|
|
Wojna Iwana, Catherine Merridale
|
|
|
|
QUOTE(Gronostaj @ 13/04/2009, 21:03) QUOTE(Yoozek @ 13/04/2009, 20:14) Jeśli szukasz informacji o działaniach bojowych, dowódcach, uzbrojeniu itp. będziesz zawiedziony tą książką. Wojna to nie tylko sprzęt, bitwy i logistyka warto też zastanowic się czasem kim byli ludzie w okopach. Myśle że warto przeczytac. P.S. Znam książkę z oryginalnego wydania więc nie mogę ocenic polskojęzycznej wersji. Jeśli tak to chyba w porządku, tylko tytuł jest mylny i stanowczo zbyt ogólny. Pozdrawiam! Tytuł absolutnie nie jest zbyt ogólny. Wojna "Iwana", czyli wojna przeciętnego radzieckiego żołnierza, który tak był właśnie nazywany. A przechodząc do mojej recenzji - książka jest świetna, a przedstawione tu niegdyś zarzuty, że Autorka nie poświęca połowy jej objętości kampanii w Polsce po prostu śmieszne. Praca ta ma pokazywać życie zwykłego żołnierza armii czerwonej. Kim był, co myślał, w co wierzył, w jakich warunkach walczył, jak był traktowany, jak szkolony, jakie były jego motywacje, morale, co jadł, co pił, jak spał, jak traktował cywilów a jak wrogów. To wszystko jest opisane doskonale, z ogromną liczbą szczegółowych informacji. Głównym źródłem Autorki są relacje samych radzieckich weteranów, a więc informacje z pierwszej ręki. Oczywiście do tych relacji podchodzi ona odpowiednio krytycznie, podkreślając niejednokrotnie, co weterani wybielają, co przemilczają, o czym mówią tylko zdawkowo. Nie zgadzam się również z zarzutem, że książka jest nudna. Wręcz przeciwnie! Połknąłem ją w trzy dni, bo czyta się wyśmienicie. I robi niesamowite wrażanie. Przystępując do lektury miałem niezłe pojęcie o tym, jak wyglądało życie radzieckiego żołnierza, tzn. w miarę solidny obraz ogólny + trochę wiedzy szczegółowej. Z książki nie dowiedziałem się więc niczego, co byłoby dla mnie jakąś niesamowitą nowością. A mimo to głęboko mną wstrząsnęła. Zebranie na kilkuset stronach wszystkich tych wstrząsających faktów i ułożenie ich w jeden całościowy, szczegółowy obraz to zupełnie co innego niż pojedyncze informacje wyławiane z innych książek czy artykułów prasowych. Krótko mówiąc - zdecydowanie polecam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Yoozek
QUOTE Autorka próbuje przedstawic wojnę oczami szeregowego żołnierza. Czytałem lepsze książki, które próbowały opisać front z perspektywy pierwszej linii. I udawało im się o wiele lepiej (choć muszę przyznać że dotyczyły Aliantów zachodnich). Zupełny brak batalistyki wypacza ten obraz- jest wyłącznie o mentalności tytułowanego Iwana, a nie ma wogóle tła dla tej opowieści. Książka jest nie pozbawiona zalet (chociażby dokładne opisanie instytucji "frontowej żony"., czy też synów pułków)to jednak trochę się zawiodłem. Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak to "brak batalistyki"? Co przez to rozumiesz? W książce znaleźć można sporo opisów walk, zwłaszcza z 1941 roku, kiedy to kompletnie nieprzeszkoleni ochotnicy byli rzucani pod gąsienice czołgów. Informacje te całkowicie wystarczają do zrozumienia i tego aspektu życia sowieckiego żołnierza. Jakiekolwiek analizy taktyczne są kompletnie zbędne i nie mieszczą się w temacie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ironside @ 14/04/2009, 9:53) Jakiekolwiek analizy taktyczne są kompletnie zbędne i nie mieszczą się w temacie. Bardzo często spotykam się z takimi pretensjami odnośnie tej książki. Przecież ta książka dotyczy właśnie tego, co przynależy do życia żołnierza RKKA, ale nie jest związane bezpośrednio z walką. Książka jest bardzo dobra, znakomicie szkicuje sylwetkę przeciętnego żołnierza radzieckiego doby II wojny.