Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
14 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Czy Adam i Ewa byli postaciami historycznymi ?,
     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 31/10/2013, 18:59 Quote Post

swatek:

QUOTE
Ricciotti G. Dawne dzieje Izraela Pax W-wa 1956


Ta praca od przeszło 60 lat to już historia historiografii smile.gif

QUOTE
Czy postaci występujące w Księdze Rodzaju i opisy ich czynów nie przynależą również do historii? Czy Abraham, Izaak i Józef(ten sprzedany do Egiptu) nie są postaciami historycznymi?


Nie a przynajmniej nie w takiej formie o jakiej informuje nas narracja biblijna.

QUOTE
Poza tym napisy na skarabeuszach z czasów Hyksonów przechowały teoforyczne imiona utworzone z imienia Jakob w połączeniu z innymi składnikami np. (Jakob-ar) Jakob-baal i formy analogiczne.


I cóż w tym dziwnego?

Coobeck:

QUOTE
Wzmianka o polu hkri-ibrm,”Polu Abrahama” uczyniona przez faraona Sesaka w jego napisie na świątyni w Karnaku, odnosi się do zapewne jakiejś miejscowości zdobytej przezeń podczas jego najazdu na Palestynę w X wieku. Świadczy owa wzmianka, że w okresie kiedy wg wielu uczonych tradycje o patriarchach były w stadium początkowym czyli jeszcze nieukształtowane, imię protoplasty było już tak rozpowszechnione, że używano go do określeń geograficznych.


Sprawa tak oczywista nie jest. Na liście Szeszonka mamy P3 h-q-r I-b-r-m. Co do pierwszej części tłumaczenie tego przez "pole" nie jest najlepsze, bo to sugeruje jakiś większy obszar. Kontekst wymienienia tego miejsca wskazuje na konkretne miejsce, najpewniej ufortyfikowane, które nawet próbuje się identyfikować z konkretnym stanowiskiem - Tell el-Seba w Negewie - np. Z. Herzog.
Natomiast kwestia tego czy rzeczywiście należy drugą część odczytywać jako Abram pozostaje dyskusyjna, proponowanych lekcji jest kilka. Nawet gdyby przyjąć taką wersję to przecież nie jest to żaden dowód, tym bardziej, że przedwygnaniowi prorocy Abrahama nie znają.

QUOTE
No i gitara – tylko czy nazwa miejscowości jest odimienna, czy może imię od miejscowości? Zdaje się, że do dzisiaj do końca nie rozstrzygnięto, czy to Wiślanie dali nazwę Wiśle, czy Wisła – Wiślanom. Ale chyba jest ze wskazaniem na to drugie (najpierw miejsce potem nazwa / imię ludzi).


Trudno było rozstrzygać to co dla wszystkich jest oczywiste. Gdy autorzy antyczni znali nazwę największej naszej rzeki nikt o Wiślanach nawet nie śnił.

Ten post był edytowany przez Marthinus: 31/10/2013, 19:00
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 31/10/2013, 20:14 Quote Post

Vitam

Gdy autorzy antyczni znali nazwę największej naszej rzeki nikt o Wiślanach nawet nie śnił. (Marthinus)

Trafnego słowa użyłeś na koniec - spór między autochtonistami a allochtonistali liczy już przeszło 50 stron i nadal rośnie smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 31/10/2013, 20:44 Quote Post

QUOTE(Coobeck @ 31/10/2013, 20:14)
Vitam

Gdy autorzy antyczni znali nazwę największej naszej rzeki nikt o Wiślanach nawet nie śnił. (Marthinus)

Trafnego słowa użyłeś na koniec - spór między autochtonistami a allochtonistali liczy już przeszło 50 stron i nadal rośnie smile.gif
*



Liczył już coś koło 200 w poprzednim wątku.
Tylko nie bardzo wiem co to ma wspólnego z tym tematem? To, że nazwa Wisła występuje u autorów antycznych jest faktem. To, że w związku z tym musi być dużo starsza od organizacji plemiennej zwanej Wiślanami jest oczywiste. Ale z kwestą auto-allo nie ma to żadnego związku.

Ten post był edytowany przez Marthinus: 31/10/2013, 20:44
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
BLyy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.004
Nr użytkownika: 18.604

Bartek
Stopień akademicki: magister
 
 
post 31/10/2013, 22:13 Quote Post

"Wśród słów eblackich znajdują się imiona mieszkańców tego miasta, przypominające imiona postaci znanych uprzednio tylko z Biblii. Są to takie imiona, jak:
- 'Ab-ra-mu (Abraham)
- 'Es-sa-um (Ezaw)
- Da-'u-dum (Dawid)
- Sa-'u-lum (Saul)
- Mi-kal-lu (Michał)
- 'Is-ra-il-lu (Izrael)
- 'Ib-i-rum (Eber)
Podobne imię, jak to ostatnie, nosił wspomniany w Księdze Rodzaju pradziad Abrahama. Jego imię uważano później za jedną z podstaw terminu Hebrajczyk. W tekstach znajdują się także wzmianki o takich miastach znanych z Biblii, jak Chacor, Megiddo i Gaza. Najbardziej uderzająca jest wzmianka o U-ru-sa-li-ma, odnosząca się niewątpliwie do Jerozolimy. Jest to zarazem najstarsza wzmianka o tym mieście, przenosząca jego historię o tysiąc lat wcześniej. Szczególne znaczenie mają jednak tekstu mitologiczne, wśród których znajduje się sławna epopeja o Gilgameszu, między innymi zawierają opis potopu. Do tego opisu nawiązała później biblijna opowieść o Noem i potopie. Są też wśród tekstów eblaickich opowieści o stworzeniu świata, do których także nawiązuje opowieść Księgi Rodzaju.
Teskty z Ebla ukazują jedno z państw stworzonych przez Kananejczyków, którzy w trzecim tysiącleciu zajmowali tereny dzisiejszej zachodniej Syrii, Libanu, Izraela i Jordanii. Zajmowali oni te tereny wówczas gdy na ich obszarze pojawiły się koczownicze plemiona hebrajskie. Plemiona te, przyjęte przez rodzimych mieszkańców, przyswoiły sobie ich kulturę. Przejęły też od nich pismo alfabetyczne, którego wynalezienie było zasługą właśnie Kananejczyków. także w mitach i zwyczajach dawnych Hebrajczyków spotyka się znaczne wpływy kananejskie.
[...]
Szczególne jednak uderzające jest wspomniane wyżej zestawienia imion własnych. Wiele bowiem imion znanych z Biblii znalezionych na tabliczkach z Ebla niemal w identycznej formie. Może to wskazywać, że biblijni patrarchowie lub ich potomkowie żyli w Ebla. Jeśli jednak tak nie było, to można z pewnością stwierdzić, że patrarchowie ci należeli do tego samego kręgu kulturowego i znane im były te same tradycje oraz że przybyli oni z terenów, gdzie tradycje te długo się utrzymywały i wywierały"

Witold Tyloch, Dzieje ksiąg Starego Testamentu, str. 25-26
- Jeśli są to imiona mieszkańców, a imiona wcześniej znane nie były, a jednak archeologia potwierdziła, że nawet wśród niehebrajskiej społeczności były znane. Nawet jeśli przetłumaczyć to jako: Pole Abrahama, to jeszcze żaden dowód, że chodzi dosłownie o tego Abrahama o jakim się myśli, nie wspominając o tym, że mogła to być nawet jakaś tylko mityczny bohater, któremu daliby tą nazwę, nie mającym nic wspólnego z biblijnym. Wszystko możliwe.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 2/11/2013, 22:16 Quote Post

QUOTE
Najbardziej uderzająca jest wzmianka o U-ru-sa-li-ma, odnosząca się niewątpliwie do Jerozolimy.


Domyślam się, że tekst Tylocha odnosi się do archiwum z Amarny. By zachować precyzję wymienia się tam Abd-Hepe, króla miasta uruSzalimu. Zresztą sama etymologia tej nazwy też jest mocno zagadkowa.
Najczęściej wywodzi się ją od rdzenia "bws" - deptać, ewentualnie "ybs" - być suchym. Część badaczy jednak szuka pochodzenia nazwy "Jebus" na grucnie hetyckiego lub huryckiego.

QUOTE
Zajmowali oni te tereny wówczas gdy na ich obszarze pojawiły się koczownicze plemiona hebrajskie. Plemiona te, przyjęte przez rodzimych mieszkańców, przyswoiły sobie ich kulturę. Przejęły też od nich pismo alfabetyczne, którego wynalezienie było zasługą właśnie Kananejczyków. także w mitach i zwyczajach dawnych Hebrajczyków spotyka się znaczne wpływy kananejskie.


Problem polega na tym, że Hebrajczycy nie byli koczownikami.

QUOTE
Szczególne jednak uderzające jest wspomniane wyżej zestawienia imion własnych. Wiele bowiem imion znanych z Biblii znalezionych na tabliczkach z Ebla niemal w identycznej formie. Może to wskazywać, że biblijni patrarchowie lub ich potomkowie żyli w Ebla. Jeśli jednak tak nie było, to można z pewnością stwierdzić, że patrarchowie ci należeli do tego samego kręgu kulturowego i znane im były te same tradycje oraz że przybyli oni z terenów, gdzie tradycje te długo się utrzymywały i wywierały"


Nie, to jedynie pokazuje, że Hebrajczycy wczesnej epoki żelaza to potomkowie Kananejczyków późnej epoki brązu.

Ten post był edytowany przez Marthinus: 2/11/2013, 22:17
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
BLyy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.004
Nr użytkownika: 18.604

Bartek
Stopień akademicki: magister
 
 
post 3/11/2013, 10:15 Quote Post

QUOTE
Problem polega na tym, że Hebrajczycy nie byli koczownikami.

QUOTE
Nie, to jedynie pokazuje, że Hebrajczycy wczesnej epoki żelaza to potomkowie Kananejczyków późnej epoki brązu.

A ja zgadzam się z Tylochem i uważam, że Hebrajczycy byli koczownikami. Inaczej musiałbym uznać, że Hebrajczycy to Kananejczycy czystej krwi, gdzie doszło do reformy religijnej by ją "zmonoteizować". A ja tak nie uważam. Byli ludnością napływową, a więc koczownikami, którzy zasiedlili Kanaan i się zmieszali z miejscową ludnością kananejską.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 3/11/2013, 11:42 Quote Post

Ale to nie jest kwestia wiary tylko realnych dowodów. Gdy Tyloch pisał swoją pracę przekonanie o tym, że Hebrajczycy byli koczownikami cały czas było dosyć silne (niekiedy dalej jest). Niemniej postęp badań, przede wszystkim archeologicznych, ten obraz zdecydowanie zrewidował.

Ten post był edytowany przez Marthinus: 3/11/2013, 11:42
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Kuba Grom
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 63
Nr użytkownika: 84.722

Kuba Grom
Zawód: Student (jeszcze)
 
 
post 3/11/2013, 12:25 Quote Post

Zdaje się że o ile Bibliści i badacze uznają postaci Adama i Ewy za mitologiczne, to Watykan oficjalnie się w tej sprawie nie wypowiedział.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
BLyy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.004
Nr użytkownika: 18.604

Bartek
Stopień akademicki: magister
 
 
post 3/11/2013, 18:11 Quote Post

QUOTE(Marthinus @ 3/11/2013, 11:42)
Ale to nie jest kwestia wiary tylko realnych dowodów. Gdy Tyloch pisał swoją pracę przekonanie o tym, że Hebrajczycy byli koczownikami cały czas było dosyć silne (niekiedy dalej jest). Niemniej postęp badań, przede wszystkim archeologicznych, ten obraz zdecydowanie zrewidował.
*


Niby jakie znaleziska archeologiczne to potwierdzają? Rozumiem że uważasz że Hebrajczycy to rodowici Kananejczycy, którzy zreformowali własną religie i nazwali siebie Hebrajczykami a niereformowanych nazywali po staremu?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 3/11/2013, 18:43 Quote Post

W zasadzie absolutnie wszystkie - począwszy od ceramiki a kończąc na urbanistyce. Nie ma natomiast żadnych, które pokazywałyby koczowniczą przeszłość Hebrajczyków. Co więcej sama Biblia zdaje się pamiętać w niektórych przypadkach o takim stanie rzeczy - vide Dan.

QUOTE
Rozumiem że uważasz że Hebrajczycy to rodowici Kananejczycy, którzy zreformowali własną religie i nazwali siebie Hebrajczykami a niereformowanych nazywali po staremu?


Absolutnie nie, takie 0-1 rozumienie procesów historycznych dobre było 50 lat temu. Korzenie Hebrajczyków sięgają późnej epoki brązu gdy w skutek nasilającego się wyzyskiwania regionu przez Egipcjan część Kananejczyków zmuszona była uciekać w trudno dostępne miejsca kraju, aby uniknąć niewoli - w archiwum z Amarny echem tego są informacje o Habiru (chociaż Habiru to oczywiście termin techniczny obecny od setek lat a nie etniczny). Być może nawet czasowo zmuszeni byli przejść na półkoczowniczy tryb życia, ale w momencie ustabilizowania sytuacji politycznej we wczesnej epoce żelaza momentalnie powrócili dogospodarki rolniczej.
Oczywiście do takich społeczności banitów mogły napływać różne grupy ludności, w tym zapewne koczownicze - choćby Shasu. Być może jedna z tych grup miała znaczny wpływ na tworzenie się samoidentyfikacji tych społeczeństw -np przekazanie tradycji o Exodusie? To pozostaje sprawą otwartą.

Ten post był edytowany przez Marthinus: 3/11/2013, 18:49
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
BLyy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.004
Nr użytkownika: 18.604

Bartek
Stopień akademicki: magister
 
 
post 4/11/2013, 10:07 Quote Post

QUOTE
W zasadzie absolutnie wszystkie - począwszy od ceramiki a kończąc na urbanistyce. Nie ma natomiast żadnych, które pokazywałyby koczowniczą przeszłość Hebrajczyków. Co więcej sama Biblia zdaje się pamiętać w niektórych przypadkach o takim stanie rzeczy - vide Dan.

Mógłbyś zacytować jakąś fachową literature? Bo mnie trudno uwierzyć na słowo.
Natomiast Biblia wspomina prost o nomadycznym sposobie życia, czego przykładem są patriarchowie.
Znalazłem poprzez google.scholar w literaturze z 2002 roku, że Hebrajczycy byli kiedyś nomadami:
http://www.google.pl/books?hl=pl&lr=&id=IZ...=nomads&f=false "The earliest Hebrew people, probably because of their nomadic existence"

Ten post był edytowany przez BLyy: 4/11/2013, 10:10
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 4/11/2013, 11:38 Quote Post

QUOTE(BLyy @ 4/11/2013, 10:07)
QUOTE
W zasadzie absolutnie wszystkie - począwszy od ceramiki a kończąc na urbanistyce. Nie ma natomiast żadnych, które pokazywałyby koczowniczą przeszłość Hebrajczyków. Co więcej sama Biblia zdaje się pamiętać w niektórych przypadkach o takim stanie rzeczy - vide Dan.

Mógłbyś zacytować jakąś fachową literature? Bo mnie trudno uwierzyć na słowo.
Natomiast Biblia wspomina prost o nomadycznym sposobie życia, czego przykładem są patriarchowie.
Znalazłem poprzez google.scholar w literaturze z 2002 roku, że Hebrajczycy byli kiedyś nomadami:
http://www.google.pl/books?hl=pl&lr=&id=IZ...=nomads&f=false "The earliest Hebrew people, probably because of their nomadic existence"
*



Znalezienie w literaturze tego, że Hebrajczycy byli nomadami jest oczywiście dziecinnie łatwe, zwłaszcza że 4 teorie ich pochodzenia przyjmują to za pewnik:
1. Najstarsza, obecnie praktycznie całkowicie porzucona - podboju. Była ona w całości oparta na narracji biblijnej a podwaliny pod nie położył pionier archeologii palestyńskiej William Albright:
Archaeology and the Date of the Hebrew Conquest of Palestine, BASOR 58. Rozwinięcie tego w: The Israelite Conquest of Canaan in the Light of Archaeology, BASOR 74.
Po polsku w pełni tę teorię zaprezentował w pracy zbiorowej pod redakcją L. W. Stefaniaka, Archeologia Palestyny.
Dalej np G. E. Wright, Biblical Archaeology.
J. Bright, Historia Izraela.

2. Pokojowej infiltracji. Izraelici mieli być nomadami, którzy we wczesnej epoce żelaza przeszli na osiadły tryb życia. Walki z Kananejczykami miały nastąpić dopiero w drugiej fazie podboju.
A. Alt, Die Landnahme der Israeliten in Palestina, rozwinięcie M. Noth, The History of Israel.

3. Socjologiczna - zakładająca istnienie znaczącego konfliktu między miastem a wsią w LBA, który to doprowadził do reorganizacji społecznej.
N. K. Gottwald, The Hypothesis of the Revolutionary Origins of Ancient Israel. Tenże, The Tribes of Yehweh.
N. P. Lemche, Early Israel.

4. Najnowsza i jednocześnie najszerzej przyjmowana teoria osiedlania się pasterskich gru nomadyczynych - vide klasyczna praca Finkelsteina i Na' amana, From nomadism to Monarchy. Archaeological and Historical Aspects of Early Israel.

To o czym ja piszę jest to połączenie pewnych słusznych założeń, które miały teroie 2-4 z jednoczesnym pełniejszym wyjaśnieniem problemów z jakimi się spotykały. Po polsku doktorat M. Bieniady, Pomiędzy Kanaanem a Izraelem. Geneza Ludu Biblijnego z perspektywy archeologii. Jest to bardzo wartościowe rozwinięcie zastrzeżeń, które pojawiały się w literaturze odnośnie teorii osiedlania się pasterskich grup - vide np szereg prac polemicznych Devera.
To co tutaj wymieniłem to promil prac jakie powstały na temat etnogenezy Hebrajczyków. Jeśli chcesz przedstawić jakieś argumenty na rzecz ich koczowniczej przeszłości to ja chętnie w takiej dyskusji wezmę udział. Ale do tego niezbędne jest jednak zapoznanie się z literaturą smile.gif
Kluczowe tutaj będzie zwłaszcza From nomadism to Monarchy. Dyskusja o pochodzenie Izraelitów bez znajomości tej pracy będzie siłą rzeczy zawieszona w próżni.

QUOTE
Natomiast Biblia wspomina prost o nomadycznym sposobie życia, czego przykładem są patriarchowie.


To jest coś co można nazwać nomadycznym ideałem. Zjawisko obecne na terenie Bliskiego Wschodu.

Ten post był edytowany przez Marthinus: 4/11/2013, 11:57
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Pielgrzym
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 355
Nr użytkownika: 30.075

Andrzej Pietrachowicz
Stopień akademicki: mgr inz.
Zawód: inzynier budownictwa
 
 
post 4/11/2013, 13:44 Quote Post

No. Czyli jak widać z rozwoju dyskusji, jako-tako naukowe rozważania możemy prowadzić sięgając w przeszłość do czasu patriarchów i początków państwowości izraelskiej, a i tak poruszamy się prawie po omacku. O źródłach o Adamie i Ewie nie mamy co marzyć. A tym bardziej o nieszczęsnym jabłku (notabene, jabłka sprzed kilku tysięcy lat na pewno nie wyglądały na smakowity owoc zdatny do jedzenia i stanowiący rozkosz dla oka...).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 6/11/2013, 23:52 Quote Post

QUOTE(Pielgrzym @ 4/11/2013, 13:44)
No. Czyli jak widać z rozwoju dyskusji, jako-tako naukowe rozważania możemy prowadzić sięgając w przeszłość do czasu patriarchów i początków państwowości izraelskiej, a i tak poruszamy się prawie po omacku. O źródłach o Adamie i Ewie nie mamy co marzyć. A tym bardziej o nieszczęsnym jabłku (notabene, jabłka sprzed kilku tysięcy lat na pewno nie wyglądały na smakowity owoc zdatny do jedzenia i stanowiący rozkosz dla oka...).
*



Za postacie historyczne z dużą dozą prawdopodobieństwa można uznać te odnoszące się do Zjednoczonej Monarchii, chociaż oczywiście z należnym krytycyzmem. Jeśli jakieś echo prawdziwych wydarzeń przebrzmiewa w opowieściach o patriarchach to jest ono niewątpliwie bardzo skażone. Tylko, że to jest oczywistość, tak jak oczywistością jest to, że Biblia nie jest kroniką historyczną. W takim zakresie nie ma żadnego przełożenia między wiarygodnością Biblii jako źródła historycznego a Słowem Bożym.
W tym drugim wszystko opiera się na wierze lub też jej braku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 8/11/2013, 22:17 Quote Post

Vitam

Problem polega na tym, że Hebrajczycy nie byli koczownikami. (Marthinus)

Z ciekawości - dlaczego zatem przejęli opowieść o tym, jak to dobry koczownik został zamordowany przez złego, osiadłego rolnika? Przecież wystarczy popatrzeć na to, co składają w ofierze Kain i Abel, by rozszyfrować ich profesje...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

14 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej