Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> "Ostatni samuraj"
     
PawelK198604
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 29
Nr użytkownika: 54.958

Pawel Klopocki
Zawód: Student
 
 
post 29/04/2010, 12:53 Quote Post

Chciałbym wiedzieć czy Japońska Imperialna armia naprawdę miała w tym czasie na wyposażeni kartaczownice Gattlinga, i czy japońscy Samurajowie ludzie obyci z wojaczką byli aż tak beznadziejnie naiwni wierząc, że mogą z szabelką szarżować na Karabin maszynowy

Oraz jak to się stało, że Szogun czy Samurai nie zassasynował zawczasu Cesarza Mutsuhito;-)
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Zbrojny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 324
Nr użytkownika: 56.959

Jan
Zawód: Uczen
 
 
post 29/04/2010, 13:10 Quote Post

QUOTE(PawelK198604 @ 29/04/2010, 11:53)
Chciałbym wiedzieć czy Japońska Imperialna armia naprawdę miała w tym czasie na wyposażeni kartaczownice Gattlinga, i czy japońscy Samurajowie ludzie obyci z wojaczką byli aż tak beznadziejnie naiwni wierząc, że mogą z szabelką szarżować na Karabin maszynowy

Oraz jak to się stało, że Szogun czy Samurai nie zassasynował zawczasu Cesarza Mutsuhito;-)
*



Kolego, ten film to fikcja... widziales, aby w tamtych czsach ludzie chodzili w skarpetkach?
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
PawelK198604
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 29
Nr użytkownika: 54.958

Pawel Klopocki
Zawód: Student
 
 
post 29/04/2010, 13:20 Quote Post

QUOTE(Zbrojny @ 29/04/2010, 13:10)
QUOTE(PawelK198604 @ 29/04/2010, 11:53)
Chciałbym wiedzieć czy Japońska Imperialna armia naprawdę miała w tym czasie na wyposażeni kartaczownice Gattlinga, i czy japońscy Samurajowie ludzie obyci z wojaczką byli aż tak beznadziejnie naiwni wierząc, że mogą z szabelką szarżować na Karabin maszynowy

Oraz jak to się stało, że Szogun czy Samurai nie zassasynował zawczasu Cesarza Mutsuhito;-)
*



Kolego, ten film to fikcja... widziales, aby w tamtych czsach ludzie chodzili w skarpetkach?
*



Chciałbym wiedzieć tylko czy Japońska armia cesarska dysponowała w tamtym czasie Karabinami Gattlinga oraz czemu samurie bąddź co bądź szarżowali na karabin maszynowy wiedząc że nie mają z nim absolutnie żadnych szans.

 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Zbrojny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 324
Nr użytkownika: 56.959

Jan
Zawód: Uczen
 
 
post 29/04/2010, 13:29 Quote Post

QUOTE(PawelK198604 @ 29/04/2010, 12:20)
QUOTE(Zbrojny @ 29/04/2010, 13:10)
QUOTE(PawelK198604 @ 29/04/2010, 11:53)
Chciałbym wiedzieć czy Japońska Imperialna armia naprawdę miała w tym czasie na wyposażeni kartaczownice Gattlinga, i czy japońscy Samurajowie ludzie obyci z wojaczką byli aż tak beznadziejnie naiwni wierząc, że mogą z szabelką szarżować na Karabin maszynowy

Oraz jak to się stało, że Szogun czy Samurai nie zassasynował zawczasu Cesarza Mutsuhito;-)
*



Kolego, ten film to fikcja... widziales, aby w tamtych czsach ludzie chodzili w skarpetkach?
*



Chciałbym wiedzieć tylko czy Japońska armia cesarska dysponowała w tamtym czasie Karabinami Gattlinga oraz czemu samurie bąddź co bądź szarżowali na karabin maszynowy wiedząc że nie mają z nim absolutnie żadnych szans.
*




To jest tylko CHamerykanski film, dla ograniczonej umyslowo publicznosci USA. Tam nie ma byc prawdy, tylko to musi sie podobac widzowi - ot wszystko. To taki sam mit (z ta szarza samurajow na karabiny), jak ten, ze Tatarzy Krymscy wcale nie uzywali bron i palnej, bali sie jej i tak dalej...
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
lanciarius
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 711
Nr użytkownika: 47.290

 
 
post 29/04/2010, 13:50 Quote Post

PawelK198604:

Japończycy (i "cesarscy" i "rebelianci") faktycznie importowali kartaczownice Gatlinga (od 1867 roku) i były one używane podczas wojen domowych w latach 1868 i 1872. M.in. w 1868 roku 2 Gatlingi zostały zakupione przez Makino Tadakuni, daimyo Nagaoki i prawdopodobnie użyte przeciwko wojskom cesarskim. Odnoszę wrażenie, że w filmie grubo przesadzono z tradycjonalizmem zbuntowanych samurajów, zwłaszcza że w rzeczywistości nie stronili oni od użycia europejskiej broni.