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ironside @ 14/04/2009, 9:53) Jak to "brak batalistyki"? Co przez to rozumiesz? W książce znaleźć można sporo opisów walk, zwłaszcza z 1941 roku, kiedy to kompletnie nieprzeszkoleni ochotnicy byli rzucani pod gąsienice czołgów. Informacje te całkowicie wystarczają do zrozumienia i tego aspektu życia sowieckiego żołnierza. Jakiekolwiek analizy taktyczne są kompletnie zbędne i nie mieszczą się w temacie. Brak szczegółowych opisów walk. Prawdę mówiąc nie pamiętam by tam ktokolwiek walczył czółgami (książkę czytałem w poprzednie wakacje więc mogę nie pamiętać pewnych szczegółów) Jedynie co pamiętam z fragmentów dotyczących walk 1941 to perypetie pwenego oficera, który został odciety od swoich żołnierzy i póżniej został partyzantem (ten wątek przebija się przez całą ksążkę) Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ironside @ 14/04/2009, 10:31) Tytuł absolutnie nie jest zbyt ogólny. Wojna "Iwana", czyli wojna przeciętnego radzieckiego żołnierza, który tak był właśnie nazywany. Ale za to podtytuł już zdecydowanie tak.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lord Mich) Brak szczegółowych opisów walk. ... które są w tej książce zupełnie zbędne. Szczegółowe opisy walk można znaleźć w innych książkach, których celem jest... szczegółowe opisanie walk
QUOTE(Bełkot) Przecież ta książka dotyczy właśnie tego, co przynależy do życia żołnierza RKKA, ale nie jest związane bezpośrednio z walką. Otóż to. Walka została już opisana w setkach innych pozycji.
QUOTE(Gronostaj) Ale za to podtytuł już zdecydowanie tak. Okey, może i racje. Ale aby to zweryfikować wystarczy zerknąć na tylną okładkę albo do pierwszej z brzegu notki informacyjnej na temat tej książki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja tak w kwestii formalnej - można by połączyć oba tematy dotyczące przedmiotowej pozycji?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gronostaj) Ale za to podtytuł już zdecydowanie tak.
Pretensje należy skierować do polskiego wydawcy. W oryginale stało: Life and Death in the Red Army, 1939-1945 co brzmi odpowiednio w kontekście książki.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Yoozek @ 14/04/2009, 1:46) QUOTE(Lugork @ 13/04/2009, 17:15) Relacje między krasnoarmiejcami a krasnoarmijkami Książkę czytałem już dośc dawno temu i nie pamiętam szczegółów ale wydaje mi się że jest tam mowa o instytucji "frontowej żony". Wbrew pozorom wcale to takie zabawne nie jest. Nie wydaje mi się żeby ten temat był poruszany w wielu opracowaniach o wojnie wiec myślę że to jeszcze jeden powód żeby zwrócic uwage na tą lekturę. Obwieszonych medalami kobiet nikt po wojnie nie chciał
|
|
|
|
|
|
|
|
Wydawnictwo Rebis wydało w 2007 roku ( dodruk w 2009 ) ważną i znakomitą ksiązkę Catherine Merridale "Wojna Iwana. Armia Czerwona 1939–1945". To wspaniały obraz życia codziennego Armii Czerwonej i jej morale w okresie "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej". Wywiady z byłymi żołnierzami, ich pamiętniki oraz oficjalne dokumenty Armii Czerwonej stały się podstawą tego fascynujacego obrazu. Nic dziwnego, że książka weszła do kanonu obowiązkowych lektur dotyczących II WŚ.
recenzje:
M. Hypś - konflikty.pl
Witold Gadomski
Ten post był edytowany przez septimanus79: 16/11/2010, 21:12
|
|
|
|
|
|
|
|
Książka co prawda już ma swoje lata, dyskusja się widzę odbyła, ale gdyby ktoś jeszcze nie wyrobił sobie zdania, to zapraszam do lektury recenzji
QUOTE Spośród wielu książek opisujących historię Armii Czerwonej, Wojna Iwana wydaje się szczególna. Porusza ona tematy, które, mimo dziesiątek pozycji na ten temat, zostały zaniedbane lub po prostu pominięte. Nie znajdziemy tu informacji o ruchach wojsk, radzieckich dokonaniach w dziedzinie technik zbrojenia czy spektakularnych zwycięstwach nad wrogami komunizmu. Catherine Merridale przenosi nas w świat widziany oczyma przeciętnego czerwonoarmisty, tworzy jego profil psychologiczny, starając się przy tym obalać obrosłe wokół niego mity.
Reszta recenzji do przeczytania turaj
|
|
|
|
|
|
|
Mane
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 80.059 |
|
|
|
|
|
|
Mógłby ktoś polecić jakieś lepsze alternatywne pozycje książkowe?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(quarvus @ 25/11/2007, 13:28) Też niestety jestem na nie. I w księgarni zrezygnowałem z kupna. Podtytuł brzmi bodajże: "Armia Czerwona 1939-45", a o roku 1939 są 2 (słownie dwa) akapity!!! Nie wiem ile jest o 1940 i Finlandii, może trochę więcej, ale już mi się nie chciało sprawdzać z obrzydzenia. I na dodatek, ma to być o żołnierzach, morale, życiu codziennym, o przyczynach masowego poddawania się. No to idealnie pasowałyby tu opisy, jak to już wojskom Kleberga czy Orlika-Ruckemanna we wrześniu 1939 roku poddawały się całe kompanie ruskich w nadziei na lepszy żywot. Mam solidne opracowania, które o tym mówią, tyle tylko, że autorka do nich po prostu nie dotarła, mimo że podtytuł ją zobowiązuje do zauważenia, że w inwazji na Polskę w 1939 roku uczestniczyło na pewno ponad 1 mln żołnierzy. Efekt oparcia się wyłącznie o źródła sowieckie i postsowieckie jest tragiczny, mimo że autorka pewno tego nie podejrzewa. Rosyjscy autorzy bowiem i cała rosyjska historiografia, w ślad za sowiecką, absolutnie "nie zauważa" inwazji na Polskę 1939 jako operacji wojskowej wykonywanej przez Armię Czerwoną. W całych książkach poświęconych więc Armii Czerwonej (w tej też) łaskawie się więc zauważa, że "wyzwolono zachodnią Białoruś i Ukrainę" i... koniec. Kto to zrobił (krasnoludki czy krasnoarmiejcy), jak przebiegały operacje i walki, co zrobiono z jeńcami, jak widziała przysłowiowego i tytułowego "Iwana" polska, litewska, łotewska, estońska, mołdawska i fińska ludność, co o Iwanie sądzili niemieccy (wtedy) sojusznicy czy polscy lub fińscy wrogowie, to już dla pani Catherine czarna magia. Takie "uprawianie" historii po prostu już obrzydzenie we mnie budzi. Oczywiście żadnych danych dotyczących struktury organizacyjnej armii, jednostek, okręgów wojskowych; żadnego porządku w treści, po prostu eseistyczny bełkot. Dla zasady należy zmieszać ją z błotem, ponieważ należy walczyć z tą zachodnią metodą pisania o wycinku i nazywania książki bombastycznie jak kompendium. Książka w podtytule zawiera 2 poważne błędy (czy raczej kłamstwa celowe): 1) nie dotyczy lat 1939-40 2) nie opisuje wszystkich spraw Armii Czerwonej, tylko wąski wycinek. Co to jest za gówno, typowa anglosaska wersja historii (typu "Historia Europy średniowiecznej" a o Jagiellonach ani słowa). Podtytuł mógłby co najwyżej brzmieć: "Skład osobowy Armii Czerwonej w latach 1941-45" albo "Ludzie w Armii Czerwonej podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" i wtedy może nawet byłbym ją pochwalił. No kolego wiedzą to ty się nie popisałeś. 1 Tak o kampanii wrześniowej nie ma zbyt wiele napisane ale o wojnie zimowej jak najbardziej jest nawet fragment opisujący jak jeden rusek wystraszył się swego odbicia tak bardzo że przestraszył cały swój batalion. A jest tam i wiele innych opisów dotyczących wojny zimowej. 2 Dane dotyczące struktury organizacyjne RKKA w w książce opowiadającej o zwykłych szeregowych serio?. 3 Należy przeczytać całą książke potem oceniać. Książka jak najbardziej zawiera opisy dlaczego ruskie wstępowały do wojska o ich żartach pieśniach zwyczajach itp. A epilog też jest bardzo fajny i doskonale zakańcza całą książke
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|