Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Eskimosi
     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.876
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 16/10/2012, 9:49 Quote Post

QUOTE(Travis @ 16/10/2012, 8:48)
QUOTE
Możliwe, że się przemieścili nie koniecznie do europy

Innuici do Europy? dry.gif
*


Czy wyżej nie jest wyraźnie mowa o osadnikach ze Skandynawii?

QUOTE
Możliwe, że się przemieścili nie koniecznie do europy. A oni nie są na swoim miejscu?

A gdzie indziej mieliby się przemieścić? Jeśli zostali na "swoim miejscu" (rozumiem, że na Grenlandii) to tylko w grobach.

 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Travis
 

Pogromca rezunów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.370
Nr użytkownika: 25.441

Stopień akademicki: magister
Zawód: Polski Patriota
 
 
post 16/10/2012, 9:59 Quote Post

Tak w temacie tej koncepcji zabrania ze sobą części Eskimosów przez wracających na Islandię potomków wiikingskich kolonistów tudzież mieszania się ras na Grenlandii:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=76516&hl=bjork

Ten post był edytowany przez Travis: 16/10/2012, 10:02
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.876
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 16/10/2012, 10:26 Quote Post

QUOTE(Travis @ 16/10/2012, 10:59)
Tak w temacie tej koncepcji zabrania ze sobą części Eskimosów przez wracających na Islandię potomków wiikingskich kolonistów tudzież mieszania się ras na Grenlandii:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=76516&hl=bjork
*


Tam pada na ten temat dosłownie jedno zdanie. W dodatku jest to tylko przypuszczenie nie poparte żadnymi dowodami. Wspomniany kontakt mógł nastąpić w innym momencie.

 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
kalev
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 759
Nr użytkownika: 37.135

Stopień akademicki: miszcz
 
 
post 5/01/2014, 20:50 Quote Post

CODE
Innuici do Europy?


Gdzieś czytałem o pojedynczych zabłąkanych Inuitach, którzy kilkakrotnie w XVII-XVIII wieku dopływali do Islandii, a jeden z nich w 1715 roku miał dopłynąć w okolice Aberdeen w Szkocji

Ten post był edytowany przez kalev: 5/01/2014, 20:50
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 27/01/2014, 14:39 Quote Post

Lata temu czytalem gdzies(tak to znane na forum super zrodlo- wiem)- ze ostatni poswiadczony statek z Grenlandii przybyl do Norwegi w 1410 roku. Date zapamietalem z przyczyn oczywistych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 27/01/2014, 14:53 Quote Post

Dorseci mieli ponoć wyginąć i przegrać rywalizację z ludem kultury Thule z powodu zbyt wąskiego wyspecjalizowania łowieckiego [?]. O duchowym życiu Eskimosów jest trochę np. w klasycznej pracy M. Eliade`go "Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.516
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 2/04/2019, 9:43 Quote Post

Przenosząc off top


Lilla Weneda

Z tego co wiem to Thule byli wojownikami. Mieli dobre łuki, zbroje. Więc chyba zgadywać nie trzeba.

carantuhill
A to z czego wiesz? Nie żeby tak nie było, ale jestem ciekaw - zwłaszcza tych "zbroi". Innuici też odrzucili łuki, nie były im potrzebne na polowania na morskie ssaki, zresztą w tundrze o drzewo na łuk i strzały ciężko. Zagadnienie zniknięcia Dorset jest bardzo tajemnicze, ale nie wiem, czy Thule byli wyjątkowo wojowniczy, czy Dorset nie spacyfikowała "mała epoka lodowcowa" w połączeniu z niedobitkami Wikingów. Ale to już off top na inny temat.

Lilla Weneda
Oglądałem film o Innuitach. Żyli w Azji i wpadli w coś takiego jak pułapkę rozwoju. Kości do harpunów zastąpili żelazem a gdy Mongołowie zaczęli się panoszyć i przerwane zostały szlaki handlowe nie bardzo potrafili wrócić do zapomnianej technologii i zaczęli migrować w poszukiwaniu żelaza.

To z handlu mieli drewno na łuki i żelazo. Nie jest to specjalnie zaskakujące, gdyż przed chwila byłem w Lidlu i widziałem tam banany i pomarańcze.


Svetonius21
Te zbroje wyglądały tak:

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Siberian_Yu...088;ь.jpg

O tym, że Dorseci (Tuniit) byli kiepskimi wojownikami wspominały ustne przekazy inuickie. Kultura Dorset była w odwrocie długo przed małą epoką lodowcową, to raz. Po drugie-Inuici zasiedlili dokładnie te same tereny.


Mieszamy smile.gif Rozmawiamy o zagładzie kultury Dorset i o kulturze Thule. Azję ludzie opuścili parę tysięcy lat przed Chrystusem, gdy jeszcze o żelazie nie śniono. Thule wykształciła się na Alasce, w okresie kiedy na Czukocję żelazo jeszcze nie dotarło. Zastąpienie Thule przez Dorset jest o tyle tajemnicze, że obie kultury były bardzo podobne do siebie jeśli chodzi o źródła utrzymania, ubiór, sposoby polowań. Znajdowane u Thule przedmioty metalowe uzyskano najpewniej w handlu z Wikingami,a później z wielorybnikami bretońsko-baskijskimi. Thule obejmowało spory obszar, na Labradorze Innuici polowali z pomocą łuku, ale raczej dotyczy to późniejszego okresu, kiedy pojawił się popyt generowany przez Europejczyków na futra.
Słowem obie były przystosowane do zmian klimatycznych i radziły sobie w arktycznym klimacie. Więc co przeważyło?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.354
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 2/04/2019, 10:07 Quote Post

QUOTE(carantuhill @ 2/04/2019, 9:43)
na Labradorze Innuici polowali z pomocą łuku, ale raczej dotyczy to późniejszego okresu, kiedy pojawił się popyt generowany przez Europejczyków na futra.
*



Wtedy to raczej z tych łuków rezygnowano na rzecz broni palnej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.516
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 5/04/2019, 12:14 Quote Post

QUOTE(Aquarius @ 2/04/2019, 11:07)
QUOTE(carantuhill @ 2/04/2019, 9:43)
na Labradorze Innuici polowali z pomocą łuku, ale raczej dotyczy to późniejszego okresu, kiedy pojawił się popyt generowany przez Europejczyków na futra.
*



Wtedy to raczej z tych łuków rezygnowano na rzecz broni palnej.
*



Łuk znali i wykorzystywali Innuici np z okolic Labradoru, polujący w głębi lądu, długo jeszcze zanim w polowaniach zastąpiła ją broń palna. Przy czym u Thule i tak polowania w głębi lądu miały chyba większe znaczenie, niż u Dorset. Chyba było to związane z tym, że Thule wykorzystywali psy do transportu. Metalowe przedmioty znajdowano i u Dorset i Thule, więc pochodziły pewnie z handlu z Normanami.
Dorset chyba byli zbyt wrażliwi na zmiany w migracjach morskich zwierząt, związane z małą epoką lodowcową. No i wypierani z północy, znaleźli się między młotem Thule, a kowadłem - Indianami z Labradoru.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Svetonius21
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.670
Nr użytkownika: 73.833

Stopień akademicki: inzynier
Zawód: rolnik
 
 
post 10/04/2019, 23:20 Quote Post

Kultury Thule i Dorset nie były do siebie tak podobne-Thule mieli miażdżącą przewagę, nie tylko technologiczną ale przede wszystkim liczebną (przy czym jedno raczej wynikało z drugiego). Dorsetów w północnej Kanadzie i na Grenlandii było łącznie około 4 tysięcy. Inuitów przed kontaktem z Europejczykami było około 50 tysięcy (z czego połowa na Alasce, ale ich liczba na obszarze Archipelagu Arktycznego też znacznie przewyższała Dorsetów uprzednio tam żyjących, około trzykrotnie). Do tego Thule, w przeciwieństwie do Dorsetów, nie wykorzystywali całości upolowanych zwierząt. Mieli nadwyżki i mogli sobie pozwolić na takie marnotrawstwo.

A jeśli chodzi o pokojowych Inuitów to owszem, istnieli tacy. Inuici Inughuit z północno-zachodniej Grenlandii, odkryci przez białych na początku XIX wieku. Wcześniej żyli w całkowitej izolacji i nie byli świadomi istnienia innych ludzi (trudno się więc dziwić, że nie toczyli wojen-nie mieli z kim) oprócz ich liczącej około 200 osób społeczności.

Ten post był edytowany przez Svetonius21: 10/04/2019, 23:45
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.516
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 11/04/2019, 8:30 Quote Post

QUOTE(Svetonius21 @ 11/04/2019, 0:20)
Kultury Thule i Dorset nie były do siebie tak podobne-Thule mieli miażdżącą przewagę, nie tylko technologiczną ale przede wszystkim liczebną (przy czym jedno raczej wynikało z drugiego). Dorsetów w północnej Kanadzie i na Grenlandii było łącznie około 4 tysięcy. Inuitów przed kontaktem z Europejczykami było około 50 tysięcy (z czego połowa na Alasce, ale ich liczba na obszarze Archipelagu Arktycznego też znacznie przewyższała Dorsetów uprzednio tam żyjących, około trzykrotnie). Do tego Thule, w przeciwieństwie do Dorsetów, nie wykorzystywali całości upolowanych zwierząt. Mieli nadwyżki i mogli sobie pozwolić na takie marnotrawstwo.



Z liczebną się oczywiście zgodzę. Ich "bazą wypadową" była Alaska, gdzie tworzyli liczną społeczność możliwą do utrzymania w tamtym regionie. Ale czy technologiczna? Obie społeczności były wysoko wyspecjalizowane, żyły z morza, dysponowały odpowiednią bronią, były przystosowane do klimatu. Wyjątek to tylko ten pies, wykorzystywany do transportu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
W.G.
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 433
Nr użytkownika: 104.486

 
 
post 14/09/2019, 20:39 Quote Post

Witam.
Łuku używali Eskimosi kontynentalni,tak morscy,dla których to jednak podstawową bronią był oszczep i harpun,jak i "lądowi"znakomicie opisani w książce pt.Ginące plemię,dla których to był bronią podstawową.Mowa tu o łowcach karibu,którzy niekiedy polowali na nie w momencie przeprawy przez wodną przeszkodę z kajaka ,używając oszczepu.Po uzyskaniu broni palnej utracili umiejętności budowy i użycia łuku,co po przerwaniu dostaw amunicji przyczyniło się do ich zagłady.

Nader ciekawie przedstawia się sprawa łuku na Grenlandii.Mieszkańcy wschodniego wybrzeża nie znali go wcale,mieszkańcy zachodniego natomiast zapoznali się z nim,a i z kajakiem także, za sprawą emigrantów z kontynentu dopiero w 19 wieku.Wiem że to tak nieprawdopodobne,aż trudno w to uwierzyć,wobec czego zamieszczę kilka cytatów.
Peter Freuchen,Przygoda w Arktyce.
str.51 Karibu było tu mało i dopiero teraz rozwiązałem zagadkę,nad którą głowiłem się we wschodniej Grenlandii.Przed wielu laty karibu żyły tu w wielkiej obfitości,lecz krajowcy nie potrafili ich zabijać,gdyż nie mieli łuków i strzał.Dopiero w roku 1864,według wiarygodnych żródeł,przybyli tu obcy ludzie z Zatoki Admiralicji w Ziemi Baffina i przywieżli z sobą broń.Asajuk,wówczas jeszcze dziecko,był jednym z imigrantów.
str.258 Uwdluriark(...) pamiętał czasy kiedy Eskimosi grenlandzcy nie znali jeszcze kajaka,wprowadzonego dopiero póżniej przez imigrantów z Kanady.
str.200 Mekusak urodził się w Kanadzie i już jako dorosły człowiek przybył w 1864 roku na Grenlandię.Wkrótce potem stracił oko walcząc z ludożercami(...)Po klęsce głodowej wrócił do Kanady,ale w kilka lat póżniej przybył na Grenlandię ze wspaniałym wodzem Kritlekiem.
str.369 Miał życie pełne przygód(Mekusak):zawędrował daleko od miejsca swojego urodzenia,to jest od Zatoki Admiralicji w Kanadzie;w młodości walczył z ludożercami,emigrował na Grenlandię i nauczył tutejszych Eskimosów używać łuku i strzał,budować kajaki i jeść pewne odmiany mięsa-jak karibu i ptarmiganów(?)-których przedtem nie odważyli się tknąć.Był wielkim człowiekiem w swoim plemieniu.
Pozdrawiam W.G.

 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Varyag
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.445
Nr użytkownika: 88.193

 
 
post 14/09/2019, 23:01 Quote Post

QUOTE(W.G. @ 14/09/2019, 20:39)
ptarmiganów(?)-których przedtem nie odważyli się tknąć.
*



To pardwa górska (Lagopus muta), po angielsku "rock ptarmigan". Angielska nazwa to zniekształcone szkocko-gaelickie "tarmachan", co niektórzy tłumaczą jako "kurczak śnieżny" smile.gif.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
W.G.
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 433
Nr użytkownika: 104.486

 
 
post 1/10/2019, 22:19 Quote Post

Witam.
Za rozszyfrowanie ptarmigana dziękuje,też o pardwie myślałem lecz łacińska nazwa nijak się miała do tej użytej przez autora,sądziłem więc że to jakieś inne ptaszysko'

Na ciekawe info natrafiłem w księdze Furia Ludzi Północy,autorstwa Philipa Parkera.Badania DNA nie potwierdzają faktu krzyżowania się Inuitów z Normanami(mimo iż legendy inuickie mówią coś innego),jeśli zaś o Dorsetów chodzi to:tu cytat
,przypisy,str.275:Agnar Helgason,Gisli Palsson i in.,mtDNA Variation in Inuit Populations of Greenland and Canada:Migration History and Population Structure,"American Journal of Physical Antropologists't. 130,nr 1(maj 2006),s.123-124.Badania te ujawniły także,że ludy Thule być może krzyżowały się z żyjącymi na Grenlandii i w Kanadzie pop
ulacjami kultury Dorset,zamiast wyprzeć je całkowicie.

Może jeszcze jeden cytat,Robert Gessain,Ammassalik,str.14-15:Archeologia wykazała,że ich przodkowie(Ammassalmiutów,mieszkańców wschodniego wybrzeża Grenlandii)zamieszkiwali te fiordy od wieków.Niewątpliwie jeszcze przed dotarciem wikingów z Islandii na bezludne wtedy zachodnie brzegi Grenlandii,a więc krótko przed x wiekiem naszej ery,Eskimosi żyli już na grenlandzkim wybrzeżu wschodnim.Wywodzili się spod znaku kultury Dorset zwanej tak od jej siedliska w Kanadzie,i przenieśli ją z sobą na Grenlandię,gdzie wygasła na zachodnim wybrzeżu ale przetrwała na wybrzeżu wschodnim,podlegając znacznie póżniej innym wpływom,ale przejawiając przecież dawne charakterystyczne dla siebie cechy.
Cóż,to stara bo z 1969 roku kniga,może autor się myli,lecz myślę że cytowanie jej nie było błędem a ktoś zorientowany w temacie skoryguje te info.
Pozdrawiam,W.G.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Varyag
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.445
Nr użytkownika: 88.193

 
 
post 1/10/2019, 22:32 Quote Post

QUOTE(W.G. @ 1/10/2019, 22:19)
Witam.
Za rozszyfrowanie ptarmigana dziękuje,też o pardwie myślałem lecz łacińska nazwa nijak się miała do tej użytej przez autora,sądziłem więc że to jakieś inne ptaszysko'
*



Nazwy łacińskie gatunków wielokrotnie zmieniano, przenosząc gatunek z jednej do drugiej jednostki systematycznej, lub też tworząc nowe. Dlatego nazwa obowiązująca wtedy, gdy Freuhen pisał swoją książkę, wcale nie musi się pokrywać z obowiązującą obecnie. Na przykład taka sowa śnieżna: u Linneusza Strix scandiaca lub Strix nyctea,potem Nyctea scandiaca, obecnie Bubo scandiacus.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej