|
|
Bursztynowa Komnata, Teorie, przypuszczenia, informacje
|
|
|
|
Mała uwaga do postu edytowanego: to chyba tłumaczenie z obcego języka, albo jakaś porażka.
Po pierwsze, Srebrna Góra jest znacznie bliżej Kłodzka i Wałbrzycha, niż Jeleniej. Po dwa, nie ma tam zamku, tylko bastionowa twierdza pruska z XVIII wieku, składająca się z trzech fortów: donżonu (głównego), Ostróg (albo Rogowy) i Wysoka Skała, plus kilka niewielkich założeń wokół góry Chochoł.
Tak podstawowe błędy każą wierzyć, że ten tekst to napisano trochę mało kompenetnie.
|
|
|
|
|
|
|
observator
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 59 |
|
Nr użytkownika: 3.311 |
|
|
|
|
|
|
Widzę, że temat Bursztynowej Komnaty rozwija się Może kroś z Was ma informację o wywózce Komnaty z Carskiego Sioła do Królewca. W ilu skrzyniach ją wywiezono, iloma samochodami? A może ktoś ma informacje jak duże kawałki bursztynu składały się na komnatę? Może wtedy ustalimy czy wywóz Bursztynowej Komnaty był możliwy na pokładzie okrętu podwodnego?
|
|
|
|
|
|
|
|
Kawałki bursztynu? Komnata była ozdobiona płytami z bursztynu, kawałki bursztynu zostały zlepione ze sobą w płyty i zostały oszlifowane. Płyty takie pakowano do skrzyń i spokojnie mieściły się w ciężarówce, a takich ciężarówek na pewo było nie mało, więc do U-boota tym bardziej się wszystko mieściło, zwłaszcza, że pod koniec wojny powstały nowe, duże U-booty.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Morgan Ghost @ Mar 3 2005, 11:54 PM) Płyty takie pakowano do skrzyń i spokojnie mieściły się w ciężarówce, a takich ciężarówek na pewo było nie mało, więc do U-boota tym bardziej się wszystko mieściło, zwłaszcza, że pod koniec wojny powstały nowe, duże U-booty.
Ja tu od strony technicznej: to jednak nie takie proste. W UBootach nie ma za wielu "dziur" do ładowania gratów, a te co są (włazy i luki do ładowania torped) mają srednicę okoŁo 60 cm. Załadowanie czegos wiekszego wymaga czegoś w rodzaju przebudowy okrętu. Oczywiście istniały wyspecjalizowane podwodne transportowce, nie wiem jak tam radzono sobie z ładunkami wielkogabarytowymi, niemniej jednak z typowym OP nie byłoby tak łatwo. Nie neguję możliwości zapakowania Bursztynowej Komnaty w skrzynie o wymiarach np. 30x50x150 cm, które spokojnie weszłyby przez włazy. Chcialem tylko podkreślić, że z faktu ze coś da się przewieźć ciężarówką absolutnie nie wynika że zmieści się to na OP. Czytałem w "Morzu" chyba, przed laty, taką historyjkę: nie pamietam już o kogo chodziło, ale jakiś ważny niemiecki urzędnik ewakuowal się z Prus Wschodnich na pokładzie U-25..(nie pamietam, ale nowy okręt XXI-ka zdaje się). Zmuszony był zostawić większośc bagażu z uwagi na brak miejsca, uparł się jednak na drogocenną pamiątkę rodzinną - trofeum myśliwskie, poroże jakiegoś łosia czy jelenia ogromnych rozmiarów, ustrzelonego przez ukochanego dziadka czy ojca czy kogoś tam. Rogi nijak nie chciały przejść przez właz, propozycja ich pocięcia spotkała się ze stanowczym nie, ostatecznie trofeum przymocowano na zewnątrz kadŁuba, z przodu kiosku. Nie pamietam już niestety jak sie to skonczyŁo i czy rogi dotarły na miejsce przeznaczenia, jednak fotka UBoota z przymocowanymi rogami robiła super wrażenie - na myśl przychodziła od razu refleksja na temat pragermańskiej mitologii, Nibelungów i hełmów z rogami jak i rozważania co też robią w domach żony marynarzy wyruszających w długi rejs...
|
|
|
|
|
|
|
Zniwiarz
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 4.339 |
|
|
|
|
|
|
A gdybym tak znał jej połozenie toby dopiero było ,sam niewiem jak tu sie znalazłem lecz opowiem wam chistorie mojego życia opowiedzianą przez Babcie .
Moja Babcia zawsze opowiadała nam od najmłodszych lat mi i mojemu bratu, że wie gdzie ,(najprawdopodobniej) jest ukryta bursztynowa komnata lub cos co było dla Niemców bardzo cenne.Przekaże wam odrobinke tego co opowiedziała mi staruszka dlatego iż wiem że zorganizuje kiedys ponowną wyprawe ale juz ze specjalistycznym sprzetem do przeszykiwania ziemi prawdopodobnie magnetyzerem Moja babcia mieszkała niedaleko Królewca pewien niemiec uciekający z Polski jadac z babcia bryczka opowiedzial jej iż Niemcy ukryli tam jakąs straszną tajemnice kładli droge z płyt betonowych robotnicy którzy pracowali przy tej drodze zostali wszyscy rostrzelani iż pod płytami zamiescili cos bardzo cennego niewidzieł i niewidział co bo wszystko było w skrzyniach dużych gabarytów,myslicie sobie cóz dziwnego zrobili droge i koniec wiec fakt w tym wszystkim jest taki iż drogę która zbódowali nieliczy wiecej niż 600m.Strasznie krótka ta droga.Byłem tam z babcia i z bratem. Strasznie nas to dreczyło gdyby babcia umarła zabrała by tajemnice do grobu ,strasznie sie natrudzilismy zeby znalesc to miejse bo mieszkamy z 200km od zaplanowanej wyprawy i po wielu godzinach bładzenia trafilismy w to miejsce nic specjalnego ale w tym tkwi cału urok nieodnalezieniu skarbu,ukrycia go tak żeby go nikt nieodnalazł.
|
|
|
|
|
|
|
Yakubek
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 81 |
|
Nr użytkownika: 3.336 |
|
|
|
Stopień akademicki: Virtuti Militari |
|
Zawód: Gimnazjalista |
|
|
|
|
Burmistrz Neringi - miejscowości w litewskiej części Mierzei Kurońskiej - Stasys Mikelis, a wraz z nim mieszkańcy Mierzei, wierzą, że Bursztynowa Komnata, unikalne dzieło sztuki bezskutecznie poszukiwane od zakończenia drugiej wojny światowej, jest ukryta na plaży w małej i cichej rybackiej osadzie Preila...
|
|
|
|
|
|
|
tadeuszjunka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 7.499 |
|
|
|
|
|
|
A moze jest w Gdansku, w bylej siedzibie Hitlerjugend na Biskupiej Gorze ? Jeszcze nikt tam nie szukal; korytarze sa wysadzone i zalane woda.
(Edit.ortogr.)
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 20/06/2005, 0:24
|
|
|
|
|
|
|
Premislaus
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 22 |
|
Nr użytkownika: 8.534 |
|
|
|
|
|
|
Bursztynowej komanty szukało już sporo ludzi. Między innymi Polacy. Próbowali to wycsisnąć z gaulaitera Prus Wschodnich Ericha Kocha, ale ten nic im nie powiedział (podobno). Nawet z tej okazji minął go stryczek, symulował chorobę, ale mimo pozytwnych badań nie pociągneliśmy go w końcu do odpowiedzialności za zbrodnie i zmarł spokojnie w więzieniu w Barczewie w 1986 r. Teraz raczej Bursztynowej komnaty się nie odnajdzie. Nawet jeżli jest ukryta, rozsypała się. Bursztyn nie konserwowany tak kończy. Przykre ale prawdziwe.
|
|
|
|
|
|
|
|
ciekawe że bursztynowe statuetki i biżuterie z czasów rzymskich znajduje sie do dziś zakopane w ziemi ... także chyba coś Ci sie pomyliło przy całym szacunku dla twej osoby pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Myśle, że albo Niemcy ją gdzieś dobrze ukryli (tak,ze sami nie mogą znaleźć), albo Rosjanie ją znaleźli i zdobi domek myśliwski rodziny, któregoś z czerwonych prominentów Sawieckiego Sajuza.
|
|
|
|
|
|
|
Premislaus
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 22 |
|
Nr użytkownika: 8.534 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(POPER @ 30/08/2005, 1:21) ciekawe że bursztynowe statuetki i biżuterie z czasów rzymskich znajduje sie do dziś zakopane w ziemi ... także chyba coś Ci sie pomyliło przy całym szacunku dla twej osoby pozdrawiam
Ok. Zgadzam się że do dziś znajduje się przedmioty z różnych okresów historycznych w ziemi w doskonałym stanie. Ale w ziemi. W miejscach gdzie nie ma szkodliego działania powietrza. A co do możliwości, że Komnata może jeszcze istnieć, to swoją opinię wyraziłem min. na podstawie hisoryków rosyjskich oraz niemieckich specjalistów się tym tematem. Rosjanie wykonują (bądź wykonali) już kopię Bursztynowej Komnaty i to oni także stwierdzili że oryginał mógł już się utlenić, zniszczyć i praktycznie nie ma szans abyśmy zobaczyli prawdziwą BK. POzdrawiam serdecznie
|
|
|
|
|
|
|
dezerter1125
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 42 |
|
Nr użytkownika: 9.655 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister ³opatologi |
|
Zawód: zabójca |
|
|
|
|
ostatnie doniesienia mówią że Bursztynowa Komnata jest zakopana na wyspie Wolin. Podobno jakaś kobieta opowiadała że widziała jak Niemcy zakopywali tam jakies skrzynie. Wszystkie slady wskazują na to że zakopali tam bursztynową komnatę. Wszystkie skrzynie wnoszono ostrożnie. Jakiś Polak już dostał pozwolenie na rozpoczęcie wykopalisk na wyspie Wolin. Super sprawa fajnie by było gdyby ją znaleźli. Mam nadzieje że okaże się to prawdą
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE ostatnie doniesienia mówią Czyje doniesienia, gdzie i kiedy to przeczytales ?
QUOTE Podobno jakaś kobieta Co to stwierdzenie w ogole odznacza ? Napisz konkretnie bo inaczej brzmi to jak informacyjna bzdura.
QUOTE Jakiś Polak Znowu to samo ? Jestes na Forum historyczym ktore zajmuje sie faktami a nie plotkami czy pogloskami. Zanim cokolwiek napiszesz, to przeczytaj, co w danym temacie zostalo juz powiedziane a jezeli masz jakies nowe informacje - to zamieszczajac je, podaj zrodla.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
zioom
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 9.943 |
|
|
|
Milosz |
|
Stopień akademicki: uczen |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Ja uważam, że komnata zostala w Polsce. Oglądałem kiedyś TVN "Nie do wiary"(NDW) i w tym programie ekipa NDW wpadła na ślad Bursztynowj Komnaty. Były przeporwadzne wywiady z naocznymi swiadkami, którzy widzieli jak Niemcy wywozili w tamte rejony skrzynie w cieżarówkach. ślad doprowadził ich do pobliskiej sztolni gdzie ślad sie urywa poniewaz była tam zapora, której nie można było zniszczyć bo groziło to zawaleniem całego szybu. Naoczni świadoie widzeli równiez skrzynie, które były wyciągane z cięzrówek i wkładane w głąb sztolni. Niestety nie pamiętam nazwy wsi. Nie ma to jak nie pamiętac najażniejszej rzeczy.
Pozdro
|
|
|
|
|
|
|
|
Bursztyn doskonale sie pali. Najperawdopodobniej, komnata po prostu spalila sie. A gdzie - co to za roznica?;-)
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|