Co do szarżowania konnych samurajów na kartaczownice - nie wiem, czy takie przypadki miały miejsce; nigdy się w każdym razie z czymś takim nie spotkałem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
PawelK198604
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 29
Nr użytkownika: 54.958

Pawel Klopocki
Zawód: Student
 
 
post 29/04/2010, 15:22 Quote Post

QUOTE(lanciarius @ 29/04/2010, 13:50)
PawelK198604:

Japończycy (i "cesarscy" i "rebelianci") faktycznie importowali kartaczownice Gatlinga (od 1867 roku) i były one używane podczas wojen domowych w latach 1868 i 1872. M.in. w 1868 roku 2 Gatlingi zostały zakupione przez Makino Tadakuni, daimyo Nagaoki i prawdopodobnie użyte przeciwko wojskom cesarskim. Odnoszę wrażenie, że w filmie grubo przesadzono z tradycjonalizmem zbuntowanych samurajów, zwłaszcza że w rzeczywistości nie stronili oni od użycia europejskiej broni.

Co do szarżowania konnych samurajów na kartaczownice - nie wiem, czy takie przypadki miały miejsce; nigdy się w każdym razie z czymś takim nie spotkałem.
*



Dziękuje za odpowiedź, Mi trudno uwierzyć było że Samuraie byli by aż takimi idiotami, choć z drugiej strony patrząc na Japońskie ekscesy podczas II wojny światowej zwłaszcza naloty samolotów kamikaze możnaby w to nawet uwierzyć, Jedno co mi się z tym kojarzy to Talibowie, połączenie indoktrynacji i fanatyzmu daje niebezpieczne efekty. Jedno jest pewne wójek Osama byłby dumny mając u siebie takich wojaków jak ci Samuraie;-)
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 29/04/2010, 16:18 Quote Post

Wydaje mi się czy polska kawaleria szarżowała na umocnione linie bronione między innymi ogniem karabinów maszynowych nieco doskonalszych niż kartaczownice i wychodziła z tego zwycięsko ? Lepiej może nie rzucać więc takimi epitetami bo można sobie samemu w buty napluć.

Samoloty kamikaze w początkowym okresie zadały straty niewspółmierne do ponoszonych kosztów i- ponownie- tego rodzaju poświęcenie życia zdarzało się w wielu armiach, również w naszej.

QUOTE
Oraz jak to się stało, że Szogun czy Samurai nie zassasynował zawczasu Cesarza Mutsuhito;-)


To cesarz był źródłem władzy. Na jego słowie opierała się cała władza szoguna. Gdyby szogun zabił cesarza tym samym utraciłby całą legitymację do władzy, byłby buntownikiem którego zabicie jest obowiązkiem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
vifon
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 281
Nr użytkownika: 33.547

Stopień akademicki: leñ dyplomowany
Zawód: student
 
 
post 29/04/2010, 16:54 Quote Post

QUOTE
To jest tylko CHamerykanski film, dla ograniczonej umyslowo publicznosci USA. Tam nie ma byc prawdy, tylko to musi sie podobac widzowi - ot wszystko. To taki sam mit (z ta szarza samurajow na karabiny), jak ten, ze Tatarzy Krymscy wcale nie uzywali bron i palnej, bali sie jej i tak dalej...
Kol. Zbrojny- to, że film nie oddaje w pełni realiów historycznych ( bo nie ma takich ambicji) nie znaczy, że za raz jest dla ograniczonych- patrz wszelkiej maści "Gladiatory". Zresztą w ostatnich czasach Jankesi starają się aby rekwizyty, pokroju broni właśnie, były dobierane dość zgodnie z realiami miejsca/epoki.
PZDR
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 29/04/2010, 17:30 Quote Post

Hmmm... wymowa filmu jest kretyńska. Japończycy którzy broni palnej i walki w szyku z jej wykorzystaniem używali juz 250 lat przed wydarzeniami z filmu nagle zmieniają się w jakichś nieogarniętych dzikusów i nie potrafią sobie z nią poradzić. Kto ich szkoli ? Oczywiście nie Francuzi, nie Prusacy, nie Anglicy- tylko i wyłącznie dzielni chłopcy z USA (których udział w tworzeniu armii japońskiej był akurat ze wszystkich wymienionych najmniejszy bo zerowy). To zwykła, debilna propagandówka w której jedynymi prawdziwymi elementami są te, że Japonia przeprowadziła reformę armii i że tradycjonaliści przeciwstawiali się obecności cudzoziemców (bo od ekspedycji karnych już nie wprowadzaniu nowych technologii).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
lanciarius
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 711
Nr użytkownika: 47.290

 
 
post 29/04/2010, 17:41 Quote Post

QUOTE
Hmmm... wymowa filmu jest kretyńska. Japończycy którzy broni palnej i walki w szyku z jej wykorzystaniem używali juz 250 lat przed wydarzeniami z filmu nagle zmieniają się w jakichś nieogarniętych dzikusów i nie potrafią sobie z nią poradzić. Kto ich szkoli ? Oczywiście nie Francuzi, nie Prusacy, nie Anglicy- tylko i wyłącznie dzielni chłopcy z USA (których udział w tworzeniu armii japońskiej był akurat ze wszystkich wymienionych najmniejszy bo zerowy). To zwykła, debilna propagandówka w której jedynymi prawdziwymi elementami są te, że Japonia przeprowadziła reformę armii i że tradycjonaliści przeciwstawiali się obecności cudzoziemców (bo od ekspedycji karnych już nie wprowadzaniu nowych technologii).


Dokładnie - Japończycy nie uważali USA za autorytet militarny, mimo iż korpus oficerski doświadczony na polach bitew wojny secesyjnej mógł niewątpliwie przekazać nieco wiedzy praktycznej. Uczyć się woleli od światowej czołówki - czyli najpierw Francji, a po 1870 - Prus.

W filmie, ponieważ ludziom ciężko byłoby strawić bunt samurajów wystrojonych w tanie garnitury plus bambusowe sandały i zbrojnych w importowane karabiny kapiszonowe (bo i tak bywało), widzowie dostali archetypicznych samurajów, staroświeckich i szlachetnych aż do bólu. Po prostu kolejna odsłona historyjki o szlachetnych dzikusach i ich Wielkim Białym Przyjacielu, sprzedanej ostatnio na nowo pt. "Avatar" - i niemal tak samo bajkowa.

Swoją drogą "Ostatni samuraj" pokazuje też jak bardzo wtórnym reżyserem jest Zwick - niektóre sceny są niemal żywcem zerżnięte z jego wcześniejszego filmu "Glory" (absurdalna szarża kawalerii w lesie czy szkolenie strzeleckie).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
mariusz 70
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.883
Nr użytkownika: 51.390

mariusz kukowski
Stopień akademicki: pisze,czyta
Zawód: wykonywany:pracuje
 
 
post 29/04/2010, 17:51 Quote Post

Co do kartaczownic i kawaleri.W wojnie francusko-pruskiej juz byly ,kawaleria jeszcze tez wiec sensacji nie widze.O czasach i urzadzeniach pozniejszych nie wspominajac.A sam film? Chyba nie o realia i prawde historyczna chodzilo,ale o przekaz pewnych wartosci.Mi sie podobal bardzo, wlasnie ze wzgledu na swoista atmosfere,nawet Tom Criuse wyjatkowo mi nie przeszkadzal.A film zobaczyc warto chocby ze wzgledu na swietne aktorstwo pana Kena Watanabe.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
vifon
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 281
Nr użytkownika: 33.547

Stopień akademicki: leñ dyplomowany
Zawód: student
 
 
post 29/04/2010, 18:15 Quote Post

QUOTE
Co do kartaczownic i kawaleri.W wojnie francusko-pruskiej juz byly ,kawaleria jeszcze tez wiec sensacji nie widze.O czasach i urzadzeniach pozniejszych nie wspominajac.A sam film? Chyba nie o realia i prawde historyczna chodzilo,ale o przekaz pewnych wartosci.Mi sie podobal bardzo, wlasnie ze wzgledu na swoista atmosfere,nawet Tom Criuse wyjatkowo mi nie przeszkadzal.A film zobaczyc warto chocby ze wzgledu na swietne aktorstwo pana Kena Watanabe.
Otóż to- to po prostu świetnie zrealizowany film- nie ma sensu sie rozwodzić nad jego realizmem historycznym.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Zbrojny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 324
Nr użytkownika: 56.959

Jan
Zawód: Uczen
 
 
post 29/04/2010, 18:26 Quote Post

Źle się wyraziłem - bron Boże, nie chodziło mi o szarżę kawalerii - tylko o "szarżę", w sensie ludzi, piechotą, z samymi mieczami samurajskimi, na karabiny...

P.S.: A nie wiecie, co to oni tam podpalili, za pomocą podpalonej strzały z łuku?
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 29/04/2010, 18:39 Quote Post

Przekazanie wartości... ale tam nie było niczego co byłoby PRAWDZIWE. Nawet te "wartości" są europejską płyciutką kalką tego "jak mogli myśleć szlachetni samurajowie". A można było zrobić choćby epizod walki "białych tygrysów" czy obrony Kumamoto- byłoby i zgodnie z realiami, i patetycznie...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
vifon
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 281
Nr użytkownika: 33.547

Stopień akademicki: leñ dyplomowany
Zawód: student
 
 
post 29/04/2010, 19:46 Quote Post

QUOTE
Nawet te "wartości" są europejską płyciutką kalką tego "jak mogli myśleć szlachetni samurajowie".
Aby mogło trafic do przecietnego odbiorcy, który na ogół jest tą kultura europejsa przesiąknięty.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej