Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wiarygodosc historiografii poprzez wieki
     
Krabia de la Pince
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 225
Nr użytkownika: 106.319

 
 
post 2/01/2024, 19:21 Quote Post

Skopiowałem. Rozpowszechniłem. Była kupa śmichu. Z Twojego bełkotu.
I co mi zrobisz?
 
User is offline  PMMini Profile Post #46

     
mannip
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 110.143

Leszek VIII Popielida
Stopień akademicki: naukowiec imperator
Zawód: Cesarz Lechii
 
 
post 3/01/2024, 17:18 Quote Post

QUOTE(Krabia de la Pince @ 2/01/2024, 19:21)
Skopiowałem. Rozpowszechniłem. Była kupa śmichu. Z Twojego bełkotu.
I co mi zrobisz?
*



1. Sylwester już za nami Krabio de la Pince. Wcale nie każę Ci bełkotać do siebie... albo do lustra, z którym najwidoczniej pomyliłeś smartfon biggrin.gif
2. A co miałbym ci zrobić? W końcu to twoja sprawa bo to twoja kupa... tego czegoś od kogoś tam biggrin.gif


A tak poza tym popatrzcie drodzy Forumowicze, jaki poziom ogłady i merytoryki prezentują allochtoniści - przeciwnicy autentyczności kronik Nakorsza, Wojnana i Prokosza. Ja podałem uzasadnienie na czym opieram twierdzenie o autentyczności wymienionych źródeł a tzw. panowie allochtoniści w zamian spamują, i to spam któryś raz z kolei w naszym wątku - to już świadczy o tym iż autochtonizm, a zwłaszcza lechicka nauka, a więc neoautochtonizm jest zdecydowanie lepszy oraz lepiej umotywowany naukowo od allochtonizmu. smile.gif

Zapraszam do przeczytania argumentów za wiarygodnością kronik Nakorsza Warmisza (kronikarza z kręgu kultury unietyckiej, a dotyczących czasów od istnienia prasłowiańskiej, prapolskiej kultury pucharów lejkowatych, Wojnanausa Walkostynusa (ok. IV w.p.n.e.) oraz abp krakowskiego (misyjnego) Prokosza, zwanego też Prohorem, z ok. 966 r.:
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089189
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089190
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089379
Naprawdę warto zagłębić się w analizę pochodzącą z mojej pracy naukowej, tak aby miec jaśniejszy wgląd w wydarzenia zaszłe w Polsce przed 966 rokiem, nie czerpiąc przy tym z Bieszka czy Kosińskiego oraz z ich dorobku pisarskiego.

Dokładne badania jezykoznawcze i archeologiczne przeprowadzone już jakiś czas temu i których wyniki nie zostały po dziś w sposób solidny, dokładny i rzeczowy obalone przez allochtonistów mówią jednoznacznie iż kultury unietycka, trzciniecka, przedłuzycka, łużycka, przeworska i inne były kulturami prasłowiańskimi istniejącymi na terenach obecnej Polski od środkowej epoki brązu na kontynencie europejskim (ok. 2000-1600 r. p.n.e.) - były one kulturowymi i etnicznymi przodkami Słowian żyjących po dziś dzień w Polsce, choć mieszającymi się cześciowo z plemionami germańskimi (Goci, Wandalowie):
Józef Kostrzewski, Zagadnienie ciągłości zaludnienia ziem polskich w pradziejach (od polowy II tysiąclecia p.n.e. do wczesnego średniowiecza), Poznań 1961,
Witold Mańczak, Praojczyzna Słowian, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź, Ossolineum, 1981
Tadeusz Lehr-Spławiński, O pochodzeniu i praojczyźnie Słowian, Poznań 1946
Kultury prehistoryczne i starożytne ziem polskich od ok. 3500 r. p.n.e. do ok. 2000 r.p.n.e. to również cywilizacja lechicka - archeologia potwierdza przejście na tryb osiadły właśnie w połowie IV tysiąclecia przed naszą erą co potwierdza przekaz Prokosza, a raczej Nakorsza Warmisza, z którego on korzystał. Później nastały okresy kultur takich jak unietycka, trzciniecka, przedłużycka, łużycka, przeworska, które były archeologicznymi dowodami na istnienie prasłowiańskiej cywilizacji lechickiej od epoki prehistorii.


Ten post był edytowany przez mannip: 3/01/2024, 17:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #47

     
Krabia de la Pince
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 225
Nr użytkownika: 106.319

 
 
post 3/01/2024, 18:36 Quote Post

A co miałbym ci zrobić? W końcu to twoja sprawa bo to twoja kupa... tego czegoś od kogoś tam

O. A ktoś pisał:

Nie życzę sobie kopiowania cytatów z powyższych analiz mojego autorstwa, zawartych w kilku poprzednich postach, oraz innego rozpowszechniania tychże bez mojej wiedzy i zgody, ponieważ wywody są MOJĄ moją własnością intelektualną oraz znaczącym elementem mojej pracy naukowej. Dziękuję.
Niech żyje prawdziwa nauka lechicka


Oraz:

Nie życzę sobie kopiowania cytatów z powyższej analizy mojego autorstwa oraz innego rozpowszechniania tejże bez mjej wiedzy i zgody, ponieważ wywód ten zawarty w kilku postach jest znaczącym elementem mojej pracy naukowej. Dziękuję.

Takim kolorowym. Oczowalny boldem.

No ale ok. Skoro jak sam twierdzisz. Że to jest "kupa"...
Tylko po co. Nas tą kupą uszczęśliwiasz?
 
User is offline  PMMini Profile Post #48

     
mannip
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 110.143

Leszek VIII Popielida
Stopień akademicki: naukowiec imperator
Zawód: Cesarz Lechii
 
 
post 3/01/2024, 19:23 Quote Post

QUOTE(Krabia de la Pince @ 3/01/2024, 18:36)
A co miałbym ci zrobić? W końcu to twoja sprawa bo to twoja kupa... tego czegoś od kogoś tam

O. A ktoś pisał:

Nie życzę sobie kopiowania cytatów z powyższych analiz mojego autorstwa, zawartych w kilku poprzednich postach, oraz innego rozpowszechniania tychże bez mojej wiedzy i zgody, ponieważ wywody są MOJĄ moją własnością intelektualną oraz znaczącym elementem mojej pracy naukowej. Dziękuję.
Niech żyje prawdziwa nauka lechicka


Oraz:

Nie życzę sobie kopiowania cytatów z powyższej analizy mojego autorstwa oraz innego rozpowszechniania tejże bez mjej wiedzy i zgody, ponieważ wywód ten zawarty w kilku postach jest znaczącym elementem mojej pracy naukowej. Dziękuję.

Takim kolorowym. Oczowalny boldem.

No ale ok. Skoro jak sam twierdzisz. Że to jest "kupa"...
Tylko po co. Nas tą kupą uszczęśliwiasz?
*



Czy masz problemy z rozumieniem słowa pisanego?
Powiedziałeś w poprzednim poście że był bełkot i jakaś kupa od czegoś czy od kogoś. Teraz znowu bajdurzysz. biggrin.gif
Co z tobą nie tak? Tak się zastanawiam tylko, bo Sylwester to już za nami.


A tak poza tym popatrzcie drodzy Forumowicze, jaki poziom ogłady i merytoryki prezentują allochtoniści - przeciwnicy autentyczności kronik Nakorsza, Wojnana i Prokosza. Ja podałem uzasadnienie na czym opieram twierdzenie o autentyczności wymienionych źródeł a tzw. panowie allochtoniści w zamian spamują i wymyślają, i to spam któryś raz z kolei w naszym wątku - to już świadczy o tym iż autochtonizm, a zwłaszcza lechicka nauka, a więc neoautochtonizm jest zdecydowanie lepszy oraz lepiej umotywowany naukowo od allochtonizmu. smile.gif

Zapraszam do przeczytania argumentów za wiarygodnością kronik Nakorsza Warmisza (kronikarza z kręgu kultury unietyckiej, a dotyczących czasów od istnienia prasłowiańskiej, prapolskiej kultury pucharów lejkowatych, Wojnanausa Walkostynusa (ok. IV w.p.n.e.) oraz abp krakowskiego (misyjnego) Prokosza, zwanego też Prohorem, z ok. 966 r.:
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089189
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089190
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089379
Naprawdę warto zagłębić się w analizę pochodzącą z mojej pracy naukowej, tak aby miec jaśniejszy wgląd w wydarzenia zaszłe w Polsce przed 966 rokiem, nie czerpiąc przy tym z Bieszka czy Kosińskiego oraz z ich dorobku pisarskiego.

Dokładne badania jezykoznawcze i archeologiczne przeprowadzone już jakiś czas temu i których wyniki nie zostały po dziś w sposób solidny, dokładny i rzeczowy obalone przez allochtonistów mówią jednoznacznie iż kultury unietycka, trzciniecka, przedłuzycka, łużycka, przeworska i inne były kulturami prasłowiańskimi istniejącymi na terenach obecnej Polski od środkowej epoki brązu na kontynencie europejskim (ok. 2000-1600 r. p.n.e.) - były one kulturowymi i etnicznymi przodkami Słowian żyjących po dziś dzień w Polsce, choć mieszającymi się cześciowo z plemionami germańskimi (Goci, Wandalowie):
Józef Kostrzewski, Zagadnienie ciągłości zaludnienia ziem polskich w pradziejach (od polowy II tysiąclecia p.n.e. do wczesnego średniowiecza), Poznań 1961,
Witold Mańczak, Praojczyzna Słowian, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź, Ossolineum, 1981
Tadeusz Lehr-Spławiński, O pochodzeniu i praojczyźnie Słowian, Poznań 1946
Kultury prehistoryczne i starożytne ziem polskich od ok. 3500 r. p.n.e. do ok. 2000 r.p.n.e. to również cywilizacja lechicka - archeologia potwierdza przejście na tryb osiadły właśnie w połowie IV tysiąclecia przed naszą erą co potwierdza przekaz Prokosza, a raczej Nakorsza Warmisza, z którego on korzystał. Później nastały okresy kultur takich jak unietycka, trzciniecka, przedłużycka, łużycka, przeworska, które były archeologicznymi dowodami na istnienie prasłowiańskiej cywilizacji lechickiej od epoki prehistorii.


Ten post był edytowany przez mannip: 3/01/2024, 19:31
 
User is offline  PMMini Profile Post #49

     
Karawadżjo
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 96
Nr użytkownika: 99.544

 
 
post 3/01/2024, 23:10 Quote Post

Ja osobiście lubię czytać posty kol. mannipa, gdyż są za darmo, a za używki wprowadzające w równie dobry nastrój musiałbym płacićwink.gif

 
User is offline  PMMini Profile Post #50

     
KamilŁyszkowski
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 278
Nr użytkownika: 110.118

Kamil Lyszkowski
Stopień akademicki: magister
Zawód: prawnik
 
 
post 4/01/2024, 7:33 Quote Post

QUOTE(mannip @ 3/01/2024, 19:23)
[color=blue]Dokładne badania jezykoznawcze i archeologiczne przeprowadzone już jakiś czas temu i których wyniki nie zostały po dziś w sposób solidny, dokładny i rzeczowy obalone przez allochtonistów mówią jednoznacznie iż kultury unietycka, trzciniecka, przedłuzycka, łużycka, przeworska i inne były kulturami prasłowiańskimi istniejącymi na terenach obecnej Polski od środkowej epoki brązu na kontynencie europejskim (ok. 2000-1600 r. p.n.e.) - były one kulturowymi i etnicznymi przodkami Słowian żyjących po dziś dzień w Polsce, choć mieszającymi się cześciowo z plemionami germańskimi (Goci, Wandalowie):
*



Analiza DNA (Y HG3) wykluczyła możliwość lokowania praojczyzny Słowian na terenach Polski.
Oczywiście nie zmienia to kulturowości przodków - można się osiedlić i przejąć lepszą kulturę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #51

     
mannip
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 110.143

Leszek VIII Popielida
Stopień akademicki: naukowiec imperator
Zawód: Cesarz Lechii
 
 
post 4/01/2024, 8:27 Quote Post

QUOTE(Karawadżjo @ 3/01/2024, 23:10)
Ja osobiście lubię czytać posty kol. mannipa, gdyż są za darmo, a za używki wprowadzające w równie dobry nastrój musiałbym płacićwink.gif
*



W takim razie proponuję abyś nie sięgał po używki o których piszesz wink.gif, zamiast tego podyskutujemy sobie na temat autentyczności kronik Nakorsza, Wojnana i Prokosza jako trzeźwo myślący Forumowicze. smile.gif
To co - idziemy na taki układ? wink.gif

Zapraszam do przeczytania argumentów za wiarygodnością kronik Nakorsza Warmisza (kronikarza z kręgu kultury unietyckiej, a dotyczących czasów od istnienia prasłowiańskiej, prapolskiej kultury pucharów lejkowatych, Wojnanausa Walkostynusa (ok. IV w.p.n.e.) oraz abp krakowskiego (misyjnego) Prokosza, zwanego też Prohorem, z ok. 966 r.:
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089189
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089190
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089379
Naprawdę warto zagłębić się w analizę pochodzącą z mojej pracy naukowej, tak aby miec jaśniejszy wgląd w wydarzenia zaszłe w Polsce przed 966 rokiem, nie czerpiąc przy tym z Bieszka czy Kosińskiego oraz z ich dorobku pisarskiego.

Dokładne badania jezykoznawcze i archeologiczne przeprowadzone już jakiś czas temu i których wyniki nie zostały po dziś w sposób solidny, dokładny i rzeczowy obalone przez allochtonistów mówią jednoznacznie iż kultury unietycka, trzciniecka, przedłuzycka, łużycka, przeworska i inne były kulturami prasłowiańskimi istniejącymi na terenach obecnej Polski od środkowej epoki brązu na kontynencie europejskim (ok. 2000-1600 r. p.n.e.) - były one kulturowymi i etnicznymi przodkami Słowian żyjących po dziś dzień w Polsce, choć mieszającymi się cześciowo z plemionami germańskimi (Goci, Wandalowie):
Józef Kostrzewski, Zagadnienie ciągłości zaludnienia ziem polskich w pradziejach (od polowy II tysiąclecia p.n.e. do wczesnego średniowiecza), Poznań 1961,
Witold Mańczak, Praojczyzna Słowian, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź, Ossolineum, 1981
Tadeusz Lehr-Spławiński, O pochodzeniu i praojczyźnie Słowian, Poznań 1946
Kultury prehistoryczne i starożytne ziem polskich od ok. 3500 r. p.n.e. do ok. 2000 r.p.n.e. to również cywilizacja lechicka - archeologia potwierdza przejście na tryb osiadły właśnie w połowie IV tysiąclecia przed naszą erą co potwierdza przekaz Prokosza, a raczej Nakorsza Warmisza, z którego on korzystał. Później nastały okresy kultur takich jak unietycka, trzciniecka, przedłużycka, łużycka, przeworska, które były archeologicznymi dowodami na istnienie prasłowiańskiej cywilizacji lechickiej od epoki prehistorii.


Ten post był edytowany przez mannip: 4/01/2024, 18:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #52

     
Krabia de la Pince
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 225
Nr użytkownika: 106.319

 
 
post 4/01/2024, 9:29 Quote Post

Nie życzę sobie kopiowania cytatów z powyższej analizy mojego autorstwa oraz innego rozpowszechniania tejże bez mjej wiedzy i zgody, ponieważ wywód ten zawarty w kilku postach jest znaczącym elementem mojej pracy naukowej.

Podrzuć nam. Spis Twoich. Publikacji naukowych.
elefant.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #53

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 4/01/2024, 14:13 Quote Post

Narkosza, nie Nakorsza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #54

     
mannip
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 110.143

Leszek VIII Popielida
Stopień akademicki: naukowiec imperator
Zawód: Cesarz Lechii
 
 
post 4/01/2024, 15:07 Quote Post

QUOTE(Krabia de la Pince @ 4/01/2024, 9:29)
Nie życzę sobie kopiowania cytatów z powyższej analizy mojego autorstwa oraz innego rozpowszechniania tejże bez mjej wiedzy i zgody, ponieważ wywód ten zawarty w kilku postach jest znaczącym elementem mojej pracy naukowej.

Podrzuć nam. Spis Twoich. Publikacji naukowych.
elefant.gif
*



Zapraszam do przeczytania argumentów za wiarygodnością kronik Nakorsza Warmisza (kronikarza z kręgu kultury unietyckiej), a dotyczących czasów od istnienia prasłowiańskiej, prapolskiej kultury pucharów lejkowatych, również Wojnanusa Walkostynusa (ok. IV w.p.n.e.) oraz abp krakowskiego (misyjnego) Prokosza, zwanego też Prohorem, z ok. 966 r.:
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089189
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089190
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089379
Niebawem moja praca zostanie wydana w formie publikacji naukowej, mojego autorstwa.

QUOTE(kmat @ 4/01/2024, 14:13)
Narkosza, nie Nakorsza.


Widzimy iż masz obsesję na punkcie jakiegoś Narkosza wyrażaną nie po raz pierwszy i nie ostatni (jak przypuszczam) na forum. Masz z nim jakiś związek? Takie rzeczy sobie załatwiaj poza naszym Forum, tak będzie lepiej. A od nas z daleka.

mi chodzi o kronikę napisaną ok. 2000 r. p.n.e. przez dziejopisarza prasłowianskiej lechickiej kultury unietyckiej,z którą należy utożsamić państwo prapolskie przeł. III i II tysiaclecia przed naszą erą, o imieniu Nakorsz Warmisz, z tytułem Dzieje Wodzów którą przepisali i poszerzyli późniejsi kronikarze scytyjsko-sarmaccy, tacy jak Wojnanus Walkostynus oraz polańscy, jak abp Prokosz (Prohor).

Ten post był edytowany przez mannip: 4/01/2024, 20:49
 
User is offline  PMMini Profile Post #55

     
Krabia de la Pince
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 225
Nr użytkownika: 106.319

 
 
post 13/01/2024, 14:16 Quote Post

Zapraszam do przeczytania argumentów za wiarygodnością kronik Nakorsza Warmisza (kronikarza z kręgu kultury unietyckiej), a dotyczących czasów od istnienia prasłowiańskiej, prapolskiej kultury pucharów lejkowatych, również Wojnanusa Walkostynusa (ok. IV w.p.n.e.) oraz abp krakowskiego (misyjnego) Prokosza, zwanego też Prohorem, z ok. 966 r.:
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089189
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089190
http://www.historycy.org//index.php?showto...5&#entry2089379


Kompletnie nie rozumiesz. Pojęcia. "Publikacja naukowa".
Albowiem. Cokolwiek. Jest wrzucone. Jaka wątek na forum. Nie jest. Publikacją naukową.
Pomijam już fakt. Że te linki. Prowadzą nigdzie.

Niebawem moja praca zostanie wydana w formie publikacji naukowej, mojego autorstwa.

W jakim wydawnictwie? Lub czasopiśmie? Kto jest recenzentem?
 
User is offline  PMMini Profile Post #56

     
mannip
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 110.143

Leszek VIII Popielida
Stopień akademicki: naukowiec imperator
Zawód: Cesarz Lechii
 
 
post 13/01/2024, 15:56 Quote Post

Krabia de la Pince
CODE
Kompletnie nie rozumiesz. Pojęcia. "Publikacja naukowa".
Albowiem. [b]Cokolwiek[/b]. Jest wrzucone. Jaka wątek na forum. [b]Nie jest[/b]. Publikacją naukową.
Pomijam już fakt. Że te linki. Prowadzą nigdzie.


To że Forum technicznie nie wyrabia z wydajnością opcji linkowania postów każdego z osobna to nie jest mój problem, tak więc sorry, nie wiem do czego bijesz. confused1.gif
Linki odnoszą się do postów napisanych wcześniej przeze mnie w tym wątku, a sądzę iż przewinięcie dyskusji o parę postów nie będzie dla ciebie sporym problemem. Zresztą nie moja wina że wątek jest zaśmiecany przez spam "allochtonistów".

W wymienionych postach mojego autorstwa wyjaśniłem pod względem analitycznym kwestię wiarygodności kronik Nakorsza, Wojnana, Prokosza oraz Kagnimira w sposób skrajnie dogłębny, owe wyjaśnienie jest znaczącą częścią mojej niewydanej jeszcze publikacji naukowej, bo taką ona jest, skoro zawiera metodyczną argumentację z zakresu roźnych dziedzin onomastyki i językoznawstwa, źródłoznawstwa, archeologii, numizamtyki, dokumentalistyki, odwołań do innych prac naukowych oraz ich krytycznego rozbioru.



CODE
W jakim wydawnictwie? Lub czasopiśmie? Kto jest recenzentem?

Szanowny Dyskutancie,
jeszcze moja praca nie została wydana, cierpliwie poczekaj - niebawem ogłosimy zapowiedź mojego opracowania naukowego.

W oczekiwaniu na lekturę - zapraszam cię do dyskusji na temat wiarygodności polskich źrdóeł historycznych, kronik Nakorsza, Wojnana, Prokosza i Kagnimira.

Ten post był edytowany przez mannip: 13/01/2024, 16:08
 
User is offline  PMMini Profile Post #57

     
Krabia de la Pince
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 225
Nr użytkownika: 106.319

 
 
post 13/01/2024, 16:14 Quote Post

To że Forum technicznie nie wyrabia z wydajnością opcji linkowania to nie jest mój problem, tak więc sorry, nie wiem do czego bijesz.

Do tego. Że to Twój wpis. I zwykła. Kultura dyskusji. Nakazywałaby. Sprawdzić. Przed wysłaniem. Czy z linkami wszystko ok.
A jak się tego. Nie sprawdziło. To się jest bitym.
No chyba. Że Ci nie zależy. Na dyskusji i odzewie. Jak tak, to OK.

Linki odnoszą się do postów napisanych wcześniej przeze mnie w tym wątku,

I wśród wszystkich osób. Które czytają wątek. Jesteś jedyną osobą. Która to wie. I wie gdzie czego szukać.
Warto by się. Podzielić to wiedzą. Z Dyskutantami. Zawczasu. A nie dopiero. Jak ktoś będzie dociekał.
Nie sądzisz?

jeszcze moja praca nie została wydana, cierpliwie poczekaj - niebawem ogłosimy zapowiedź mojego opracowania naukowego.

A powody. Tej Wielkiej Aury Tajemniczości. Zechcesz wyjaśnić?
 
User is offline  PMMini Profile Post #58

     
mannip
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 110.143

Leszek VIII Popielida
Stopień akademicki: naukowiec imperator
Zawód: Cesarz Lechii
 
 
post 13/01/2024, 21:12 Quote Post

QUOTE(Krabia de la Pince @ 13/01/2024, 16:14)
To że Forum technicznie nie wyrabia z wydajnością opcji linkowania to nie jest mój problem, tak więc sorry, nie wiem do czego bijesz.

Do tego. Że to Twój wpis. I zwykła. Kultura dyskusji. Nakazywałaby. Sprawdzić. Przed wysłaniem. Czy z linkami wszystko ok.
A jak się tego. Nie sprawdziło. To się jest bitym.
No chyba. Że Ci nie zależy. Na dyskusji i odzewie. Jak tak, to OK.

Linki odnoszą się do postów napisanych wcześniej przeze mnie w tym wątku,

I wśród wszystkich osób. Które czytają wątek. Jesteś jedyną osobą. Która to wie. I wie gdzie czego szukać.
Warto by się. Podzielić to wiedzą. Z Dyskutantami. Zawczasu. A nie dopiero. Jak ktoś będzie dociekał.
Nie sądzisz?

jeszcze moja praca nie została wydana, cierpliwie poczekaj - niebawem ogłosimy zapowiedź mojego opracowania naukowego.

A powody. Tej Wielkiej Aury Tajemniczości. Zechcesz wyjaśnić?
*



Kłamiesz i manipulujesz jak na allochtonistycznego spamera przystało. A więc albo odwołujesz się w dyskusji do moich argumentów, albo idź trollować gdzie indziej.

Argumenty masz podane w moich wcześniejszych postach z 15., 16. oraz 17. grudnia roku 2023. Czy masz jakieś problemy ze sobą pewnej dziwnej natury tak jak nasze Forum z linkowaniem doskonale sprawdzonych oraz merytorycznych pod każdym względem postów? biggrin.gif

A tak poza tym popatrzcie drodzy Forumowicze, jaki poziom ogłady i merytoryki prezentują allochtoniści - przeciwnicy autentyczności kronik Nakorsza, Wojnana i Prokosza. Ja podałem uzasadnienie na czym opieram twierdzenie o autentyczności wymienionych źródeł a tzw. panowie allochtoniści w zamian spamują i wymyślają, i to spam któryś raz z kolei w naszym wątku - to już świadczy o tym iż autochtonizm, a zwłaszcza lechicka nauka, a więc neoautochtonizm jest zdecydowanie lepszy oraz lepiej umotywowany naukowo od allochtonizmu.

Jeżeli byś chciał ze mną dyskutować to - zamiast wykłócać się bez sensu- odpowiedziałbyś mi chociaż na tę część wywodu, jaką jest np. porównanie tekstu kroniki Prokosza z Geografem Bawarskim:

Teraz przyjrzymy się przekazowi Geografa Bawarskiego, który dokonał spisu plemion słowiańskich na północ od Dunaju i na wschód od Łaby - Descriptio civitatum et regionum ad septentrionalem plagam Danubii (pol. Opis grodów i ziem z północnej strony Dunaju) - manuskrypt powstał ok. 845 roku. Więc dane wywiadowcze na rzecz Ludwika Niemieckiego autor zbierał ok. 840 roku. Zapamiętajmy tę - bardzo prawdopodobną - datę zbierania informacji o Słowianach przez Geografa.
Otóż w części II Geograf Bawarski podaje taki spis plemion dotyczący m.in. ziem polskich na stan ok. 845 r.

(15) Miloxi, in qua civitates LXVII.
(16) Phesnuzi habent civitates LXX.
(17) Thadesi plus quam CC urbes habent.
(18) Glopeani, in qua civitates CCCC aut eo amplius.
(19) Zuireani habent civitates CCCXXV.
(20) Busani habent civitates CCXXXI.
(21) Sittici regio inmensa populis et urbibus munitissimis.
(22) Stadici, in qua civitates DXVI populousque infinitus.
(23) Sebbirozi habent civitates XC.
(24) Unlizi populus multus civitates CCCCXVIII.
(25) Neriuani habent civitates LXXVIII.
(26) Attorozi habent civitates CXLVIII, populus ferocissimus.
(27) Eptaradici habent civitates CCLXIII.
(28) Uuilerozi habent civitates CLXXX.
(29) Zabrozi habent civitates CCXII.
(30) Znetalici habent civitates LXXIIII.
(31) Aturezani habent civitates CIIII.
(32) Chozirozi habent civitates CCL.
(33) Lendizi habent civitates XCVIII.
(34) Thafnezi habent civitates CCLVII.
(35) Zeriuani, quod tantum est regnum, ut ex eo cuncte genetes Sclauorum exorte sint et originem, sicut affirmant, ducant.
(36) Prissani civitates LXX.

W zacytowanym fragmencie plemion są uszeregowane w kolejności geograficznej, choć w różnym układzie, i tak z zachodu na wschód: Milczanie, Bieżuńcze, Dziadoszyce, a więc zatrzymujemy się na Dolnym Śląsku, i następnie przechodzimy do Wielkopolski i mamy Glopeani, a wiec Głapian, Zuireani, których błędnie identyfikuje się jako dublet Zeriuani, oraz Bużanie.
Glopeani to Glapanie/Głapianie, lokalizowani na Kujawach oraz ziemi kaliskiej i zapewne sieradzkiej. Nazwy toponimiczne zaliczane w skład tego etnosu to Glapiniec k. Kalisza, Glapiniec k. Sieradza, Glapiniec k. Ostrowa Wielkopolskiego czy Glapiniec k. Pleszewa, oraz jez. Gopło w ziemi kruszwickiej. Toponimy te mają swoje źródło w wyrazie glapa, oznaczającym gawrona, wronę. Badania archeo sugerują, iż twór polityczny Glopeani posiadający 400 civitates miał krótkotrwały byt ponieważ badacze ogólnie nie wyróźniają osobnego ośrodka osadniczego na Kujawach zaliczając ten region do ziemi gnieźnieńskiej. Na końcu podanego fragmentu po Chozirozi (Chazarach i dublecie Caziri) mamy identyfikowanych na pewno z ziemniami polskimi Lendizi (Lędzianie), Thafnezi i Prissani (Pyrzyczanie). Znalezienie się Zeriuani w tej konfiguracji pomiędzy Thafnezi a Prissani dowodzi iż nie byli to Siewierzanie znad Dniepru, których słuszniej jest identyfikować z Sebbirozi (zamiana b na w), pomiędzy Bużanami, ludami Sittici i Stadici a Uliczami a później także ludami tureckimi.
Kronika Słowiańsko-Sarmacka Prokosza (poł. X wieku) podaje, iż w 840 roku obalono w Polsce Popiela II oraz jego dynastię, Popiel II stracił życie zagryziony przez myszy 17 lipca 840 r. Nastało bezkrólewie. Krewni Popiela II rządzący na Pomorzu i Połabiu (potomkowie synów króla Leszka III, który za radą Senatu oarz zgodą Sejmu w 814 roku doprowadził do wydzielenia dziedzicznych dzielnic swoim 20 synom, ustanawiając Popiela I królem oraz władcą zwierzchnim) utworzyli stronnictwo mające na celu powrót Popielidów na tron gnieźnieński i wywołali wojnę domową w państwie lechickich Polan. Rządząc własnymi dziedzicznymi prowincjami dysponowali także terenami dzisiejszych Kujaw, które stanowiły posiadłość rodową Popielidów od dawien dawna i stanowły świetną bazę operacyjną na teren Wielkopolski. Stronnictwo popielidzkie zerwało za pomocą klienteli Sejm elekcyjny w 841 roku w Kruszwicy, który miał wybrać nowego króla, ale grono wojowników lechickich zebranych na powtórnej sejmowej elekcji w 842 roku (dla Prokosza Rycerzy, albowiem średniowieczny lub nowożytny kopista przepisujący kronikę Prokosza w ten sposób przetłumaczył łacińską nazwę którą posłużył się w wieku X Prokosz dla określenia uprzywilejowanej kasty wojowników, którzy stanowili osobny stan społeczny Lechitów/Polan służący własnemu państwu w zamian za dobra materialne) zdołało zapobiec obstrukcji Popielidów i 15 lipca 842 roku wybrała zubożałego rolnika oraz bartnika majacego ziemie pod Gnieznem i Kruszwicą - Piasta, będącego wg Galla Anonima klientem i poplecznikiem Popiela II. Następstwem tej elekcji było ostateczne oderwanie Pomorza i Połabia zarządzanych przez boczne linie Popielidów od Polski, oraz ogólny kryzys i osłabienie polityczne połączone z dążeniami separatystycznymi które w poł. IX w. przekształciło ogromne imperium lechickie w niezbyt pokaźne rozmiarami państwo nad Wisłą rządzone przez dynastię Piastów. Tyle przekaz Prokosza.
Opisane ok. 966 roku przez Prokosza wydarzenia zachodzące w państwie Lechitów-Polan ok. 840-842 r. musiały znaleźć rozgłos na arenie międzynarodowej. A więc nie żadne poselstwo kagana Rusi do Ludwika Pobożnego w Ingelheim w 839 r., ale rozpad polityczny imperium Lechitów był główną przyczyną akcji wywiadowczej Franków na terenach za Łabą i za Dunajem, bo to za tymi rzekami rozciągało się rywalizujące z Frankami mocarstwo polańsko-lechickie (patrz wyżej opis walk Polan z Frankami na pocz. IX w. opisany przez Prokosza, Kadłubka i roczniki karolińskie). A więc tutaj przekazy Prokosza potwierdzają zamiary Geografa Bawarskiego, czyli prześledzenie sytuacji politycznej na północ od Dunaju i na wschód od Łaby i dostarczenie cennych informacji na dwór Ludwika Niemeckiego, następcy Ludwika Pobożnego. Należy uznać fakt przybycia poselstwa kagana Rusi do Ludwika Pobożnego w 839 r. jako akcję dyplomatyczną Kaganatu Ruskiego obejmującym Kijów oraz ziemie przyległe - a który w 839 roku był regionem autonomicznym w składzie imperium lechickiego wraz z innym autononomcznym wasalem w składzie Imperium Lechickiego początków IX wieku, tj. Kaganatem Chazarskim (dzięki poświadczonym źródłowo podbojom Leszka III za Donem w kierunku Kaukazu na przeł. VIII/IX w.) i obydwa te podmioty zostały uwzględnione jako odpowiednio Ruzzi i Caziri/Chozirozi w tekście Geografa Bawarskiego ok. 845 roku. Mowa o akcji dyplomatycznej Rusów kijowskich w celu pozyskania sojuszników, być może Ruski Kaganat działał w porozumieniu z Chazarami wywierającymi wówczas znaczny wpływ na obszar kijowski (chociażby pod wględem ustrojowym jak wspomniany tytuł kagana), także na dworze bizantyjskim i frankijskim, przeciwko imperium lechickiemu, chociaż Annales Bertiniani nie mówi o tym wprost z uwagi na dobrze rozumianą niejawność całego przedsiewzięcia. Objawy narastającego kryzysu wewnętrznego w panstwie Lechitów można było łatwo zaobserwować po śmierci Leszka III Walecznego z dyn. Popielidów w 814 roku, podczas rządów słabych królów Popiela I i Popiela II (814-840), co opisali Prokosz, Kadłubek i następni dziejopisarze. Sam fakt wytrucia stryjów - synów Leszka III bedących podległymi Gnieznu książętami pomorskimi i połabskimi - przez Popiela II opisany m.in. przez Prokosza i Kadłubka świadczy o słabości władzy królewskiej i w ogóle centralnej w imperium lechickich Polan. Taki układ rzeczy musiał zwrócić uwagę sąsiadów. Oczywiście wg przekazu Annales Beriniani cesarz Ludwik Pobożny miał rzekomo "podejrzewać" przysłanych przez cesarza bizantyńskiego do Ingelheim Rusów o szpiegostwo na swoim dworze, ale wydaje się pewne, że to zwykły wybieg narratorski frankijskiego annalisty, tak aby pierwsze w historii przymierze niemiecko-ruskie, skierowane przeciw Polsce pozostało nieujawnione. Ostatecznie do żadnej wojny nie doszło a imperium lechickie uległo samorozpadowi do 842 r. w wyniku zamętu wewnętrznego i separatyzmu różnych regionów, z których wykształciły się nowe organizmy polityczne lub po prostu - osobne plemiona. Imperium lechickie z dominującą rolą wielkopolskich Polan zastąpione zostało przez państwo Polan pierwszych Piastów, od Piasta począwszy. Ale porozumienie Franków z Rusami z pewnoscią było faktem, cesarz bizantyński chcąc osłabić Polskę bez angażowania własnych sił wysłał posłujących do niego Rusów kijowskich na dwór Ludwika Pobożnego w 839 r., a agenci wschodniofrankijscy Ludwika Niemieckiego mogli po 840 r. przeprowadzać działania które mogły wspomóc rozpad potężnego imperium w środkowo-wschodniej Europie. I tak, w dobie narastającego politycznego kryzysu w państwie lechickich Polan związanym z obsadą tronu po obaleniu Popiielidów, agenci Ludwika Niemieckiego namawiali wojowników polańskich zebranych na elekcji 842 r., aby wybrali prostego rolnika i bartnika Piasta posiadającego ziemie pod Kruszwicą i Gnieznem, a który wg Prokosza juz wcześniej był przychylny tzw. "pielgrzymom" na ziemiach polskich (a więc będąc klientem i poplecznikiem Popielidów Piast ok. 840 r. był członkem opozycji przeciwko Popielowi II i - zapewne - po cichu kontaktował się z wysłannikami obcych państw - Frankowie w 839 zawarli porozumienie z Rusami kijowskimi) co doprowadziło pozostałych przy życiu Popielidów do wszczęcia otwartej wojny domowej, i w konsekwencji rozpadu imperium lechickiego Polan. Proszę przeczytać przekaz Galla Anonima i innych dotyczących gości, którzy wypędzeni z dworu Popiela II (za szpiegostwo) uczestniczyli w uczcie Piasta i przy tym dokonali postrzyżyn syna wybranego na tron wg Prokosza tegoż Piasta w 842 r. -a więc Siemowita - i obiecali Piastowi, że w kilka dni zostanie księciem Polan. Wg bardziej wiarygodnego od Galla Anonima kronikarza Prokosza na pytanie Piasta kim ci goście są - 'Po tym zaś czyniąc zadosyć jego [Piasta] woli że ich po imieniu zwano Jan i Paweł, że z rodzaju byli Rzymianie" - Frakowie w IX wieku uważali sie naturalnie za spadkobierców starożytnego Rzymu. Geograf Bawarski sam był agentem i wywiadowcą Franków, to dlaczego dwóch przybyszów, znanych z przekazu Prokosza czy nawet przekazu tak sławnego Galla Anonima, uczestniczących w posrzyżynach Siemowita Piastowica, miałoby być w owym czasie (ok. 840-842 r.) zwykłymi "wędrowcami" czy duszpasterzami po krajach słowiańskich pogan, jak piszą niektóre relacje - sam Prokosz był wysoko postawionym duchownym z ramienia Kościoła rzymskiego wiec tenże nie mógł tak po prostu napisać iż rzeczoni Jan i Paweł przepowiadajacy Piastowi wstąpienie na tron gnieźnieński byli frankijskimi szpiegami, zresztą zdecydowana większość polskich oraz obcych dziejopisarzy śreniowiecza było duchownymi wyźszego lub niższego stopnia, tak więc nie mogli ot tak sobie pisać o chrześcijańskim duchowieństwie w sposób negatywny, gdyz postawiliby własną profesję w skrajnie złym świetle. Ot rzeczywistość.
Wróćmy do Geografa i jego przekazu z ok. 845 r. Skoro przekaz Prokosza oraz przekaz Geografa Bawarskiego wynikający z jego badań wywiadowczych dla Franków tak dobrze ze sobą korelują, to należy uznać, iż podani przez Geografa Lendizi to nie jedynie Lędzianie, ale to są naprawdę wielkopolscy Polanie, sądząc po umiejscowieniu tego ludu na ziemich polskich, jak wykazałem wcześniej. "Lęda", od którego etymologia wywodzi Lędzian oznacza pole uprawne, od którego wywodzi się nazwa Polan. Na terenach Polan wielkopolskich mamy osadę Ląd, Ostrów Lednicki czy Jezioro Lednickie. Nazwa Polanie wywodzi się od sarmackiego wodza Polacha z czasów starożytności który przybył na ziemie polskie o czym pisałem wyżej. Imię Polach to oczywiste nawiązanie do pola/lędów oarz Lachów/Lechitów. Stąd Lędzianie/Lędzice z Geografa Bawarskiego to w rzeczywistości Polanie i Lechici.
Natomiast pojawienie sie Zeriuani niemal na samym końcu omawianego opisu dotyczącego lechickości ziem polskich w Geografie świadczy o istnieniu ogromnej wspólnoty słowiańskiej na północ od Dunaju i na wschód od Łaby, bedącej obiektem zainteresowania ościennych mocarstw tamtego okresu.

(35) Zeriuani, quod tantum est regnum, ut ex eo cuncte genetes Sclauorum exorte sint et originem, sicut affirmant, ducant.

czyli w tłumaczeniu "jest to królestwo tak wielkie, że z niego, jak podaje ich tradycja, wywodzą się wszystkie plemiona Słowian i wywodzą swoje pochodzenie”. W świetle dostępnego materiału źródłowego można łatwo stwierdzic, iz byli to Lechici. Zeriuani to hybryda pochodząca z połączenia dwóch starych rdzeni nazw Sarmaci i Słowianie, grecyzmu Sauromatai i latynizmu Sclaveni - Sauro-veni, co daje Zeriuani w łacinie. Czyli potomkó Sarmatów, którzy byli słowiańskimi Lechitami i od których wywodzili się Polanie. Zeriuani byli starodawnym rodem królewskim i rządzili Lechitami wybierani przez wojowników lechickich podczas elekcji od czasów starożytnych, a także Polanami, stąd jako dynastia panująca nie ma w Geografie Bawarskim określonej liczby civitates, gdyż Zeriuani nie byli stricte podmiotem politycznym, Lech - założyciel państwa Lechitów należał do tego rodu, a oni sami byli mniej lub bardziej spokrewnieni z rodem panującym Lechitów, jako to byli między innymi: dynastia Kraka, Popielidzi (VIII-IX wiek), a także Piastowie, chociaż ci ostatni odgrywali największą rolę dziejową - jak wiadomo - w zmienionych warunkach politycznych zapoczątkowanych w połowie IX wieku, o czym mowa w tym wywodzie, a więc jako tacy działali na własną rekę. Prokosz potwierdza dużą rolę pochodzenia od Lecha, a więc od pradawnej dynastii, w objęciu tronu Imperium Lechickiego, a po 842 roku także Polan/Polski.


Ten post był edytowany przez mannip: 13/01/2024, 21:31
 
User is offline  PMMini Profile Post #59

4 Strony « < 2 3 4 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej