afryce za kratami sztucznych granic napisano już na tym forum wiele. Dla tego kontynentu istnieją tylko dwa scenariusze - integracja społeczeństw w ramach istniejących państw, czyli powstanie społeczeństw obywatelskich (to nie wszędzie się udało jeszcze w Europie), bądź postępująca naturalizacja granic, często połączona z krwawymi wojnami. Taka naturalizacja już się zaczęła (Sudan południowy, rozpad Somalii). Takie katarsis dla Afryki byłoby jakimś rozwiązaniem. Jednak nie przeceniałbym odpowiedzialności granic za ubóstwo afrykańskich ludów. Winą obarczyłbym państwa kolonialne, które po prostu ewakuowały się z kolonii, tak jak swego czasu Rzym ewakuował się z Brytanii.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej